Program podstawowego szkolenia paralotniowego - by Jarek

[JaroXS]

To może zaproponujesz model niemiecki, gdzie kursant jest przywiązany do szkoły przez dwa trzy lata i nie może bez swojego instruktora zrobić kroku w powietrze?

To ile czasu potrzebuje uczeń w Niemczech czy w Austrii jest głównie zależne od jego talentu i pogody.
Z mojego doswiadczenia moge powiedziec ze przeciętny uczen moze uzyskać licencje w ciagu 2-4 tygodni..
Scisle mowiac, jest dobra pogoda to i kursant moze zrobic minimum wymaganych lotow plus egzamin stosunkowo w bardzo krotkim czasie

Hej,

z tego co się orientuję mówisz o ilości 30-50 lotów wysokościowych - zależne od talentu.

Pozdrawiam,

[Michał Dałb]

Michał. A jaki jest poziom wyszkolenia pilota w Niemczech, jak wygląda egzamin i ile to kosztuje?

Postaram sie jak najdokładniej opisac jak wyglada przebieg kursu, ale nie latwo na wszystkie pytania odpowiedziec, bo jak sam wiesz mentalnosc, jakosc nauki i podejscie do bezpieczenstwa szkol sie roznia nie tylko w Polsce.
Ale skoro w Austrii i w Niemczech 30 wysokich lotow jest wiecej wymaganych do otrzymywania swiadectwa niz w Polsce, wychodze z zalozenia ze poziom jest automatycznie wyszy kiedy kursant tutaj wychodzi ze szkoly.

Co na pewno wiem, to to ze niezaleznie od nastawienia szkoly jednak kazda szkola podlega DHV-u i przestrzega ich przepisow i zasad, bo DHV patrzy wszystkim od czasu do czasu ostro na ręce i kontroluje ich robote.

Wiec teoria to 25 godzin, a w niej znajduja sie przedmioty jak aerodynamika, wiedza ogólna o sprzecie paralotniowym, meteo, prawo lotnicze i prawidlowe zachowanie w niebezpiecznych sytuacjach.
Generalnie zajmuje to jakies 4 - 6 godziny na kazda dziedzine.

Nastepnie uczen jest gotowy zeby wykonac swoje pierwsze loty, wykonuje minimum 20 niskich z malej gorki, w nastepujacych tygodniach 40 wysokich lotow. Wymagany minimum tu sa 500 metrow powyszenia pomiedzy startowiskiem i ladowiskiem, tylko i wylacznie z skrzydlami EN-A.

Potem kursant oficjalnie moze sie starac o przystapienie do egzaminu teorytecznego jak i praktycznego.
Jednak te wykonane 40 loty nie sa automatycznie gwarantem ze mozesz podejsc do egzaminu. Dopiero kiedy Instruktor zdecydowal ze kursant jest gotowy, przyjezdza egzaminator z DHV-u, ktory na szczescie jest niezalezny od polityki szkoly i surowym okiem ocenia kursanta w praktyce.
Bywa czasem jednak tak, ze Pilot potrzebuje 60 - 80 powtorek aby pojąć wszystko motorycznie i dostac zielone swiatlo od instruktora..
Owszem jest to powiazane z wiekszymi kosztami, bo kursant zaplacil tylko za 40, z grzecznosci za 50.

Na egzaminie kursant musi pokazac czego sie nauczyl, ze potrafi bezpiecznie samodzielnie wykonac caly lot bez pomocy Instruktora.
W locie egzminacyjnym egzaminator moze wymagac figur jak osemki, 30-40% klapy asymetrycznej, zalozenie uszu lub uzywanie belki.
No i oczywiscie bezpiecznie podejscie do ladowania osemka albo klasycznie w zaleznosci od warunkow meteorologicznych.
Kiedy kurant spali za pierwszym razem, wolno mu przystapic drugim razem w ten sam dzien.

Z teoretycznym egzaminem raczej bywa jak w Polsce… Egzaminator omawia pytania wspolnie w grupie i podpowiada wlasciwe odpowiedzi albo wychodzi z pomieszczenia i wraca sobie po kawce i cieplym posilku. Wiec kursanci mogla sobie czesto pomoc nawzajem.

Koszty: pomiedzy 1200 - 1800 Euro za papier zaleznie od szkoly.
Trwanie: 2 - 4 tyg.

Mam nadzieje ze odpowiedziałem na wszystkie Twoje pytania

[JaroXS]

No i mity o 2 letnim przywiązaniu do szkoły zostały właśnie obalone
Rzecz w tym wszystkim rozbija się o wysokość i kasę.

Pozdrawiam,

[Zbyszek Gotkiewicz]

Wydaje mi się że mógłbym prowadzić kursy trwające nawet trzy tygodnie gdyby koszt szkolenia był na poziomie 6-8 tysięcy zł. Oczywiście kursy trzeba by prowadzić mocno za granicą. Obawiam się jednak że każdy kto może wydać tyle na szkolenie będzie miał problem ze znalezieniem wolnych trzech tygodni. W rezultacie trakcie szkolenie trzeba rozbić na dwa trzy lata. Może Niemcy mają więcej wolnego czasu.

[JaroXS]

Niemcy mają tyle samo wolnego czasu co my. Różnica polega na tym że oni nie chcą szybko i na skróty. Poza tym jak widzisz system im też tego uniemożliwia bo Michał napisał że szkoły są kontrolowane co jakiś czas.

Pozdrawiam,

[Zbyszek Gotkiewicz]

DHV jest stowarzyszeniem a nie instytucją państwową wspieraną aparatem urzędniczo policyjnym.

[Michał Dałb]

Ostatnio przeczytałem statystykę, że Niemcy pracują najmniej godzin w tygodniu na tle całej UE, więc być może.
To co ja zauważyłem, to że w Niemczech jest więcej młodych kursantów, którzy mają właśnie jeszcze czas ze względu na ferie i stosunkowo bogatszych rodziców, i mają możliwość natychmiastowo spełnić swoje marzenia. Ale to tylko moje subiektywne spostrzeżenia..

[JaroXS]

Zbyszek, nie obraź się ale mi się wydaje że Ty mało wiesz jak działają federacje i stowarzyszenia. Przyjedź to Czech na piwo pogadamy z moimi kolegami inspektorami wytłumaczymy Ci klarowność i przejrzystość tego systemu.

Pozdrawiam,

[JaroXS]

Ostatnio przeczytałem statystykę, że Niemcy pracują najmniej godzin w tygodniu na tle całej UE, więc być może.
To co ja zauważyłem, to że w Niemczech jest więcej młodych kursantów, którzy mają właśnie jeszcze czas ze względu na ferie i stosunkowo bogatszych rodziców, i mają możliwość natychmiastowo spełnić swoje marzenia. Ale to tylko moje subiektywne spostrzeżenia..

Moja firma ma klientów w Austrii i Niemczech.
Czas klientów płynie trochę inaczej w robocie to prawda, ale bez przesady.
Urlop to urlop. Prawda jest taka że standard życia trochę inny w porównaniu do Polski i Czech. Młodzi którzy mają bogatych rodziców żyją inaczej niż w Czechach czy Polsce. 2000-3000 EUR dla średniej niemieckiej klasy to nie są duże pieniądze, a młodzi czasu mają znacznie więcej...

Pozdrawiam,

[uriuk]

ą. A nie chciałbym być np ofiarą zderzenia w locie z pilotem co powiedzmy targnął się na słonce z motyką, zakłamując rzeczywistość i zaczął stwarzać w powietrzu zagrożenie z powodu braku umiejętności.

A gdzie to zamierzasz zderzyc sie z takim latajacym prawdziwkiem? Przeciez po II etapie misiaczek umie wykonac jedynie heroicznego zlota, czyli lot "na dzide" ze startowiska prosto na ladowisko. W jaki sposob moze sie znalezc na kolizyjnym kursie z porzadnie wyszkolonym pilotem?
I w celu zabezpieczenia sie przed takim wyimaginowanym zagrozeniem chcesz tysiace ludzi ubrac w jakas biurokracje, przepisy i nakazy? I stworzyc nowe miejsca pracy dla osobnikow kontrolujaych ten proceder? Znowu jakas tesknota dupy za batem. Lataj jak czlowiek, to sie nie spotkasz z prawdziwkiem, zareczam ci.

[Michał Dałb]

Czas klientów płynie trochę inaczej w robocie to prawda, ale bez przesady.

https://www.weforum.org/agenda/2018/02/ ... in-europe/

"So it might not come as a surprise to hear that the OECD found that in Germany, which has a reputation for high productivity, people worked the lowest number of hours, averaging 1,363 hours per year."

[JaroXS]

Czas klientów płynie trochę inaczej w robocie to prawda, ale bez przesady.

https://www.weforum.org/agenda/2018/02/ ... in-europe/

"So it might not come as a surprise to hear that the OECD found that in Germany, which has a reputation for high productivity, people worked the lowest number of hours, averaging 1,363 hours per year."

Niemcy się opierdalali zawsze. Zakładając że pracują 260 dni w roku i te dane są wiarygodne to daje 5.2 godziny dziennie.
No to se mogą latać

Pozdrawiam,

[Zbyszek Gotkiewicz]

Zbyszek, nie obraź się ale mi się wydaje że Ty mało wiesz jak działają federacje i stowarzyszenia. Przyjedź to Czech na piwo pogadamy z moimi kolegami inspektorami wytłumaczymy Ci klarowność i przejrzystość tego systemu.

Pozdrawiam,

Obrażnie się na Ciebie byłoby automatycznie pozwoleniem ci na pisanie wszystkiego co Ci się wydaje bez sprostowania że to tylko twoje widzimisię. Akurat na to nie możesz liczyć
Z powodu pewnych różnic genetycznych w Polsce nie da się zrobić takiego stowarzyszenia jak w Czechach czy w Niemczech.

[fotolot]

Michał. A jaki jest poziom wyszkolenia pilota w Niemczech, jak wygląda egzamin i ile to kosztuje?

"Postaram sie jak najdokładniej opisac jak wyglada przebieg kursu, ..................................................
Z teoretycznym egzaminem raczej bywa jak w Polsce… Egzaminator omawia pytania wspolnie w grupie i podpowiada wlasciwe odpowiedzi albo wychodzi z pomieszczenia i wraca sobie po kawce i cieplym posilku. Wiec kursanci mogla sobie czesto pomoc nawzajem. "
.........................................................................................................................................................................

Michale deklarowałeś "postarać się jak najdokładniej", ale w Twoich słowach o egzaminach teoretycznych : "raczej bywa jak w Polsce"- RACZEJ insynuacyjnie oskarżasz niemieckich egzaminatorów o korupcję. Tak się składa, że znam jednego instruktora i przy najbliższej okazji zapytam Go o faktyczne szczegóły tzn. o rodzaj pragnienia i głodu ich egzaminatorów czy" bywa on taki jak w PL"
Jeśli naoczny egzamin praktyczny ma w ich systemie jakiś sens to teoretyczny o takim układzie, żadnego sensu nie ma, więc o wiele bardziej ekonomicznym rozwiązaniem jest antykorupcyjny, czeski system, internetowego zaliczania testów(bez wymuszania kasy od pilotów oraz podatników).

Rozumiem że na pewno wiesz jak wyglądają egzaminy teoretyczne w PL, więc wyjaśnij czy przyrządzasz cieplutki posiłek z kawką i tym zaspokajasz pragnienie egzaminatora czy dodatkowo jeśli masz większą grupę uczniów, zbierasz na tysiąc litrów paliwa dla egzaminatora, czy "raczej" wyznaczasz pomocnika do tej wyrachowanej funkcji ?

Pozdrawiam Wiesiek

[Only21]

Jaro ,nie odbierz tego na opak... ale lepiej się Ciebie ogląda ( i nie te pitu pitu za kierownicą ) ale w powietrzu ,niż czyta. Myśle że się spuszczasz nadaremnie zamiast robić coś fajnego ,co trafia do ludzi .
Pozdr . Arek .G

[JaroXS]

Jaro ,nie odbierz tego na opak... ale lepiej się Ciebie ogląda ( i nie te pitu pitu za kierownicą ) ale w powietrzu ,niż czyta. Myśle że się spuszczasz nadaremnie zamiast robić coś fajnego ,co trafia do ludzi .
Pozdr . Arek .G

Arek,

dyskusja jest luźna. Każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie, nawet jak uważa że Niemcy się opierdalają, albo że Zbyszek nic nie wie o stowarzyszeniach i korupcji w nich zawartych. Aktualnie jestem po 2 piwach i 3 kieliszkach i dobrze się bawię . A co do mojego auta i refleksji to te cieszą się jak widzisz największa oglądalnością, znacznie większą oglądalnością niż materiały dydaktyczne z figurami Wyciągnij samodzielnie wnioski. Jeżeli reagowałeś dlatego że atakuję Niemcy albo Gotka to słusznie zrobiłeś. To oznacza że muszę iść już spać, bo jutro jadę na latanie...

Pozdrawiam,

[Only21]

Nie neguje Twoich "ataków" To Twój sprawa co Ci leży na wątrobie .Wyrazilem swoje zdanie ,że marnujesz się na forum . Kije Wisły nie zawrócisz .Polska to Polska !Czechy to Czechy a Ty lataj rób filmy ,myśle że w ten sposób więcej zdziałasz. Oczywiście czekam na obiecane ppg... bo był wątek że zakładasz śmigło ?

[JaroXS]

W sumie to racja. A PPG bedzie.

Dzieki,

Pozdrawiam

[uriuk]

3. Nie wiem dlaczego w polskiej nomenklaturze hamulce nazywane są sterówkami. Łatwiej przyswoic sobie zagrozenia zwiazane z ich naduzyciem oraz aktywne latanie tylkiem znajac ich podstawowa funkcje jaka jest hamowanie. I ze dopiero efektem ubocznym uzywania hamulcow jest sterowanie.
.

Jesli uzyjesz hamula na drodze, to droga hamowania sie skroci. Jesli zaciagniesz sterowki podczas ladowania, to wydluzysz faze przyziemienia, a wiec wyladujesz dalej. Nazwanie sterowek hamulcami spowoduje bledne przekonanie kursantow, ze sluza one do hamowania.

[Jackie]

ą. A nie chciałbym być np ofiarą zderzenia w locie z pilotem co powiedzmy targnął się na słonce z motyką, zakłamując rzeczywistość i zaczął stwarzać w powietrzu zagrożenie z powodu braku umiejętności.

A gdzie to zamierzasz zderzyc sie z takim latajacym prawdziwkiem? Przeciez po II etapie misiaczek umie wykonac jedynie heroicznego zlota, czyli lot "na dzide" ze startowiska prosto na ladowisko. W jaki sposob moze sie znalezc na kolizyjnym kursie z porzadnie wyszkolonym pilotem?
I w celu zabezpieczenia sie przed takim wyimaginowanym zagrozeniem chcesz tysiace ludzi ubrac w jakas biurokracje, przepisy i nakazy? I stworzyc nowe miejsca pracy dla osobnikow kontrolujaych ten proceder? Znowu jakas tesknota dupy za batem. Lataj jak czlowiek, to sie nie spotkasz z prawdziwkiem, zareczam ci.

Hm :] Mam na myśli loty żaglowe , nie loty 5-10 minutowe z a wyciągarką.
Jeden filmik z rozdziału o zdarzeniach z 2018 mnie zainspirował, gdzie nad klifem dwóch leci na siebie po nawrocie i ląduje w obok siebie celem uniknięcia zderzenia. Zresztą wydaje mi się że w powietrzu jest jak na drogach zawsze się znajdzie jakiś kozak co będzie chciał coś udowodnić