Z wiatrem i pod wiatr

Latanie silnikowe
Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Z wiatrem i pod wiatr

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 14 kwietnia 2017, 15:32

JakubM pisze:GPS wie w jakim kierunku się poruszasz - zna sumę wszystkich wektorów prędkości (i tylko tę sumę). Nie rozumiem już o jakiej poprawce piszesz, ale liczę, że przy najbliższej okazji ładnie mi to narysujesz na serwetce ;-)


Nie ma pewności jeśli pilot nie śledzi wskaźnika na mapie. Znam przypadki, że pilot miał ekran ustawiony na prędkość i jakieś inne informacje, ale nie miał ekranu mapy. Przychodzi mgła albo lot w chmurze, wiatr jest dość silny. Pilot widzi prędkość 4 km?h ale okazuje się po pewnym czasie, że leci 4 km/h do tyłu, bo urządzenie pokazywało tylko prędkość względem ziemi a nie pokazywało ani kierunku, ani prędkości wiatru. A co do rysowania na serwetce to w weekend majowy jestem w Pińczowie. Zapraszam.
Zbyszek Gotkiewicz

JakubM
Posty: 1016
Rejestracja: 03 stycznia 2016, 22:31
Reputation: 193
Lokalizacja: Jasło/Warszawa
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Z wiatrem i pod wiatr

Postautor: JakubM » 14 kwietnia 2017, 15:39

To może najwyższy czas podzielić się jakie przyjąłem założenia:
1) wiatr jest stały na podczas lotu na całym boku trasy co do siły i kierunku,
2) pilot ma ustawiony w GPS punkt docelowy,
3) pilot jest w trakcie lotu,
3) pilot obserwuje na kompasie (ew. mapie) namiar na punkt docelowy i koryguje swój kurs tak, by jego kursy wskazywany przez GPS pokrywał się z namiarem.

Dzięki za zaproszenie - niestety do 9 maja jestem dość mocno uziemniony - czekam na zwrot prawa jazdy :/

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Z wiatrem i pod wiatr

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 14 kwietnia 2017, 16:00

Są autobusy, a do Pińczowa dojeżdża nawet kolej. Wąskotorowa :)
A co do poprawiania kursu patrząc na ekran, to jest to jakiś sposób. Można wtedy zupełnie nie analizować tego co się dzieje tylko nawigować tak, aby być jak najbliżej wyznaczonej trasy.
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
marek mastalerz
Posty: 496
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 02:12
Reputation: 179
Lokalizacja: Warszawa
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Z wiatrem i pod wiatr

Postautor: marek mastalerz » 15 kwietnia 2017, 00:12

Andrzejt pisze:Ze stałą prędkością względem ziemi? Czy powietrza? :-D


No raczej względem powietrza :)
Możemy przyjąć że to prędkość trymowa naszej przykładowej paralotni.
marek mastalerz
szkoła paralotniowa cloudbase
http://cloudbase.pl/

JakubM
Posty: 1016
Rejestracja: 03 stycznia 2016, 22:31
Reputation: 193
Lokalizacja: Jasło/Warszawa
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Z wiatrem i pod wiatr

Postautor: JakubM » 15 kwietnia 2017, 06:54

Gdyby ktoś miał kiedykolwiek wątpliwość czy wiatr wpływa na czas przelotu po trasie tam i z powrotem to proponuje proste ćwiczenie z warunkami granicznymi: przyjmijmy, ze wiatr wieje wzdłuż trasy z prędkością postępową paralotni. Jeden bok pokonamy 2 x szybciej, drugi - nigdy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Z wiatrem i pod wiatr

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 15 kwietnia 2017, 10:35

Ponieważ powietrza nie widać to trudno sobie to wszystko wyobrazić. Dlatego proponuje zamiast wiatru płynąca rzekę. I my tą rzekę przepływamy w poprzek albo płyniemy wzdłuż rzeki. Może być wpław może być kajakiem :)
Zbyszek Gotkiewicz

Marcin Pawlica
Posty: 28
Rejestracja: 18 stycznia 2016, 16:27
Reputation: 1
Lokalizacja: Gliwice
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Z wiatrem i pod wiatr

Postautor: Marcin Pawlica » 18 kwietnia 2017, 14:07

Co do Garminów, to ja mam starego Oregona i ma takie coś jak VMG (Velocity Made Good bodajże). Jak wyznaczamy sobie cel, jest to składowa prędkości w kierunku do ustawionego celu. Jeśli nasza wypadkowa prędkość jest idealnie w kierunku celu, to Velocity (prędkość względem ziemi) == VMG, jeśli lecimy idealnie w przeciwnym kierunku, to Velocity == -VMG, chyba zrozumiałe :) Można korygować kurs tak, żeby VMG miało wartość jak najbardziej zbliżoną do Velocity.

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Z wiatrem i pod wiatr

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 18 kwietnia 2017, 14:43

Skoro Oregon to staroć to nie wiem co mam powiedzieć o mojej 96?
Zbyszek Gotkiewicz

JakubM
Posty: 1016
Rejestracja: 03 stycznia 2016, 22:31
Reputation: 193
Lokalizacja: Jasło/Warszawa
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Z wiatrem i pod wiatr

Postautor: JakubM » 18 kwietnia 2017, 15:07

Ja mam 76 z Ska :D.
Tez ma VMG. Wyciągnąłem go z dna szafy do celów lotniczych. Dla mnie jest Ok !


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Z wiatrem i pod wiatr

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 18 kwietnia 2017, 15:23

Nie wiedziałem o tej funkcji. Jak i pewnie o setce innych w tych urządzeniach :) Dzięki za wyjaśnienie.
Zbyszek Gotkiewicz

Marcin Pawlica
Posty: 28
Rejestracja: 18 stycznia 2016, 16:27
Reputation: 1
Lokalizacja: Gliwice
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Z wiatrem i pod wiatr

Postautor: Marcin Pawlica » 19 kwietnia 2017, 12:04

przez starego Oregona miałem na myśli stary model Oregona, konkretnie Oregon 300, kupiony jakoś w 2009 (a już wtedy były dostępne modele 400, 450 i 500 bodajże). Opcja VMG fajna, na żaglach podczas halsówki się przydawała, a odkąd latam, to też używam właśnie w opisany wyżej sposób. Na szybko pogooglowałem i wychodzi na to, że chyba wszystkie Garminy nie-samochodowe to mają :)

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Z wiatrem i pod wiatr

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 19 kwietnia 2017, 12:55

Ma to sens bardziej w lataniu silnikowym niż swobodnie bo jaj leci się bez silnika to najważniejsze to lecieć w kierunku następnego noszenia a nie optymalizować kierunku lotu pod kątem prędkości wiatru.
Zbyszek Gotkiewicz

Marcin Pawlica
Posty: 28
Rejestracja: 18 stycznia 2016, 16:27
Reputation: 1
Lokalizacja: Gliwice
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Z wiatrem i pod wiatr

Postautor: Marcin Pawlica » 19 kwietnia 2017, 13:21

Zgadza się, zapomniałem wspomnieć że latam głównie PPG :) O przydatności w PG się nie wypowiadam, bo jestem leszczem.

[Edit] Ale w końcu temat jest w dziale PPG :P

Awatar użytkownika
prokopcio
Posty: 3217
Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
Reputation: 621
Lokalizacja: Grodków
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Z wiatrem i pod wiatr

Postautor: prokopcio » 01 sierpnia 2018, 17:06

a czy ktoś analizował zużycie paliwa () na km ? tzn czy korzystniej na pełnej beli i gazie czy bez przykładowo ?
Łukasz Prokop

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Z wiatrem i pod wiatr

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 01 sierpnia 2018, 22:40

prokopcio pisze:a czy ktoś analizował zużycie paliwa () na km ? tzn czy korzystniej na pełnej beli i gazie czy bez przykładowo ?


Wydaje mi się że problem będzie identyczny jak w określaniu maksymalnej doskonałości w zależności od siły i kierunku wiatru oraz obecności duszeń i noszeń. Czyli trzeba zacząć od krzywej biegunowej a potem analizować :)
Acha,mam gps który może c to robić.
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4140
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 891
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Z wiatrem i pod wiatr

Postautor: uriuk » 01 sierpnia 2018, 23:04

Wlasnie mija okragla 64-ta rocznica opublikowania przez Paula McCready'ego teorii przelotow. Juz chwile pozniej pojawilo sie w handlu dziesiatki suwakow logarytmicznych zwanych "Krazkami McCready'ego" ulatwiajacych prowadzenie obliczen podczs lotu. Teraz sa do tego odpowiednie aplikacje.
Teorie McCreadyego w wersji okrojonej do potrzeb paralotni wykladam podczas drugiego dnia szkolenia. Mysle ze powinenes zarzadac zwrotu kasy za przynajmniej jeden dzien szkolenia od swojego instruktora :)

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Z wiatrem i pod wiatr

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 01 sierpnia 2018, 23:11

Uriuk. Chyba zbyt wiele oczekujesz po szkoleniu. Poza tym z tego co się orientuję to wielu instruktorów nie bardzo wie o czym rozmawiasz :)))
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
prokopcio
Posty: 3217
Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
Reputation: 621
Lokalizacja: Grodków
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Z wiatrem i pod wiatr

Postautor: prokopcio » 02 sierpnia 2018, 01:17

Czyta to ktoś kto się szkolił u uriuka ? To może mi przekaże tą wiedzę o przeliczeniu prędkości na spalanie napędu to powędrują plusy i dla uriuka i dla chętnego pomocy.
Pisanie "wiem ale nie powiem" zasługuje wg mnie na łapkę w dół ;)
.... czy ekonomiczniej jest przelecieć z pkt A do pkt B na speedzie czy bez... może nie dodałem - bez noszeń bo z nimi można przelecieć bez zużycia paliwa.

Mogę to sprawdzić w praktyce ale liczyłem że już ktoś to zrobił :)

pomijając wiatr to przykładowo:
lecąc 70km/h ze spalaniem 6L/h przelecimy 70km na 6 litrach
lecąc 45km/h ze spalaniem 4L/h przelecimy 70km na podobnej ilości paliwa
ale to tylko teoria.
Łukasz Prokop

Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4140
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 891
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Z wiatrem i pod wiatr

Postautor: uriuk » 02 sierpnia 2018, 07:51

Zeby to wyjasnic ja musze godzine gadac i rysowac na tablicy. Zeby to napisac, musialbym siedziec nad tym ze dwa-trzy dzionki. Po to podalem ci nazwe teorii, zebys mogl ja sobie wygooglac (szukaj glownie pdfow). Nie bedzie to przeliczenia na paliwo, bo McCready jest wykorzystywany glownie przez szybownikow. Ale spokojnie ogarniesz. Tak w skrocie: pod wiatr i w opadaniu dusisz speeda, z wiatrem i w noszeniach zwalniasz az do minimalnego opadania. Fajnie jest wyznaczyc krzywa biegunowa dla wlasnego glajta. Co to jest biegunowa mam nadzieje wiesz.
Wiatr o sile x dla lotow docel-powrot, najmniej szkodzi kiedy wieje dokladnie z boku, a najbardziej kiedy wieje w osi.
Z predkosci nie da sie wyliczyc sredniej, trzeba rolozyc na droge i czas i dopiero liczyc srednia.
A teraz ide jechac latac, bo kolejny dzien waruna.

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Z wiatrem i pod wiatr

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 02 sierpnia 2018, 10:11

To ja dodam że jeśli wieje to docel powrót zawsze będzie dłużej trwał niż w ciszy. Czyli zużycie paliwa tez będzie większe.
Zbyszek Gotkiewicz


Wróć do „PPG”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość