Program szkolenia paralotniowego - kontynuacja

Latanie bezsilnikowe
Awatar użytkownika
calhal
Posty: 770
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:37
Reputation: 33
Lokalizacja: Grenoble, Francja
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Program ULC

Postautor: calhal » 28 grudnia 2018, 21:17

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Minimum 20 lotów nie może być wyżej niż 150m nad ziemią

Niech mnie ktoś oświeci. Czemu loty nie mogą się odbyć powyżej 150m?

Btw mój pierwszy lot solo w życiu odbył się na ponad 700m nad ziemią. Ok rozumiem, że to nie zawsze możliwe, ale czemu zabronione w tych 20 pierwszych lotach?

Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4140
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 891
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Program szkolenia paralotniowego - kontynuacja

Postautor: uriuk » 28 grudnia 2018, 21:23

Zeby ktos sie z niebem nie zderzyl ;)

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Program szkolenia paralotniowego - kontynuacja

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 28 grudnia 2018, 21:25

Ponieważ jakiś urzędnik zapiął w programie szkolenia:
Teren płaski lub wzgórze o deniwelacji nie większej niż 150 metrów.
Wysokość lotu do 150 metrów nad terenem.
Instruktor który dopuści do lotu powyżej 150 metrów staje się w Polsce przestępcą.
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
marek mastalerz
Posty: 496
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 02:12
Reputation: 179
Lokalizacja: Warszawa
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Program szkolenia paralotniowego - kontynuacja

Postautor: marek mastalerz » 29 grudnia 2018, 01:45

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Ponieważ jakiś urzędnik zapiął w programie szkolenia:
Teren płaski lub wzgórze o deniwelacji nie większej niż 150 metrów.
Wysokość lotu do 150 metrów nad terenem.
Instruktor który dopuści do lotu powyżej 150 metrów staje się w Polsce przestępcą.


Nie wiem Zbyszek czy Cię nie poniosło troszkę. Nie jestem prawnikiem, ale wydaje mi się że żeby być przestępcą trzeba dokonać przestępstwa w rozumieniu kodeksu karnego. Tu chyba można powiedzieć o popełnieniu wykroczenia. Podobnie jak wtedy gdy przekraczamy dopuszczalną prędkość na drodze. Nie dramatyzujmy niepotrzebnie.

Pozdrawiam
marek mastalerz
szkoła paralotniowa cloudbase
http://cloudbase.pl/

Andrzejt
Posty: 425
Rejestracja: 31 grudnia 2015, 12:17
Reputation: 31
Lokalizacja: Nawojowa
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: RE: Re: Program szkolenia paralotniowego - kontynuacja

Postautor: Andrzejt » 29 grudnia 2018, 02:18

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Ponieważ jakiś urzędnik zapiął w programie szkolenia:
Teren płaski lub wzgórze o deniwelacji nie większej niż 150 metrów.
Wysokość lotu do 150 metrów nad terenem.
Instruktor który dopuści do lotu powyżej 150 metrów staje się w Polsce przestępcą.
Już któryś raz z rzędu ten sam wniosek mi się nasuwa i w końcu muszę to napisać. Gociu, i w moich oczach z tego co do tej pory w tym wątku wyczytałem właśnie takie sporne rzeczy w swoim programie chce sprecyzować jaro żeby nie było właśnie takich niejasności. Może i nie jest idealny ten jego program bo się idealnego nie da zrobić..., jednak jak by nie on ze swoją inicjatywą aktualnie brutalnie wciąż przez Ciebie torpedowaną wręcz już chyba z automatu to by tego wątku tu nie było... Dużo więcej nasze środowisko by zyskało jak byś chociaż spróbował z nim cos współpracować.

Jędrek QŃ
Posty: 193
Rejestracja: 07 stycznia 2016, 17:50
Reputation: 19
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Program szkolenia paralotniowego - kontynuacja

Postautor: Jędrek QŃ » 29 grudnia 2018, 10:33

fotolot pisze: Pozdrawiam Wiesiek.
ps. jeśli bym otrzymał od szkoły np, pendriva z obszernymi materiałami nie tylko by z łatwością zaliczyć egzamin ale i po przyswojeniu zawartej wiedzy początkujący piloci mogli samodzielnie latać w sposób przewidywalny to z miłą chęcią dorzuciłbym na taki cel np. 150,-(ale nie jeszcze więcej "na patologię")



Wiesiek jeśli może być w formie papierowej a nie na pendrive to służę pomocą za połowę tej ceny. Myślę ,że Dudkowe " PARALOTNIARSTWO" załatwia sprawę z naddatkiem ;) ;) ;) .
Podaj adres do wysyłki może być na priv .

fotolot
Posty: 890
Rejestracja: 09 lutego 2016, 20:02
Reputation: 3
Latam: Tylko z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Program szkolenia paralotniowego - kontynuacja

Postautor: fotolot » 29 grudnia 2018, 11:52

Jędrek QŃ pisze:Wiesiek jeśli może być w formie papierowej a nie na pendrive to służę pomocą za połowę tej ceny. Myślę ,że Dudkowe " PARALOTNIARSTWO" załatwia sprawę z naddatkiem ;) ;) ;) .
Podaj adres do wysyłki może być na priv .



Jędrek QŃ, Twoj sposób "załatwiania sprawy" (z trzema uśmieszkami) świadczy o tym jakie dla Ciebie mają znaczenie, wszystkie dotychczasowe i przyszłe ofiary wypadków, które po przeczytaniu proponowanego papieru nie były lub nie będą w stanie przewidzieć swoich tragedii.

Nie zrozumiałeś mnie, pisałem o utworzeniu legalnego funduszu wspierającego gromadzenie i aktualizowanie oraz udostępnianie wszystkim pilotom uwspółcześnionych zagadnień związanych z popełnianymi błędami w paralotniarstwie.

Pozdrawiam Wiesiek

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Program szkolenia paralotniowego - kontynuacja

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 29 grudnia 2018, 12:28

marek mastalerz pisze:
Zbyszek Gotkiewicz pisze:Ponieważ jakiś urzędnik zapiął w programie szkolenia:
Teren płaski lub wzgórze o deniwelacji nie większej niż 150 metrów.
Wysokość lotu do 150 metrów nad terenem.
Instruktor który dopuści do lotu powyżej 150 metrów staje się w Polsce przestępcą.


Nie wiem Zbyszek czy Cię nie poniosło troszkę. Nie jestem prawnikiem, ale wydaje mi się że żeby być przestępcą trzeba dokonać przestępstwa w rozumieniu kodeksu karnego. Tu chyba można powiedzieć o popełnieniu wykroczenia. Podobnie jak wtedy gdy przekraczamy dopuszczalną prędkość na drodze. Nie dramatyzujmy niepotrzebnie.

Pozdrawiam


Rozmawiałem o tym z dwoma prawnikami, ale o zapisach ustawy Prawo Lotnicze. W tym przypadku złamanie każdego przepisu zapisanego w ustawie jest przestępstwem a nie wykroczeniem. Jeśli chodzi o programy szkolenia, to musiałby się wypowiedzieć prawnik jak one są umocowane w ustawie. Dlatego masz rację, trochę mnie poniosło, bo jeśli program szkolenia jest dokumentem niepowiązanym bezpośrednio z ustawą, to konsekwencje odstępstw od programu mogą być inne niż odstępstwa od ustawy. Trzeba by czytać przepisy, a to takie obrzydliwe.
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: RE: Re: Program szkolenia paralotniowego - kontynuacja

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 29 grudnia 2018, 12:50

Andrzejt pisze:
Zbyszek Gotkiewicz pisze:Ponieważ jakiś urzędnik zapiął w programie szkolenia:
Teren płaski lub wzgórze o deniwelacji nie większej niż 150 metrów.
Wysokość lotu do 150 metrów nad terenem.
Instruktor który dopuści do lotu powyżej 150 metrów staje się w Polsce przestępcą.
Już któryś raz z rzędu ten sam wniosek mi się nasuwa i w końcu muszę to napisać. Gociu, i w moich oczach z tego co do tej pory w tym wątku wyczytałem właśnie takie sporne rzeczy w swoim programie chce sprecyzować jaro żeby nie było właśnie takich niejasności. Może i nie jest idealny ten jego program bo się idealnego nie da zrobić..., jednak jak by nie on ze swoją inicjatywą aktualnie brutalnie wciąż przez Ciebie torpedowaną wręcz już chyba z automatu to by tego wątku tu nie było... Dużo więcej nasze środowisko by zyskało jak byś chociaż spróbował z nim cos współpracować.


Andrzej. Była dyskusja z Jaro jakiś czas temu, która się zaczęła od jego stwierdzenia, że w Polsce nie umieją szkolić i gdyby w Polsce funkcjonował dobry program szkolenia to poziom szkoleń byłby dużo wyższy. Tłumaczyłem mu wtedy cierpliwie, i sądziłem że zrozumiał że to, co można dać pilotom i instruktorom, to przewodnik czego można nauczyć na kursie i jak to wykonać aby potrzebna umiejętność została dobrze opanowana, a samo ćwiczenie nie sprowadzało zagrożeń w trakcie szkolenia. I wydawało mi się, że Jaro zrozumiał, a tu ogłasza że skoro my nie chcieliśmy dobrowolnie, to robi to siłą. Pomijając już fakt, że jego program praktycznie nie różni się od istniejącego i powiela wszystkie jego błędy, to proponuje nawet mniej, niż w tej chwili proponują niektórzy instruktorzy w swoich szkołach. Zrobił nikomu niepotrzebnego bubla bo taka miał wizję, a mógł zrobić coś pożytecznego, bo ma potencjał. Prawdopodobnie urzekła go myśl, że cała Polska będzie szkolić programem Jarka Borowca, ale to tylko moje złośliwe przypuszczenie. To, co pozytywne w tej całej sytuacji okazało się, że jego propozycja zapoczątkowała dyskusję wśród instruktorów o kształcie szkolenia. Wyobraź sobie, że jest to pierwsza taka dyskusja od początku istnienia paralotniarstwa w Polsce. I dobrze w tej sytuacji nie zmarnować owoców tego, że instruktorzy wyszli ze swoich gawr i zabrali głos na temat swojej działalności. Wszyscy jednym głosem mówią o szkodliwości obecnego systemu egzaminów państwowych i państwowych uprawnień. Najwyższy czas wystąpić przeciwko takiej regulacji, ale wiadome jest, że będą mogli to zrobić tylko ci instruktorzy, którzy do tej pory wykazali się jakakolwiek inicjatywą. Czyli są to Cisek, Antkowiak, Mańkowski. Jeśli chodzi o Pomarańskiego, to wyrok sądu rozwiązuje ten kłopotliwy problem. I teraz najważniejsze pytanie. Czy to możliwe, żeby udało się tymi siłami i z poparciem wszystkich instruktorów, którzy mieli dotychczas odwagę wyrazić swoje zdanie przeprowadzić zmiany w ustawie. A jeśli chodzi o Jaro i jego potencjał, to jak zredaguje swoją propozycję dla pilotów i instruktorów w taki sposób jak tego potrzebuje nasze środowisko, to będzie to cenny wkład w rozwój paralotniarstwa. A co do współpracy, to zanim Jaro wyskoczył z programem to w rozmowie zadeklarowałem Mu współpracę w stworzeniu takiego podręcznika dobrych praktyk instruktorskich. Jednak widocznie uznał, że program szkolenia by Jaro Borowiec brzmi lepiej.
Zbyszek Gotkiewicz

Kamil Antkowiak
Posty: 16
Rejestracja: 29 grudnia 2018, 11:02
Reputation: 3
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor

Re: Program szkolenia paralotniowego - kontynuacja

Postautor: Kamil Antkowiak » 29 grudnia 2018, 13:45

Hej,

Krótko i zwięźle postaram się opisać szkolenie w ośrodku Paralotnie Nauka Latania „paralotnie.org”

Szkolenia odbywają się w różnych regionach kraju , priorytetowo traktujemy dobór miejsca szkolenia. Ważne aby grupa kursantów zakwaterowana była w jednym budynku zaopatrzonym w duża salę wykładową. Najlepiej sprawdzają się nam szkolenia w wersji „ skoszarowanej ” . Tak formuła daje możliwość wykorzystania praktycznie każdej godziny dobrej pogody, przerwy w lataniu wypełniamy wykładami.
Dzień zaczynamy wcześnie rano ( najczęściej o świcie ) do odprawy na sali wykładowej. Omawiamy ćwiczenia i zadania dla poszczególnych osób i co najważniejsze przypominamy posumowanie z poprzedniego dnia. Kolejne elementy dnia wypisze w punktach:

- latanie zakończone omówieniem wykonywanych ćwiczeń ( zalecenia, pochwały, kary regulaminowe ☺ ). Uzupełnianie książek lotów.
- przerwa
- wykłady
- alepejka
- odprawa przed lotami omówienie ćwiczeń
- latanie zakończone omówieniem wykonywanych ćwiczeń ( zalecenia, pochwały, kary regulaminowe ☺ ). Uzupełnianie książek lotów.
- Zasłużony odpoczynek ☺

Poza oczywistym minimum programowym w trakcie lotów uczniowie ćwiczą :
-bujanie na boki i tył-przód
-celność lądowania 60x60 m
-sterowanie taśmami
-sterowanie trzymając sterówki w jednej ręce
-sterowanie samym ciałem bez używania sterówek
-sterowanie ciałem na uszach
-utrzymanie kierunku po założeniu jednego ucha
-aktywny pilotaż
-besztala nie uczymy z powodu przekonania co do niskiej wartości tego ćwiczenia

Szkolenie na ziemi:
-odnajdywanie rączki zapasu ( z tych samych powodów co w szkole Waltera szkolenie odbywa się na ziemi )
-alpejka na skrzydłach treningowych marlin, właściwie każda wolna chwila z wiatrem

Szkolenia obsługują dwaj instruktorzy co daje możliwość jednoczesnego zajmowania się pilotami „ swobodnymi ” oraz PPG i PGGG.

Bardzo poważnie w paralotnie.org traktujemy zajęcia teoretyczne ( ci który mnie znają wiedzą o co chodzi ☺). Wykładów na ETAP I jest co najmniej 10 godzin i tyle samo na ETAP II. Ze statystyk wynika średnia 12 godzin wszystko zależy od pogody która niejako ma pierwszeństwo przed teorią. Najdłuższe bo 2 godzinne wykłady dotyczą zagadnień aerodynamicznych, meteorologicznych oraz sytuacji niebezpiecznych. Te ostatnie wymagają poświęcenia dużo uwagi ponieważ są trudne do wyobrażenia i bardzo istotne dla kursanta. Dlatego najpierw kursanci oglądają film a następnie wszystkie elementy omawiane są podczas wykładu.
Zajęcia oczywiście prowadzone są w wersji interaktywnej rzutnik, prezentacje itp. Staramy się nie zamykać w sztywne ramy prezentacji, na bieżąco dostosowując zakres materiału do grupy. Jestem wielkim fanem bazgrania rysunków na tablecie, co doprowadza artystycznie wyedukowanych uczniów do szału☺. Do ogólnego czasu wykładów nie wliczamy zajęć teoretycznych które odbywają się na lotnisku, czyli np. omówienia budowy skrzydła. Maiłem niestety styczność z instruktorami którzy każde kłapniecie szczęką zaliczali na poczet czasu poświęconego na zajęcia teoretyczne. Tym samym po omówieniu sprzętu, startu i lotu na resztę wykładów zostawała najwyżej godzina :)

Od kilku lat na stronie Facebookowej szkoły uczniowie mają możliwość wypełnić anonimową ankietę oceny szkolenia. Na tej podstawie dostosowujemy ofertę szkoły do potrzeb uczniów i do naszej grupy docelowej. Inaczej będzie przecież przebiegać szkolenia dla klientów zainteresowanych np. szkoleniem PPG czy lataniem akro. Już na etapie podstawowym powinno się brać pod uwagę przyszłe preferencje ucznia.

Ps.
Zdaję sobie sprawę, że dla części czytających nasz system szkolenia wydaje się aż nazbyt wojskowy ☺. Ciągłe odprawy, latanie na tępo, alpejka i wykłady w każdej wolnej chwili. Niestety prowadzenie paralotniowego McDonalda wymaga ogromnego zaangażowania dla utrzymania wysokich standardów jakości. Taka metoda szkolenia zaowocowała praktycznie zerową wypadkowością. Czego sobie i innym instruktorom życzę w nadchodzącym Nowym Roku.

Kamil Antkowiak

--------------------------------------------------
Paralotnie, Wiatrakowce, Samoloty
Szkolenie, Sprzedaż, Serwis
--------------------------------------------------
http://www.paralotnie.org
http://www.wiatrakowce.org
http://www.ulmcenter.eu
--------------------------------------------------
mobile: +48 602 818 408
Ostatnio zmieniony 29 grudnia 2018, 16:50 przez Kamil Antkowiak, łącznie zmieniany 5 razy.

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Program szkolenia paralotniowego - kontynuacja

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 29 grudnia 2018, 14:06

Opis szkolenia umieściłem w poście zbiorczym w podobny pokrojony sposób jak pozostałe szkoły. A skoro się odezwałeś to co sądzisz o możliwości zmiany ustawy. Jakie działania trzeba podjąć, żeby przeprowadzić taki proces. Czy ULC może być pomocny w takim procesie.
Zbyszek Gotkiewicz

Kamil Antkowiak
Posty: 16
Rejestracja: 29 grudnia 2018, 11:02
Reputation: 3
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor

Re: Program szkolenia paralotniowego - kontynuacja

Postautor: Kamil Antkowiak » 29 grudnia 2018, 14:46

Ośrodek szkolenia paralotniowego tworzą ludzie którzy jak to ludzie są różni. Z tego powodu ile szkół w Polsce tyle pomysłów jak powinno wyglądać prawidłowe szkolenie. Dzięki temu mamy konkurencje która różni się ceną, jakością czy podejściem do kursanta. Moim zdaniem równie ważne są zarówno inicjatywy próbujące ocenić szkoły na podstawie ankiety czy rozmowy na temat zmian w programie szkolenia. Wszystkie elementy „otoczenia paralotniowego” powinny być ze sobą spójne. Mam na myśli prawo lotnicze, system szkolenia i przepisy dotyczące latania. Prace nad zmianami powinny przebiegać równolegle. Jak słusznie zauważył Marek Mastalerz likwidacja egzaminów powinna skutkować zmianami w programie szkolenia. Np. zwiększeniem ilości lotów na drugim etapie. Wszystkie te elementy są ze sobą powiązane. Konkludując radykalne zmiany nastąpią tylko w przypadku zmian w ustawie i rozporządzeniach. Dotychczasowa formuła ewolucyjnych zmian w ramach istniejącej ustawy i rozporządzeń się wyczerpała. Osiągnęliśmy praktyczny i teoretyczny sam koniec końców ☺
Są różne metody tworzenia założeń do tak śmiałego projektu jak zmiany w prawie paralotniowym. Na początek zaproponował bym stworzenie katalogu korzyści jakie powinien po zamianach odnieść zarówno klient (uczeń), użytkownik (pilot) czy usługodawca ( instruktor, sprzedawca, producent). Pogodzenie interesów tej konstelacji da nam dopiero możliwość stworzenia założeń do projektu „zmiana prawa lotniczego”.

Niestety od dupy strony nie da się tego zrobić, czyli rozwalić wszystko i martwić się później co będzie dalej. Nie zgodzą się na to szkoły które nie tolerują próżni i piloci latający w ramach przepisów. Dla jednych i drugich brak przepisów stanowi ryzyko kłopotów natury prawnej. Wiem co mówię bo przy okazji kilku rewolucji brakowało przepisów i procedur wykonawczych. W tym okresie ośrodki szkolenia działały na pograniczu prawa. Albo musiały posiłkować się ulc-owymi protezami jak na przykład szkolenie na podstawie certyfikatu ośrodka szkolenia kontrolerów ☺. Dzięki temu zabiegowi można było nadal szkolić równocześnie negocjując i opracowując procedury mające na celu wprowadzenie certyfikatów szkół paralotniowych a dalej wpisu do rejestru podmiotów szkolących.

>Czy ULC może być pomocny w takim procesie.

Ulc tak na prawdę jest jedynym ciałem inicjującym oraz opiniotwórczym jeśli chodzi o zmiany przepisów. Kiedy czytamy na stronie ulc, że prowadzone są konsultacje społeczne znaczy to tyle, że ktoś biega po pokojach i pyta pracowników ☺ Niestety środowisko pilotów paralotniowych nie potrafiło przez lata na tyle się skonsolidować aby stać się partnerem dla ulc. Do rozmów wystawiane były często osoby przydatkowe albo totalni kosmici. Nie przypinając dotyczy to również Ciebie Zbyszek. Rozmowa na forum dotyczy zmian w programie szkolenia, co jest to możliwe w ramach istniejących przepisów. A ty wpadasz co po chwila do wątku na koniu wymachując szabelką i wykrzykując „ to wszystko bez sensu, egzaminy są bez sensu” . Jaki to ma związek z programami szkolenia ???. Chcemy zmienić ustawę to trzeba założyć nowy wątek.

Co ciekawe bezsens egzaminów jest podnoszony przez wszystkie środowiska paralotniowe ☺

Kamil Antkowiak

--------------------------------------------------
Paralotnie, Wiatrakowce, Samoloty
Szkolenie, Sprzedaż, Serwis
--------------------------------------------------
http://www.paralotnie.org
http://www.wiatrakowce.org
http://www.ulmcenter.eu
--------------------------------------------------
mobile: +48 602 818 408
Ostatnio zmieniony 29 grudnia 2018, 16:54 przez Kamil Antkowiak, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Program szkolenia paralotniowego - kontynuacja

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 29 grudnia 2018, 15:10

Każdy ma swoje metody. Ja macham szabelką, Ty jesteś mistrzem działań zakulisowych. I każdy z nas osiąga swoje cele swoimi metodami. Ja jestem w stanie zmotywować środowisko instruktorskie aby dało Ci wyraźne wsparcie do twoich działań. Nie jakieś tam ciche uwagi pisane na prywatną skrzynkę, ale publiczne wyrażenie poparcia, którego nigdy nie mieliście jako stowarzyszenie instruktorów. Byleby tylko było zrobione coś, na co wszyscy czekają, czyli zmiana przepisów ustawy. Likwidacja egzaminów, to tylko proste, łatwo zrozumiałe i nośne hasło. Wiadomo, że ta zmiana doprowadzi do lawiny, czyli do konieczności określenia na jakich zasadach uczeń pilot będzie dopuszczany do samodzielnego latania. Ile musi umieć, jakie będą go obowiązywały ograniczenia jeśli to ma być poziom niższy niż obecny. Nowy program szkolenia jest ostatnim elementem tej układanki, bo musi być dostosowany do nowej sytuacji. Dyskutowanie o programie w obecnej sytuacji jest tylko pozorem dbania o bezpieczeństwo, gdy wszystkie analizy wykazują, że za niski poziom szkolenia odpowiada nie program, a system egzaminowania oraz olewanie przez część instruktorów zapisów w programie. Chcesz wiedzieć, kto wysłał na egzamin pilotów po wykonaniu 11 lotów w czasie kursu? Ponieważ wątek jet rzeczywiście o nowym programie szkolenia, a zaczynamy dyskutować o konieczności przeprowadzenia zmian w ustawie, to proponuję założyć nowy wątek.
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4140
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 891
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Program szkolenia paralotniowego - kontynuacja

Postautor: uriuk » 29 grudnia 2018, 15:35

Zmenic ustawe moze wylacznie Sejm. Z tym moze byc problem, bo ciezko obecnie o poslow bedacych w stanie zrozumiec o co nam chodzi, a jeszcze trudniej bedzie doprowadzic do uchwalenia.
Skupilbym sie na wnikliwym przeanalizowaniu obecnej ustawy pod katem umocowania systemu egzaminow. Byc moze one wcale nie sa obowiazkowe :)

Awatar użytkownika
marek mastalerz
Posty: 496
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 02:12
Reputation: 179
Lokalizacja: Warszawa
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Program szkolenia paralotniowego - kontynuacja

Postautor: marek mastalerz » 29 grudnia 2018, 16:53

Ostatnio na fejsbukowej stronie ULCu - https://www.facebook.com/ULCGOVPL/ - zamieszczono informację o zmianach w rozporządzeniu, pod które również my podlegamy. Zmiany są głównie, jeśli nie wyłącznie, w zakresie przepisów dla dronów. Znaczy to, że jeśli się uprzeć, to pewnie da sie jakieś zmiany w rozporządzeniach przepchnąć. Trochę mnie dziwi że piszą o zmianie w rozporządzeniu wyłączającym, skoro o wymogu egzaminów mamy napisane w rozporządzeniu w sprawie ŚK, ale widocznie podeszli do tego inaczej niżja myślałem.
W tym roporządzeniu [http://www.dziennikustaw.gov.pl/du/2016/1993/D2016000199301.pdf] można zapisać dowolne wyłączenie. Cały paragraf 2 rozporządzenia to są różne wyłączenia spod wymogów ustawy.
Na zmiany w ustawie bym nie liczył, bo jak zauważył uriuk, to musi odbyć się na poziomie ustawodawcy. Ale zmiany rozporządzeń na poziomie ministerstwa są bardziej realne. Z tym, że pewnie są inicjowane przez ULC (nie jestem tego pewien). Gdybyśmy chcieli żeby coś się ruszyło w tej sprawie, to trzeba by przekonać ULC/LKE, że zmiana jest potrzebna, bo obecny system ma konkretne wady.

Treść podanej informacji na FB poniżej:
Rządowe Centrum Legislacji opublikowało na swojej stronie internetowej informację o przewidywanym terminie ogłoszenia Rozporządzenia Ministra Infrastruktury zmieniającego rozporządzenie w sprawie wyłączenia zastosowania niektórych przepisów ustawy – Prawo lotnicze do niektórych rodzajów statków powietrznych oraz określenia warunków i wymagań dotyczących używania tych statków.

Jako najpóźniejszą datę ogłoszenia aktu (może zostać ogłoszony wcześniej) wskazano 17 stycznia 2019 r.

Ponieważ rozporządzenie posiada czternastodniowy okres vacatio legis, wejdzie ono w życie 14 dni po ogłoszeniu czyli najpóźniej 31 stycznia 2019 r.

Co dadzą użytkownikom dronów nowe przepisy?
- pozwolą na wykonywanie niskich lotów BVLOS i lotów automatycznych bez konieczności wydzielania specjalnych stref
- umożliwią wykonywanie lotów FPV
- wyłączą obowiązek posiadania badań lotniczo-lekarskich i zdawania egzaminów państwowych dla operatorów BSP poniżej 5 kg używanych w lotach VLOS
- obniżą minimalny wiek operatorów BSP konieczny do uzyskania świadectwa kwalifikacji UAVO
- wprowadzą szereg mniejszych zmian mających uprościć użytkowanie BSP.

Pozdrawiam
marek mastalerz
szkoła paralotniowa cloudbase
http://cloudbase.pl/

JaroXS
Posty: 1034
Rejestracja: 29 maja 2017, 14:50
Reputation: 569
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Akrobata

Re: Program szkolenia paralotniowego - kontynuacja

Postautor: JaroXS » 29 grudnia 2018, 20:51

ysokość lotu do 150 metrów nad terenem.
Instruktor który dopuści do lotu powyżej 150 metrów staje się w Polsce przestępcą.Już któryś raz z rzędu ten sam wniosek mi się nasuwa i w końcu muszę to napisać. Gociu, i w moich oczach z tego co do tej pory w tym wątku wyczytałem właśnie takie sporne rzeczy w swoim programie chce sprecyzować jaro żeby nie było właśnie takich niejasności. Może i nie jest idealny ten jego program bo się idealnego nie da zrobić..., jednak jak by nie on ze swoją inicjatywą aktualnie brutalnie wciąż przez Ciebie torpedowaną wręcz już chyba z automatu to by tego wątku tu nie było... Dużo więcej nasze środowisko by zyskało jak byś chociaż spróbował z nim cos współpracować

Andrzej. Była dyskusja z Jaro jakiś czas temu, która się zaczęła od jego stwierdzenia, że w Polsce nie umieją szkolić i gdyby w Polsce funkcjonował dobry program szkolenia to poziom szkoleń byłby dużo wyższy. Tłumaczyłem mu wtedy cierpliwie, i sądziłem że zrozumiał że to, co można dać pilotom i instruktorom, to przewodnik czego można nauczyć na kursie i jak to wykonać aby potrzebna umiejętność została dobrze opanowana, a samo ćwiczenie nie sprowadzało zagrożeń w trakcie szkolenia. I wydawało mi się, że Jaro zrozumiał, a tu ogłasza że skoro my nie chcieliśmy dobrowolnie, to robi to siłą. Pomijając już fakt, że jego program praktycznie nie różni się od istniejącego i powiela wszystkie jego błędy, to proponuje nawet mniej, niż w tej chwili proponują niektórzy instruktorzy w swoich szkołach. Zrobił nikomu niepotrzebnego bubla bo taka miał wizję, a mógł zrobić coś pożytecznego, bo ma potencjał. Prawdopodobnie urzekła go myśl, że cała Polska będzie szkolić programem Jarka Borowca, ale to tylko moje złośliwe przypuszczenie. To, co pozytywne w tej całej sytuacji okazało się, że jego propozycja zapoczątkowała dyskusję wśród instruktorów o kształcie szkolenia. Wyobraź sobie, że jest to pierwsza taka dyskusja od początku istnienia paralotniarstwa w Polsce. I dobrze w tej sytuacji nie zmarnować owoców tego, że instruktorzy wyszli ze swoich gawr i zabrali głos na temat swojej działalności. Wszyscy jednym głosem mówią o szkodliwości obecnego systemu egzaminów państwowych i państwowych uprawnień. Najwyższy czas wystąpić przeciwko takiej regulacji, ale wiadome jest, że będą mogli to zrobić tylko ci instruktorzy, którzy do tej pory wykazali się jakakolwiek inicjatywą. Czyli są to Cisek, Antkowiak, Mańkowski. Jeśli chodzi o Pomarańskiego, to wyrok sądu rozwiązuje ten kłopotliwy problem. I teraz najważniejsze pytanie. Czy to możliwe, żeby udało się tymi siłami i z poparciem wszystkich instruktorów, którzy mieli dotychczas odwagę wyrazić swoje zdanie przeprowadzić zmiany w ustawie. A jeśli chodzi o Jaro i jego potencjał, to jak zredaguje swoją propozycję dla pilotów i instruktorów w taki sposób jak tego potrzebuje nasze środowisko, to będzie to cenny wkład w rozwój paralotniarstwa. A co do współpracy, to zanim Jaro wyskoczył z programem to w rozmowie zadeklarowałem Mu współpracę w stworzeniu takiego podręcznika dobrych praktyk instruktorskich. Jednak widocznie uznał, że program szkolenia by Jaro Borowiec brzmi lepiej.



Witam,

Czytam, czytam i oczom nie wierze.

1) Nigdy nie mowilem ze Polscy instruktorzy nie potrafia szkolic. Wrecz przeciwnie nawet jest nagranie na youtube. Dodatkowo mowilem ze instruktorzy polscy nie szkola wedlug obecnego programu szkolenia poniewaz jest minimalistyczny co nalezy uporzadkowac i zatwierdzic w ULC.

2) Nigdy nie chcialem stworzyc podrecznika dla instruktorow. Od zawsze interesowaly mnie zmiany prawa. Podrecznik dla instruktorow nie ma racji bytu w mojej ocenie i bylaby to moja strata czasu.

3) Zbyszek rozmawial ze mna tylko jeden raz przez telefon gdzie potwierdzil kilka miesiecy temu ze zrobilem bardzo dobra prace naukowa. Przez telefon nawolywal jednak do likwidacji SILPu wymieniajac kazdego z imienia i nazwiska. Ja osobiscie uleglem pewnej presji i dokonalem na SILP ataku odnosnie pytania egzaminacyjnego z testow gdzie Pan Mankowski zareagowal od razu i doszlismy bezproblemowo do porozumienia. Osobiscie wstyd mi za to bo wystarczylo podniesc tel. i po prostu porozmawiac. Wtedy zrozumialem ze problem tego ze nie ma zmian w Polsce jest po innej stronie i lezy w braku umiejetnosci komunikacyjnej osob a nie ze ktos na sile nie chce czegos zrobic. Zbyszek Gotkiewicz jest niestety w mojej ocenie osoba ktora ciagle sieje zamet i dzieli srodowisko. Kto mi nie wierzy moze popytac rowniez innych dzialaczy PSP.

4) Zbyszek Gotkiewicz obrazil wiele osob ktore sa w stanie cos w tym kraju zmienic a teraz stawia sie w roli jedynego ojca chrzestnego ktory zalatwi poparcie. Smiech na sali. W dodatku mowi to czlowiek ktory publicznie napisal na grupie dyskusujnej ze wchodzi tam zeby sie na wszystkich wysrac. Litosci... To ma byc czlowiek ktory walczy o dobro srodowiska? U mnie jest skreslony po tym jak zasugerowal ze otrzymam wynagrodzenie z przeprowadzanych zmian.

5) Ten watek jest o programie szkolenia a nie o sesjach egzaminacyjnych ale Zbyszek skutecznie to rozwala. Uwazam ze zmiany w programie szkolenia to pierwszy krok pozytywnych zmian. Potem powinny byc licencje tandemowe a potem egzaminy.

6) Chcialbym dodac ze nie popieram tego co napisal rowniez Darek Cisek. Uwazam dodatkowo ze Arek Pomaranski jest jednym z najlepszych instruktorow w Polsce. Jest to czlowiek ktory jako jedyny prowadzi treningi bezpieczenstwa i ma na ten temat wiedze podparta wlasnym doswiadczeniem. Jezeli ktos prowadzil treningi tak jak ja to zrozumie dlaczego tak uwazam. Droga ktora sie wydal Darek Cisek w swoim opisie historii paralotniarstwa ktora jest wspierana Zbyszkiem jest w mojej ocenie chora i destruktywna dla srodowiska. Osoby inteligentne powinny poznac rowniez temat z drugiej strony.

7) Niestety moze sie komus zle na to patrzy (Zbyszek) jestem chlopakiem z Czech ktory cos napisal, porozmawial z ludzmi i zainicjalizowal jakis kierunek zmian. Jak kogos to strasznie boli ze przez 15 lat nie byli w stanie zmienic jednego pytania w egzaminach to moze powinien sie zastanowic nad tym w jaki sposob komunikuje i argumentuje swoje pomysly?

8) SILP zaoferowal wprowadzenie poprawek w moim dokumencie poniewaz w ich ocenie jest to dobry kierunek. Dalem im po prostu pewien punkt zaczepienia. Kamil Antkowiak zaoferowal obrobke mojego dokumentu do rozporzadzen. Kamil zapewne wykona swoja prace i cos zapewne zostanie zmienione. Jezeli tak ciezko jest zrozumiec ze wystarczy podsylac propozycje na maila aby to ulatwilo wszystkim prace to sie nie dziwie ze przez 15 lat tak malo zostalo zrobione.

10) Reasumujac, wlozylem w to wszystko sporo pracy. Pojechalem nawet 350km rozmawiac face to face z ludzmi przedstawic swoje argumenty. To czy ktos to w przyszlosci bedzie pamietal to jest malo wazne jezeli zostana wprowadzone pozytywne zmiany. Dzieki temu dowiedzialem sie rowniez ze srodowisko jest podzielone znacznie bardziej niz mi sie wydawalo. Wysluchalem opinii wielu ludzi. Jedna ze smutniejszych rzeczy jest fakt ze w mojej ocenie Zbyszek jest starszym wygaslym autorytetem co zostalo niestety tutaj wielokrotnie potwierdzone.

Zmiany sie wprowadza tak ze sie wspolpracuje a nie opluwa siebie wzajemnie. Dodatkowo jak sie chce wprowadzac zmiany wyzej to trzeba umiec z ludzmi rozmawiac. Samo siedzenie przed komputerem i generowanie tysiecy postow to nie jest wprowadzanie zmian ale sianie zametu...

Wylaczam sie z jakichkolwiek dyskusji odnosnie programu szkolenia i zmian ULC na tym forum. Dalej bede wspolpracowal ze SILP i reszta po przez prywatna skrzynke.

Pozdrawiam,
Jarek Borowiec | www.flyordie.info

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Program szkolenia paralotniowego - kontynuacja

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 29 grudnia 2018, 21:20

Jaro, rozumiem że Ci przykro bo się napracowałeś i nie wszyscy to doceniają. Nie doszło by do tej sytuacji, gdybyś chciał słuchać ludzi, którym chcesz zrobić dobrze. A nie słuchałeś. I jak widać obrażasz się na rzeczywistość zabierasz zabawki i twierdzisz, że sam, bez poparcia instruktorów którym chcesz zrobić dobrze przeprowadzisz jakiekolwiek zmiany. Chyba się zagalopowałeś. Jeśli Pomarański jest dla Ciebie autorytetem, to rzeczywiście dajesz jedynie dowód jak nic nie wiesz o naszym środowisku. Już cię chwaliłem, że Twoja inicjatywa doprowadziła do dyskusji i zdefiniowania problemów. I powtórzę jeszcze raz, problemem nie jest program ULC, który jest niezły, a twoje propozycje są skromniejsze, niż to co oferują niektóre szkoły, więc nie ma potrzeby nic zmieniać. To, co trzeba zmienić to jest likwidacja państwowych egzaminów zewnętrznych na rzecz dopuszczenia do samodzielnego latania przez instruktorów którzy szkolą swoich uczniów oraz kontrola, czy szkoły rzeczywiście realizują to, co mają zapisane w programie. Czeskim szkołom też to ostatnie by się przydało, bo różnie z tym bywa i jakoś nie potrafili do tej pory poradzić sobie z tym problemem. Rozumiem, że twoje uwagi osobiste to konieczność odreagowania za moje osobiste przytyki, dlatego przepraszam Cię, że sprowokowałem nierozsądnymi wypowiedziami takie same reakcje z Twojej strony.

Pozdrawiam.
Zbyszek Gotkiewicz

JaroXS
Posty: 1034
Rejestracja: 29 maja 2017, 14:50
Reputation: 569
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Akrobata

Re: Program szkolenia paralotniowego - kontynuacja

Postautor: JaroXS » 29 grudnia 2018, 21:58

Twoje przeprosiny Zbyszek nie zostają przyjęte bo jesteś mistrzem manipulacji. Mój dokument nie jest na siłę, Ty nawet go nie przeczytałeś ze zrozumieniem kilka razy. Mój dokument porządkuje wiele rzeczy i dodaje nowe. Co więcej mój dokument zawiera krótkie części dydaktyczne względem poprawy bezpieczeństwa w stosunku do kursanta. Obrobieniem tego do rozporządzenia zajmuje się SILP nie ja. Jaka będzie jego ostateczna forma nie decyduję ja ale inni, bo dokument jest darmowy. Jak masz pomysły i zależy Ci na zmianach to po prostu dzwonisz do SILP rozmawiasz i wysyłasz swoje propozycje. Potem dzwonisz do kumpli z innych szkół i prosisz ich aby zrobili to samo. Jeżeli czegoś nie rozumiesz co zostało napisane w moim dokumencie to dzwonisz do mnie, jeżeli faktycznie Ci zależy na bezinteresownej pracy innych ludzi. Ale Ty robisz tutaj jakiś SHOW który jest skierowany w ten sposób aby wszyscy myśleli że komuś chce coś wcisnąć na siłę. Odpowiadanie na Twoje dziesiątki tysięcy postów jest po prostu meczące i ja nie mam tyle czasu człowieku co Ty...

Ja się nie obrażam na rzeczywistość, ale uważam że nie mamy o czym rozmawiać, bo Ty nie chcesz z rozumem współpracować. Tak praca zespołowa nie wygląda jeżeli chcesz wprowadzić zmiany w tym kraju. Zadziwiające jest że Twoja opozycja widzi Twoje postępowanie w dokładnie taki sam sposób jak ja, a je nie jestem z nikim komercyjnie związany i w dodatku mieszkam w Czechach ale sercem jestem nadal w Polsce. Dodatkowo jak rozmawiałem z PSP to oni się w ogóle z Tobą już nie integrują i wręcz wywnioskowałem nie życzą sobie abyś coś firmował ich nazwą w swoich postach. Może w końcu otworzysz oczy i zastanowisz się w jaki sposób rozmawiasz z ludźmi. Twoja inteligencja na to pozwala, ale masz mentorskie klapki na oczach.

Dodatkowo Arek Pomarański może być autorytetem instruktorskim bo koncentruje w sobie dużą dawkę wiedzy praktycznej której inni instruktorzy po prostu w Polsce często nie mają. Ja to wiem, bo się SIV zajmowałem 4 lata pod rząd. Aby organizować sensowne treningi bezpieczeństwa trzeba mieć wiedzę, a tą się zdobywa latami a nie przed komputerem na PGForum. Nie chce się mieszać w sprawy sądowe Arka, ale Darek Cisek jest konkurencją dla Arka a został biegłym w sprawie ! Tak nigdy w życiu nie powinno być. Dodatkowo w środowisku powszechnie wiadomo że się chłopcy nienawidzą wiec mi o jakiejś moralności i porządku nie pisz więcej.

Co by się przydało Czechom to już jedziesz po bandzie. Póki co oni mają jedną z najdłuższych tradycji lotniczych w Europie i na całe szczęście potrafią ze sobą współpracować. Dzięki temu właśnie mają federację o której tyle w życiu się postów napisałeś.

Mniej gadania człowieku więcej pracy, ale takiej konstruktywnej która ma jakąś wartość i która nie powoduje że nikt się już nie kocha.

Zabawki mam prawo zabrać bo jak sugerujesz że otrzymam pieniądze w zamian za wprowadzone zmiany to jest to już poważne pomówienie którego nawet przy moim lajtowych charakterze nie jestem w stanie odpuścić. Także puknij się w czoło...

Pozdrawiam,
Jarek Borowiec | www.flyordie.info

Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4140
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 891
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Program szkolenia paralotniowego - kontynuacja

Postautor: uriuk » 29 grudnia 2018, 22:04

JaroXS pisze:Wylaczam sie z jakichkolwiek dyskusji odnosnie programu szkolenia i zmian ULC na tym forum. Dalej bede wspolpracowal ze SILP i reszta po przez prywatna skrzynke.

Pozdrawiam,



Rozumiem, ze ta skrzynka jest w debowej szafie




Jest jeden problem. W Polsce, od premiery Misia, nikt sie na taka skrzynke juz nie nagrywa.
Chcesz dyskutowac o programie, rob to jak czlowiek, a nie knuj z Pomaranskim. W taim towarzystwie nie bedziesz partnerem do jakiejkolwiek dyskusji.
Albo pojedz na jakas impreze paralotniawa i zobacz ile osob ma ochote z nim rozmawiac. Zauwazysz wtedy, ze gadanie do szafy jest malo wydajne.
Robocizna sie nie zwraca.

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Program szkolenia paralotniowego - kontynuacja

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 29 grudnia 2018, 22:26

Skoro publiczne przeprosiny są dla Ciebie próbą manipulacji, to pozbawiasz mnie wszystkich argumentów do prowadzenia dyskusji. O to ci chodziło? O Pomarańskim dyskutować nie chcę, poza tym i tak jest w trudnej sytuacji i nie będę mu dokładał. Twoje sugestie, że rzeczoznawca był stronniczy jest pomówieniem. W tym przypadku wystarczy że był uczciwy w odpowiadaniu na pytania sądu, żeby zostać oskarżonym przez środowisko. Chyba jedynie kłamstwa w żywe oczy i kpina z sądu by w jakiś sposób spowodowały, że Cisek by nie był kolejny raz narażony na ostracyzm osób powiązanych z Pomarańskim. Sam napisałeś, że jak się chce wyrażać opinie, to trzeba poznać stanowiska obu stron. Co do mojej opozycji, to opinie Gagarina i jego kolegów z którymi rozmawiasz to folklor. Wiem, że chciałeś zostać polskim instruktorem, to rozumiem też że w tej sytuacji nie stać cię na szerszą perspektywę. Co do moich kontaktów z PSP to zawsze były bardzo dobre i korzystasz chyba z jakiegoś znerwicowanego źródła :) Poza tym nie ma to najmniejszego znaczenia, czy proces likwidacji egzaminów przeprowadzi PSP, czy SILP. Ważne jest, żeby to zrobić, a są to jedyne dwa stowarzyszenia które mogą reprezentować środowisko. I nie ma znaczenia kto to będzie firmował. A chyba sytuacja już do tego dojrzała.
Zbyszek Gotkiewicz


Wróć do „PG”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość