uriuk pisze: "...... zeby nauczyc goscia latac termicznie, musi on dostac SK wczesniej. Wprowadzenie lotow termicznych do programu szkolenia na SK skuteczne udupi ta nauke. Ja napewno nie bede tego robil. Pierdole taka zabawe.
Zależy nam na solidności wyszkolenia tych którzy będą faktycznie latać , jednak jest jeszcze taki aspekt, że większość wyszkolonych nie kontynuuje latania, traktując kurs jako wakacyjną przygodę lub po prostu w pewnym momencie uświadamiają sobie ,że to naprawdę niebezpieczne i mówią tak(samo jak Uriuk) : "Pierdole taką zabawę", Odsiew zazwyczaj powinien nastąpić na pierwszym etapie gdzie latania w termice się nie przewiduje.
Jednak nie jest do przewidzenia kto w którym momencie to zdanie wypowie , być może w pierwszym macaniu termy, albo właśnie natura doda mu wiatru w skrzydła z którymi będzie się nosił całe życie po pagórach ?
Trudne zagadnienie bo o wiele lepiej aby macanie termy i oswajanie było włąsną decyzją pod okiem instruktora , a z drugiej nie każdy będzie w jednakowym czasie na to przygotowany lub w ogóle zdolny do pełnej inicjacji i wakacyjna przygoda zakończy się traumą? To są bardzo odpowiedzialne decyzje programowe i tylko rozważając o takich kwestiach zaczynam wymiękać, rozumiejąc i współczując instruktorom.
Szanuję wszystkich jako Nauczycieli i myślę że naprawdę wielu z nich szczególnie starszych jest obdarzonych najwyższym zaufaniem swoich byłych uczniów i regionalnych środowisk pilotów. Uważam że wielka jest potrzeba utworzenia dodatkowo niezależnego od Silpu współdziałania kilku takich Ludzi w sprawach bezpieczeństwa. Projekt w obecnych rękach sztucznie zostanie przypisany pod zasługi dla organizacji, która nie działała w sposób jawny, a wręcz zataja znane powszechnie patologie.
Pozdrawiam Wiesiek