Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Latanie bezsilnikowe
Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4140
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 891
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Postautor: uriuk » 02 października 2018, 12:41

A skad wniosek, ze szybciej opada?
Krzywa biegunowa kiedys widzial?

Przemysław

Re: Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Postautor: Przemysław » 02 października 2018, 13:05

http://psp.org.pl/wp-content/uploads/2014/01/curva3.jpg

No raczej po wciśnięciu speeda mamy większe opadanie. Chyba, że wymyśliłeś coś nowego. To będzie petarda na PWC :P

P.

Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4140
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 891
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Postautor: uriuk » 02 października 2018, 13:17

No, to teraz zobacz co bedzie, kiedy lecac na duzych katach natarcia (lewy skraj krzywej) zmniejszysz kat natacia. Opadanie sie zwiekszy, czy zmniejszy? Urzadzenie do zmniejszania kata natarcia nazywa sie holpatent i ludzie za to placa kase. Placiliby zeby tracic wysokosc?

Awatar użytkownika
prokopcio
Posty: 3217
Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
Reputation: 621
Lokalizacja: Grodków
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Postautor: prokopcio » 02 października 2018, 13:24

nie jestem pewien czy krzywa biegunowa jest identyczna dla holu. tzn krzywa jak krzywa ale siły działają w innych kierunkach ( względem ziemi ) niż podczas zwykłego lotu. Na holu już sam lot paralotni "do przodu" względem powietrza jest wznoszeniem względem ziemi :)
Łukasz Prokop

Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4140
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 891
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Postautor: uriuk » 02 października 2018, 13:30

Krzywa biegunowa obowiazuje w kazdym stanie lotu, w ktorym jest zachowany oplyw strug. Na holu zwieksza sie samoczynnie kat natarcia, poniewaz wyczep zamontowany jast na dole, a nie w srodku linek. Mozemy zastosowac holpatent, ktory kat ten zmniejsza, co powoduje, ze lecimy w korzystniejszym punkcie krzywej biegunowej. Zreszta podobnie bedzie z napedem, ale tam stosuje sie w tym celu trymery.

Przemysław

Re: Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Postautor: Przemysław » 02 października 2018, 13:40

No próbujesz wybrnąć :)
Dla jasności rozdzielmy dwa przypadki:
1. Lot swobodny na prędkości trymowej (sterówki odpuszczone).Co się stanie po wciśnięciu speeda z jednej strony?

2. Lot na holu. ( Wg Ciebie lecąc na holu mamy duże kąty natarcia i ich zmniejszenie - przez holpatent czy wciśniećie speeda spowoduje mniejsze opadnie. Czyli większą wysokość holu. Ciekawe... Zawsze myślałem, że holpatent ma zabezpieczyć przed przeciągnięciem a nie zwiększać wysokość holu :D )

P.

MrGroch
Posty: 42
Rejestracja: 28 lipca 2017, 23:27
Reputation: 15
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Postautor: MrGroch » 02 października 2018, 13:43

Czyli jak mam skrzydło klasyczne, ale z trymerami (uniwersalne taśmy) to lepiej jest je przy holowaniu odpuscic od razu na ziemi?

Jackie
Posty: 246
Rejestracja: 16 września 2018, 13:59
Reputation: 8
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Postautor: Jackie » 02 października 2018, 13:46

Uriuk tzn masz na myśli to że przy holowaniu bez holpatentu ten punkt jest na krzywej biegunowej miedzy A a B, a z holpatentem dzięki zmniejszeniu kąta natarcia przesunie się pomiędzy B a C, co nam daje mniejsze opadanie(a w zasadzie większa siła nośna)?
"Dubito ergo cogito, cogito ergo sum"

Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4140
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 891
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Postautor: uriuk » 02 października 2018, 13:53

MrGroch pisze:Czyli jak mam skrzydło klasyczne, ale z trymerami (uniwersalne taśmy) to lepiej jest je przy holowaniu odpuscic od razu na ziemi?


Nie. Holpatent dizala automatycznie. Zmniejsza kat natarcia pod wplywem ciagu.Trymer dziala caly czas. W PPG trymery odpuszczamy dopiero po starcie

Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4140
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 891
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Postautor: uriuk » 02 października 2018, 13:57

Przemysław pisze:No próbujesz wybrnąć :)
Dla jasności rozdzielmy dwa przypadki:
1. Lot swobodny na prędkości trymowej (sterówki odpuszczone).Co się stanie po wciśnięciu speeda z jednej strony?



Skreci w przeciwna. Dosc lagodnie

Przemysław pisze:2. Lot na holu. ( Wg Ciebie lecąc na holu mamy duże kąty natarcia i ich zmniejszenie - przez holpatent czy wciśniećie speeda spowoduje mniejsze opadnie. Czyli większą wysokość holu. Ciekawe... Zawsze myślałem, że holpatent ma zabezpieczyć przed przeciągnięciem a nie zwiększać wysokość holu :D )

P.


Sa rozne skrzydla. Niektore malo "zadziraja nosa", inne bardziej. W tych drugich zastosowanie holpatentu zwieksza wysokosc holu

Jackie
Posty: 246
Rejestracja: 16 września 2018, 13:59
Reputation: 8
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Postautor: Jackie » 02 października 2018, 21:02

Kolejny filmik do kolekcji przedstawiający zerwanie liny z dość ciekawej perspektywy.
Wahadło jest niewielkie... Czy pilot przyhamował skrzydło?
"Dubito ergo cogito, cogito ergo sum"

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 02 października 2018, 21:03

Ponieważ wczoraj miałem możliwość przetestować naukę holowania u pilota który nigdy tego nie robił to ograniczyłem przepis dotyczący utrzymania kierunku jedynie do polecenia żeby pilot cały czas leciał w kierunku wyciągarki. I od pierwszego lotu nie było najmniejszych problemów z korektami które pilot wykonywał samodzielnie. Uważam że metoda "Na dzięcioła" jest dobra opisowo ale praktycznie nie do wykorzystania w praktyce. To coś w rodzaju memu który przez wiele lat mówił że o stanie skrzydła informuje nas napięcie na sterówkach. W czasach gdy sterówek się w locie używa bardzo mało jest to anachronizm. Metoda tłumacząca że skrzydło powinno być ustawione prostopadłe do liny jest tyle samo warte co tłumaczenie dziecku uczącemu się chodzić że jego środek ciężkości powinien znajdować się pomiędzy stopami. Fizycznie jest to prawda, technicznie można sobie głowę rozwalić.
Zbyszek Gotkiewicz

Jackie
Posty: 246
Rejestracja: 16 września 2018, 13:59
Reputation: 8
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Postautor: Jackie » 02 października 2018, 21:14

Aczy ten pilot wcześniej latał bez użycia holu?
"Dubito ergo cogito, cogito ergo sum"

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 02 października 2018, 21:32

Pilot jest po tygodniowym szkoleniu na pierwszy i drugi etap oraz po egzaminie. Doświadczenie zerowe.
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
micro
Posty: 915
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 17:23
Reputation: 7
Lokalizacja: Poznań
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Kontakt:

Re: Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Postautor: micro » 02 października 2018, 21:37

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Pilot jest po tygodniowym szkoleniu na pierwszy i drugi etap oraz po egzaminie. Doświadczenie zerowe.

W tydzień I i II etap wraz z egzaminem ? .
To jakieś indywidualne szkolenie było ?
Roman Michalak

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 02 października 2018, 21:42

Nie. Egzamin był tydzień po szkoleniu. Teraz tylko muszą kupić sprzęt i nauczyć się latać :) żeby nie było to program pierwszego i drugiego etapu został zrealizowany plus trochę z trzeciego
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
micro
Posty: 915
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 17:23
Reputation: 7
Lokalizacja: Poznań
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Kontakt:

Re: Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Postautor: micro » 02 października 2018, 21:57

Tak jakoś mnie to zdziwiło, a przecież... też zrobiłem kurs w tydzień, (kolega nawet egzamin) :) .
Roman Michalak

Awatar użytkownika
prokopcio
Posty: 3217
Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
Reputation: 621
Lokalizacja: Grodków
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Postautor: prokopcio » 03 października 2018, 09:04

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Ponieważ wczoraj miałem możliwość przetestować naukę holowania u pilota który nigdy tego nie robił to ograniczyłem przepis dotyczący utrzymania kierunku jedynie do polecenia żeby pilot cały czas leciał w kierunku wyciągarki....

Na kursie mieliśmy zawsze ustawioną wyciągarkę tak, żeby ewentualna odchyłka wiatru była minimalna, dodatkowo rozsądny wyciągarkowy zmniejsza siłę jeśli ktoś schodził z kursu co ułatwia powrót kursantowi. Natomiast holując się coraz odważniej w coraz trudniejszych warunkach stwierdzam, że może taka metoda lecenia na wyciągarkę nie zadziałać poprawnie dla zielonego pilota ponieważ przy dużej sile ciągu pilot jest ciągnięty za sprawą V-wyczepu prosto na wyciągarkę a skrzydło nie koniecznie musi podążać "prostopadle" za liną. To się czuje ale nie widzi - duża siła ciągu wymusza pozycję pilota lekko skręcając taśmy. pilotowi patrzącemu na wyciągarkę wydaje się że tylko go znosi ale że leci na wyciągarkę

Kod: Zaznacz cały

\
 \   pilot
  \  => -------------------- > -----------    wyciągarka
   \
    \
skrzydełko
Łukasz Prokop

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 03 października 2018, 09:28

prokopcio pisze:
Zbyszek Gotkiewicz pisze:Ponieważ wczoraj miałem możliwość przetestować naukę holowania u pilota który nigdy tego nie robił to ograniczyłem przepis dotyczący utrzymania kierunku jedynie do polecenia żeby pilot cały czas leciał w kierunku wyciągarki....

Na kursie mieliśmy zawsze ustawioną wyciągarkę tak, żeby ewentualna odchyłka wiatru była minimalna, dodatkowo rozsądny wyciągarkowy zmniejsza siłę jeśli ktoś schodził z kursu co ułatwia powrót kursantowi. Natomiast holując się coraz odważniej w coraz trudniejszych warunkach stwierdzam, że może taka metoda lecenia na wyciągarkę nie zadziałać poprawnie dla zielonego pilota ponieważ przy dużej sile ciągu pilot jest ciągnięty za sprawą V-wyczepu prosto na wyciągarkę a skrzydło nie koniecznie musi podążać "prostopadle" za liną. To się czuje ale nie widzi - duża siła ciągu wymusza pozycję pilota lekko skręcając taśmy. pilotowi patrzącemu na wyciągarkę wydaje się że tylko go znosi ale że leci na wyciągarkę

Kod: Zaznacz cały

\
 \   pilot
  \  => -------------------- > -----------    wyciągarka
   \
    \
skrzydełko


Sprawdziłem to. Chodzi o to żeby rzeczywiście lecieć na wyciągarkę bez żadnych składowych bocznych. Zdarza się często przy bocznym wietrze że pilot trzyma się wyuczonej linii holowania a wiatr jest z boku. I wtedy skrzydło ustawia się po skosie względem liny, a lot jest prosto na wyciągarkę i nie ma zagrożenia lockautem. Dlatego nie ma co kombinować z dzięciołem, a skupić się na tym gdzie lecimy. Dopóki lecimy w kierunku wyciągarki to jesteśmy bezpieczni. Doskonale widać dokąd lecimy jeśli przestaniemy to analizować i zdamy się na intuicję. To jest podobny problem jak widzenie miejsca gdzie się wyląduje. To widać i podświadomie umiemy doskonale trafić w punkt. Problem się pojawia gdy zaczynamy myśleć.
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
prokopcio
Posty: 3217
Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
Reputation: 621
Lokalizacja: Grodków
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Holowanie- czego nie robić przy zerwaniu liny

Postautor: prokopcio » 03 października 2018, 10:37

Tak ale nie wymagaj intuicyjnego sterowania od kogoś na pierwszym etapie. Wtedy wszyscy myślą o tym co mają zrobić.
Łukasz Prokop


Wróć do „PG”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość