Jak się zabrać za pierwszy zakup paralotni - poradnik, cz. III

Tu można się naparzać do woli. W zasadzie tylko dla koneserów gatunku
Awatar użytkownika
Przemo Boosh
Posty: 63
Rejestracja: 31 grudnia 2015, 02:29
Reputation: 3
Lokalizacja: Gliwice
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Sympatyk

Jak się zabrać za pierwszy zakup paralotni - poradnik, cz. III [MMA]

Postautor: Przemo Boosh » 21 grudnia 2018, 18:59

Wnioski:
1. Jeśli mamy kasę to Kupujemy zawsze paralotnie nową i sami piszemy jej historię. Jeśli nas nie stać na nówkę odkładamy kasę przez rok i kupujemy nówkę!
2. Instruktorzy to najczęściej oszuści i kłamcy chcący nam wcisnąć jakiś "szit". Zgadzam się w pełni z tą teorią! Nie kupujemy glajtów ze szkół! Są zamordowane i wyciorane na maxa! Wiekszość instruktorów to kolesie żyjący tylko ze szkoleń, wyjazdów itd. Nie są autorytetami i spróbują nas wydymać. Są generanie nieudacznikami i nie można sie im dziwić - muszą coś do gara włożyć....
3. Jeżeli nie mamy kasy kupujemy używkę - no trudno! Kupujemy jednak zawsze od osoby prywatnej - nie ze szkoły! Zawsze z przeglądem! Przed zakupem i tak prosimy sprzedającego o wysłanie skrzydła na przegląd do wybranego przez nas serwisu. Sprzedający ma zapłacić za przegląd w przypadku kiedy wyniki badań są inne od tych przedstawionych przez sprzedającego. Jesli sie pokrywają - to my płacimy za przegląd.

To tyle... Paralotniowi handlarze nie maja nic wspólnego z lotniczym etosem uczciwości - kontrolujmy ich i sprawdzajmy. Wydajemy nasze ciężko zarobione pieniądze. Zróbmy to rozsądnie!
Pozdrówka
Przemo

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Jak się zabrać za pierwszy zakup paralotni - poradnik, cz. III [MMA]

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 21 grudnia 2018, 19:26

Przemo. A masz jakieś konkrety, żeby jakość uzasadnić swoje przekonania? Może coś kupiłeś od jakiegoś instruktora, albo jesteś blisko z jakimś nieudacznikiem, ale lepiej by było gdybyś zawęził grono pomawianych choćby do tych, z którymi miałe do czynienia :) Bo wiesz, ktoś może nie zwrócił uwagę na to, że od twojej reguły sa różne wyjątki i to nie takie znowuż rzadkie. Ja znam siebie, Trolla, Marka Mastalerza, Piotrka Goździa, Piotrka Cwudzińskiego, Sokoła, Pata, Pecia, że tylko wymienię tych których znam najlepiej. I mogę ręczyć za ich uczciwość. I oni wcale też mi nie pasują do twojego określenia nieudacznicy. Dla mnie są wzorem playboyów :)
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
Przemo Boosh
Posty: 63
Rejestracja: 31 grudnia 2015, 02:29
Reputation: 3
Lokalizacja: Gliwice
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Sympatyk

Re: Jak się zabrać za pierwszy zakup paralotni - poradnik, cz. III [MMA]

Postautor: Przemo Boosh » 21 grudnia 2018, 19:54

Zbychu,
nie chcę się narażać choć mam wszystkie możliwe uprawnienia z wyjątkiem instuktorskich... Znam wielu instruktorów i ponad połowa z nich to oszuści, krętacze i manipulatorzy.
Znam też kilku porządnych instruktorów... Ale to wyjątki. Co ciekawe nie żyją oni wyłącznie z paralotniarstwa. a głównie z innych aktywnosci - może dlatego "stać" ich na uczciwość?

Rozumiem Twoje stanowisko... Przykro mi jeżeli poczułeś sie dotknięty... Nie znam Twojego podejścia do kursantów i handlu sprzętem. Być może jesteś czysty jak łza. Pewnie tak jest bo nie żyjesz wyłącznie z paralotniarstwa - prawda?
Pozdrówka
Przemo

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Jak się zabrać za pierwszy zakup paralotni - poradnik, cz. III [MMA]

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 21 grudnia 2018, 20:26

Przemo Boosh pisze:Zbychu,
nie chcę się narażać choć mam wszystkie możliwe uprawnienia z wyjątkiem instuktorskich... Znam wielu instruktorów i ponad połowa z nich to oszuści, krętacze i manipulatorzy.
Znam też kilku porządnych instruktorów... Ale to wyjątki. Co ciekawe nie żyją oni wyłącznie z paralotniarstwa. a głównie z innych aktywnosci - może dlatego "stać" ich na uczciwość?

Rozumiem Twoje stanowisko... Przykro mi jeżeli poczułeś sie dotknięty... Nie znam Twojego podejścia do kursantów i handlu sprzętem. Być może jesteś czysty jak łza. Pewnie tak jest bo nie żyjesz wyłącznie z paralotniarstwa - prawda?


Nie musisz się narażać. Możesz wymienić tą uczciwą połowę, a z nieuczciwych tylko tych, którym możesz udowodnić nieuczciwość. Będzie to chyba dużo uczciwsze, niż wrzucanie wszystkich do jednego worka i niech się bronią. Co do tego, czy instruktor żyje wyłącznie z paralotniarstwa czy nie nie ma wpływu na uczciwość postępowania. Bywa tak, że instruktor robi na przykład błędy na początku, ale z czasem nabiera zdolności do omijania wpadek, są tacy, co mają naturę małych krętaczy i ich nie zmienisz, są tacy, którzy zachowują sie uczciwie, ale nieuczciwi klienci przedstawiają ich w złym świetle. Dlatego każda wpadka instruktora powinna być oceniona przez środowisko. Środowisko powinno też mieć możliwość regulowania spraw spornych. Do tego jest potrzebne stowarzyszenie i autorytety. Niestety tu sa kolejne problemy, o których możesz przeczytać w wątku o nowym programie szkolenia. Ja nie mam szkoły i nie prowadzę takiej działalności. Jedynie pomagam kolegom, którzy mieli odwagę otworzyć szkoły w tych warunkach jakie mamy. I Ci, którzy się zdecydowali na podjęcie takiego poświęcają cały swój czas i uwagę na to czym się zajmują, czyli szkolenie. Dlatego jeśli szukać specjalistów, to tylko wśród takich instruktorów. Nazywanie ich nieudacznikami jest według mnie srogą pomyłką.
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
pepperoni
Posty: 88
Rejestracja: 31 sierpnia 2017, 15:16
Reputation: 67
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Uczeń

Re: Jak się zabrać za pierwszy zakup paralotni - poradnik, cz. III [MMA]

Postautor: pepperoni » 21 grudnia 2018, 20:46

Dlaczego nie można dać w tym temacie minusa?

Nie jestem instruktorem i nie mam bliższych relacji z żadnym, więc osobiście mnie to nie dotyka, ale elementarna ludzka przyzwoitość nie pozwala mi przejść obojętnie obok mieszania z błotem ludzi niekoniecznie zasługujących na to.

Przemo Boosh pisze:Instruktorzy to najczęściej oszuści i kłamcy
Przemo Boosh pisze:Znam wielu instruktorów i ponad połowa z nich to oszuści, krętacze i manipulatorzy.

Ponad połowa to wg Ciebie wystarczająco dużo aby obrażać całą grupę zawodową.


Przemo Boosh pisze:Jeśli nas nie stać na nówkę odkładamy kasę przez rok i kupujemy nówkę!
Przemo Boosh pisze: Jeżeli nie mamy kasy kupujemy używkę - no trudno!

To jak w końcu?

Przemo Boosh pisze:Wiekszość instruktorów to kolesie żyjący tylko ze szkoleń, wyjazdów itd. Nie są autorytetami i spróbują nas wydymać. Są generanie nieudacznikami i nie można sie im dziwić - muszą coś do gara włożyć....

A co, mają po nocach dorabiać jako tokarze, czy w piekarni, żeby zasługiwać na Twój szacunek?

Przemo Boosh pisze:Zawsze z przeglądem! Przed zakupem i tak prosimy sprzedającego o wysłanie skrzydła na przegląd do wybranego przez nas serwisu. Sprzedający ma zapłacić za przegląd w przypadku kiedy wyniki badań są inne od tych przedstawionych przez sprzedającego. Jesli sie pokrywają - to my płacimy za przegląd.

Po co Ci przegląd, jak i tak będziesz robił swój? 2 pełne przeglądy to nierzadko 20 % lub więcej wartości skrzydła.

Przemo Boosh pisze:Co ciekawe nie żyją oni wyłącznie z paralotniarstwa. a głównie z innych aktywnosci

Są jeszcze jakieś inne profesje, do których masz odrazę z powodu poświęcania im całości czasu zawodowego?

Awatar użytkownika
Przemo Boosh
Posty: 63
Rejestracja: 31 grudnia 2015, 02:29
Reputation: 3
Lokalizacja: Gliwice
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Sympatyk

Re: Jak się zabrać za pierwszy zakup paralotni - poradnik, cz. III [MMA]

Postautor: Przemo Boosh » 21 grudnia 2018, 20:55

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Jedynie pomagam kolegom, którzy mieli odwagę otworzyć szkoły w tych warunkach jakie mamy. I Ci, którzy się zdecydowali na podjęcie takiego poświęcają cały swój czas i uwagę na to czym się zajmują, czyli szkolenie. Dlatego jeśli szukać specjalistów, to tylko wśród takich instruktorów. Nazywanie ich nieudacznikami jest według mnie srogą pomyłką.


Cóż za utopijna wizja... Koledzy "miejący odwagę otworzyć szkoły"... No! Klękajcie Narody! Herosi normalnie..."Fenomeny"...
Kolesie nie mający szans na normalnym rynku pracy z braku podstawowych, potrzebnych, poszukiwanych kompetencji otworzyli szkoły aby mieć "co gara włożyć"... No szacun!
Nie kompromituj sie Zbychu...
Wiekszość z nich nigdy nie doświadczyło fullstala i nigdy nie wykręciło choćby SATa...
Banda nieudaczników z fantazją Karaibskich surferów...
Popatrz na to z takiej strony - wot wsjo!
Pozdrówka
Przemo

Awatar użytkownika
Przemo Boosh
Posty: 63
Rejestracja: 31 grudnia 2015, 02:29
Reputation: 3
Lokalizacja: Gliwice
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Sympatyk

Re: Jak się zabrać za pierwszy zakup paralotni - poradnik, cz. III [MMA]

Postautor: Przemo Boosh » 21 grudnia 2018, 21:01

pepperoni pisze:Dlaczego nie można dać w tym temacie minusa?

Nie jestem instruktorem i nie mam bliższych relacji z żadnym, więc osobiście mnie to nie dotyka, ale elementarna ludzka przyzwoitość nie pozwala mi przejść obojętnie obok mieszania z błotem ludzi niekoniecznie zasługujących na to.



Jakie znaczenie ma Twoja opinia?
Kogo to obchodzi?
Polatasz dłużej to zrozumiesz...
Ponad połowa to nie wszyscy - jest kilku zajebistych instruktorów, reszta to kłamcy i oszusci - kiedyś zrozumiesz...
Pozdrówka
Przemo

Awatar użytkownika
pepperoni
Posty: 88
Rejestracja: 31 sierpnia 2017, 15:16
Reputation: 67
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Uczeń

Re: Jak się zabrać za pierwszy zakup paralotni - poradnik, cz. III [MMA]

Postautor: pepperoni » 21 grudnia 2018, 21:16

Przemo Boosh pisze:Jakie znaczenie ma Twoja opinia?
Kogo to obchodzi?

Myślałeś kiedyś tak samo w kategorii swoich wypocin? Jeżeli nie, to polecam. Na pewno z korzyścią dla otoczenia.

Przemo Boosh pisze:Polatasz dłużej to zrozumiesz...
Przemo Boosh pisze:kiedyś zrozumiesz...

Zabrzmiało jak z wyroczni. Jedyny słuszny, bezdyskusyjny pogląd na sprawę. Szkoda, że bez żadnych argumentów, ani konkretnych przykładów i faktów.

Przemo Boosh pisze:reszta to kłamcy i oszusci

Mówią, że "ciągnie swój do swego", ale co ja tam wiem. Moja opinia nie ma tu znaczenia.

Tak tylko sobie chciałem napisać parę słów dezaprobaty wobec tego rodzaju retoryki.
I już mnie tu nie ma.

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Jak się zabrać za pierwszy zakup paralotni - poradnik, cz. III [MMA]

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 21 grudnia 2018, 21:24

Przemo Boosh pisze:
Zbyszek Gotkiewicz pisze:Jedynie pomagam kolegom, którzy mieli odwagę otworzyć szkoły w tych warunkach jakie mamy. I Ci, którzy się zdecydowali na podjęcie takiego poświęcają cały swój czas i uwagę na to czym się zajmują, czyli szkolenie. Dlatego jeśli szukać specjalistów, to tylko wśród takich instruktorów. Nazywanie ich nieudacznikami jest według mnie srogą pomyłką.


Cóż za utopijna wizja... Koledzy "miejący odwagę otworzyć szkoły"... No! Klękajcie Narody! Herosi normalnie..."Fenomeny"...
Kolesie nie mający szans na normalnym rynku pracy z braku podstawowych, potrzebnych, poszukiwanych kompetencji otworzyli szkoły aby mieć "co gara włożyć"... No szacun!
Nie kompromituj sie Zbychu...
Wiekszość z nich nigdy nie doświadczyło fullstala i nigdy nie wykręciło choćby SATa...
Banda nieudaczników z fantazją Karaibskich surferów...
Popatrz na to z takiej strony - wot wsjo!

Przemo :) Do tej pory miałem nadzieję, że moje opinie są dalekie od kompromitacji, a tu taka niespodzianka :) Znasz takich instruktorów, co to ledwo mogą się podpisać i dlatego otwierają szkoły, bo to ostatnie zajęcie jakiego mogli się złapać? Ja nie znam. Każdy jest pasjonatem który nie wyobrażał sobie życie bez latania. Co prawda bycie instruktorem i latanie niewiele mają wspólnego ze sobą, ale to już wychodzi w praniu. Jak wcześniej nie załapał się na przeloty, akro i bicie rekordów, to z pewnością już tego nie zrobi będąc instruktorem. Bo od instruktora nawet nie wymaga się żeby umiał latać. Co prawda, jeśli umie to lepiej, bo potrafi się uwiarygodnić w oczach swoich uczniów, ale generalnie to instruktor musi dobrze uczyć. Oczywiście nie nauczy dobrze tego, czego sam nie umie, ale patrząc na wymogi egzaminu na ŚK, to wystartować, wylądować i założyć uszy to chyba większość potrafi. Są też instruktorzy, którzy potrafią więcej i uczą tego. A w nauce najważniejsze jest przekazanie wiedzy. Może ci imponować pilot swymi umiejętnościami, ale gdy go spytasz jak on robi te swoje cuda na niebie, to jeśli będzie szczery to powie, że jakoś samo wychodzi jak tylko pomyśli o zrobieniu czegoś, albo zacznie opowiadać takie zmyślone cuda jak choćby wychodzenie z negatywki przez przeciągnięcie :)
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
Przemo Boosh
Posty: 63
Rejestracja: 31 grudnia 2015, 02:29
Reputation: 3
Lokalizacja: Gliwice
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Sympatyk

Re: Jak się zabrać za pierwszy zakup paralotni - poradnik, cz. III [MMA]

Postautor: Przemo Boosh » 21 grudnia 2018, 21:38

Zbyszek Gotkiewicz pisze:[Oczywiście nie nauczy dobrze tego, czego sam nie umie, ale patrząc na wymogi egzaminu na ŚK, to wystartować, wylądować i założyć uszy to chyba większość potrafi. Są też instruktorzy, którzy potrafią więcej i uczą tego. A w nauce najważniejsze jest przekazanie wiedzy.


Brawo Zbyszku! Dotarliśmy do sedna!

To obnaża kompetencje instruktorów.
Przygotowanie do zdania egzaminu jako wyznacznik kompetencji...

Żałosne....
Pozdrówka
Przemo

Maciek C
Posty: 74
Rejestracja: 17 stycznia 2016, 17:08
Reputation: 34
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Jak się zabrać za pierwszy zakup paralotni - poradnik, cz. III [MMA]

Postautor: Maciek C » 22 grudnia 2018, 00:07

Przemo Boosh pisze:Wnioski:

2. Instruktorzy to najczęściej oszuści i kłamcy chcący nam wcisnąć jakiś "szit". Zgadzam się w pełni z tą teorią!


Typowy przykład zdania bez żadnej treści. "Najczęściej" - skąd to wiesz? Na jakiej próbce liczyłeś ? Znasz ilość wszystkich instruktorów ? Jaka była
metoda obliczeń ?

Co oznacza "najczęściej" ? Więcej niż 50% populacji instruktorów, czy może więcej niż 75%, a może powyżej 90% ?
Bez podania tej danej słowo "najczęściej" jest bez wartości.

"Oszuści i kłamcy". Ile oszustw i kłamstw naliczyłeś, a ile sprzedaży czy porad uczciwych ? Ogarnąłeś wszystkie transakcje w Polsce, czy
wysnułeś wniosek na próbce ? jak dobrałeś próbkę zdarzeń ? Skąd dane ? Jak długi okres zdarzeń przyjąłeś ?

Itd. itd. itd. nie mam czasu pisać...

Słowem Przemo - to, co napisałeś NIC nie znaczy.


Przemo Boosh pisze:Nie kupujemy glajtów ze szkół! Są zamordowane i wyciorane na maxa!


Widziałeś wszystkie glajty ze szkół ??? I oceniłeś ich stan. Tyle roboty....

Znów Przemo napisał NIC.

Przemo Boosh pisze:Wiekszość instruktorów to kolesie żyjący tylko ze szkoleń, wyjazdów itd. Nie są autorytetami i spróbują nas wydymać. Są generanie nieudacznikami i nie można sie im dziwić - muszą coś do gara włożyć....


Patrz pytania powyżej.

Co to znaczy "większość" ? Rozumiem że wiesz z czego żyje każdy instruktor w Polsce ???
I czy są autorytetami - też Przemo wie, ...... i że spróbują nas wydymać - Przemo zna nawet przyszłość ! Brawo Przemo !

A co oznacza "są generalnie nieudacznikami" ? A "niegeneralnie" nie są ?
A w dodatku znasz historię życia wszystkich instruktorów i wiesz że nieudacznicy....


Ręce opadają jak się czyta taką papkę. Uwłacza ona logice, językowi polskiemu oraz prostej przyzwoitości.
Więc już nie czytam.

Zbyszek podziwiam Twoją cierpliwość :)

Dodam że nie jestem instruktorem, a znam kilkunastu. Żaden z nich nie jest nieudacznikiem.
Ci, których znam, Mają wiedzę, umiejętności, działający biznes i pasję.

Pozdrawiam
Maciek

Awatar użytkownika
Przemo Boosh
Posty: 63
Rejestracja: 31 grudnia 2015, 02:29
Reputation: 3
Lokalizacja: Gliwice
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Sympatyk

Re: Jak się zabrać za pierwszy zakup paralotni - poradnik, cz. III [MMA]

Postautor: Przemo Boosh » 22 grudnia 2018, 03:46

W mojej ocenie, forum to miejsce gdzie wyraża się swoje opinie.
Opinie mogą być różne, mniej lub bardziej uzasadnione, mądre, głupie itd.
Ja wyraziłem moją opinię.
Nikt nie musi się z nią zgadzać - mam to generalnie gdzieś.

Wysokości życzę i dystansu...
Pozdrówka
Przemo

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Jak się zabrać za pierwszy zakup paralotni - poradnik, cz. III [MMA]

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 22 grudnia 2018, 09:11

Oczywiście Przemo, że każdy ma prawo się mylić. Chodzi jedynie o to, żeby ta mylna opinia nie powodowała niepotrzebnych strat. Zarówno u tych, którzy w nią uwierzą, jak i u osób którym przypisujesz pewne ujemne cechy których nigdy nie posiadali. Być może masz duże łatwość tworzenia takich uogólnień, ale ja mam trudność z przyjmowaniem takich opinii.
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
Marcus Biesioroff
Posty: 535
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 00:22
Reputation: 160
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Jak się zabrać za pierwszy zakup paralotni - poradnik, cz. III [MMA]

Postautor: Marcus Biesioroff » 22 grudnia 2018, 12:33

Zakup sprzętu używanego, niezależnie czy to od osoby prywatnej, dealera, czy ze szkoły zawsze jest obarczone ryzykiem trafienia na minę. Nic nie poradzisz taka branża. Ale generalizowanie i nazywanie okólnikowo wszystkich instruktorów oszustami i kłamcami jest najzwyczajniej w świecie nieuprawnione. Osobiście znam kilku instruktorów/szkół, którzy co sezon dokonują wyprzedaży sprzętu szkolnego, bo mają dobry kontakt z producentami i im się to po prostu opłaca. Czy to znaczy, że są oszustami? Skoro jasno określają, że sprzęt był stosowany do szkolenia, podają jego przebieg, dostarczają badania, umożliwiają sprawdzenie na miejscu... Idąc tą drogą doszlibyśmy do miejsca w którym każdego sprzedającego trzeba by nazwać mianem matacza.

Podsumowując, kupując używany sprzęt zawsze trzeba mieć oczy dookoła głowy, jednakże trzeba też mieć świadomość, że w Polsce nadal obowiązuje domniemanie niewinności.
Lubię patrzeć na niebo, bo wiem, że go nie wyasfaltują

Awatar użytkownika
der
Posty: 1878
Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
Reputation: 719
Lokalizacja: EPOM
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Jak się zabrać za pierwszy zakup paralotni - poradnik, cz. III [MMA]

Postautor: der » 22 grudnia 2018, 12:47

Że ponad połowa, czy większość to już wiemy.
Jednak większość z 3 i większość z 30 robi różnicę. Jeśli nie "kto" to może chociaż "ilu" ?

Uzurpator ?


Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4139
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 891
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Jak się zabrać za pierwszy zakup paralotni - poradnik, cz. III [MMA]

Postautor: uriuk » 22 grudnia 2018, 13:12

Przylozmy zasady logiki do twierdzen Przema.
Dale liczbowe z zaprzyjaznionej szkoly:
Ilosc kursantow w sezonie: 50
Ilosc skrzydel: 6
Sredni nalot jednego kursanta podczas szkolenia 3,5 h
Sredni nalot jednego skrzydla w sezonie: (50/6)*3,5=29,16 h


Cena skrzydla po sezonie to ok 70% ceny nowki.
Czyli mamy oferte na skrzydlo polroczne (zrobione na wiosne, sprzedawane na jesien) z nalotem 30 h za cene 30% nizsza.
Resurs skrzydla to ok 800 h

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Jak się zabrać za pierwszy zakup paralotni - poradnik, cz. III [MMA]

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 22 grudnia 2018, 13:45

Tak sobie myślę o tym co Przemo napisał o tych nieudacznikach życiowych, zerach zakładających szkoły paralotniowe i mam przykład Trolla, który miał lokal jazzowy w Katowicach, był dyrektorem technicznym teatru tańca, kilka lat pływał na jachcie jednego z najbogatszych ludzi na świecie a teraz prowadzi swoją szkołę paralotniową. Myślę że przy takim dorobku życiorys Przema wypadnie blado :)
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
Marcus Biesioroff
Posty: 535
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 00:22
Reputation: 160
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Jak się zabrać za pierwszy zakup paralotni - poradnik, cz. III [MMA]

Postautor: Marcus Biesioroff » 22 grudnia 2018, 14:43

Zbyszek Gotkiewicz pisze:...mam przykład Trolla, który miał lokal jazzowy w Katowicach, był dyrektorem technicznym teatru tańca, kilka lat pływał na jachcie jednego z najbogatszych ludzi na świecie a teraz prowadzi swoją szkołę paralotniową...

No i sam widzisz jak skończył, jako "oszust i kłamca" cyt. stary dowcip "kur... co poszło nie tak? " :D
Lubię patrzeć na niebo, bo wiem, że go nie wyasfaltują

Awatar użytkownika
marek mastalerz
Posty: 496
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 02:12
Reputation: 179
Lokalizacja: Warszawa
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Jak się zabrać za pierwszy zakup paralotni - poradnik, cz. III [MMA]

Postautor: marek mastalerz » 22 grudnia 2018, 18:29

Przemo Boosh pisze:Wnioski:
1. Jeśli mamy kasę to Kupujemy zawsze paralotnie nową i sami piszemy jej historię. Jeśli nas nie stać na nówkę odkładamy kasę przez rok i kupujemy nówkę!
2. Instruktorzy to najczęściej oszuści i kłamcy chcący nam wcisnąć jakiś "szit". Zgadzam się w pełni z tą teorią! Nie kupujemy glajtów ze szkół! Są zamordowane i wyciorane na maxa! Wiekszość instruktorów to kolesie żyjący tylko ze szkoleń, wyjazdów itd. Nie są autorytetami i spróbują nas wydymać. Są generanie nieudacznikami i nie można sie im dziwić - muszą coś do gara włożyć....
3. Jeżeli nie mamy kasy kupujemy używkę - no trudno! Kupujemy jednak zawsze od osoby prywatnej - nie ze szkoły! Zawsze z przeglądem! Przed zakupem i tak prosimy sprzedającego o wysłanie skrzydła na przegląd do wybranego przez nas serwisu. Sprzedający ma zapłacić za przegląd w przypadku kiedy wyniki badań są inne od tych przedstawionych przez sprzedającego. Jesli sie pokrywają - to my płacimy za przegląd.

To tyle... Paralotniowi handlarze nie maja nic wspólnego z lotniczym etosem uczciwości - kontrolujmy ich i sprawdzajmy. Wydajemy nasze ciężko zarobione pieniądze. Zróbmy to rozsądnie!


Przemo, napisz jaki ty wykonujesz zawód. Pośmiejemy się.
marek mastalerz
szkoła paralotniowa cloudbase
http://cloudbase.pl/

Awatar użytkownika
Blazej
Posty: 324
Rejestracja: 26 lutego 2018, 18:39
Reputation: 210
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Sympatyk

Re: Jak się zabrać za pierwszy zakup paralotni - poradnik, cz. III [MMA]

Postautor: Blazej » 22 grudnia 2018, 20:56

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Przemo. A masz jakieś konkrety, żeby jakość uzasadnić swoje przekonania? Może coś kupiłeś od jakiegoś instruktora, albo jesteś blisko z jakimś nieudacznikiem, ale lepiej by było gdybyś zawęził grono pomawianych choćby do tych, z którymi miałe do czynienia :) Bo wiesz, ktoś może nie zwrócił uwagę na to, że od twojej reguły sa różne wyjątki i to nie takie znowuż rzadkie. Ja znam siebie, Trolla, Marka Mastalerza, Piotrka Goździa, Piotrka Cwudzińskiego, Sokoła, Pata, Pecia, że tylko wymienię tych których znam najlepiej. I mogę ręczyć za ich uczciwość. I oni wcale też mi nie pasują do twojego określenia nieudacznicy. Dla mnie są wzorem playboyów :)






"Bo kazdy pijak to zlodziej!"


Wróć do „MMA”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość