MojaWinda czyli wyciągarka na sterowniku Proma - po mojemu.
Moderator: prokopcio
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: MojaWinda czyli wyciągarka na sterowniku Proma - po mojemu.
Wiesiek. Prokopcio umieszczał tu swój projekt sprzęgła przeciwprzeciążeniowego umieszczonego od strony pilota.
Zbyszek Gotkiewicz
-
- Posty: 890
- Rejestracja: 09 lutego 2016, 20:02
- Reputation: 3
- Latam: Tylko z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: MojaWinda czyli wyciągarka na sterowniku Proma - po mojemu.
der pisze:"Wiesiek. Nie rozróżniasz ciągu od sił na linie. Ciąg to wartość zawsze skierowana w kierunku wyciągarki. Siła na linie już nie koniecznie. W przypadku wlecenia w komin dochodzi do natychmiastowego różnego rozkładu sił. Zamiast tych skierowanych do wyciągarki pojawiają się drugie skierowane przeciwnie ku górze......"
Der ja to doskonale rozróżniam i pisałem przecież że nie chodzi o określenia : "ciąg"od strony wyciągarki,"naprężenia" czy "siła na linie od strony niebios" bo skoro nie masz wpływu na "niebiosa" to pozostaje Ci wtedy dostosowanie się do nich od strony wyciągarki . Skutkiem bywa urwanie liny. Chodzi o to abyś jako ambitny konstruktor minimalizował to ryzyko ograniczaniem możliwości wystąpienia krytycznych "sił na linie"(równoważenie czy kierunek przeciągania przecież nie ma tu znaczenia- skutkiem jest zerwanie) Można iść na łatwiznę mówiąc że :"tak musi być, niczego nie można poprawić bo w dotychczasowych systemach wyciągarek, bardzo duża bezwładność to normalka...."
Pozdrawiam Wiesiek.
-
- Posty: 890
- Rejestracja: 09 lutego 2016, 20:02
- Reputation: 3
- Latam: Tylko z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: MojaWinda czyli wyciągarka na sterowniku Proma - po mojemu.
Zbyszek Gotkiewicz pisze:Wiesiek. Prokopcio umieszczał tu swój projekt sprzęgła przeciwprzeciążeniowego umieszczonego od strony pilota.
Jeśli faktycznie stosował przeciwprzeciążeniowe i "siły na linie " przekraczały 200kg to znaczy, że nie bardzo spełniało swoje zadanie.
Ostatnio zmieniony 09 lutego 2019, 12:13 przez fotolot, łącznie zmieniany 2 razy.
- der
- Posty: 1878
- Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
- Reputation: 719
- Lokalizacja: EPOM
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: MojaWinda czyli wyciągarka na sterowniku Proma - po mojemu.
Wątek zboczył na niemal każdy, w jakim udziela się fotolot. Czyli trzeba by, powinno się, należy. W dodatku ignoruje posty autora wątku.
Jak to moja babcia mawiała
PIERDOŁAMI KAPUSTY SIĘ NIE OKRASI
Zatem olewam wszelkie nie poparte żadną praktyką w temacie o jakim ten wątek posty Wieśka na rzecz tych, które poparł własnym doświadczeniem Łukasz i biorę się od roboty.
Czas sprawić by słowo ciałem się stało.
Żadne nowe sugestie poza tą Mariusza (dziękuję) się nie pojawiły. Stąd musiałem podążyć swoją drogą.
Po szeroko zakrojonych poszukiwaniach, zamiast silnika jako części, rozbitka, francuskiego czy włoskiego skutera bez papierów padło na zarejestrowany w pełni sprawny skuter krajowy
Aprilia Scarabeo 200 rocznik 2008.
Dlaczego akurat ten ?
- nie jest stary
- bo ma co prawda nie 200 ale 180 pojemności i deklarowane 19KM.
- bo ma duże koła, dzięki czemu długą przekładnię z miejscem na duży bęben.
- bo co prawda chłodzony cieczą, ale silnik z gaźnikiem, bez immobilisera
- bo ma fajny hamulec tarczowy na tylnym kole.
- bo w pełni sprawny (no dobra są pewne mankamenty, ale nie mają nic wspólnego z elementami, które mi są niezbędne, typu luzy główki ramy czy popsuty czujnik prędkościomierza albo porysowany lakier czy pomatowiałe lampy)
- bo poprzedni właściciel nie trzymał ciśnienia i dał się skusić na "propozycję nie do odrzucenia". Czyli był tani.
Od teraz wszelkie posty w tym wątku dotyczące zakładanej konstrukcji będę podpisywał dotychczasowymi kosztami.
Cena skutera 1500zł.
Koszt transportu 120zł.
Dotychczasowe koszty
1620zł.
Jak to moja babcia mawiała
PIERDOŁAMI KAPUSTY SIĘ NIE OKRASI
Zatem olewam wszelkie nie poparte żadną praktyką w temacie o jakim ten wątek posty Wieśka na rzecz tych, które poparł własnym doświadczeniem Łukasz i biorę się od roboty.
Czas sprawić by słowo ciałem się stało.
Żadne nowe sugestie poza tą Mariusza (dziękuję) się nie pojawiły. Stąd musiałem podążyć swoją drogą.
Po szeroko zakrojonych poszukiwaniach, zamiast silnika jako części, rozbitka, francuskiego czy włoskiego skutera bez papierów padło na zarejestrowany w pełni sprawny skuter krajowy
Aprilia Scarabeo 200 rocznik 2008.
Dlaczego akurat ten ?
- nie jest stary
- bo ma co prawda nie 200 ale 180 pojemności i deklarowane 19KM.
- bo ma duże koła, dzięki czemu długą przekładnię z miejscem na duży bęben.
- bo co prawda chłodzony cieczą, ale silnik z gaźnikiem, bez immobilisera
- bo ma fajny hamulec tarczowy na tylnym kole.
- bo w pełni sprawny (no dobra są pewne mankamenty, ale nie mają nic wspólnego z elementami, które mi są niezbędne, typu luzy główki ramy czy popsuty czujnik prędkościomierza albo porysowany lakier czy pomatowiałe lampy)
- bo poprzedni właściciel nie trzymał ciśnienia i dał się skusić na "propozycję nie do odrzucenia". Czyli był tani.
Od teraz wszelkie posty w tym wątku dotyczące zakładanej konstrukcji będę podpisywał dotychczasowymi kosztami.
Cena skutera 1500zł.
Koszt transportu 120zł.
Dotychczasowe koszty
1620zł.
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: MojaWinda czyli wyciągarka na sterowniku Proma - po mojemu.
Przecież der cały czas podkreśla że nie jest to ambitny projekt, a wręcz przeciwnie. Maksymalnie minimalistyczny.
Zbyszek Gotkiewicz
-
- Posty: 890
- Rejestracja: 09 lutego 2016, 20:02
- Reputation: 3
- Latam: Tylko z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: MojaWinda czyli wyciągarka na sterowniku Proma - po mojemu.
der pisze:Wiesiek
A możesz mi w krótkich żołnierskich słowach napisać jak zdalnie sterowanym jeżdżącym czymś do ciągania rozwiązać kwestię holi z nawrotem ?
Ma to coś cofać ? Jak zsynchronizować nawrót paralotniarza z cofaniem pojazdu i jeszcze nawijaniem liny ? Nie wydaje ci się, że to zbyt dużo zmiennych ?
Przy wyciągarce stacjonarnej masz tylko jedną zmienną. Pilota, który po komendzie w tył zwrot zwalnia hamulec bębna w celu rozwijania liny.
Der chyba tylko na ten wpis Ci nie odpowiedziałem(i z obrazą wytykasz Twoje ignorowanie...) . Sam hol za pojazdem sterowanym z paralotni jestem sobie w stanie wyobrazić i uważam to za sposób prostszy od wyciągarki stacjonarnej(nikogo do czegoś takiego tu nie namawiałem i nie sugerowałem nawrotów). W proponowanym przez Ciebie tu przypadku nie jestem w stanie na chybcika przeanalizować wszelkich okoliczności , a nawet nie chciałbym upubliczniać analiz o zbyt niepewnym eksperymencie. Tak że o nawrotach myślę tu podobnie jak Ty. Odnośnie Wyciągarki ze skutera to akurat mam kolegę który przy budowie takowej współuczestniczył ale nie obnażyli się Oni ze swoimi efektami w internecie, jak większość typowych skromnych konstruktorów. Początkowo był duży zapał,udało się ale z czasem wyciągarkę okrył kurz . Życzę Ci dużo zapału ale i jak najdłuższego zadowolenia z użytkowania tej jak najprostszej wydumki.(ja bym wprowadził dodatkowo jeszcze tylko dwa ulepszające pierdołki..., ale już się gryzę w język )
Pozdrawiam Wiesiek
- prokopcio
- Posty: 3217
- Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
- Reputation: 621
- Lokalizacja: Grodków
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: MojaWinda czyli wyciągarka na sterowniku Proma - po mojemu.
Wiesiek. Zabezpieczenie o którym pisze Gotek nie mogło zadziałać bo projekt powstał dopiero po stwierdzeniu faktu dynamicznych sekundowych przeciążeń. Lina nigdy mi się nie urwała a prototypem skuterowej wciągarki bezproblemowo holowałem się z nawrotami.
Der gratuluję zabrania się za temat na poważnie. Uważam że będzie to mega wymiana doświadczeń.
Der gratuluję zabrania się za temat na poważnie. Uważam że będzie to mega wymiana doświadczeń.
Łukasz Prokop
- der
- Posty: 1878
- Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
- Reputation: 719
- Lokalizacja: EPOM
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: MojaWinda czyli wyciągarka na sterowniku Proma - po mojemu.
Był sobie skuter, czyli czas na demolkę
Odłożone jako "potrzebne":
- chłodnicę z wężami
- instalację elektryczną kompletną z akumulatorem (tę będzie trzeba rozbebeszyć by pozostawić najważniejsze)
- silnik z przekładnią i tłumikiem (ciężki skurczybyk, z katalizatorem, na razie zostanie czy zmienię na inny lżejszy ,czas pokaże)
- moduł zapłonu, regulator napięcia, cewkę, przekaźniki, gniazda bezpieczników
- tylne koło wraz z tarczą hamulcową
- manetkę hamulca z pompką i wszystkimi wężami hamulcowymi (nie wiem, który ostatecznie się przyda)
- węże paliwowe, pompkę podciśnieniową paliwową,
- manetkę rozruchu i gaszenia
Pozostałość, co się dało spakowane w karton. Wraz z ramą, przednim widelcem, kierownicą oraz dokumentami czeka na nowego nabywcę.
Dotychczasowy koszt 1620zł
Poświęcone (niepośpiesznie) 4 godziny czasu własnego.
Odłożone jako "potrzebne":
- chłodnicę z wężami
- instalację elektryczną kompletną z akumulatorem (tę będzie trzeba rozbebeszyć by pozostawić najważniejsze)
- silnik z przekładnią i tłumikiem (ciężki skurczybyk, z katalizatorem, na razie zostanie czy zmienię na inny lżejszy ,czas pokaże)
- moduł zapłonu, regulator napięcia, cewkę, przekaźniki, gniazda bezpieczników
- tylne koło wraz z tarczą hamulcową
- manetkę hamulca z pompką i wszystkimi wężami hamulcowymi (nie wiem, który ostatecznie się przyda)
- węże paliwowe, pompkę podciśnieniową paliwową,
- manetkę rozruchu i gaszenia
Pozostałość, co się dało spakowane w karton. Wraz z ramą, przednim widelcem, kierownicą oraz dokumentami czeka na nowego nabywcę.
Dotychczasowy koszt 1620zł
Poświęcone (niepośpiesznie) 4 godziny czasu własnego.
- der
- Posty: 1878
- Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
- Reputation: 719
- Lokalizacja: EPOM
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: MojaWinda czyli wyciągarka na sterowniku Proma - po mojemu.
Trzeba zrobić porządek z instalacją
Tak wygląda przed
w trakcie
po
Pozbyłem się również EGRu. Polegało to na zaślepieniu wylotu z silnika przy pomocy dociętej blaszki aluminiowej o grubości 3mm
i wyrzuceniu zaworu regulacji przepływu podłączanego do obudowy filtra powietrza.
Ani owy zawór ani oryginalna obudowa filtra powietrza nie będzie potrzebna.
Czas wykonania około 2,5 godziny prac własnych, bez kosztów dodatkowych
Sprzedała się pozostałość ze skutera wraz z dokumentami, co obniżyło koszt wyciągarki o 600zł.
Obecny koszt to (1620-600) 1020zł
i 6,5 godzin roboczych
Tak wygląda przed
w trakcie
po
Pozbyłem się również EGRu. Polegało to na zaślepieniu wylotu z silnika przy pomocy dociętej blaszki aluminiowej o grubości 3mm
i wyrzuceniu zaworu regulacji przepływu podłączanego do obudowy filtra powietrza.
Ani owy zawór ani oryginalna obudowa filtra powietrza nie będzie potrzebna.
Czas wykonania około 2,5 godziny prac własnych, bez kosztów dodatkowych
Sprzedała się pozostałość ze skutera wraz z dokumentami, co obniżyło koszt wyciągarki o 600zł.
Obecny koszt to (1620-600) 1020zł
i 6,5 godzin roboczych
- der
- Posty: 1878
- Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
- Reputation: 719
- Lokalizacja: EPOM
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: MojaWinda czyli wyciągarka na sterowniku Proma - po mojemu.
Czas na zakupy.
Oryginalna obudowa filtra powietrza czy też oryginalny zbiornik paliwa to ciężkie grzmoty. Nie bardzo nadają się do pozostawienia ich na swoim miejscu.
Po przewertowaniu dostępnych ofert, od zbiorników blaszanych do agregatów, przez zbiorniki plastykowe od kosiarek na tych do ATV kończąc wybrałem taki model. https://allegro.pl/oferta/zbiornik-bak-paliwa-korek-cross-quad-atv-110-125-7559633347
Ceny z przesyłką.
31zł.
Filtr powietrza, znany z PPG, gdzie raczej średnio się sprawdza, tu powinien spełnić swoją rolę.
https://allegro.pl/oferta/filtr-powietrza-tuningowy-stozkowy-chrom-40mm-7765296011
25zł
Jako, że pozbyłem się obudowy filtra, nie ma do czego podłączyć odmy. Trzeba ją wyposażyć w jakiś filtr, by olej nie wyciekał z silnika.
https://allegro.pl/oferta/sportowy-filtr-powietrza-odmy-12mm-metal-czerwony-7765134707
17zł
Do liny potrzebna będzie jakaś rolka. Niestety te ogólnie dostępne na rynku są "słabe". Wybrałem masywny bloczek. Czy słusznie, zobaczymy.
https://allegro.pl/oferta/bloczek-linowy-pojedynczy-54mm-1900kg-inox-7809067290?reco_id=03edc040-31e7-11e9-b793-b8ca3a6ab170&sid=f8bddad5d737919e6c726c989b66bdbe96499e13bc806f55bd0c404f69ac7020
42zł
Zanim uruchomię wyciągarkę "zdalnie" chciałbym ją solidnie przetestować w "trybie manualnym". Niezbędne do tego celu będą "manetki".
Wykorzystam dźwignie od kosiarek.
https://allegro.pl/oferta/linka-dzwignia-gazu-start-stop-metal-1-5-m-z-7768406488
55zł
Do bębna wykorzystam piastę z oryginalnej felgi, rurę (niestety dostać tę o długości naście cm to jak wygrać w totka, ostatecznie została mi owa sprezentowana, za co darczyńcy serdecznie dziękuję ) i talerze bębna wykonane z blachy aluminiowej
https://allegro.pl/oferta/blacha-aluminiowa-gladka-4-mm-format-500x1000-mm-7815385919?reco_id=e2967c39-31e7-11e9-9087-000af7f627a0&sid=f8bddad5d737919e6c726c989b66bdbe96499e13bc806f55bd0c404f69ac7020
143zł
Przyda się prowadnica rolkowa
https://allegro.pl/oferta/prowadnica-rolkowa-atv-2000-4500-lbs-lina-stalowa-7841089878
50zł
Do sterowania niezbędne będą serwomotory. Dwie sztuki. Zgodnie z sugestią Łukasza wybór padł na MG-995
https://allegro.pl/oferta/serwomechanizm-towerpro-mg-995-metalowe-tryby-15kg-7604073931
Dodatkowo prosty tani tester serwomechanizmów, by ustawić odpowiednie przełożenie
https://allegro.pl/oferta/gpx-tester-serwomechanizmow-serw-serwa-3-funkcyjny-7620243183
oraz jakiś prosty używany zasilacz 5V 2A, łącznie za
85zł
Konieczny zakup to tensometr
https://www.maritex.com.pl/czujniki/tensometryczne/belki_tensometryczne_typu_s/btens-ns6-200.html
220zł
Zamówiłem spadochronik od Summita (naltexnaltex@gmail.com)
150zł
Oraz używaną linę, ale tej cena będzie uzależniona od stanu i długości. Wstępnie będzie to 1000m.
Na miejscu kupiłem płyn hamulcowy, płyn chłodniczy, płyn do mycia silników, rolki do stelaży transportowych (jakoś to będzie trzeba przewozić na hak i z powrotem, ale o tym potem), drut samoosłonowy do spawarki, łuskę, dysze, tarczki do kątówki, oraz wstępnie wymierzone żelastwo na ramę i uchwyty. Głównie kształtownik 20x40x2. 20x20x1,5. Płaskownik 30x3 oraz zimno gięty kątownik 30x1,5. W sumie za ~
300zł
______________
Razem 1120zł
oraz ze 3,5 stracone przed komputerem i w sklepie.
Dotychczasowe koszty
2140zł
i 10 godzin.
Oryginalna obudowa filtra powietrza czy też oryginalny zbiornik paliwa to ciężkie grzmoty. Nie bardzo nadają się do pozostawienia ich na swoim miejscu.
Po przewertowaniu dostępnych ofert, od zbiorników blaszanych do agregatów, przez zbiorniki plastykowe od kosiarek na tych do ATV kończąc wybrałem taki model. https://allegro.pl/oferta/zbiornik-bak-paliwa-korek-cross-quad-atv-110-125-7559633347
Ceny z przesyłką.
31zł.
Filtr powietrza, znany z PPG, gdzie raczej średnio się sprawdza, tu powinien spełnić swoją rolę.
https://allegro.pl/oferta/filtr-powietrza-tuningowy-stozkowy-chrom-40mm-7765296011
25zł
Jako, że pozbyłem się obudowy filtra, nie ma do czego podłączyć odmy. Trzeba ją wyposażyć w jakiś filtr, by olej nie wyciekał z silnika.
https://allegro.pl/oferta/sportowy-filtr-powietrza-odmy-12mm-metal-czerwony-7765134707
17zł
Do liny potrzebna będzie jakaś rolka. Niestety te ogólnie dostępne na rynku są "słabe". Wybrałem masywny bloczek. Czy słusznie, zobaczymy.
https://allegro.pl/oferta/bloczek-linowy-pojedynczy-54mm-1900kg-inox-7809067290?reco_id=03edc040-31e7-11e9-b793-b8ca3a6ab170&sid=f8bddad5d737919e6c726c989b66bdbe96499e13bc806f55bd0c404f69ac7020
42zł
Zanim uruchomię wyciągarkę "zdalnie" chciałbym ją solidnie przetestować w "trybie manualnym". Niezbędne do tego celu będą "manetki".
Wykorzystam dźwignie od kosiarek.
https://allegro.pl/oferta/linka-dzwignia-gazu-start-stop-metal-1-5-m-z-7768406488
55zł
Do bębna wykorzystam piastę z oryginalnej felgi, rurę (niestety dostać tę o długości naście cm to jak wygrać w totka, ostatecznie została mi owa sprezentowana, za co darczyńcy serdecznie dziękuję ) i talerze bębna wykonane z blachy aluminiowej
https://allegro.pl/oferta/blacha-aluminiowa-gladka-4-mm-format-500x1000-mm-7815385919?reco_id=e2967c39-31e7-11e9-9087-000af7f627a0&sid=f8bddad5d737919e6c726c989b66bdbe96499e13bc806f55bd0c404f69ac7020
143zł
Przyda się prowadnica rolkowa
https://allegro.pl/oferta/prowadnica-rolkowa-atv-2000-4500-lbs-lina-stalowa-7841089878
50zł
Do sterowania niezbędne będą serwomotory. Dwie sztuki. Zgodnie z sugestią Łukasza wybór padł na MG-995
https://allegro.pl/oferta/serwomechanizm-towerpro-mg-995-metalowe-tryby-15kg-7604073931
Dodatkowo prosty tani tester serwomechanizmów, by ustawić odpowiednie przełożenie
https://allegro.pl/oferta/gpx-tester-serwomechanizmow-serw-serwa-3-funkcyjny-7620243183
oraz jakiś prosty używany zasilacz 5V 2A, łącznie za
85zł
Konieczny zakup to tensometr
https://www.maritex.com.pl/czujniki/tensometryczne/belki_tensometryczne_typu_s/btens-ns6-200.html
220zł
Zamówiłem spadochronik od Summita (naltexnaltex@gmail.com)
150zł
Oraz używaną linę, ale tej cena będzie uzależniona od stanu i długości. Wstępnie będzie to 1000m.
Na miejscu kupiłem płyn hamulcowy, płyn chłodniczy, płyn do mycia silników, rolki do stelaży transportowych (jakoś to będzie trzeba przewozić na hak i z powrotem, ale o tym potem), drut samoosłonowy do spawarki, łuskę, dysze, tarczki do kątówki, oraz wstępnie wymierzone żelastwo na ramę i uchwyty. Głównie kształtownik 20x40x2. 20x20x1,5. Płaskownik 30x3 oraz zimno gięty kątownik 30x1,5. W sumie za ~
300zł
______________
Razem 1120zł
oraz ze 3,5 stracone przed komputerem i w sklepie.
Dotychczasowe koszty
2140zł
i 10 godzin.
- der
- Posty: 1878
- Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
- Reputation: 719
- Lokalizacja: EPOM
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: MojaWinda czyli wyciągarka na sterowniku Proma - po mojemu.
Takie nic a jak cieszy czyli godzinne SPA.
Przed
Po
Użyty pędzel, szczotka druciana na wiertarce, płyn do mycia silników i woda.
Przy okazji okazało się że tłuste czarne coś to jednak przegrzane uklejone błoto a nie oleiste wycieki z silnika
Dodatkowa godzina z życia wyjęta
Dotychczasowe koszty
2140zł
i 11 godzin.
Przed
Po
Użyty pędzel, szczotka druciana na wiertarce, płyn do mycia silników i woda.
Przy okazji okazało się że tłuste czarne coś to jednak przegrzane uklejone błoto a nie oleiste wycieki z silnika
Dodatkowa godzina z życia wyjęta
Dotychczasowe koszty
2140zł
i 11 godzin.
- der
- Posty: 1878
- Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
- Reputation: 719
- Lokalizacja: EPOM
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: MojaWinda czyli wyciągarka na sterowniku Proma - po mojemu.
Wstępne przygotowania.
Oryginalne koło ze Scarabeo ma 16 cali. Przy zastosowaniu oryginalnej felgi sprzęgło nie przeżyło by pierwszego dnia testowych holi.
Trzeba je znacznie zmniejszyć.
Mniej więcej do tylu
Życia nie zna ten, kto ponad 25 lat temu na warsztatach szkolnych pewnego technikum nie ciął i szlifował ręcznie pilnikiem u Instruktora Fereta kostkę stalową 60x40x40 na ocenę. Cięcie ameliniowych odlewów przy tym to mały pryszcz. (nie, kątówka się nie przyda, z braku magicznej tarczki )
No i jest.
Oryginalnie tylna oś jest podwieszona od strony przekładni przy pomocy amortyzatora do ramy. Z drugiej strony podobnie a dodatkowo do łapy wahliwej która przy okazji robi za wspornik tłumika. Ramy, amortyzatorów, oraz całego wspornika nie będzie. Ale przyda się jeden jego fragment.
Gniazdo łożyska podpory z dwoma otworami montażowymi. Ten zostanie zamocowany nie do góry ani w bok, ale na dół przy pomocy dorobionego z jakiegoś kształtownika wspornika do ramy wyciągarki.
Doszły zamówione oryginalne poduszki do PPG i PPGG prosto ze Skody 105 .
Masywne skurczybyki. Większość elementów montowanych do ramy będzie z użyciem śrub. Te wkręcane w osadzone nitonakrętki. Nie chcę, by wibracje mi je w trakcie holi porozkręcały Silnik będzie podparty w 3 miejscach. Z przodu, w miejsce oryginalnie mocowanego podnóżka postojowego, oraz w dwóch po bokach na wysokości osi napędu bębna. Każde z tych miejsc dostanie po dwa wibroizolatory 65x35 w pozycji na ścinanie. Jeden jest w stanie przenieść do ~70kg. Wiem, dużo. Ale w tym wypadku od przybytku głowa nie boli.
Kolejna godzina i 50zl.
Dotychczasowe koszty
2190zł
i 12 godzin.
Oryginalne koło ze Scarabeo ma 16 cali. Przy zastosowaniu oryginalnej felgi sprzęgło nie przeżyło by pierwszego dnia testowych holi.
Trzeba je znacznie zmniejszyć.
Mniej więcej do tylu
Życia nie zna ten, kto ponad 25 lat temu na warsztatach szkolnych pewnego technikum nie ciął i szlifował ręcznie pilnikiem u Instruktora Fereta kostkę stalową 60x40x40 na ocenę. Cięcie ameliniowych odlewów przy tym to mały pryszcz. (nie, kątówka się nie przyda, z braku magicznej tarczki )
No i jest.
Oryginalnie tylna oś jest podwieszona od strony przekładni przy pomocy amortyzatora do ramy. Z drugiej strony podobnie a dodatkowo do łapy wahliwej która przy okazji robi za wspornik tłumika. Ramy, amortyzatorów, oraz całego wspornika nie będzie. Ale przyda się jeden jego fragment.
Gniazdo łożyska podpory z dwoma otworami montażowymi. Ten zostanie zamocowany nie do góry ani w bok, ale na dół przy pomocy dorobionego z jakiegoś kształtownika wspornika do ramy wyciągarki.
Doszły zamówione oryginalne poduszki do PPG i PPGG prosto ze Skody 105 .
Masywne skurczybyki. Większość elementów montowanych do ramy będzie z użyciem śrub. Te wkręcane w osadzone nitonakrętki. Nie chcę, by wibracje mi je w trakcie holi porozkręcały Silnik będzie podparty w 3 miejscach. Z przodu, w miejsce oryginalnie mocowanego podnóżka postojowego, oraz w dwóch po bokach na wysokości osi napędu bębna. Każde z tych miejsc dostanie po dwa wibroizolatory 65x35 w pozycji na ścinanie. Jeden jest w stanie przenieść do ~70kg. Wiem, dużo. Ale w tym wypadku od przybytku głowa nie boli.
Kolejna godzina i 50zl.
Dotychczasowe koszty
2190zł
i 12 godzin.
-
- Posty: 425
- Rejestracja: 31 grudnia 2015, 12:17
- Reputation: 31
- Lokalizacja: Nawojowa
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: MojaWinda czyli wyciągarka na sterowniku Proma - po mojemu.
Super sprawa z tą dokumentacją prac. Śledzę na bieżąco
Jednak coś mi się zdjęcia z dwuch ostatnich postów nie chcą załadować
Jednak coś mi się zdjęcia z dwuch ostatnich postów nie chcą załadować
- der
- Posty: 1878
- Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
- Reputation: 719
- Lokalizacja: EPOM
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: MojaWinda czyli wyciągarka na sterowniku Proma - po mojemu.
Andrzejt pisze:Super sprawa z tą dokumentacją prac. Śledzę na bieżąco
Jednak coś mi się zdjęcia z dwuch ostatnich postów nie chcą załadować
Czy jeszcze komuś się nie ładują ?
Bo u mnie działa.
Andrzej alternatywą jest skopiowanie adresu zdjęcia (klikając prawym przyciskiem myszy) i otwarcie linku w nowym oknie.
Spróbuj wyczyścić cookies swojej przeglądarki lub użyj innej.
- prokopcio
- Posty: 3217
- Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
- Reputation: 621
- Lokalizacja: Grodków
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: MojaWinda czyli wyciągarka na sterowniku Proma - po mojemu.
Ja wszystko widzę poprawnie. Na telefonie i PC
Nie wiem czy super. Będzie zabawnie jak nam nic z tego nie wyjdzie - poprzednią uruchomiłem i dopiero wtedy opisałem.
Tutaj może być różnie
Andrzejt pisze:Super sprawa z tą dokumentacją prac. Śledzę na bieżąco
Nie wiem czy super. Będzie zabawnie jak nam nic z tego nie wyjdzie - poprzednią uruchomiłem i dopiero wtedy opisałem.
Tutaj może być różnie
Łukasz Prokop
- der
- Posty: 1878
- Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
- Reputation: 719
- Lokalizacja: EPOM
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: MojaWinda czyli wyciągarka na sterowniku Proma - po mojemu.
Jako, że to jest właściwie prototyp i to robiony bez choćby najmniejszego projektu, a jedynie z jakimś tam zamysłem w głowie, jestem pewny, że wiele rzeczy będę poprawiał. A pierwsze z nich przede mną.
Konstrukcja będzie (z małymi wyjątkami) wykonana metodą chałupniczą. Zatem najpierw zrobię, potem sprawdzę czy dobrze, a jak źle to poprawię
I tak będzie z ramą.
Wstępnie muszę złapać jakiś wymiar. Szerokość silnika z wydechem to około 45cm i takiego rozmiaru zrobię ramę. Wysokość po prowizorycznym przyłożeniu chłodnicy tak by ciecz miała poprawną cyrkulację, dodając do tego wysokość bębna z lekkim zapasem, oceniłem na ~70cm. Długość podobnie mając na względzie bęben oraz obrys głowicy i kolanka wydechowego wymierzyłem na 95cm.
I tak został materiał pocięty.
Po pierwsze nie mam planu, po drugie zapasowych rąk choćby do przytrzymania, wstępnie zrobię sześcian o założonych rozmiarach, a potem zobaczę, co da się z niego pozbyć.
O, taki.
Następnie przygotowałem prowizoryczne wsporniki boczne. Które mają pozwolić ustalić wysokość silnika na poziomie cylindra i wykonać przedni główny wspornik. Potem zostaną odpowiednio przerobione i wzmocnione.
Pozwoliło mi to na pospawanie przedniego wspornika już na gotowo i wypoziomowanie silnika.
Po przymiarkach, okazuje się, że ramę mogę jeszcze obniżyć o ~5cm a tył ściąć na wysokości ~25cm od góry pod kątem 45stopni. Te przeróbki już następnym razem.
Improwizacja z miarą, szlifierką i spawarką na przemian w ręku potrafi być niezwykle absorbująca i ... czasochłonna.
Powyższe prace zajęły mi niepośpiesznie spędzoną całą wolną sobotę. Około 8 godzin.
Dotychczasowe koszty
2190zł
i 20 godzin.
Konstrukcja będzie (z małymi wyjątkami) wykonana metodą chałupniczą. Zatem najpierw zrobię, potem sprawdzę czy dobrze, a jak źle to poprawię
I tak będzie z ramą.
Wstępnie muszę złapać jakiś wymiar. Szerokość silnika z wydechem to około 45cm i takiego rozmiaru zrobię ramę. Wysokość po prowizorycznym przyłożeniu chłodnicy tak by ciecz miała poprawną cyrkulację, dodając do tego wysokość bębna z lekkim zapasem, oceniłem na ~70cm. Długość podobnie mając na względzie bęben oraz obrys głowicy i kolanka wydechowego wymierzyłem na 95cm.
I tak został materiał pocięty.
Po pierwsze nie mam planu, po drugie zapasowych rąk choćby do przytrzymania, wstępnie zrobię sześcian o założonych rozmiarach, a potem zobaczę, co da się z niego pozbyć.
O, taki.
Następnie przygotowałem prowizoryczne wsporniki boczne. Które mają pozwolić ustalić wysokość silnika na poziomie cylindra i wykonać przedni główny wspornik. Potem zostaną odpowiednio przerobione i wzmocnione.
Pozwoliło mi to na pospawanie przedniego wspornika już na gotowo i wypoziomowanie silnika.
Po przymiarkach, okazuje się, że ramę mogę jeszcze obniżyć o ~5cm a tył ściąć na wysokości ~25cm od góry pod kątem 45stopni. Te przeróbki już następnym razem.
Improwizacja z miarą, szlifierką i spawarką na przemian w ręku potrafi być niezwykle absorbująca i ... czasochłonna.
Powyższe prace zajęły mi niepośpiesznie spędzoną całą wolną sobotę. Około 8 godzin.
Dotychczasowe koszty
2190zł
i 20 godzin.
- der
- Posty: 1878
- Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
- Reputation: 719
- Lokalizacja: EPOM
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: MojaWinda czyli wyciągarka na sterowniku Proma - po mojemu.
Kolejna wolna sobota, zatem czas pomajsterkować.
Zgodnie z planem obniżyłem ramę i przerobiłem ją na skośną od strony liny.
Na miejsce skosu wylądowały od razu roleczki prowadzące do liny.
Wykorzystując wagę (gołej ramy), wziąłem się za dostosowanie jej do starego uchwytu do PPG zrobionego na bazie bagażnika rowerowego.
Ostatecznie nie zdecydowałem jeszcze, czy na pewno w ten sposób będzie winda zawsze przewożona, ale z pewnością w ten sposób będzie testowana.
Przerobiłem już na gotowo uchwyty silnika. Boczne oraz przedni. Do amortyzacji wykorzystałem wspomniane wibroizolatory od silnika Skody 105/120.
Z przodu raczej nie będę jednak (pomimo, że kupiłem) ich montował. Podparcie w miejscu "nóżek", na których stawia się skuter nie jest sztywne. W środku jest wahliwa tulejka pracująca w jakimś tworzywie. W podobny sposób są podwieszane chińskie silniki do quadów, na jakim bazuje projekt Łukasza. Skoro tam to działa, to i tu powinno.
Lewy
prawy
oraz centralny
Jak na razie nie zapowiada się to na "flylite" produkt. Jednak zawieszenie czy rama, to są rzeczy, przy których oszczędzać na wadze bym nie chciał. Urwany od wibracji uchwyt, czy pęknięta rama w trakcie holu bez asekuracji drugiej osoby to lekka katastrofa. A może tylko wyolbrzymiam ?
Czas spędzony przy powyższym to ~8 godzin.
Dotychczasowe koszty
2190zł
i 28 godzin.
Zgodnie z planem obniżyłem ramę i przerobiłem ją na skośną od strony liny.
Na miejsce skosu wylądowały od razu roleczki prowadzące do liny.
Wykorzystując wagę (gołej ramy), wziąłem się za dostosowanie jej do starego uchwytu do PPG zrobionego na bazie bagażnika rowerowego.
Ostatecznie nie zdecydowałem jeszcze, czy na pewno w ten sposób będzie winda zawsze przewożona, ale z pewnością w ten sposób będzie testowana.
Przerobiłem już na gotowo uchwyty silnika. Boczne oraz przedni. Do amortyzacji wykorzystałem wspomniane wibroizolatory od silnika Skody 105/120.
Z przodu raczej nie będę jednak (pomimo, że kupiłem) ich montował. Podparcie w miejscu "nóżek", na których stawia się skuter nie jest sztywne. W środku jest wahliwa tulejka pracująca w jakimś tworzywie. W podobny sposób są podwieszane chińskie silniki do quadów, na jakim bazuje projekt Łukasza. Skoro tam to działa, to i tu powinno.
Lewy
prawy
oraz centralny
Jak na razie nie zapowiada się to na "flylite" produkt. Jednak zawieszenie czy rama, to są rzeczy, przy których oszczędzać na wadze bym nie chciał. Urwany od wibracji uchwyt, czy pęknięta rama w trakcie holu bez asekuracji drugiej osoby to lekka katastrofa. A może tylko wyolbrzymiam ?
Czas spędzony przy powyższym to ~8 godzin.
Dotychczasowe koszty
2190zł
i 28 godzin.
- prokopcio
- Posty: 3217
- Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
- Reputation: 621
- Lokalizacja: Grodków
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: MojaWinda czyli wyciągarka na sterowniku Proma - po mojemu.
A mi najbardziej podoba się tytuł
To nazywa się zaufanie i budować wyciągarkę nie będąc pewnym że taki sterownik będzie kiedykolwiek dostępny. Dziękuję Mariusz.
Postaram się w przyszłym tygodniu dostarczyć sterownik celowo jeszcze bez kompletnego programu bo jego napiszemy wspólnie "od podstaw" krok po kroku, to działanie jest celowe
To nazywa się zaufanie i budować wyciągarkę nie będąc pewnym że taki sterownik będzie kiedykolwiek dostępny. Dziękuję Mariusz.
Postaram się w przyszłym tygodniu dostarczyć sterownik celowo jeszcze bez kompletnego programu bo jego napiszemy wspólnie "od podstaw" krok po kroku, to działanie jest celowe
Łukasz Prokop
- der
- Posty: 1878
- Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
- Reputation: 719
- Lokalizacja: EPOM
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: MojaWinda czyli wyciągarka na sterowniku Proma - po mojemu.
Tym razem mniej nakładu pracy własnej, a potrzeba zlecenia cudzej. Czyli prace nad bębnem.
Na początek należało zlecić tokarzowi przycięcie rury oraz stoczenie na wcisk piasty. (80zł).
Następnie Zostało to zespawane (120zł)
wraz z wcześniej wyciętymi plazmą z blachy alu 4mm talerzami (50zł).
Ostatecznie zamocowałem tarczę hamulcową.
Na podwózki, odbiory poświęcona kolejna godzina.
EDIT Ten typ bębna się nie sprawdził. Fotki usunięte, by nie powielać błędów.
Dotychczasowe koszty
2440zł
i 29 godzin.
Na początek należało zlecić tokarzowi przycięcie rury oraz stoczenie na wcisk piasty. (80zł).
Następnie Zostało to zespawane (120zł)
wraz z wcześniej wyciętymi plazmą z blachy alu 4mm talerzami (50zł).
Ostatecznie zamocowałem tarczę hamulcową.
Na podwózki, odbiory poświęcona kolejna godzina.
EDIT Ten typ bębna się nie sprawdził. Fotki usunięte, by nie powielać błędów.
Dotychczasowe koszty
2440zł
i 29 godzin.
- der
- Posty: 1878
- Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
- Reputation: 719
- Lokalizacja: EPOM
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: MojaWinda czyli wyciągarka na sterowniku Proma - po mojemu.
Kolejna sobota za nami, zatem czas na fotorelację z postępów prac.
Tym razem poświęciłem cały dzień na doróbkę i montaż osprzętu.
Jako pierwszy został zamontowany
zestaw rolek
I tu uwaga. Chiński zestaw rolek do ATV wydaje się być wystarczający. Co prawda nie jest ułożyskowany, zbudowany z tulejek i wprasowanych wkładek z tworzywa. Ale śruby zastosowane tam wołają o pomstę do nieba. Pomijam kwestię twardości (4 8). Głównie chodzi o długość gwintu. Z jednej strony wkładka jeździ po ośce nie nagwintowanej śruby o odpowiednio większej średnicy. Z drugiej strony jeździ po mniejszej średnicy gwincie ! Zatem ktokolwiek kupi, zalecam na dzień dobry dobranie twardszych i co ważne dłuższych śrub (z powierzchnią nie gwintowaną).
W tle widać karton nitownicy do nitonakrętek. Tak, wszelkie połączenia uchwytów montażowych z ramą będą śrubami 6mm, imbusowych wkręcanych w nitonakrętki.
Przekaźniki
... oraz gniazdo głównego bezpiecznika. Są dwa, jeden główny zasilania modułu zapłonowego oraz rozrusznika. Zasilanie po stacyjce wyeliminowałem. Odłączając zasilanie modułu, nie ma co pobierać prądu.
Prosty uchwyt montowany do ramy, ze "spawami-ogranicznikami" zapobiegającymi obracanie się go wokół śruby.
Zbiornik paliwa.
Montowany na dwa wiszące uchwyty.
Te same uchwyty posłużą także: jeden do podwieszenia pompki podciśnieniowej paliwa a drugi cewki zapłonowej.
Hamulec.
Manetka jest zamontowana na rurce przykręcanej dwoma śrubami do ramy. Dodatkowo jest dany wspornik pod kątem prostym zapobiegający uginaniu się rurki pod naporem siły. Skręcany do ukośnej belki tensometru na przelot z uchwytem od zbiornika paliwa.
Manetki do holowania w trybie ręcznym.
Uchwyt do montażu manetek
Oryginalnie manetki te są blokowane w wybranych pozycjach. Typowe rozwiązanie kosiarkowe. Tu "uwolniłem" je przy okazji usuwając oryginalny drut na rzecz linek stalowych, przy okazji stosownie skracając i zarabiając pancerze.
Chłodnica.
Na szczęście w oryginale Scarabeo posiada całkiem zgrabną obudowę do której z jednej strony montowany jest zbiornik wyrównawczy a od tyłu montowany wentylator. Jedyne zadanie do unieruchomić od góry i podeprzeć na dole wspomnianą obudowę.
Górny uchwyt
Który przy okazji stanowi podporę uchwytu do modułu zapłonowego.
Oraz dolna podpora
Przykręcana w miejscu montażu górnej części głównej łapy bocznej po stronie przekładni.
Akumulator
Poza podstawą stabilizującą, jako element usztywniający myślami miałem gdzieś gumę stosowaną w Simsonach. Ale gdzie to się teraz kupuje ?
Ostatecznie Wylądował tam odpowiedniej długości rzep.
Znakomicie spełnia swoją rolę.
Serwomotory
Tu zestaw montażowy składa się z trzech elementów (pomijając serwa).
Dłuższej beleczki, stanowiącej przy okazji podwis gaźnika (po demontażu oryginalnej obudowy filtra wisi wyłącznie na gumie idącej do dolotu, co prędzej czy później grozi oberwaniem)
Oraz dwóch połówek, które ustabilizują serwomotory
Pionowa belka przy okazji stanowi punkt zaparcia pancerza hamulca.
Tłumik
Choć zupełnie nie jestem przekonany do tego czy go wykorzystam, póki co dostosowałem konstrukcję do montażu oryginalnego tłumika.
Na bazie tych uchwytów będę mógł w przyszłości zamontować każdy dowolny lżejszy wydech.
Przymierzanie, docinanie, wiercenie, nitowanie, szlifowanie, spawanie, łącznie spędzone 10 godzin na zabawach dla dużych chłopców.
Dotychczasowe koszty
2440zł
i 39 godzin.
Tym razem poświęciłem cały dzień na doróbkę i montaż osprzętu.
Jako pierwszy został zamontowany
zestaw rolek
I tu uwaga. Chiński zestaw rolek do ATV wydaje się być wystarczający. Co prawda nie jest ułożyskowany, zbudowany z tulejek i wprasowanych wkładek z tworzywa. Ale śruby zastosowane tam wołają o pomstę do nieba. Pomijam kwestię twardości (4 8). Głównie chodzi o długość gwintu. Z jednej strony wkładka jeździ po ośce nie nagwintowanej śruby o odpowiednio większej średnicy. Z drugiej strony jeździ po mniejszej średnicy gwincie ! Zatem ktokolwiek kupi, zalecam na dzień dobry dobranie twardszych i co ważne dłuższych śrub (z powierzchnią nie gwintowaną).
W tle widać karton nitownicy do nitonakrętek. Tak, wszelkie połączenia uchwytów montażowych z ramą będą śrubami 6mm, imbusowych wkręcanych w nitonakrętki.
Przekaźniki
... oraz gniazdo głównego bezpiecznika. Są dwa, jeden główny zasilania modułu zapłonowego oraz rozrusznika. Zasilanie po stacyjce wyeliminowałem. Odłączając zasilanie modułu, nie ma co pobierać prądu.
Prosty uchwyt montowany do ramy, ze "spawami-ogranicznikami" zapobiegającymi obracanie się go wokół śruby.
Zbiornik paliwa.
Montowany na dwa wiszące uchwyty.
Te same uchwyty posłużą także: jeden do podwieszenia pompki podciśnieniowej paliwa a drugi cewki zapłonowej.
Hamulec.
Manetka jest zamontowana na rurce przykręcanej dwoma śrubami do ramy. Dodatkowo jest dany wspornik pod kątem prostym zapobiegający uginaniu się rurki pod naporem siły. Skręcany do ukośnej belki tensometru na przelot z uchwytem od zbiornika paliwa.
Manetki do holowania w trybie ręcznym.
Uchwyt do montażu manetek
Oryginalnie manetki te są blokowane w wybranych pozycjach. Typowe rozwiązanie kosiarkowe. Tu "uwolniłem" je przy okazji usuwając oryginalny drut na rzecz linek stalowych, przy okazji stosownie skracając i zarabiając pancerze.
Chłodnica.
Na szczęście w oryginale Scarabeo posiada całkiem zgrabną obudowę do której z jednej strony montowany jest zbiornik wyrównawczy a od tyłu montowany wentylator. Jedyne zadanie do unieruchomić od góry i podeprzeć na dole wspomnianą obudowę.
Górny uchwyt
Który przy okazji stanowi podporę uchwytu do modułu zapłonowego.
Oraz dolna podpora
Przykręcana w miejscu montażu górnej części głównej łapy bocznej po stronie przekładni.
Akumulator
Poza podstawą stabilizującą, jako element usztywniający myślami miałem gdzieś gumę stosowaną w Simsonach. Ale gdzie to się teraz kupuje ?
Ostatecznie Wylądował tam odpowiedniej długości rzep.
Znakomicie spełnia swoją rolę.
Serwomotory
Tu zestaw montażowy składa się z trzech elementów (pomijając serwa).
Dłuższej beleczki, stanowiącej przy okazji podwis gaźnika (po demontażu oryginalnej obudowy filtra wisi wyłącznie na gumie idącej do dolotu, co prędzej czy później grozi oberwaniem)
Oraz dwóch połówek, które ustabilizują serwomotory
Pionowa belka przy okazji stanowi punkt zaparcia pancerza hamulca.
Tłumik
Choć zupełnie nie jestem przekonany do tego czy go wykorzystam, póki co dostosowałem konstrukcję do montażu oryginalnego tłumika.
Na bazie tych uchwytów będę mógł w przyszłości zamontować każdy dowolny lżejszy wydech.
Przymierzanie, docinanie, wiercenie, nitowanie, szlifowanie, spawanie, łącznie spędzone 10 godzin na zabawach dla dużych chłopców.
Dotychczasowe koszty
2440zł
i 39 godzin.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość