Piękny słoneczny dzień zimowy. Poszedłem więc latać. Ponieważ było zimno to wlałem mniej paliwa bo nie będę przecież długo latać. Przeholowałem niestety bo jednak nie było tak zimno:( Skończyło się paliwko jak wracałem i trzeba było lądować w polu. No i tu zrobiło się ciekawie. Wszędzie śnieg i równiutko jak się patrzy. Wybrałem sobie przy drodze. Ląduję i się zdziwiłem bo śnieg wyrównał rów. Reszta wiadoma. Morda w śniegu, kosz pogięty, noga tylko lekko wykręcona na szczęście, a mógł przecież tam stać słupek.


 
  No i byłem ubrany 2 warstwy ubrań zimowych z jedyną nieszczelnością w okolicy okularów. Teraz nawet do głowy mi nie przychodzi latanie jak ma być -5 stopni i silny wiatr
 No i byłem ubrany 2 warstwy ubrań zimowych z jedyną nieszczelnością w okolicy okularów. Teraz nawet do głowy mi nie przychodzi latanie jak ma być -5 stopni i silny wiatr 


 . Ja mam model 019 podeszwa i ocieplenie bardzo dobre. Za to szukam rękawiczek bo ostatnio jak się holowaliśmy mi najbardziej zmarzły łapy. Rękawiczki miałem, normalnie jest mi w nich ciepło ale w locie porażka, po wylądowaniu rąk nie miałem przez 5 minut, potem zaczęły powracać, a piekły jeszcze długo. Warto, jest świetnie, ale w kombinezonie butach i dobrych rękawiczkach.
. Ja mam model 019 podeszwa i ocieplenie bardzo dobre. Za to szukam rękawiczek bo ostatnio jak się holowaliśmy mi najbardziej zmarzły łapy. Rękawiczki miałem, normalnie jest mi w nich ciepło ale w locie porażka, po wylądowaniu rąk nie miałem przez 5 minut, potem zaczęły powracać, a piekły jeszcze długo. Warto, jest świetnie, ale w kombinezonie butach i dobrych rękawiczkach.
