Combo - wynalazek

[uriuk]

Mniejsza sprawnosc bedzie powodowala ze bede mial mniejsze osiagi. Oczywiscie wtedy moge dodac gazu, ale wtedy urządzonko to wylapie. Pozostaje temeperatura, ale to tez da sie ustawic

[der]

Tia... i jeszcze wiele innych zmiennych, jak na przykład lepkość, czy:
http://i-petrol.pl/download/5.pdf
A twój odporny na ciśnienie i temperaturę 50 letni gaźnik już też o tym wie ?

Uriuk, użyj lusterka

[uriuk]

WIe, poniewaz paliwo pobierane jest wagowo a nie objetosciowo

[Zbyszek Gotkiewicz]

Jeśli urządzenie ma wydawać komendę powrotu pilotowi to musi mieć przepływomierz, pomiar poziomu paliwa i GPS ze specjalnym oprogramowaniem (automatyczny punkt startu, analiza kierunku i siły wiatru). Uśrednianie spalania paliwa może być robione na bieżąco od momentu startu. Ciekawa by była rzeczywiście korelacja takich pomiarów ze zliczaniem ilości dźwięków z wydechu lub iskier zapłonowych, ale rzeczywiście trzeba wtedy dorzucić jeszcze termometr powietrza i ciśnieniomierz. Jak dla mnie pomysł jest innowacyjny.

[der]

Uriuk, ja tam nie wiem jakiego masz Stromberga Zenitha, ale jeśli coś pokroju popularnej 150tki czy 175tki pochodzącej z samochodówki wczesnych lat 80tych to na prawdę nigdy nie było idealne urządzenie i nękało je mnóstwo przypadłości. Zwłaszcza te ze zbyt bogatą niekontrolowaną mieszanką pod większym obciążeniem.
Jak już nie chcesz używać tego lusterka, to przedłuż sobie wężyk, tak byś miał go w zasięgu wzroku i nie musiał się obracać.
Według mnie wchodzenie w pomiar pozostałego paliwa w zbiorniku, czy spodziewanego zasięgu na podstawie teoretycznej ilość spalonego paliwa to krok w ślepą uliczkę.

Ostatecznie skończy się jak w większości obecnie produkowanych aut. Paliwa wg MFA na 0km, a samochód jeszcze jedzie, czasem długo jedzie.
Ludzie to sobie tłumaczą na różne dziwne sposoby. A powód jest tylko jeden. Kalkulowanie poziomu paliwa na podstawie przeliczanej dawki oraz ilości przebytych kilometrów.
Idiotyzmu tego rozwiązania doświadczy każdy, kto samochód wyprodukowany w tym tysiącleciu zatankuje bez gaszenia silnika.

Jedynym sensownym rozwiązaniem jest zastosowanie jak najdokładniejszego przepływomierza cieczy, dostosowanego do małego przepływu.
Rozwiązania rodem z pralki się nie sprawdzą.

[uriuk]

Przedluzenie wezyka nie wchodzi w gre. Gaznik jest specyficzny, poniewaz nie steruje przepustnica, tylko mambrana polaczona z tloczkiem. Tloczek robi zwezke,a zwezka zasysa paliwo. Taki uklad daje niezaleznosc od wysokosci i nie musze miec ciegla skladu mieszanki takego jak np w cessnie.
Pomiar paliwa interesuje mnie przyblizony, zebym sobie na biezoaco ogadal np prognzowany czas lotu po kazdej zmianie obrotow. Abo tak ustawial obroty, zeby sie zmiescic w zadanym czasie. Zawsze moge sie wykrecic do tylu i poogladac wezyk ze skala (na zdjeciu za moimi plecami, skala na zielono)

13962936_1806089646301222_4680526512459275347_o.jpg (268.76 KiB) Przejrzano 9064 razy

[prokopcio]

Nie jestem specem od spraw technicznych, ale czy nie lepszy byłby czujnik przepływu paliwa z baku połączony z obrotomierzem a to wszystko sprzężone z algorytmem gromadzącym dane i analizującym spalanie (bieżące, średnie + przewidywany czas lotu)?

nie byłby to lepszy pomysł ze względu na skomplikowanie ...

co do tych dewagacji o ciśnieniu atm, wilgotności etc to ja bym aż tak bardzo nie wnikał i sprawdził jaki błąd jest z wyliczeń na podstawie ilości cykli a to dość proste, oczywiście uśrednione z jakiegoś tam czasu. być może błąd byłby pomijalny dla celów orientacyjnych ile tego paliwa w zbiorniku jest.

byćmoże będzie potrzebny współczynnik obrotów ale nie wiem - to nadal nie zmienia faktu prostoty.

[Chicago]

Fajny pomysł .
oprócz wymienianych tu funkcji .
To FLARM .
Weście na kartę tel. Internet i możliwość czytania map na bieżąco + Livetraking -Nieocenione.

Jak zbudujesz cos takiego Jestem chętny.
Pozdr.Grzegorz

[der]

Oczywiście że jest. Wężyk w pętli puszczony po podłodze nad kokpit w obiegu zamkniętym, jedno wejście na dnie, ujście u góry zbiornika.
Ewentualnie prosty wskaźnik pływakowy z byle jakiego motocykla ze wskaźnikiem dołożonym na kokpicie.

[uriuk]

Mam ryzykowac zalanie kabiny paliwem?? Nie prosciej napisac aplikacje?

[prokopcio]

ogólnie jestem mocno zawalony robotą ale chętnie skleciłbym ustrojstwo które sczytuje impulsy z świecy i przelicza na zużycie paliwa tylko dla sprawdzenia czy jest sens iść w tym kierunku. Następny etap - Analiza dźwięku to nie moja działka ale może to być strasznie proste bo stopień głośności jest napewno odpowiedni

[der]

Mam ryzykowac zalanie kabiny paliwem?? Nie prosciej napisac aplikacje?

Zalanie w jaki sposób ? Zamkniętym obiegiem ? Przecież Ty już latasz z paliwem za głową w kabinie
Tobie nie chce się podwiesić lusterka, czy obrócić głowy. A ja, piszę tylko, że się da.
No, ale lepiej polegać na poziomie paliwa i zasięgu teoretycznym z aplikacji

[uriuk]

Zbiornik mam za glowa i jeszcze na dodatek jest tam U-rurka robiaca za wskaznik paliwa. To juz i tak za duzo. A ty mi kazesz zrobic w kabinie rurociag z paliwem, ktory moze peknac np z powodu przycisniecia czyms ostrym.
Informacja o paliwie jest mi potrzebna do ustalenia predkosci. To nie paralotnia i sa napawde spore roznice w zuzyciu jak i predkosci. Zreszta o tym mowi teoria Mc'Creadiego. Lecac np pod wiatr musze tak skalkulowac predkosc (a za tym i obroty silnika) zeby doleciec jak najbezpieczniej i najekonomiczniej. Teraz robie te obliczenia na piechote. Jesli aplikacja sama pobierze dane, to moze je zrobic za mnie. A ja moge to weryfikowac ze stanem faktycznym. Jesli w czasie lotu wartosc prognzowana nie bedzie sie zmieniac, a na dodatek paliwomierz pokazuje zbieznie z aplikacja, to jest OK, a jesli wystepuje blad, np 5%, to latwiej mi obilczyc piecioprocentowa poprawke, niz liczyc calego Mc'Creadiego

[Zbyszek Gotkiewicz]

Uriuk. Ja mam garmina 96. Mogę Ci go pożyczyć do testowania. Jak wprowadzisz tam jakieś dane silnika to wyjdzie ci zasięg i kontrola tego zasięgu na bieżąco. Oczywiście urządzenie jest ograniczone jedynie do tego co wprowadziłeś spod palca i do odbiornika GPS.

[uriuk]

Tu chodzi o cos innego. Zuzycie paliwa jest suma cykli pracy silnika. Wystarczy policzyc te cykle, a to jest dosc proste, poniewaz dzwiek silnika to nic inego jak ilosc cykli w jednostce czasu. GPS tego nie policzy

[prokopcio]

ale skąd on wie, że kręcisz komin bez użycia silnika ?
edit,: to do Zbyszka było

[Piotrek Pokorny]

Cieszę się, że udało mi się zainspirować Was do takiej dyskusji. Pomysłów i potrzeb jak widzę jest sporo, więc jest o czym myśleć

Uriuk w jakiej maszynie siedzisz na zdjęciu kilka postów wcześniej?

[ciacholot]

Piotruś, ty się teraz nie wykręcając, że to dyskusja tylko bierz się do roboty pokornie...

[uriuk]

W swojej wlasnej
SZD-45A Ogar

21414627_10207454902050500_4807192103366153912_o.jpg (215.64 KiB) Przejrzano 9052 razy

[Piotrek Pokorny]

:roll: Piotruś, ty się teraz nie wykręcając, że to dyskusja tylko bierz się do roboty pokornie...

Zatem pokornie zabieram się do roboty

W swojej wlasnej
SZD-45A Ogar

Miodzio!