Co prawda dyskusja nie w temacie, jednak skoro się cięgnie i nikt nie przenosi więc tu się zapytam

Od w sumie początku, jak zacząłem się konkretnie interesować paralotniarstwem i podjąłem decyzję o zrobieniu uprawnień intryguje mnie sens i racjonalność robieniu i w ogóle istnienia kursu pierwszego stopnia. Szukałem kontaktu z paralotniarzami z mojego regionu, rozmawiałem z nimi, pytałem i zawsze uzyskiwałem tego typu odpowiedź - "jak się nudzisz i nie masz co z pieniędzmi robić to jak najbardziej, rób pierwszy stopień. Zawsze to jakaś rozrywka, ludzi poznasz, może z instruktorem się zaprzyjaźnisz co Ci zaprocentuje na przyszłość. Jednak jak faktycznie zdecydowany jesteś latać to to olej, zrób kurs na Słowacji albo w Czechach, a zaoszczędzone pieniądze dołóż do sprzętu. Dużo więcej Ci to da"
I fakt. Zrobiłem na Słowacji.
1 stopień zaliczyliśmy w drugi dzień (pierwszy dzień kompletowaliśmy swój sprzęt zapoznając się z nim od razu...posłuchaliśmy trochu opowieści, trochę podstaw potrzebnych do pierwszego oderwania się od ziemi). Pojechaliśmy na odpowiednią górkę, rozłożyliśmy się, podpięli, sprawdziliśmy wszystko po kilka razy i po sprawdzeniu łączności sygnał "Gotowy? to biegnij" no to rura a w radiu dawaj !dawaj! przebieraj nogami! i po kilku metrach załmanie terenu i lecę... (w głowie euforia, kurde, ja przecież już lecę

). Zakręt w prawo, zakręt w lewo, wyprostuj pod wiatr, przeciwnie jak te wstążki co widzisz, wysuń się z uprzęży, metra nad ziemią zaciągnij sterówki do końca, brawo, dobrze, teraz glajta w kalafiorek i dawaj tu z powrotem. I tak z 8 razy bo już na czworaka powrót na start

.
I tym sposobem mam zaliczone wszystkie wytyczne na 1 stopień... po za jeszcze 12 wymaganymi oderwaniami się od ziemi (zawsze wszyscy wasi kursanci ten punkt w pełni na jedynce zaliczali

) czyli kolejne 4 dni kursu to jedynie dobicie do 20 zlotów zostaje co w kolejny dzień można spokojnie zaliczyć. Wyliczając średnio 1000-1200zł za ten kurs plus zakwaterowanie 30-50zł za dobę plus jedzenie i dojazd. czyli 1100 + 5*50 (wliczając konserwy jako wyżywienie) + 100 dojazd =
1450zł / 5 dni = 290 zł za dzień czyli zostaje mi 1450 - 2*290 = 870zł dodatkowo na sprzęt...
Ok. zaliczony mamy pierwszy stopień ;D Możemy się pochwalić tym faktem znajomym, obopólny zachwyt, gratulacje i nagle pada pytanie "to gdzie jedziesz polatać? Chętnie bym to zobaczył, a nuż mi się spodoba... i sprawa się rypła

No dobra, w głowie już postanowienie - muszę szybko zrobić ten 2 stopień co by się nie wyśmiewali że się dałem nabić w bambuko i pokazać że jednak latam... niestety pozostały urlop zaplanowany na wyjazd z rodziną więc lipa, trzeba będzie wytrzymać przytyki, z miesiąc i im przejdzie, a za rok im pokaże że jednak latam!
Jak postanowiłem w przyszłym sezonie zapisałem się na 2 etap żeby w końcu spełnić marzenie i móc latać. Miałem szczęście, pogoda siadła (co nie zawsze się udaje) jadę na kurs podjarany że teraz to już od razu latanie, przecież mam już uprawnienia 1 stopnia... Jednak rzeczywistość i instruktor szybko sprowadza mnie na ziemie... Zaczynamy od początku, zapoznanie ze sprzętem, góreczka na oderwanie się od ziemi, prawo, lewo jak się uda oderwać choć na te kilka metrów od ziemi, kalafiorek i podejście na startowisko, zlocik, podejście - czyli robimy 1 stopień od nowa tylko tym razem już nie ma problemu zrobienia tego w dwa dni (pierwszy wiadomo kompletowanie i zapoznanie się ze sprzętem, podstawy teorii) czy jeszcze raz 1 stopień za który rok wcześniej zapłaciłem już 1450zł... kumple mieli rację, ale dałem się wyj....
Dalej już wiadomo, jak warun siadł to sobie kilka, kilkanaście razy zrobiłem zlota tylko już nie góra minutowego, a 10-15 minut jeden. Może jeden pół godziny jak instruktor złamie przepisy i puści mnie w jakąś lekką termikę i wykręci na radiu.
2 stopień koszt? można chyba przyjąć że taki sam jak pierwszego czyli
1450 pod warunkiem szkolenia na miejscu a nie wyjazdowego (pytanie do instruktorów - jaka szansa że siądzie warun na cały kurs?), jeżeli wyjazdowy to ok 300 eur + 1000zł = 300 * 4,3 + 1000 =
2290 złKoszt uzyskania 2 stopnia w kraju- 1450 * 2 = 2900 albo 1450 + 2290 = 3740zł - z wyłudzeniem spokojnie można by powiedzieć 1450zł za 1 stopień w pierwszym roku.
Koszt uzyskania 2 stopnia na słowacji w jednej ze szkół 1450zł + nocleg 215 + dojazdy 90-150zł (załóżmy 200zł - dwa razy jechaliśmy pod węgierską granicę na latanie ponieważ przy naszej śnieg sypał

+ dojazd 100zł + "konserwy"

dajmy 100zł =
1850 zł Reasumując:
2290 - 1850 = 440 zł oszczędności przy opcji dwójki w kraju
3754 - 1850 = 1904 zł oszczędności przy opcji wyjazdowej (chyba większość dwójek aktualnie ze względu losowość warunków na dwójkę w Polsce) czyli jestem w stanie kupić sobie docioraną uprząż i latające skrzydło w sam raz na początek czyli cioranie skrzydła przy zabawach na łące. A przy życzliwości i wsparciu lokalnej grupy i zapas dajmy 8 letni się uda kupić.
Czyli mamy uprawnienia i sprzęt do spełniania swojego marzenia i utarcia nosa kumplom z historyjki
