Jackie pisze:joanka pisze:Jackie pisze:no ale mnie tu mówią że nic nie znaczy , to jak to w końcu jest ... Zarzucają mi tu że zdałem egzamin w ten sposób
Miałam na myśli naukę latania, mając już śk, tak naprawdę wtedy się to zaczyna.
Owszem Joaśka zaczyna się ale to nie zwalnia nas od myślenia i na bieżąco śledzenia zmian przepisów co do tego latania, zmian procedur itd.
Wypadki w tym sporcie najczęściej zaczynając się od prostych błędów, banałów . dobry przykładem jest wydarzenie z borowej pilot bierze pasażera do tandemu , pilot żyje pasażer nie. Zawiodły procedury nie umiejętności. Szanujmy teorię i praktykę zatem bo jedno z drugim idzie w parze.
Bez zaliczenia egzaminu teoretycznego praktycznie w każdej poważnej dziedzinie nie zostajesz dopuszczony do egzaminu praktycznego...
Traktujmy to forum jako miejsce, do wymiany wzajemnych doświadczeń, spostrzeżeń. Bo uwierz mi czasami świeżak, ba nawet ktoś w ogóle co się nie zna na temacie, może tu wnieść wiele cennego. To miejsce zakładałem wstępnie że jest swego rodzaju pomocą dla początkujących by sprawdzili swoją wiedze, utrwalili ją i uzupełnili o nowy zakres, a tak niestety do końca nie jest . co niektórzy uzurpują swoją nieomylność w dziedzinie techniki lotów, wiedzy z zakresu prawa, wiedzy z zakresu psychologi, przepisów lotniczych., przepisów KPA, bezpieczeństwa informatycznego i tak mogę wymieniać. Papiery panowie pokazujcie jak chcecie być uważani za nieomylnych w w tej dziedzinie, a i tak papier tej gwarancji nie daje, jak np nasze ŚK czy ktoś naprawdę posiadł kompetencje wystarczające do samodzielnego latania... Janp mam wątpliwości i dlatego tu jestem
Jackie, dobrze teraz piszesz, ba, nawet tak samo uważam, sam papier nie daje gwarancji,że już potrafimy latać, cały czas próbuję Ci to uświadomić.
Jedyne co mi teraz do głowy przychodzi i mogłoby mieć dobry wpływ na naukę Twojego latania to zamykaj kompa, ewentualnie telefon i idź poćwiczyć na łąkę ze skrzydłem, to będzie najlepsze!!!