wpięcie taśm w karabinki

[prokopcio]

Zależnie od uprzęży karabinki są prostopadle lub równolegle do lotu - w tych pierwszych to jasna sprawa taśmy a mają być z przodu a taśmy "spływu" z tyłu a w tych wymuszających wpięcie taśmy na boki zauważyłem że wpinają niektóre osoby taśmy A od wewnątrz a D(C) na zewnątrz bo tam są sterówki i ręce a inni (chyba większość) wpina A na zewnątrz a C(D) od wewnątrz - do prawda one się przekręcają trochę i tak taśmami A do przodu ale czy pozostaje rodzaj wpięcia bez wpływu tego pewny nie jestem.

dla przykłądu

A od wewnątrz:
https://media.gettyimages.com/photos/ad ... ?s=170667a
http://www.paralotnie.org/images/tasmy_arrow.jpg

A na zewnątrz:
https://flyeo.com/wp-content/uploads/20 ... 5736_o.jpg

w tej co latam mam tył / przód , ale mam też taką lekką do zabawy i już mam "lewo/prawo" więc się zastanawiam jak poprawnie być powinno, nie odczułem różnicy w zachowaniu skrzydła. odruchowo A daję na zewnątrz...

[Zbyszek Gotkiewicz]

Podczas wpinania taśmy obracasz tak, żeby taśmę A, czyli tą z bloczkiem speeda mieć na zewnątrz. Jeśli dasz do wewnątrz to linka speeda będzie się ocierać o taśmy.

[prokopcio]

Podczas wpinania taśmy obracasz tak, żeby taśmę A, czyli tą z bloczkiem speeda mieć na zewnątrz. Jeśli dasz do wewnątrz to linka speeda będzie się ocierać o taśmy.

dlatego nie zauważyłem bo na tej ćwiczebnej nie podpinam speeda
czy na coś jeszcze wpływa różne wpięcie taśm ?
tego na kursie mi nie mówili czy taśmy A mają być na zewnątrz czy wewnątrz ale też nie wiem jakie tam uprzęże były.
Nie wiem też czy wspominają o tym instrukcje obsługi.

Tu na szkoleniu widzę A od wewnątrz:

ps... Dobre hasło :
- mocno kręci od pół minuty
-To Jego problem, niech sobie radzi

[der]

Się wpiął błędnie. Jednak jak widać spida nie ma podpiętego więc to nie ma większego znaczenia.

Po prostu bloczkiem do przodu (PPG i jakieś archaiczne PG, wspinaczkowe i treningowe) lub do zewnątrz (niemal każde PG). I już. Galeria sama ułoży resztę.

[prokopcio]

Się wpiął błędnie....

szkoda, że instruktor na takie błędy nie zwraca uwagi.

[Zbyszek Gotkiewicz]

Ja traktuję podpięcie spida jako coś oczywistego w każdym locie co skutkuje tym, że od pierwszych ćwiczeń piloci maja wbijane do głowy podpinanie speeda. Pewnym wskazaniem za taką procedurą jest fakt uratowania pilotów którzy źle wpięli karabinek i wypadła taśma z karabinka a skrzydło z jednej strony trzymało się na lince speeda. To informacja dla tych, którzy sądzą, że speed im się nigdy nie przyda, no chyba że twierdzą, że nigdy też nie popełnią innych błędów, na przykład przy wpinaniu skrzydła.

[der]

Się wpiął błędnie....

szkoda, że instruktor na takie błędy nie zwraca uwagi.

Nie demonizujmy tego zjawiska.
Kursanci na szkoleniu (wszyscy !) mają dziwną przypadłość ciągłego odpinania i przypinania skrzydła po każdym zlocie. Baa. Po każdym rozpięciu uprzęży.
Taki "Marcin po dłuższej przerwie" mógł się czasem z pięć razy już wpiąć i wypiąć zanim podszedł do pierwszego holu.

Wpięcie jak powyżej w tej sytuacji nie owocuje niczym poza jakimś małym niesmakiem estetycznym.
Coś jak założenie przez dziecko lewego buta na prawą nogę i na odwrót.

Natomiast zwróciłem uwagę na coś zupełnie innego. Skracanie dolotu przez przyhamowywanie skrzydła. Dość intrygujące ćwiczenie jak na I etap z holem po dłuższej przerwie.

[Zbyszek Gotkiewicz]

Der. Mógł mu tylko wydać komendę o zaciągnięciu sterówek bez tłumaczenia p co to robi. A tak to pilot mógł powiązać polecenie z dość istotną informacją po co to się robi.

[der]

Jestem raczej zwolennikiem wpajania wytracania wysokości mając potencjalne miejsce do lądowania w zasięgu wzroku przed niż wytracając prędkość sprawiać by wolniej się przemieszczało pod. Takie wytracanie prędkości ma jedną zasadniczą wadę. Trudno ją zamienić w siłę nośną podczas lądowania. Bo nie ma na co.O czym łatwo taki kursant przekona się w bezwietrzu. O kwestii potencjalnego przeciągnięcia czy negatywki w trakcie jakiejś termicznej szpili które tak kochają się na 20 czy 30m odrywać nie zapominając.

[Zbyszek Gotkiewicz]

Nie zapominaj że to jest pilot początkujący. Start klasykiem lądowanie też klasykiem

[prokopcio]

ale jak kręci wiatrem (dokładnie ten przypadek) a zmieni się o 180 a nie popatrzy na rękaw przy lądowaniu albo pomyli kierunek o 180 nawet na niego patrząc ( zdarzało się u nas na kursie ) to przeciągnie bo ląduje jak startował ale już z wiatrem w plecy.... U nas nie padała komenda łapki w dół a za to nagminnie łapy do góry ! poza przyziemieniem mogliśmy używać tylko jednej sterówki na raz Pierwsze źle wycelowane lądowania zadylało się z połowy lotniska z różyczką Potem każdy starał się ósemkować jak pisze der z dala od lądowiska żeby do niego dolecieć po prostej... po kilku próbach wszyscy mogli brać udział w zawodach celności lądowania - skrzydło wylądowane było gotowe do kolejnego startu bez przenoszenia.

[Zbyszek Gotkiewicz]

Jak chcesz wylądować precyzyjnie to zawsze idziesz na przyhamowanym. A jak chcesz wylądować ładnie to na odpuszczonym

[ciacholot]

Całe życie człowiek musi się hamować precyzyjnie bo inaczej wyląduje w ciemnej dupie.

[Marcus Biesioroff]

Raz, czy dwa zdarzyło mi się wpiąć taśmę obróconą o 180° i dramatu nie było, dało się latać, dało się używać speeda bez przeszkód, nic się nie działo.

Tym bardziej sądzę, że ustawienie karabinków o 90° w tę czy wewtę niewiele wnosi

[prokopcio]

Tak z ciekawości zapytam to ta "wiedza" że taśmy A na zewnątrz to gdzieś jest zapisana? Jakiaś instrukcja obsługi albo cuś w instrukcjach skrzydeł niema to może uprzęży? Powinna być przekazana na szkoleniu czy jak? Wydaje mi się temat dla początkującego pilota nie jest oczywisty (wręcz nie do wymyślenia bo sterówki się używa "na zewnątrz" to czemu taśmy z nimi dawać od wewnątrz? ) . Oczywiście z czasem dojdzie się że speed np ociera ale to nie jest wyraźny sygnał że coś jest nie tak.

[Zbyszek Gotkiewicz]

Aż mnie zaciekawiło czy jest to gdzieś zapisane. Przejrzałem trzy podręczniki polskie, jeden rosyjski i nie znalazłem kwestii jak obracać taśmy przy wpinaniu. Ja w swojej książce wspomniałem o sprawdzeniu, czy taśmy nie są przekręcone, ale nie drążyłem tematu, gdyż to nie jest przyczyna wypadków. Dlatego też zapewne nikt zbytnio się nad tym nie rozwodzi.

[marek mastalerz]

Się wpiął błędnie....

szkoda, że instruktor na takie błędy nie zwraca uwagi.

Nie demonizujmy tego zjawiska.
Kursanci na szkoleniu (wszyscy !) mają dziwną przypadłość ciągłego odpinania i przypinania skrzydła po każdym zlocie. Baa. Po każdym rozpięciu uprzęży.

Kursanci muszą wypinać skrzydło żeby uczyć się je wpinać. Jak zrobią tą czynność jeden raz w ciągu dnia to nie wyrobią sobie odruchu prawidłowego wpinania. Trafiali do mnie ludzie po kursach w innych szkołach, którzy mieli problem z wpięciem skrzydła.

pozdrawiam

[prokopcio]

Ja też szukałem bo przez chwilę czułem się mocno głupi i bałem się zadać takiego pytania ( zjobka na całego gdzie i u kogo się szkoliłem ). Pytanie po kilkudziesięciu godz nalotu jak poprawnie podpiąć się do glajta jest średnio na miejscu ... Aż dziwne że takie prymitywne pytanie nie jest powszechne... Niby nie istotne ale jeszcze można się wpiąć z dwóch stron inaczej .

Mimo wszystko. wg mnie powinno to być gdzieś wyraźnie napisane jak powinny być obrócone taśmy bo to oczywiste nie jest.

[Zbyszek Gotkiewicz]

szkoda, że instruktor na takie błędy nie zwraca uwagi.

Nie demonizujmy tego zjawiska.
Kursanci na szkoleniu (wszyscy !) mają dziwną przypadłość ciągłego odpinania i przypinania skrzydła po każdym zlocie. Baa. Po każdym rozpięciu uprzęży.

Kursanci muszą wypinać skrzydło żeby uczyć się je wpinać. Jak zrobią tą czynność jeden raz w ciągu dnia to nie wyrobią sobie odruchu prawidłowego wpinania. Trafiali do mnie ludzie po kursach w innych szkołach, którzy mieli problem z wpięciem skrzydła.

pozdrawiam

Potwierdzam. Umiejętność wpięcia skrzydła jak i wzięcia taśm do startu klasykiem to jedna z pierwszych rzeczy którą się zapomina już pod koniec szkolenia

[prokopcio]

Trafiali do mnie ludzie po kursach w innych szkołach, którzy mieli problem z wpięciem skrzydła.

pozdrawiam

Ja miałem problem (duży) wpinania się PPG jak przełożyłem manetkę na lewą rękę mimo że wcześniej nie sprawiało mi to najmniejszych trudności.