Wiaterek w Quixadá
- Zippo_Drill
- Posty: 67
- Rejestracja: 02 stycznia 2016, 10:25
- Reputation: 4
- Lokalizacja: Warszawa
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: Wiaterek w Quixadá
Nieźle przechodzone uprzęże i same przecinaki Dobrze widać też, że nie zapięcie speeda może zdarzyć się wszędzie i każdemu ;P
Bartek Naszewski
Teraz, gdy już nauczyliśmy się latać w powietrzu jak ptaki, pływać pod wodą jak ryby, brakuje nam tylko jednego: nauczyć się żyć na ziemi jak ludzie - G.B. Shaw
Teraz, gdy już nauczyliśmy się latać w powietrzu jak ptaki, pływać pod wodą jak ryby, brakuje nam tylko jednego: nauczyć się żyć na ziemi jak ludzie - G.B. Shaw
- tom.beluzi
- Posty: 151
- Rejestracja: 07 stycznia 2016, 15:07
- Reputation: 24
- Lokalizacja: Po płaskim.
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Wiaterek w Quixadá
Zippo_Drill pisze: (...)Dobrze widać też, że nie zapięcie speeda może zdarzyć się wszędzie i każdemu ;P
To akurat nie jest "pewny fakt" tylko smutny dowód na lekkie podejście do bezpieczeństwa Również wśród tych, których wielu bierze za wzór.
Pozdrawiam,
Tomasz B.
Tomasz B.
- Lucjan Piekutowski
- Posty: 1031
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 16:11
- Reputation: 66
- Lokalizacja: Krawężniki Pomorskie
- Latam: Nie latam
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: Wiaterek w Quixadá
tom.beluzi pisze:Zippo_Drill pisze: (...)Dobrze widać też, że nie zapięcie speeda może zdarzyć się wszędzie i każdemu ;P
To akurat nie jest "pewny fakt" tylko smutny dowód na lekkie podejście do bezpieczeństwa Również wśród tych, których wielu bierze za wzór.
Tomek to nie do końca tak, speed potrafi się sam odpiąć, zwłaszcza że gość ma go po jednej stronie zapiętego. Kilka razy w tym roku widziałem, że komuś odpiął się speed. Mi osobiście raz. Haczyki potrafią wypaść zwłaszcza jak są już trochę wyrobione i ma się za luźną linkę speeda.
-
- Posty: 1806
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:14
- Reputation: 479
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Były Pilot
Re: Wiaterek w Quixadá
Mi odpina się tylko prawy jak stawiam kilkakrotnie skrzydło na łące. Znajduje sobie jakiś taki moment i cyk. Zrobiłem mu strzała młotkiem w łeb to może przestanie.
Mariusz Kilian
- Marcin.
- Posty: 539
- Rejestracja: 06 marca 2016, 17:43
- Reputation: 33
- Lokalizacja: Mechanik paralotniowy TM PG
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Wiaterek w Quixadá
Zippo_Drill pisze:Nieźle przechodzone uprzęże i same przecinaki
Ale ciekawe te uprzęże ; mają kokon i duży protektor.
- Marcin.
- Posty: 539
- Rejestracja: 06 marca 2016, 17:43
- Reputation: 33
- Lokalizacja: Mechanik paralotniowy TM PG
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Wiaterek w Quixadá
[/quote]
Tomek to nie do końca tak, speed potrafi się sam odpiąć, zwłaszcza że gość ma go po jednej stronie zapiętego. Kilka razy w tym roku widziałem, że komuś odpiął się speed. Mi osobiście raz. Haczyki potrafią wypaść zwłaszcza jak są już trochę wyrobione i ma się za luźną linkę speeda.[/quote]
To może lepiej zapinać na takie małe karabińczyki dostępne w sklepie żelaznym? Mogą i być zakręcane.
Tomek to nie do końca tak, speed potrafi się sam odpiąć, zwłaszcza że gość ma go po jednej stronie zapiętego. Kilka razy w tym roku widziałem, że komuś odpiął się speed. Mi osobiście raz. Haczyki potrafią wypaść zwłaszcza jak są już trochę wyrobione i ma się za luźną linkę speeda.[/quote]
To może lepiej zapinać na takie małe karabińczyki dostępne w sklepie żelaznym? Mogą i być zakręcane.
- der
- Posty: 1878
- Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
- Reputation: 719
- Lokalizacja: EPOM
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Wiaterek w Quixadá
Ale po co. Rękawki neoprenowe zaciąganie na haczyki załatwiają sprawę.
- Lucjan Piekutowski
- Posty: 1031
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 16:11
- Reputation: 66
- Lokalizacja: Krawężniki Pomorskie
- Latam: Nie latam
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: Wiaterek w Quixadá
Też doginałem haczyki w końcu zmienilem na nowe.
- tooosh
- Posty: 339
- Rejestracja: 10 lutego 2016, 23:20
- Reputation: 154
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Wiaterek w Quixadá
der pisze:Ale po co.
glajta odpinać?
-
- Posty: 70
- Rejestracja: 13 stycznia 2016, 18:19
- Reputation: 7
- Lokalizacja: Gliwice
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Wiaterek w Quixadá
Ja sobie przeplatam luźny koniec linki speeda przez oczka w haczykach (od tej strony gdzie jest to nacięcie), ale to tylko dlatego, że jestem zbyt leniwy żeby wywalić te haczyki i po bożemu załatwić sprawę węzełkiem, beż żadnego żelastwa.
-
- Posty: 171
- Rejestracja: 03 stycznia 2016, 11:08
- Reputation: 28
- Lokalizacja: Warszawa
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Przelotowiec
- Kontakt:
Re: Wiaterek w Quixadá
der pisze:Ale po co. Rękawki neoprenowe zaciąganie na haczyki załatwiają sprawę.
Fajny patent.
Z czego zaadaptowałeś neoprenik?
Sław(ny)
-
- Posty: 9
- Rejestracja: 15 czerwca 2016, 00:10
- Reputation: 0
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Wiaterek w Quixadá
Speed to pikuś. O zapięciu kasku też niektórym leszczom trzeba przypominać ) (2-gi startujący na filmie)
- der
- Posty: 1878
- Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
- Reputation: 719
- Lokalizacja: EPOM
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Wiaterek w Quixadá
tooosh pisze:der pisze:Ale po co.
glajta odpinać?
Samoistne odpięcie najczęściej zdarza się tym, którzy nie odpinają wcale. Tego punktu przed startem nie kontrolują. On tam domyślnie po prostu jest.
Sław(ny) pisze:der pisze:Ale po co. Rękawki neoprenowe zaciąganie na haczyki załatwiają sprawę.
Fajny patent.
Z czego zaadaptowałeś neoprenik?
Jak zwał tak zwał, może być przeszyty w 10 sekund rękawek z jakiegoś grubszego poliestru.
Na przykład takiego http://allegro.pl/dzianina-nurek-scuba- ... 20419.html
Takie półtora metra kwadratowego za 18zł wystarczy na uszycie tysiąca takich rękawków. kto nie chce kupować, niech wykorzysta kawałek starych gaci do biegania.
Jeśli ktoś koniecznie chce "lotniczy", to takie rękawki co raz częściej są stosowane jako osłony rolek spida przy taśmach. Sądzę, że i u Dudka bez problemu do kupienia. Ale po co ?
- tom.beluzi
- Posty: 151
- Rejestracja: 07 stycznia 2016, 15:07
- Reputation: 24
- Lokalizacja: Po płaskim.
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Wiaterek w Quixadá
Lucjan Piekutowski pisze:Tomek to nie do końca tak, speed potrafi się sam odpiąć, zwłaszcza że gość ma go po jednej stronie zapiętego. Kilka razy w tym roku widziałem, że komuś odpiął się speed. Mi osobiście raz. Haczyki potrafią wypaść zwłaszcza jak są już trochę wyrobione i ma się za luźną linkę speeda.
Zgadza się. Odpinało mi się to cholerstwo ciągle dopóki nie przygiąłem haczyków. Można i rękawkami albo i w ogóle zaszyć, a można też i sprawdzać za każdym razem przed startem, a jak jest ryzyko że się dopiero w momencie startu zorientujemy to trzeba zabezpieczyć.
Właśnie o tym pisałem: w tym naszym szmacianym lotnictwie wszystko takie "nieobowiązkowe" i "zdroworozsądkowe", bo że niby tylko własnym życiem ryzykujemy
Pozdrawiam,
Tomasz B.
Tomasz B.
- Lucjan Piekutowski
- Posty: 1031
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 16:11
- Reputation: 66
- Lokalizacja: Krawężniki Pomorskie
- Latam: Nie latam
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: Wiaterek w Quixadá
tom.beluzi pisze: jest ryzyko że się dopiero w momencie startu zorientujemy
Właśnie w momencie startu najczęściej się odczepia, przed startem sprawdzasz i jest ok a tu w powietrzu coś dynda.
Najlepiej byłoby wywalić wszystkie odczepiane elementy łącznie z karabinkami i niektórzy tak robią, zawsze jest możliwość, że któryś punkt nie zadziała i tak jestem pełen podziwu, że te elementy wytrzymują wieloletnią eksploatację, przeciążenia, pył i traktowanie raczej bez delikatności.
- tooosh
- Posty: 339
- Rejestracja: 10 lutego 2016, 23:20
- Reputation: 154
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Wiaterek w Quixadá
der pisze:tooosh pisze:der pisze:Ale po co.
glajta odpinać?
Samoistne odpięcie najczęściej zdarza się tym, którzy nie odpinają wcale. Tego punktu przed startem nie kontrolują. On tam domyślnie po prostu jest.
Albo nie ma, bo można wywalić haczyki i zamontować pętlę:
- tooosh
- Posty: 339
- Rejestracja: 10 lutego 2016, 23:20
- Reputation: 154
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Wiaterek w Quixadá
tooosh pisze:der pisze:tooosh pisze:glajta odpinać?
Samoistne odpięcie najczęściej zdarza się tym, którzy nie odpinają wcale. Tego punktu przed startem nie kontrolują. On tam domyślnie po prostu jest.
Albo nie ma, bo można wywalić haczyki i zamontować na pętlę:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość