Dron zamiast wyciągarki. Model

Przestrzeń dla wszelkiej maści wynalazców, racjonalizatorów i grzebusi.

Moderator: prokopcio

Awatar użytkownika
prokopcio
Posty: 3217
Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
Reputation: 621
Lokalizacja: Grodków
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Dron zamiast wyciągarki

Postautor: prokopcio » 28 kwietnia 2019, 14:55

Kierunki będą przeciwne
Łukasz Prokop

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Dron zamiast wyciągarki

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 28 kwietnia 2019, 15:01

Układ ciągnący byłby ciekawy z paru względów, ale płaszczyzna śmigieł musi być umieszczona przed kokonem. Za to można by zrezygnować z kosza. Poza tym akumulatory by stabilizowały drona w locie po odczepieniu od pilota.
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
prokopcio
Posty: 3217
Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
Reputation: 621
Lokalizacja: Grodków
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Dron zamiast wyciągarki

Postautor: prokopcio » 28 kwietnia 2019, 15:09

Tak Zbyszku. Może można strugi zaśmigłowe odchylić lekko żeby nie trafiały bezpośrednio w pilota. Takie gdybanie.
Łukasz Prokop

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Dron zamiast wyciągarki

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 28 kwietnia 2019, 15:55

Odchylenie strug jeszcze bardziej by stabilizowało drona, więc kolejny plus do takiego rozwiązania.
Zbyszek Gotkiewicz

ciacholot
Posty: 1806
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:14
Reputation: 479
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Były Pilot

Re: Dron zamiast wyciągarki

Postautor: ciacholot » 28 kwietnia 2019, 17:30

Są już wielowirnikowe napędy elektryczne. Może trzeba coś podpatrzyć.
Trzeba też jakoś ograniczyć czas lotu tak, aby wystarczyło energii na powrót napędu, albo uniemożliwić zrzut w przypadku przeholowania. Samo wznoszenie może być nad miejscem lądowania napędu, albo inaczej. Może to mieć wpływ na ilość potrzebnej energii na powrót. Jakoś trzeba pilota informować o tym kiedy ma zrzucać chyba, że cały proces elektronicznie bez ingerencji pilota.
Mariusz Kilian

ciacholot
Posty: 1806
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:14
Reputation: 479
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Były Pilot

Re: Dron zamiast wyciągarki

Postautor: ciacholot » 28 kwietnia 2019, 17:34

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Odchylenie strug jeszcze bardziej by stabilizowało drona, więc kolejny plus do takiego rozwiązania.





Nie kombinował bym za dużo z napędem przed pilotem bo wyjdzie z tego kolejna potrzebna umiejętność startu. Jeśli będzie to w formie normalnego PPG to każdy pilot latający w taki sposób spokojnie poradzi sobie z takim startem.
Mariusz Kilian

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Dron zamiast wyciągarki

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 28 kwietnia 2019, 17:51

Przy śmigłach ciągnących pilot by startował klasykiem tak jak na wyciągarce. Byłoby to łatwiejsze niż ze śmigłami na plecach. I chyba bezpieczniejsze.
Zbyszek Gotkiewicz

ciacholot
Posty: 1806
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:14
Reputation: 479
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Były Pilot

Re: Dron zamiast wyciągarki

Postautor: ciacholot » 28 kwietnia 2019, 17:57

Może to tylko kwestia przyzwyczajeń ale co w razie przewrotki?
Mariusz Kilian

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Dron zamiast wyciągarki

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 28 kwietnia 2019, 18:04

Od dołu muszą być płozy żeby śmigła miały osłonę przed kontaktem z ziemią. Trzeba by jeszcze sprawdzić czy pilot przewracając się do przodu nie wsadzi ręki w śmigło.
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
prokopcio
Posty: 3217
Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
Reputation: 621
Lokalizacja: Grodków
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Dron zamiast wyciągarki

Postautor: prokopcio » 28 kwietnia 2019, 18:14

ciacholot pisze:Są już wielowirnikowe napędy elektryczne. Może trzeba coś podpatrzyć...

Niestety rozwiązania stricte PPG nie nadają się do podpatrzenia ze względu na sposób podwieszenia/wyważenia układu. Zrzucając taki napęd z pleców nie masz możliwości latania. Musimy wymyślić coś swojego, na początek oprzeć się na doświadczeniach Gotka, przeciwważenie akumulatorami jest ok ale przy pchającym układzie a nie ciągnącym po zrzucie mamy akumulatory wysoko ponad dronem co napewno nie ułatwi go ustabilizować.
Łukasz Prokop

matgaw
Posty: 852
Rejestracja: 01 kwietnia 2018, 00:11
Reputation: 275
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Przelotowiec

Re: Dron zamiast wyciągarki

Postautor: matgaw » 28 kwietnia 2019, 18:53

Przy układzie ciągnącym istnieje ryzyko, że przy zerwaniu liny wlecimy z wahadła w drona, który przemieli pilota albo linki. Chyba że lina będzie długa, co z kolei utrudnia znalezienie miejsca do startu

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Dron zamiast wyciągarki

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 28 kwietnia 2019, 18:57

No właśnie układ pchający daje po wyczepieniu akumulatory nad śmigłami. Przy śmigłach ciągnących akumulatory są pod śmigłami
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Dron zamiast wyciągarki

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 28 kwietnia 2019, 18:58

Matgaw. Nie będzie liny. To jest sztywny układ.
Zbyszek Gotkiewicz

ciacholot
Posty: 1806
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:14
Reputation: 479
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Były Pilot

Re: Dron zamiast wyciągarki

Postautor: ciacholot » 28 kwietnia 2019, 19:04

prokopcio pisze:
ciacholot pisze:Są już wielowirnikowe napędy elektryczne. Może trzeba coś podpatrzyć...

Niestety rozwiązania stricte PPG nie nadają się do podpatrzenia ze względu na sposób podwieszenia/wyważenia układu. Zrzucając taki napęd z pleców nie masz możliwości latania. Musimy wymyślić coś swojego, na początek oprzeć się na doświadczeniach Gotka, przeciwważenie akumulatorami jest ok ale przy pchającym układzie a nie ciągnącym po zrzucie mamy akumulatory wysoko ponad dronem co napewno nie ułatwi go ustabilizować.




w takim razie może trzeba by wykombinować podwójne podwieszenie odpuszczane po odrzuceniu napędu taką taśmą jak np. do trymerów...
Mariusz Kilian

Awatar użytkownika
prokopcio
Posty: 3217
Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
Reputation: 621
Lokalizacja: Grodków
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Dron zamiast wyciągarki

Postautor: prokopcio » 28 kwietnia 2019, 19:24

układ ciągnący ( oczywiście sztywny - bo takie z liną i dronem jako holownikiem nie są technologicznie przez zwykłego zjadacza chleba do wykonania ) niestety ma jedną ogromną wadę - tak mocno wypuszczony do przedu musiałby mieć przeciwwagę mocno wysuniętą do tyłu robi się bardzo długie ustrojstwo.

Na plecach wygląda to dobrze bo można dość blisko mieć śmigła a wysunąć akumulatory pod pachami do przodu, ale pozostaje kwestia zrzutu akumulatorem na górze - wg mnie powinien w momencie zrzutu jakoś zmienić pozycję na taką pod dronem co znacznie komplikuje układ.

Może podwójne podwieszenie okazać się najsensowniejszym rozwiązaniem ale może to być element kluczowy dla bezpieczeństwa lotu, trzeba dobrze przemyśleć.
Łukasz Prokop

Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4140
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 891
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Dron zamiast wyciągarki

Postautor: uriuk » 28 kwietnia 2019, 19:42

Rozpatrzmy uklad taczki. Znaczy podwojny dyszel ("riksza") podparty z przodu dwoma kolkami lub "wąsami". Na tym dyszlu dron ciagnacy w ukladzie prostokata (znaczy sa dwa prawe i dwa lewe smigla kierujace strugi pod pachami). Po wyczepieniu (pozbyciu sie) "taczek" uklad spokojnie wyladuje.

Awatar użytkownika
prokopcio
Posty: 3217
Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
Reputation: 621
Lokalizacja: Grodków
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Dron zamiast wyciągarki

Postautor: prokopcio » 28 kwietnia 2019, 19:57

Powtarzam. Nie możemy niwelować bezpośredniego ciężaru drona ciągiem bo jest to bardzo nieekonomiczne. Środek ciężkości tego co mamy zrzucić powinien być pod karabinkami przy czym tak jak ciacholot zaproponował możemy zmieniać punkt powieszenia.
Łukasz Prokop

Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4140
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 891
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Dron zamiast wyciągarki

Postautor: uriuk » 28 kwietnia 2019, 20:13

Ale ja pisalem o smiglach ciagnacych. Po wyczepieniu ciezar rikszy obroci konstrukcje o 90 st i powstanie klasyczny dron ktory sobie poleci do budy weslo merdajac ogonkiem

Awatar użytkownika
prokopcio
Posty: 3217
Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
Reputation: 621
Lokalizacja: Grodków
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Dron zamiast wyciągarki

Postautor: prokopcio » 28 kwietnia 2019, 20:23

uriuk pisze:Ale ja pisalem o smiglach ciagnacych. Po wyczepieniu ciezar rikszy obroci konstrukcje o 90 st i powstanie klasyczny dron ktory sobie poleci do budy weslo merdajac ogonkiem
, Tak, ja rozumiem tą ideę
ale będzie ciężki na dziób w czasie holu - nasz układ musi z zerowym ciągiem być normalnie wyważony, nie możemy niwelować wyważenia ciągiem bo to jest bardzo nieekonomiczne i niebezpieczne. Czyli niesprawny układ czy tam wyłączony ma latać poprawnie i być poprawnie wyważony.
Łukasz Prokop

Awatar użytkownika
micro
Posty: 915
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 17:23
Reputation: 7
Lokalizacja: Poznań
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Kontakt:

Re: Dron zamiast wyciągarki

Postautor: micro » 28 kwietnia 2019, 20:34

prokopcio pisze:
uriuk pisze:Ale ja pisalem o smiglach ciagnacych. Po wyczepieniu ciezar rikszy obroci konstrukcje o 90 st i powstanie klasyczny dron ktory sobie poleci do budy weslo merdajac ogonkiem
, Tak, ja rozumiem tą ideę
ale będzie ciężki na dziób w czasie holu - nasz układ musi z zerowym ciągiem być normalnie wyważony, nie możemy niwelować wyważenia ciągiem bo to jest bardzo nieekonomiczne i niebezpieczne. Czyli niesprawny układ czy tam wyłączony ma latać poprawnie i być poprawnie wyważony.

Bateria za plecami nie zrównoważy układu ? .
Roman Michalak


Wróć do „ZPT”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość