Filmy instruktażowe - SPIRALA - odcinek 3
- uriuk
- Site Admin
- Posty: 4140
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
- Reputation: 891
- Lokalizacja: Wrocław
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Filmy instruktażowe - SPIRALA - odcinek 3
Spirala upadkowa wystepuje wtedy, gdy nie kontrolujesz nachylenia skrzydla. Im bardziej stabilne skrzydlo (czyli mniej wydluzone), tym trudniejsze do kontrlowania w spirali. Jest to logiczne, poniewaz stabilizuje sie wzgledem sily odsrodkowej a nie grawitacji. Atest sprawdza samoczynne wyjscie ze spirali do 14 m/s opadanie, a poznej... umywa rece. W efekcje najletwiej zabic sie w spirali wykonywanej na szkolnym skrzydle.
-
- Posty: 1034
- Rejestracja: 29 maja 2017, 14:50
- Reputation: 569
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Akrobata
Re: Filmy instruktażowe - SPIRALA - odcinek 3
Szwajcar pisze:Ze wstydem stwierdzam, że chyba coś mi umknęło, jeśli chodzi o spiralę, mimo wieloletniego doświadczenia w lataniu.
Czytając posty tego wątku, odnoszę wrażenie, że mowa jest o dwóch, zasadniczo różniących się, stanach lotu: spirala i spirala upadkowa.
Czy jest jakieś kryterium rozdzielające te dwa stany? Pytam, bo uczyłem się wykonywania spirali "na dziko" czyli jako samouk. Za pierwszym razem po prostu zaciągnąłem sterówkę i czekałem co będzie. Początkowo spokojny obrót, w pewnym momencie zamienił się w szaloną wirówkę, wciskającą w deskę uprzęży, Wytrzymałem tak długo, na ile pozwoliły mi nerwy, czyli dosyć krótko i odpuściłem gwałtownie sterówkę. Oczywiście wyszła z tego mega hopka, po czym zobaczyłem skrzydło na wysokosci horyzontu (albo niżej), ale po przyhamowaniu wszystko wróciło do normy. Skrzydło - Vox.
Czy to była spirala upadkowa?
Potem jeszcze wielokrotnie wykonywałem spiralę w ten sposób - sterówka "do dechy" (skrzydła- Sigma 7, Rook 2). Koncentrowałem się tylko na delikatnym odpuszczaniu, żeby ograniczyć wahnięcie przy wyjściu. Ostatnio dopiero (z uwagi na podeszły wiek ) zacząłem kontrować lekko zewnętrzną sterówką.
Czy to wszystko były spirale upadkowe?
Bo jeżeli tak, to uważam, że wyprowadzenie z takiej sprali nie różni się niczym od wprowadzenia z każdej innej spirali, o kontrolowanej prędkości opadania.
A może po prostu miąłem szczęście, albo latam na wyjątkowych skrzydłach?
Jarek mógłbyśsię odnieść do tego co napisalem? Chodzi mi o to, czy granica jest faktycznie jakościowa, czy tylko ilościowa - od pewnego momentu (zależnego od predkości opadania) spiralę nazywamy "upadkową"
Pozdrawiam
Waldek
Hej,
SPIRALA UPADKOWA jest wtedy kiedy skrzydło jest ustawione równolegle komorami do linii horyzontu, opadanie przekracza często -20m/s, a zewnętrzna strona skrzydła (przeciwna do zakrętu jest lekko zdeformowana, albo występuje flatter na stabilu) - Poprzedni film Prokopcia pokazuje bardzo ładnie spiralę upadkową na skrzydle szkolnym.
Kolejna cechą spirali upadkowej jest to, że na skrzydłach o małym wydłużeniu często po podniesieniu wewnętrznej sterówki (tej przy pomocy której wchodziłeś do spirali) skrzydło często samoczynnie nie wychodzi, tylko nadal pozostaje w rotacji wykonując jeszcze 2-3 obroty zanim zwolni. Były przypadki że piloci się zabili dlatego że myśleli że ich skrzydło samoczynnie wyjdzie po podniesieniu sterówki, albo dlatego że w trakcie tych kolejnych 2-3 obrotów po prostu im się skończyła wysokość. Dlatego tak ważne jest aby do spiral upadkowych nie doprowadzać podczas nauki, a kolejna sprawa jest taka że tak jak napisał Uriuk skrzydła są certyfikowane maksymalnie do -14m/s - a potem zależne od konstrukcji. Na mocno eksploatowanym sprzęcie mogą się nawet urwać liny co widziałem na własne oczy w Czechach w 2007 roku. Jeżeli występuje jeden z czynników który został wymieniony w pierwszym pogrubionym zdaniu, trzeba jak najszybciej spiralę upadkową opuścić. Robi się to przez chwilowe zaciągniecie zewnętrznej sterówki (15-20 cm przeciwnej do kierunku rotacji - w moim filmie instruktażowym jest to chwilowo pokazane), a potem koncentrujemy się na płynnym wypłaszczeniu zakrętu. Jeżeli wyjdziemy zbyt dynamicznie to trzeba zatrzymać przestrzał czaszy przed pilota po "dużej górce". Oczywiście należy nadmienić że zatrzymywanie jest proste jeżeli wychodzimy w miarę symetrycznie. Jeżeli asymetrycznie to jest trudniej zatrzymać przestrzał czaszy bo sterówki trzeba zaciągać również asymetrycznie .
W 2009 roku widziałem jak pilot zapakował się do czaszy na skrzydle szkolnym po bardzo dynamicznym wyjściu ze spirali upadkowej. Po prostu nie zatrzymał przestrzału przed pilota - i nie mu pomogła certyfikacja skrzydła EN-A...
Dlatego w moim filmie pokazuję technikę wykonywania/uczenia się spirali z lekko przyciągniętą zewnętrzną sterówką na wejściu. Dzięki temu ryzyko uzyskania od razu spirali upadkowej przez niedoświadczonego pilota jest znacznie mniejsze, bo po zewnętrznej stronie jest większy kąt natarcia i minimalizujemy ryzyko zbyt szybkiego położenia się skrzydła równolegle do linii horyzontu. Poza tym w takiej konfiguracji da się prędkość regulować dość dobrze po przez przenoszenie ciężaru ciała na desce uprzęży.
Piękno spirali nie polega na zamykaniu skali wariometru Niestety wielu pilotów, a w szczególności PPGantów tak właśnie myśli/to robi, nie biorąc pod uwagę że przy PPG można wygiąć/urwać najzwyczajniej w świecie wypory. Nie chce oczywiście demonizować, bo wszyscy by już spadali jak liście z drzew, ale prawda jest taka że wraz ze wzrostem starzenia się sprzętu takie zagrożenie naprawdę istnieje.
Pozdrawiam,
Jarek Borowiec
Jarek Borowiec | www.flyordie.info
- calhal
- Posty: 770
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:37
- Reputation: 33
- Lokalizacja: Grenoble, Francja
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Filmy instruktażowe - SPIRALA - odcinek 3
Trochę w okolicach tematu, może warto dodać co się stanie, jeśli pilot po "kontrze" nie wróci do wewnętrznej sterówki i wypłaszczania, tylko tą "kontrę" przytrzyma. Tak się składa, że mam świeży film demonstracyjny
Co prawda na filmie pilot celowo próbuje wykonać inwersję, ale chyba ćwok jeden śląski-żabojad przyspał
Co prawda na filmie pilot celowo próbuje wykonać inwersję, ale chyba ćwok jeden śląski-żabojad przyspał
-
- Posty: 1016
- Rejestracja: 03 stycznia 2016, 22:31
- Reputation: 193
- Lokalizacja: Jasło/Warszawa
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: Filmy instruktażowe - SPIRALA - odcinek 3
Jarek, jeszcze raz dziękuję za Twój materiał. Nie dalej jak kilka dni temu, dzięki tobie odważyłem się wykonać pierwszą spiralę.
Dwa elementy, moim zdaniem warte podreślenia, dla takich jak ja (latam na skrzydle EN-B):
Spirali nie da się pomylić z ciasnym krążeniem.
Jeśli nie jesteś pewien czy to już spirala to znaczy, że jeszcze nie. Przyspieszenie w wejściu w spiralę jest naprawdę duże i nie da się tego przegapić, za to można się wystraszyć
Wyjście ze spirali po odpuszczeniu sterówki przebiega znacznie szybciej niż wejście.
Przy pierwszym wejściu wystraszyłem się i za mocno odpuściłem wewnętrzą sterówkę. Mam wrażenie, że skrzydło wyszło ze spirali w ułamku sekundy, a ja nie miałem już czasu (refleksu?) żeby zareagować ponownym zaciągnięciem więc zaliczyłem sporą hopę i kilka mocnych bujnięć przód-tył (Spokojne wyjście to coś nad czym będę musiał jeszcze popracować).
Nie mogę się doczekać kiedy spróbuję ponownie!
Dwa elementy, moim zdaniem warte podreślenia, dla takich jak ja (latam na skrzydle EN-B):
Spirali nie da się pomylić z ciasnym krążeniem.
Jeśli nie jesteś pewien czy to już spirala to znaczy, że jeszcze nie. Przyspieszenie w wejściu w spiralę jest naprawdę duże i nie da się tego przegapić, za to można się wystraszyć
Wyjście ze spirali po odpuszczeniu sterówki przebiega znacznie szybciej niż wejście.
Przy pierwszym wejściu wystraszyłem się i za mocno odpuściłem wewnętrzą sterówkę. Mam wrażenie, że skrzydło wyszło ze spirali w ułamku sekundy, a ja nie miałem już czasu (refleksu?) żeby zareagować ponownym zaciągnięciem więc zaliczyłem sporą hopę i kilka mocnych bujnięć przód-tył (Spokojne wyjście to coś nad czym będę musiał jeszcze popracować).
Nie mogę się doczekać kiedy spróbuję ponownie!
-
- Posty: 1034
- Rejestracja: 29 maja 2017, 14:50
- Reputation: 569
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Akrobata
Re: Filmy instruktażowe - SPIRALA - odcinek 3
JakubM pisze:Jarek, jeszcze raz dziękuję za Twój materiał. Nie dalej jak kilka dni temu, dzięki tobie odważyłem się wykonać pierwszą spiralę.
Dwa elementy, moim zdaniem warte podreślenia, dla takich jak ja (latam na skrzydle EN-B):
Spirali nie da się pomylić z ciasnym krążeniem.
Jeśli nie jesteś pewien czy to już spirala to znaczy, że jeszcze nie. Przyspieszenie w wejściu w spiralę jest naprawdę duże i nie da się tego przegapić, za to można się wystraszyć
Wyjście ze spirali po odpuszczeniu sterówki przebiega znacznie szybciej niż wejście.
Przy pierwszym wejściu wystraszyłem się i za mocno odpuściłem wewnętrzą sterówkę. Mam wrażenie, że skrzydło wyszło ze spirali w ułamku sekundy, a ja nie miałem już czasu (refleksu?) żeby zareagować ponownym zaciągnięciem więc zaliczyłem sporą hopę i kilka mocnych bujnięć przód-tył (Spokojne wyjście to coś nad czym będę musiał jeszcze popracować).
Nie mogę się doczekać kiedy spróbuję ponownie!
Hej,
super! Po to są te materiały właśnie aby pomagały innym w zrozumieniu tematu i chociaż trochę zwiększały poziom bezpieczeństwa. Nawet nie wiesz, jak ważne jest że mówisz otwarcie że dzięki temu filmu spróbowałeś coś wykonać samodzielnie i żyjesz . To pokazuje że moja praca nie idzie na marne i że wysiłek który w to wkładam jest czegoś wart. Dziękuję.
Aktualnie powstaje film o FULL STALLU co pewnie przykuję uwagę bardziej doświadczonych pilotów. Mam już kilka godzin materiału ale ciągle nie jestem zadowolony z rezultatu dlatego jeszcze chwilę nie będę tego publikował dopóki tego nie dopieszczę. Po full stallu będzie krótkie oderwanie strug w zakręcie czyli "jak nie doprowadzać do negatywki". Potem mam plan na odcinek 7, 8, 9 i 10.
Pozdrawiam,
Jarek Borowiec
Jarek Borowiec | www.flyordie.info
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Filmy instruktażowe - SPIRALA - odcinek 3
Jarek. A nie uważasz że fulsztal nie ma praktycznie żadnego zastosowania jeśli nie jesteś akrobatą?
Zbyszek Gotkiewicz
- calhal
- Posty: 770
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:37
- Reputation: 33
- Lokalizacja: Grenoble, Francja
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Filmy instruktażowe - SPIRALA - odcinek 3
Zbyszek Gotkiewicz pisze:Jarek. A nie uważasz że fulsztal nie ma praktycznie żadnego zastosowania jeśli nie jesteś akrobatą?
Owszem ma. Fakt, że w bardzo skrajnych wypadkach, ale jednak.
Już kiedyś pisałem o akcji gościa z klubu, który dostał spore podwinięcie, krawat i autorotację, której nie dało się zatrzymać. Jakby rzucał pakę, to szanse spore, że rozpieprzył by się na skałach. Zrobił full stalla - zatrzymał rotację i pozbył się krawata za jednym razem.
Inny przypadek z ostatniego Belgian Open. Kumpel na pełnej beli dostał fronta (Sigma 10), ponad pół skrzydła mu się zakrawaciło, pół skrętu w taśmach i autorotacja. Na szczęście miał spory zapas wysokości nad granią, udało mu się odkręcić i zatrzymać rotację ale po jakichś dobrych kilkudziesięciu sekundach (już trzymałem rękę na radiu żeby wołać śmigło!). Potem jeszcze parę minut walczył z krawatem. Gdyby był niżej to miałby tylko dwie opcje: paka albo full stall. A w miejscu gdzie lecieliśmy, paka mogłaby się bardzo źle skończyć.
Śmiem twierdzić, że gdyby przeciągnął w momencie gdy skrzydło zaczęło wchodzić w rotację i dostał skręt w taśmach, to od razu by krawata się pozbył, odkręcił w taśmach i nie stracił 400metrów.
I jeszcze jedna akcja, której niestety świadkiem nie byłem. Dwa tygodnie temu inny kumpel z innego klubu rzucał pakę, ponoć znowu krawat i rotacja. Niestety spadł na skały. Ciągle jest nieprzytomny (głowa mocno oberwała) i trochę połamany. Ciągle mamy nadzieję, że z tego wyjdzie.
Ja się zgadzam, że większości pilotów może się to do niczego nigdy nie przydać, ale znam zbyt wiele przypadków gdzie uratowało to komuś życie lub zdrowie, albo mogłoby uratować. Full stall to też najbezpieczniejsze wyjście z negatywki. Tak wiem, najważniejsze to nie dopuścić do negatywki, podwinięcia, czy autorotacji. Ale jak już się zdarzy to coś z tym trzeba zrobić. Szczególnie na maszynach z dużym wydłużeniem i dużą ilością plastiku.
Bezpiecznych lotów!
-
- Posty: 1034
- Rejestracja: 29 maja 2017, 14:50
- Reputation: 569
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Akrobata
Re: Filmy instruktażowe - SPIRALA - odcinek 3
Zbyszek Gotkiewicz pisze:Jarek. A nie uważasz że fulsztal nie ma praktycznie żadnego zastosowania jeśli nie jesteś akrobatą?
Hej Zbyszek,
moje zdanie jest następujące w tym temacie:
W naszym środowisku istnieje wielu dobrych pilotów którzy latają super przelotowo na wymagającym sprzęcie ale nigdy nie robili i nie potrafią wykonać bezpiecznie przeciągnięcia. Latanie na wymagającym sprzęcie o dużym wydłużeniu powyżej 6.5 (obecne skrzydła EN-C tyle mają często) sprawia że tego typu konstrukcje potrafią złapać krawat częściej niż inne. Przy pomocy full stalla doświadczony pilot może pozbyć się krawatu, pod warunkiem że będzie potrafił poprawnie wykonać full stalla i ma jakiś zapas wysokości. Także według mnie doświadczeni piloci latający na takim sprzęcie powinni się z tą figurą prędzej czy później zapoznać aby podnieść poziom swojego latania oraz zrozumienia tego stanu lotu. Ja np. nigdy bym nie wsiadł na ENZO jeżeli nie umiem wykonywać full stalla - no ale to jest moje podejście co do bezpiecznego latania.
Piloci którzy latają rekreacyjnie na sprzęcie EN-A czy EN-B, prawdopodobnie nigdy w życiu z full stalla nie będą musieli skorzystać. Nie można jednak zapominać że nawet taki pilot może chcieć samodzielnie kiedyś wykonać taką figurę i dla takich ludzi również powstaje aktualnie ten materiał.
Z odcinka 5, najwięcej skorzystają piloci doświadczeni którzy boją się, chcą może spróbować, ale nie wiedzą jak aby było w miarę bezpiecznie. Ten film im pomoże.
Myślę że tej figury nie mogę pominąć i cała seria filmów będzie niekompletna. Już 5 dzień zbieram materiał i nalatałem prawie 10h w ostatnim tygodniu, bo albo mam za mało wysokości, ale zapomnę po prostu o czymś powiedzieć.
Pozdrawiam
Jarek Borowiec
Jarek Borowiec | www.flyordie.info
- prokopcio
- Posty: 3217
- Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
- Reputation: 621
- Lokalizacja: Grodków
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: Filmy instruktażowe - SPIRALA - odcinek 3
a tym co nigdy "nie będą potrzebowali" tych ekstremalnych figur i tak bardzo miło się ogląda... Jarku, robisz kawał dobrej roboty, dzięki !
Łukasz Prokop
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Filmy instruktażowe - SPIRALA - odcinek 3
Z mojego doświadczenia wynika że do fulszala jak do każdej figury trzeba podchodzić stopniowo. Najpierw punkt przeciągnięcia, potem utrzymanie w punkcie przeciągnięcia a dopiero potem pełne przeciągnięcia. Każde wymaga około 40 powtórzeń i potem średnio raz w miesiącu przypomnienie, bo inaczej robi się loteria.
Zbyszek Gotkiewicz
-
- Posty: 1806
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:14
- Reputation: 479
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Były Pilot
Re: Filmy instruktażowe - SPIRALA - odcinek 3
Zbyszek Gotkiewicz pisze:Z mojego doświadczenia wynika że do fulszala jak do każdej figury trzeba podchodzić stopniowo. Najpierw punkt przeciągnięcia, potem utrzymanie w punkcie przeciągnięcia a dopiero potem pełne przeciągnięcia. Każde wymaga około 40 powtórzeń i potem średnio raz w miesiącu przypomnienie, bo inaczej robi się loteria.
I jak się nie lata non-stop to zmiana skrzydła i wszystko od początku
Mariusz Kilian
-
- Posty: 1034
- Rejestracja: 29 maja 2017, 14:50
- Reputation: 569
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Akrobata
Re: Filmy instruktażowe - SPIRALA - odcinek 3
Zbyszek Gotkiewicz pisze:Z mojego doświadczenia wynika że do fulszala jak do każdej figury trzeba podchodzić stopniowo. Najpierw punkt przeciągnięcia, potem utrzymanie w punkcie przeciągnięcia a dopiero potem pełne przeciągnięcia. Każde wymaga około 40 powtórzeń i potem średnio raz w miesiącu przypomnienie, bo inaczej robi się loteria.
Hej,
wydaje mi się że pilot który ma odpowiednią koordynację nie musi robić więcej jak 10 fulli rocznie. Najważniejsze jest aby pilot wiedział gdzie na jego paralotni jest lot do tyłu bo bez tego nie da się bezpiecznie wykonywać full stalli.
Załączam fotkę z czwartkowego full stalla
Pozdrawiam,
Jarek Borowiec
- Załączniki
-
- full01.jpg (1.04 MiB) Przejrzano 8949 razy
Jarek Borowiec | www.flyordie.info
- prokopcio
- Posty: 3217
- Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
- Reputation: 621
- Lokalizacja: Grodków
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: Filmy instruktażowe - SPIRALA - odcinek 3
Czy jest normalnym, że podczas wykonywania swoich pierwszych mini-spiralek - tak max 2-3 zwitki po "napędzeniu" czuję spory dyskomfort hmmm - jakby to ująć - przeciążeniowo - pijacki - odpuszczam po kilku sekundach ze względu naczytania się, że można stracić przytomność. Nie wiem czy jestem po prostu kiepski czy z tego się "wyrasta" a może po prostu za szybko odpuszczam bo nie jest tragicznie ale nie wiem kiedy pojawia się moment krytyczny gdzie należy odpuścić więc odpuszczam dość szybko bo i dyskomfort pojawia się dość szybko mimo, że to nawet nie ekstremalna spirala jakie widzę na filmikach. Za karuzelami "czysto obrotowymi" to ja nie przepadałem nawet w dzieciństwie ale na paralotni chciałbym posiąść tą przydatną umiejętność
Łukasz Prokop
- uriuk
- Site Admin
- Posty: 4140
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
- Reputation: 891
- Lokalizacja: Wrocław
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Filmy instruktażowe - SPIRALA - odcinek 3
W spirali nie osiagniesz wiecej niz 3 (a w przypadku niektorych skrzydel 4) G.
Ja majac 54 lata wytrzymalem na wirowce 8G przez ponad 20 s. Mlodz teraz slabowita, ale odpadali dopiero przy 5G i to po kilkunastu sekundach. Wyglada na to, ze nie da sie stracic przytomnosci na wypelnionym, normalnym, certyfikowanym skrzydle.
Co innego w stanach dziwnych, np na polowce skrzydla. Wtedy przeciazenie moze byc wyzsze.
Kiedys byla fugura testowa "przytrzymana polowka bez kontry". Pamietam, ze po dwoch obrotach puszczalem tasme z ulga, bo nie wiedzialem do jakiego przeciazenia sie rozkreci, a bylo ostro.
Ja majac 54 lata wytrzymalem na wirowce 8G przez ponad 20 s. Mlodz teraz slabowita, ale odpadali dopiero przy 5G i to po kilkunastu sekundach. Wyglada na to, ze nie da sie stracic przytomnosci na wypelnionym, normalnym, certyfikowanym skrzydle.
Co innego w stanach dziwnych, np na polowce skrzydla. Wtedy przeciazenie moze byc wyzsze.
Kiedys byla fugura testowa "przytrzymana polowka bez kontry". Pamietam, ze po dwoch obrotach puszczalem tasme z ulga, bo nie wiedzialem do jakiego przeciazenia sie rozkreci, a bylo ostro.
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Filmy instruktażowe - SPIRALA - odcinek 3
Zanim stracisz przytomność to zaczyna się zawężać pole widzenia (widzenie tunelowe) i znikają barwy. Podobno, bo nigdy nie miałem mimo wykonania kilkuset spiral.
Zbyszek Gotkiewicz
- prokopcio
- Posty: 3217
- Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
- Reputation: 621
- Lokalizacja: Grodków
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: Filmy instruktażowe - SPIRALA - odcinek 3
O tyle ciekawe, że np tu https://energylandia.pl/atrakcje/strefa ... lna/mayan/ jest niby 5G tyle że krótkotrwałe, tam przeciążenie czuję ale je lubię a w spirali chyba nie tyle przeciążenie jest dokuczliwe tylko to, że mi się kręci w głowie jak na karuzeli łańcuchowej. Chyba wezmę aviomarin czy lokomotiv
Łukasz Prokop
-
- Posty: 1016
- Rejestracja: 03 stycznia 2016, 22:31
- Reputation: 193
- Lokalizacja: Jasło/Warszawa
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: Filmy instruktażowe - SPIRALA - odcinek 3
prokopcio pisze: Chyba wezmę aviomarin czy lokomotiv
Mnie muli już po 1-1.5h kręcenia się w termice. Im bardziej rzuca tym szybciej muli.
Aviomarinu nie próbowałem i polecam - ma niekorzystny wpływ na percepcję.
Lokomotiv tradycyjny na mnie nie bardzo działa. Ostatnio znalazłem w tabletkach do ssania, ale jeszcze nie miałek okazji spróbować :/
Najgorzej gdy tak kręcę się bez celu. Pomaga gdy skupiam się na jakimś zadaniu.
- calhal
- Posty: 770
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:37
- Reputation: 33
- Lokalizacja: Grenoble, Francja
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Filmy instruktażowe - SPIRALA - odcinek 3
Zbyszek Gotkiewicz pisze:Zanim stracisz przytomność to zaczyna się zawężać pole widzenia (widzenie tunelowe) i znikają barwy. Podobno, bo nigdy nie miałem mimo wykonania kilkuset spiral.
Na CoupeIcare parę lat temu był g-force trainer. Za pierwszym razem 6G bez żadnych efektów (mięśnie napięte i oddychanie, patrz niżej(*)). Dobiłem do 7G (więcej gość nie pozwalał, bo bez specjalnego kombinezonu jest to niebezpieczne) i potwierdzam widzenie tunelowe Dziwne uczucie jak się traci obraz, od razu odpuściłem.
Niemniej to się da wyćwiczyć, druga próba rok później w większym skupieniu. No i żadnego widzenia tunelowego czy utraty kolorów przez minutę, a dłużej mi nie pozwolił trzymać.
(*) głowa jak najbliżej się da obręczy barkowej, nogi zaciśnięte pod dechą, mięśnie brzucha napięte, powolne i silne wydychanie powietrza jakby do dmuchania balonów.
- calhal
- Posty: 770
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:37
- Reputation: 33
- Lokalizacja: Grenoble, Francja
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Filmy instruktażowe - SPIRALA - odcinek 3
prokopcio pisze:a w spirali chyba nie tyle przeciążenie jest dokuczliwe tylko to, że mi się kręci w głowie jak na karuzeli łańcuchowej. Chyba wezmę aviomarin czy lokomotiv
Poćwicz wzrok tak, serio mówię, to zmienia wszystko. Generalnie obierz sobie dwa punkty gdzieś co 180stopni, patrz na jeden z tych punktów i przesuwaj głowę w miarę jak się kręcisz. Jak tracisz jeden punkt z pola widzenia, to szybko głowa z powrotem w kierunku rotacji i skupiaj się na drugim punkcie. To jednocześnie pozwala kontrolować wysokość. Niektórzy mowią, żeby się gapić na stabilo po wewnętrznej, ale jakoś mi to nie pomaga, wręcz przeciwnie.
A co do przeciążenia, to napnij mięśnie brzucha, w razie możliwości zaciśnij nogi pod deską i oddychaj: szybki wdech, powolny wydech jakbyś dmuchał materac albo balona.
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Filmy instruktażowe - SPIRALA - odcinek 3
calhal pisze:Poćwicz wzrok tak, serio mówię, to zmienia wszystko. Generalnie obierz sobie dwa punkty gdzieś co 180stopni, patrz na jeden z tych punktów i przesuwaj głowę w miarę jak się kręcisz. Jak tracisz jeden punkt z pola widzenia, to szybko głowa z powrotem w kierunku rotacji i skupiaj się na drugim punkcie
Rzeczywiście, jak w czasie jazdy figurowej na lodzie łyżwiarz kręci się w kółko to głowę rytmiczne przerzuca co 180 stopni tak żeby patrzeć tylko na dwa punkty.
Zbyszek Gotkiewicz
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość