Niestety muszę znów tu pisać. Zmarł Robert Dojlido, współwłaściciel firmy Ide Fly, szyjącej sprzęt dla pilotów wszelkiej maści. Od kombinezonów dla Żelaznych, słynne aereoklubowe czarne kurtki, po kombinezony parlotniowe. Robert nie latał na paraloniach, choć chciał się przeszkolić. Był pilotem i szybownikiem. W latach 80-tych przeżył katastrofę lotniczą w Opolu, kiedy rozbił się An2 SP-AMK i zginęło kupę ludzi. Ten wypadek zamknął mu drzwi do szkoły w Dęblinie.
Pogrzeb odbędzie się w tę sobotę 17.12.2016 na cmentarzu przy ul.Kiełczowskiej we Wrocławiu o godzinie 13:45
Robert Dojlido
- Marcus Biesioroff
- Posty: 535
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 00:22
- Reputation: 160
- Lokalizacja: Wrocław
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Robert Dojlido
Wielki smutek, spory wkład włożył dla nas paralotniarzy, żeby było nam ciepło i przyjemnie tam w obłokach, teraz sam gdzieś tam buja, prawie Go poznałem sam, ale jakoś tak nigdy nie było czasu podjechać, pogadać o glajtach i kombinezonach i w końcu zamówić szyty na miarę od Ide Fly i Roberta, ech
Jeszcze wszyscy polecimy na paralotniach w dobrych kombinezonach, trzymaj się ciepło Robercie
Jeszcze wszyscy polecimy na paralotniach w dobrych kombinezonach, trzymaj się ciepło Robercie
Lubię patrzeć na niebo, bo wiem, że go nie wyasfaltują
-
- Posty: 84
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 19:25
- Reputation: 115
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Robert Dojlido
Sympatyczny chłop był. Szkoda.
Re: Robert Dojlido
Niebo jest już w Jego posiadaniu,teraz niech spełnia ukryte marzenia
[*]
[*]
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość