pgforum.pl

Witam próbuje od dłuższej chwili zmienić nazwę konta lecz po wpisaniu hasła na samym dole gdzie piszę że można zmienić nazwę e mail itp się nie da

Nie wiem jak to zrobic z poziomu uzytkownika, ale wyglada na to, ze ja moge ci zmienic. Podaj jak chcesz sie nazywac, sprobuje.

harnaś

Gotowe. Swoja droga nie rozumiem dlaczego skrypt nie pozwala sie uzytkownkowi przemianowac, a adminowi pozwala. Przeciez zlosliwy admin moze kogos przechrzcic na "Smurf Maruda" i co takiemu zrobisz?
Szczerze powiedziawszy przez chwilke mialem taki pomysl

Dzięki. Hehe a od dziś mógłbym być Smurf Maruda i co bym zrobił?

Akuracik nie o tobie myslalem

Najlepiej gdy ktoś kto ma imię i nazwisko to żeby ich używał do przedstawiania się. Oczywiście jeśli ktoś nie ma, to musi wymyślać jakieś ksywki

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Najlepiej gdy ktoś kto ma imię i nazwisko to żeby ich używał do przedstawiania się. Oczywiście jeśli ktoś nie ma, to musi wymyślać jakieś ksywki

A jaki ma to sens? Kto to Fragles to wie wielu, kto to Mazur prawie nikt, co Statler wypisuje też bywalcy grupy wiedzą a o Szmeji nikt nie słyszał, ba nawet uriuk to uriuk a nie jakiś Pieńkowski. Wg mnie liczy się treść a nie nagłówek. Przypominam sobie, że Ty kiedyś w przeglądzie lotniczym podpisywałeś się jako Basior a nie Gotkiewicz.

Zmieniłem zdanie a poza tym oprócz ksywki zawsze miałem nazwisko.

Zbyszek Gotkiewicz pisze: oprócz ksywki zawsze miałem nazwisko.

Jeśli oto chodzi to nikt nie ma wyboru. Internet z założenia miał być miejscem wolnym od państwowych regulacji. Myślałem, że taki wolnościowiec jak Ty nie powinien mieć problemu z akceptacją "anonimowej" wymiany myśli w internecie;)

Anonimowość równą się brakowi odpowiedzialności. A wolność to przede wszystkim odpowiedzialność.

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Anonimowość równą się brakowi odpowiedzialności. A wolność to przede wszystkim odpowiedzialność.

No taaa...a kontrola najwyższą formą zaufania:)))

Piotr Domański pisze:

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Anonimowość równą się brakowi odpowiedzialności. A wolność to przede wszystkim odpowiedzialność.

No taaa...a kontrola najwyższą formą zaufania:)))

Zaufania nie trzeba uzasadniać. Kontrolę tak.

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Zaufania nie trzeba uzasadniać.

Naprawdę? To pożycz trzy stówy;)

Chcesz stracić przyjaciela pożycz mu pieniądze

Piotr Domański pisze:pożycz mi trzy stówy;)

Życzę Ci trzy stówy

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Chcesz stracić przyjaciela pożycz mu pieniądze

Zbyszku tak już serio, rozmów na forum czy grupie nie traktowałbym jako poradnik, książkę czy szkolenie, ja traktuję je jako luźną wymianę myśli i oczywiście zabawę. Nawet wskazane jest, żeby nikt nie miał do treści które piszę zaufania, tym bardziej że absolutnie nie biorę i nie zamierzam brać za nie odpowiedzialności, no może poza ogłoszeniami o sprzedaży;) Nie chcę powiedzieć, że fora dyskusyjne są beznadziejnym źródłem informacji ale chyba lepiej by te miejsca pozostały raczej miejscem spotkań "przy piwie" niż szkołą latania.

prokopcio pisze:

Piotr Domański pisze:pożycz mi trzy stówy;)

Życzę Ci trzy stówy

Dzięki prokopcio, wyobraź sobie wsadziłem łapę w kieszeń i mam te trzy stówy, ale za nic nie wiem jak je oddać anonimowi;)))

Ja zarówno precla jak i pgforum traktuje jako miejsce spotkań ludzi ogarniętych tą samą pasją w celu wspierania się. Zarówno wiedzą jak i przyjacielskim obcowaniem. Jest to jedyne miejsce gdzie można poszukać pomocy jak i spotkać kogoś kto myśli podobnie i nie trzeba mu nic tłumaczyć. To jest miejsce gdzie powstaje społeczność a nie klub gdzie się spotykamy przy barze i znikamy po opowiedzeniu niesamowitej historii. Bo tu się wraca i nie można kłamać ani opowiadać wymyślonych historii. Poza tym tworzenie społeczności jest dla nas wszystkich bardzo ważne, bo albo będziemy silną społecznością albo hołotą z którą każdy będzie mógł zrobić co chce.

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Najlepiej gdy ktoś kto ma imię i nazwisko to żeby ich używał do przedstawiania się. Oczywiście jeśli ktoś nie ma, to musi wymyślać jakieś ksywki

Rozumiem Zbyszku o co ci chodzi ale w sieci(forum) moim zdaniem to sensu zbytnio niema. prosto w oczy przedstawiam się imieniem i nazwiskiem.
a jesli chodzi o ksywke to ktos tak ponad dekade powiedział do mnie i zostalo ba niektorzy nie maja pojecia jak mam na imie a ksywe juz tak. pozdrawiam.