zakup napędu - na co zwracać uwagę

Dział dla niezorientowanych, acz chętnych. Odpowiemy tu na najbardziej podstawowe pytania. Dla ułatwienia nam zadania prosimy o podanie jakiejś lokalizacji i innych szczegółów, które mogą okazać się istotne.
Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: zakup napędu - na co zwracać uwagę

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 29 marca 2018, 21:14

uriuk pisze:Mi bardzo to przeszkadzlo. 3 m pod woda ma pewne znaczenie szybkosc wypinania sie :)


To jest argument. Przynajmniej za tym żeby nie latać nad wodą jak się nie ma automatycznych zapięć :)
Zbyszek Gotkiewicz

ROBERT J
Posty: 6
Rejestracja: 31 grudnia 2015, 18:26
Reputation: 0
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: zakup napędu - na co zwracać uwagę

Postautor: ROBERT J » 31 marca 2018, 15:20

Ten napęd to składak nie kupuj.W tej samej cenie dostaniesz oryginał Waltera lub Werenca.

ROBERT J
Posty: 6
Rejestracja: 31 grudnia 2015, 18:26
Reputation: 0
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: zakup napędu - na co zwracać uwagę

Postautor: ROBERT J » 31 marca 2018, 15:26

Napędy na silniku Raket 120 robione przez Waltera /Werenca mają ciąg powyzej 50kg.Natomiast takie składaki to różnie bywa.

fotolot
Posty: 890
Rejestracja: 09 lutego 2016, 20:02
Reputation: 3
Latam: Tylko z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: zakup napędu - na co zwracać uwagę

Postautor: fotolot » 01 kwietnia 2018, 11:27

Zbyszek Gotkiewicz pisze:
uriuk pisze:Mi bardzo to przeszkadzlo. 3 m pod woda ma pewne znaczenie szybkosc wypinania sie :)


To jest argument. Przynajmniej za tym żeby nie latać nad wodą jak się nie ma automatycznych zapięć :)



To zdarzenie Uriuka pewnie miało miejsce dawno temu podczas swobodnego treningu SIV, ale mogę się mylić.....i jeśli przyczyną śmiertelnego niebezpieczeństwa jednak był NAPĘD o takim czy owakim paskudnym charakterze to warto by było ku przestrodze to rozwinąć,( skutek już znamy-nurkowanie w skrępowaniu) bo najważniejsze są przyczyny- DLACZEGO tak się stało ?(może ktoś inny też by przeanalizował swoje zapędy w lataniu...)

Odnośnie "wypinania" to słyszałem też o takich poradach aby nad wodą mieć uprząż już porozpinaną(więc bez znaczenia jakie są zapięcia) i w razie "W"(-odowania) skrzydło zwalić za plecy wyskakując w przód i spływać co sił w ręcach i nogach od pajęczyny nawet się nie oglądając w tył czy sprzęt jeszcze pływa :cry:

Pozdrawiam Wiesiek.

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: zakup napędu - na co zwracać uwagę

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 01 kwietnia 2018, 11:50

Wiesiek. Jak masz moją książkę to pod zdarzenia jest na stronie 251. Niedawno wysłuchałem opowieści doświadczonego pilota jak bawił się w ciągnięcie nogą po wodzie. Problemem było to że robił to nad falującym oceanem kilkaset metrów od brzegu. W efekcie wpadł do wody a potem to już właściwie pożegnał się z życiem. Uratowała go łódź która dotarła z brzegu.
Zbyszek Gotkiewicz

Andrzejt
Posty: 425
Rejestracja: 31 grudnia 2015, 12:17
Reputation: 31
Lokalizacja: Nawojowa
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: zakup napędu - na co zwracać uwagę

Postautor: Andrzejt » 01 kwietnia 2018, 13:08

Kiedyś myślałem sobie jak zachować się przy wodowaniu i wydaje mi się sensownym rozwiązaniem wodowanie z wiatrem właśnie a nie pod wiatr. Automatycznie rozwiązuje się nam problem spadniecia skrzydła i linek na nas. Minus taki ze twarzą w wodę się ustawiamy a projektor powietrzny czy też piankowy w którym jest kupę powietrza może usilnie nas w tej pozycji utrzymywać jeżeli nie wypniemy się z uprzęży

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: zakup napędu - na co zwracać uwagę

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 01 kwietnia 2018, 13:59

Andrzejt pisze:Kiedyś myślałem sobie jak zachować się przy wodowaniu i wydaje mi się sensownym rozwiązaniem wodowanie z wiatrem właśnie a nie pod wiatr. Automatycznie rozwiązuje się nam problem spadniecia skrzydła i linek na nas. Minus taki ze twarzą w wodę się ustawiamy a projektor powietrzny czy też piankowy w którym jest kupę powietrza może usilnie nas w tej pozycji utrzymywać jeżeli nie wypniemy się z uprzęży


Andrzej. Pytanie warte stworzenia osobnego wątku.
Zbyszek Gotkiewicz

Andrzejt
Posty: 425
Rejestracja: 31 grudnia 2015, 12:17
Reputation: 31
Lokalizacja: Nawojowa
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: zakup napędu - na co zwracać uwagę

Postautor: Andrzejt » 01 kwietnia 2018, 14:02

No to musi ktoś to odłączyć do nowego wątku ;-)

fotolot
Posty: 890
Rejestracja: 09 lutego 2016, 20:02
Reputation: 3
Latam: Tylko z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: zakup napędu - na co zwracać uwagę

Postautor: fotolot » 01 kwietnia 2018, 15:50

Andrzejt pisze:No to musi ktoś to odłączyć do nowego wątku ;-)


W zasadzie całą tą stronę można spokojnie przenieść pod inny tytuł bo temat(np."przyczyny i skutki wodowań PPG") jest dość istotny i warty głębszych analiz.
Zbyszek tą mającą w sobie coś "boskiego" zabawę w powłóczenie nóżką po wodzie rozpowszechniły media - to bardzo łatwy sposób na szybkie bezpośrednie przejście na łono Pana.( najczęściej poprzez nagarnięcie strug wody do gażnika)

Wciąż uważam, że najważniejsza jest analiza czy ludzie sami chcą się zabić (i jakaś łódka tylko pokrzyżuje im plany?) czy bawią się nieświadomie bez wyobrażni i ułomnie wymagają uświadamiającego prowadzenia ich za rączkę itp. ? Dobrze by było abyś Zbyszek zapytał tego "doświadczonego" Gościa czy został na szkoleniu PPG przynajmniej uświadomiony o zabójczych skutkach znalezienia się nad głęboką wodą i tym bardziej jego zabawy?- bo jeśli istnieją ludzie po " polskich kursach" nie uświadomieni o kilku podstawowych prostych zasadach to koniecznie trzeba to na przyszłość poprawić kontrolując przynajmniej egzaminacyjnie-" i róbta co chceta".

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: zakup napędu - na co zwracać uwagę

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 01 kwietnia 2018, 17:26

Wiesiek. Popełniasz powszechny błąd określając przyczynę wypadku bez ustalenia tego co w rzeczywistości do niego doprowadziło. Ten pilot jest instruktorem szkolącym pilotów ppg z bardzo dużym doświadczeniem i zapewne doskonale zorientowanym w konsekwencjach tego co się robi w powietrzu.
Zbyszek Gotkiewicz

fotolot
Posty: 890
Rejestracja: 09 lutego 2016, 20:02
Reputation: 3
Latam: Tylko z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: zakup napędu - na co zwracać uwagę

Postautor: fotolot » 01 kwietnia 2018, 18:14

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Wiesiek. Popełniasz powszechny błąd określając przyczynę wypadku bez ustalenia tego co w rzeczywistości do niego doprowadziło. Ten pilot jest instruktorem szkolącym pilotów ppg z bardzo dużym doświadczeniem i zapewne doskonale zorientowanym w konsekwencjach tego co się robi w powietrzu.


Zbyszek ja nie "popełniam błędu" bo wcale nie "określam przyczyny", a wręcz przeciwnie poleciłem Tobie kontakt i dalszy wywiad, pisząc że należałoby takie sytuacje głębiej przeanalizować, gdyż zazwyczaj na przyczyny wypadków składa się wiele czynników. Zdecydowanie zakładam, że sam PAPIER instruktora nie miał wpływu na przyczynę "zabawy" i wypadku (Uriuka z papierami też chciały zabić napędy).Odnosiłem się jedynie do Twoich słów: " ...wysłuchałem opowieści doświadczonego pilota jak BAWIŁ SIĘ w ciągnięcie nogą po wodzie" i napisałeś o PROBLEMIE, że było to "nad falującym oceanem"-osobiście nie widzę różnicy gdyby to było np. falujące jezioro z tym że tej relacji mógłbyś nie usłyszeć gdyby nie było na nim nikogo z łódką.

Przypadek zalania silnika poprzez strugi wody znam z opowiadania innego podtopionego cyrkowca(wielokrotnie też połamanego) i było to tylko przykladowe dla "szuraczy wodnych". Uważam że tego typu ludzi powinniśmy traktować jak "żywe skarby" mogące np. na "parasofie" udzielać wywiadów na takie tematy jak np. "50 sposobów na to aby niebezpiecznie latać" :o - ku dydaktycznej przestrodze oczywiście.
Ostatnio zmieniony 01 kwietnia 2018, 18:41 przez fotolot, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: zakup napędu - na co zwracać uwagę

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 01 kwietnia 2018, 18:34

Wiesiek. Skierowałeś swoją uwagę na proces szkolenia jako przyczynę wypadku co w tym zdarzeniu nie miało najmniejszego znaczenia. Poza tym przyczyną zgaśniecia silnika nie jest zalanie gaźnika, ale utrata mocy spowodowana pracą śmigła w strugach wody podnoszonej przez zanurzoną nogę. W rezultacie spada ciąg i pilot leci coraz niżej a śmigło ma coraz więcej wody do przepchnięcia.
Zbyszek Gotkiewicz

fotolot
Posty: 890
Rejestracja: 09 lutego 2016, 20:02
Reputation: 3
Latam: Tylko z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: zakup napędu - na co zwracać uwagę

Postautor: fotolot » 01 kwietnia 2018, 19:33

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Wiesiek. Skierowałeś swoją uwagę na proces szkolenia jako przyczynę wypadku co w tym zdarzeniu nie miało najmniejszego znaczenia. Poza tym przyczyną zgaśniecia silnika nie jest zalanie gaźnika, ale utrata mocy spowodowana pracą śmigła w strugach wody podnoszonej przez zanurzoną nogę. W rezultacie spada ciąg i pilot leci coraz niżej a śmigło ma coraz więcej wody do przepchnięcia.

Na jakiej postawie z góry twierdząco odrzucasz jedną z możliwych przyczyn :"...że proces szkolenia pilota w tym zdarzeniu nie miał NAJMNIEJSZEGO znaczenia"? A może Ty znasz bardziej właściwe przyczyny (- wygląda to na brak świadomości zagrożenia lub decyzję świadomą) ale co sam wyszkolony pilot w takim razie twierdzi o przyczynach - szczególnie by przestrzec innych pilotów(oczywiście może być anonimowo) ?
Jeszcze raz: ja osobiście nie mam możliwości określać przyczyn tego wypadku, ale naprawdę warto to zrobić razem z uczestnikiem.Same procesy szkoleniowe również należy bezwzględnie wciąż aktualizować wg, rozwoju paralotniarstwa, tendencji i właśnie przyczyn, szczególnie tego typu śmiertelnie niebezpiecznych wypadków.

Zbyszek Ty napisałeś o zupełnie innym przypadku utraty ciągu , przypadek przeze mnie podany dotyczył nie obciążania silnika, a nagłego jego zgaśnięcia nad wodą i równie dobrze jak dostanie się wody do układu zasilania(tak twierdził zatopiony) przyczyną może być też zalanie instalacji zapłonowej itp. tak czy inaczej efektem jest tonięcie pilota najczęściej skrępowanego....

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: zakup napędu - na co zwracać uwagę

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 01 kwietnia 2018, 19:47

fotolot pisze:
Zbyszek Gotkiewicz pisze:Wiesiek. Skierowałeś swoją uwagę na proces szkolenia jako przyczynę wypadku co w tym zdarzeniu nie miało najmniejszego znaczenia. Poza tym przyczyną zgaśniecia silnika nie jest zalanie gaźnika, ale utrata mocy spowodowana pracą śmigła w strugach wody podnoszonej przez zanurzoną nogę. W rezultacie spada ciąg i pilot leci coraz niżej a śmigło ma coraz więcej wody do przepchnięcia.

Na jakiej postawie z góry twierdząco odrzucasz jedną z możliwych przyczyn :"...że proces szkolenia pilota w tym zdarzeniu nie miał NAJMNIEJSZEGO znaczenia"? A może Ty znasz bardziej właściwe przyczyny (- wygląda to na brak świadomości zagrożenia) ale co sam wyszkolony pilot w takim razie twierdzi o przyczynach - szczególnie by przestrzec innych pilotów(oczywiście może być anonimowo) ?
Jeszcze raz: ja osobiście nie mam możliwości określać przyczyn tego wypadku, ale naprawdę warto to zrobić razem z uczestnikiem.Same procesy szkoleniowe również należy bezwzględnie wciąż aktualizować pod względem rozwoju paralotniarstwa, tendencji i właśnie przyczyn tego typu wypadków.

Zbyszek Ty napisałeś o zupełnie innym przypadku utraty ciągu , przypadek przeze mnie podany dotyczył nie obciążania silnika, a nagłego jego zgaśnięcia nad wodą i równie dobrze jak dostanie się wody do układu zasilania(tak twierdził zatopiony) przyczyną może być też zalanie instalacji zapłonowej itp. tak czy inaczej efektem jest tonięcie pilota najczęściej skrępowanego....


Wiesiek. Pilot ppg musi mieć wryte w pamięć że jego silnik może przestać pracować w dowolnym momencie, także w takim w którym będzie od tego zależało jego życie.
Co do robienia założeń przyczyn wypadku to dobrze jest aby proponowane hipotezy miały jakieś uzasadnienie, bo w przeciwnym wypadku takie badanie wypadku będzie mało wiarygodne.
Wiem bardzo dobrze, bo z własnego doświadczenia że świadomość zagrożeń nie ma wielkiego wpływu na podejmowanie ryzyka. Tu kłania się fakt że jesteśmy ludźmi i popełniamy tak zwane ludzkie błędy. Dlatego bardziej bym się skupił nie na procesie szkoleniowym, ale na całym procesie samokształcenia pilota i umiejętnościach zarządzania ryzykiem.
Zbyszek Gotkiewicz


Wróć do „Wejście dla początkujących”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość