Samostatek dla początkującego PPganta

Latanie silnikowe
Awatar użytkownika
Lichoslaw
Posty: 52
Rejestracja: 11 stycznia 2018, 11:12
Reputation: 14
Lokalizacja: Szczecin / Mrzeżyno
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Samostatek dla początkującego PPganta

Postautor: Lichoslaw » 09 stycznia 2019, 09:56

Jak w temacie - zastanawiam się jakie skrzydło samostateczne na początek. Coś, co w miarę szybko wystartuje, a potem spokojnie wyląduje. Mam jakieś niewielkie, ale jednak jakieś mam, doświadczenie w lataniu swobodnym na profilu klasycznym.

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Samostatek dla początkującego PPganta

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 09 stycznia 2019, 10:17

W zasadzie każdy się nada. Pod jakiegoś czasu standardem dla rekreacyjnych pilotów napędowych stał się Uniwersal, ale są też inne skrzydła samostateczne którymi spokojnie dasz radę wystartować i wylądować, a po opuszczeniu trymerów będą lecieć ponad 45 km/h.
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4140
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 891
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Samostatek dla początkującego PPganta

Postautor: uriuk » 09 stycznia 2019, 11:36

Nie do konca. Start Uniwersalem jest duzo latwiejszy niz pozostalymi samostatkami. Z niektorymi innymi trzeba sie zdrowo napalowac.

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Samostatek dla początkującego PPganta

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 09 stycznia 2019, 13:07

To prawda, ale piloci lubią być oryginalni. Nawet kosztem wygody i bezpieczeństwa, więc trzeba im dawać wybór :)
Zbyszek Gotkiewicz

matgaw
Posty: 852
Rejestracja: 01 kwietnia 2018, 00:11
Reputation: 275
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Przelotowiec

Re: Samostatek dla początkującego PPganta

Postautor: matgaw » 09 stycznia 2019, 19:21

Dudek Universal. Szczególnie że jest dobry nie tylko na początek

Awatar użytkownika
Lichoslaw
Posty: 52
Rejestracja: 11 stycznia 2018, 11:12
Reputation: 14
Lokalizacja: Szczecin / Mrzeżyno
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Samostatek dla początkującego PPganta

Postautor: Lichoslaw » 09 stycznia 2019, 21:59

Universal to chyba nie jest pełny samostatek, i chyba to jakaś konstrukcja zarówno do latania swobodnego i PPG.
A Nucleon XX? Co o nim?

Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4140
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 891
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Samostatek dla początkującego PPganta

Postautor: uriuk » 09 stycznia 2019, 22:09

Jest to pelny samostatek na odpuszczonych trymerach. Malo tego,w konfiguracji bez wciskania speeda jest jednym z najszybszych skrzydel swiata.

Awatar użytkownika
Lichoslaw
Posty: 52
Rejestracja: 11 stycznia 2018, 11:12
Reputation: 14
Lokalizacja: Szczecin / Mrzeżyno
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Samostatek dla początkującego PPganta

Postautor: Lichoslaw » 09 stycznia 2019, 22:14

Universal 1.1 jest skrzydłem do swobodnego latania rekreacyjnego. Początkujący piloci z pewnością docenią wyjątkowy komfort latania w niespokojnych noszeniach, dzięki sporej dawce samostateczności zastosowanej w konstrukcji skrzydła.

To ze strony Dudka.

Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4140
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 891
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Samostatek dla początkującego PPganta

Postautor: uriuk » 09 stycznia 2019, 22:22

Sa skrzydla majace samostatecznosc w pelnym zakresie trymerow, jak i samostateczne tylko na odpuszczonych trymerach. Universal na zaciagnietych trymerach nie jest samostateczny.

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Samostatek dla początkującego PPganta

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 09 stycznia 2019, 22:42

Samostateczność jest cechą która nie doczekała się kalibracji. Ona nie jest zero- jedynkowa. Poza tym w zależności od pomysłowości i doświadczenia konstruktora ten profil można modyfikować trymerami. Po ściągnięciu trymera profil ulega modyfikacji, ale nie oznacza to że traci całkowicie samostateczność. Nie odznacza to oczywiście, że skrzydło nie nadaje się do latania swobodnego, bo profile w jakimś stopniu samostateczne są stosowane w wielu skrzydłach do swobodnego latania. Nawet w bardzo popularnych i to nie od firmy Dudek. Dlatego wszelkie kategorycznie wypowiedzi na ten temat mogą pochodzić co najwyżej od konstruktorów omawianych skrzydeł.
Zbyszek Gotkiewicz

SkyTrekking
Posty: 81
Rejestracja: 02 stycznia 2016, 14:32
Reputation: 7
Lokalizacja: Bydgoszcz
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Samostatek dla początkującego PPganta

Postautor: SkyTrekking » 10 stycznia 2019, 07:04

Sławku proponuję bardzo spokojne i stabilne skrzydło.
Idealne dla początkującego pilota PPG/PPGG


https://www.youtube.com/watch?v=hvkLrigxntw

I do końca stycznia jest promocja :D

A Nukelon XX nie jest przeznaczony dla początkujących.

pozdrawiam
Piotr

atnet
Posty: 12
Rejestracja: 02 marca 2019, 01:35
Reputation: 0
Latam: Tylko z Napędem
Doświadczenie: Były Pilot

Re: Samostatek dla początkującego PPganta

Postautor: atnet » 04 marca 2019, 03:24

Kupiłem Universala, na razie go cioram po ziemi tak żeby ogarniać start bez szamotania się. Jedno co się rzuca to zakres pracy trymerów... toż to prawie ze 20 cm. Rozumiem ze jak je odpuszczę na maxa to steruję tymi małymi sterówkami nie tylko dlatego ze tak trzeba ale też że nie dosięgnę dużych sterówek. Reszta mi się w wykonaniu podoba. Skrzydło łatwo wstaję, do 4-5 m/s alpejką łatwe do opanowania, dziś przy 8 m/s po odpuszczeniu trymerów tak o 1/3 dało radę nad nim zapanować ale trochę było za dynamicznie jak na moje umiejętności. Przy czym wiatr to nie problem tylko jego zmienny kierunek i porywy. Ale to jak mówie moje braki. Za to na dowód ze jest proste podniosłem je dzisiaj samym krokiem w tył bez taśm A. Podejrzewam że nie będzie takie bezstresowe jak typowo samostateczne modele, ale za to przynajmniej się nie nabiegam, coś za coś.... A i grafika tego modelu Dudka jest delikatnie ujmując taka sobie.... Mamy tylu bezrobotnych artystów, a to takie jest nijakie...

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Samostatek dla początkującego PPganta

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 04 marca 2019, 08:49

Skrzydła powinny być tak jak samochody. W jednym kolorze :) Najlepiej szare, bo w Polsce króluje srebrny metalik, a ponieważctrudno o srebrną tkaninę to szara będzie najbliżej kolorem. Jeśli chodzi o sięganie do głównych sterówek to dobrze by było pomyśleć o możliwie niskim podwieszeniu. Jeśli chodzi o stawianie skrzydła przy mocnym wietrze, to jest cenna umiejętność która zapewne utracisz latając napędowi, bo już przy 4 m/s jakieś wycieczki będą miały sens bardziej z wiatrem niż pod wiatr, choć przy tym zakresie prędkości jaki ma Uniwersal to przy 4 m/s jest jeszcze duża szansa powrotu, a przy silniejszym wietrze niskie latanie robi się mało bezpieczne a wysokie rzeczywiście tylko z wiatrem.
Zbyszek Gotkiewicz

atnet
Posty: 12
Rejestracja: 02 marca 2019, 01:35
Reputation: 0
Latam: Tylko z Napędem
Doświadczenie: Były Pilot

Re: Samostatek dla początkującego PPganta

Postautor: atnet » 04 marca 2019, 23:47

Na paralotniach to Pan się zna ale na samochodach kompletnie nie, teraz własnie brylują czerwienie, odcienie niebieskiego, brązu... Juz nie mówiąc o lakierach trójwarstwowych a nawet cztero. Mam po przeczytaniu instrukcji od mojego skrzydła jedną wątpliwość. Przypuśćmy że będę latał w dość turbulentnym powietrzu i zdecyduję się podejść do lądowania na odpuszczonych trymerach w 60-70% to rozumiem że wypłaszczam lot i zatrzymuję się normalnie po staremu sterówkami, bo jakby stabile mnie nie zhamują, ale czy to oznacza że w takiej konfiguracji sterówki jeśli chodzi o zmianę kierunku będą nieskuteczne ????.. Bo zgłupiałem.. Moim poprzednim Revo 2 parokrotnie lądowałem na prędkości woląc ryć glebę nosem niż się poskładać na 10 metrach i tam sterówki działały raczej ok... ( jak na Revo)...

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Samostatek dla początkującego PPganta

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 05 marca 2019, 00:00

Z tego co wiem bez czytania instrukcji to w Uniwersalu można używać głównych sterówek nawet przy całkowicie odpuszczonych trymerach bez zagrożenia podwinięciem. Nie robi się tego żeby nie psuć profilu samostatecznego. Przy lądowaniu jednak bym wolał lądować na całkowicie zaciągniętym trymera ze względu na mniejszą prędkość, oraz większa skuteczność głównych sterówek. Co do turbulencji, to albo decydujemy się na pełne wykorzystanie profilu samostatecznego i ufamy że poradzi sobie, albo ściągamy trymery i zaczynamy aktywny pilotaż. Można jeszcze nie latać w turbulencjach. A brązowego to miałem kiedyś Robura, więc obecne mody nie robią na mnie wrażenia ;)
Zbyszek Gotkiewicz

atnet
Posty: 12
Rejestracja: 02 marca 2019, 01:35
Reputation: 0
Latam: Tylko z Napędem
Doświadczenie: Były Pilot

Re: Samostatek dla początkującego PPganta

Postautor: atnet » 05 marca 2019, 00:23

Moje poprzednie skrzydło w sytuacji lądąwania w termicznych warunkach po odpuszczeniu trymerów poza prędkościa całkowicie przestawało się bujać na boki oraz przód tył co znacznie mnie uspokajało, jedynie co to nad głową pracowało jak harmonia. Jakby prędkość 50 km/h nie poraża mnie kompletnie ( motocyklowe przyzwyczajenia) o tyle bujanie na boki mnie blokuję że się nie ustabilizuję i przywalę z bocznego wahadła niszcząc siebie i napęd. Co do tego żeby nie latać w termice to jakby mnie parę razy po prostu zaskoczyły warunki. Ranne latanie zrobiło się południowe i taki to ambaras... Mam nadzieję że zamówiony napęd z ruchomymi wyporami pomoże trochę aktywniej polatać. Bo poprzedni dawał mi poczucie jakbym wisiał jak pół świniaka na haku w rzeźni, do tego operowanie sterami było niewygodne, normalnie rąk brakowało. Te niższe podwieszenia poza modą wyglądają zdecydowanie jakby bardziej poręcznie.

Awatar użytkownika
der
Posty: 1878
Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
Reputation: 719
Lokalizacja: EPOM
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Samostatek dla początkującego PPganta

Postautor: der » 05 marca 2019, 08:52

atnet pisze:Moje poprzednie skrzydło w sytuacji lądąwania w termicznych warunkach po odpuszczeniu trymerów poza prędkościa całkowicie przestawało się bujać na boki oraz przód tył co znacznie mnie uspokajało, jedynie co to nad głową pracowało jak harmonia. Jakby prędkość 50 km/h nie poraża mnie kompletnie ( motocyklowe przyzwyczajenia) o tyle bujanie na boki mnie blokuję że się nie ustabilizuję i przywalę z bocznego wahadła niszcząc siebie i napęd. Co do tego żeby nie latać w termice to jakby mnie parę razy po prostu zaskoczyły warunki. Ranne latanie zrobiło się południowe i taki to ambaras... Mam nadzieję że zamówiony napęd z ruchomymi wyporami pomoże trochę aktywniej polatać. Bo poprzedni dawał mi poczucie jakbym wisiał jak pół świniaka na haku w rzeźni, do tego operowanie sterami było niewygodne, normalnie rąk brakowało. Te niższe podwieszenia poza modą wyglądają zdecydowanie jakby bardziej poręcznie.

Jeśli pracujące nad głową generowało stres, to wierz mi, z ruchomymi wyporami łatwiej nie będzie.

ciacholot
Posty: 1806
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:14
Reputation: 479
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Były Pilot

Re: Samostatek dla początkującego PPganta

Postautor: ciacholot » 05 marca 2019, 09:15

Uniwersalem kołysają piloci. Wystarczy go równo zaciągnąć do ramion i poczekać chwilę i będzie potulny jak baranek. Najgorsze co robią piloci przy lądowaniu to korygowanie bujania z opóźnieniem co tylko pogorsza sytuację. Machanie łapkami wybacza Revo2, a Uniwersal się buntuje. Nie machać ;)
Mariusz Kilian

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Samostatek dla początkującego PPganta

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 05 marca 2019, 11:23

atnet pisze:Moje poprzednie skrzydło w sytuacji lądąwania w termicznych warunkach po odpuszczeniu trymerów poza prędkościa całkowicie przestawało się bujać na boki oraz przód tył co znacznie mnie uspokajało, jedynie co to nad głową pracowało jak harmonia. Jakby prędkość 50 km/h nie poraża mnie kompletnie ( motocyklowe przyzwyczajenia) o tyle bujanie na boki mnie blokuję że się nie ustabilizuję i przywalę z bocznego wahadła niszcząc siebie i napęd. Co do tego żeby nie latać w termice to jakby mnie parę razy po prostu zaskoczyły warunki. Ranne latanie zrobiło się południowe i taki to ambaras... Mam nadzieję że zamówiony napęd z ruchomymi wyporami pomoże trochę aktywniej polatać. Bo poprzedni dawał mi poczucie jakbym wisiał jak pół świniaka na haku w rzeźni, do tego operowanie sterami było niewygodne, normalnie rąk brakowało. Te niższe podwieszenia poza modą wyglądają zdecydowanie jakby bardziej poręcznie.


Z moich obserwacji wynika, że głównym generatorem bujania jest pilot. Żeby sobie poradzić z problemem trzeba najpierw nauczyć się bujać glajtem, co daje pełną kontrolę nad pozycją skrzydła nad głową. Opisałem to w książce w rozdziale o aktywnym lataniu. Pilot który nie radzi sobie z bujaniem jest jak motocyklista, który nie lubi pochylać się w zakrętach.
Zbyszek Gotkiewicz

atnet
Posty: 12
Rejestracja: 02 marca 2019, 01:35
Reputation: 0
Latam: Tylko z Napędem
Doświadczenie: Były Pilot

Re: Samostatek dla początkującego PPganta

Postautor: atnet » 05 marca 2019, 13:34

Ja mówie o bujaniu na boki kiedy mam koncówkę na wysokości głowy, bo takie tam ruchy nad głową po 10-15 stopni uznaję za oczywisty element latania. Jestem panikarzem ale bez przesady. Co do uspokojenia skrzydła w takim stanie to robiłem to bez sensu więc po prostu jak mnie poniewierało w prawo to trzymałem w lewo i delikatnie i zmieniałem kierunek licząc ze się z tego jakoś wydostanę. Albo nie robiłem nic bo próby panicznego przeciwdziałania dawały dokładnie odwrotny efekt.


Wróć do „PPG”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość