Dron zamiast wyciągarki. Model
Moderator: prokopcio
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Dron zamiast wyciągarki
Wydaje mi się, że ani siły żyroskopowe, ani sposób wyrzucania. Może na szybko zwiększyć rozstaw podwieszenia i dodać coś w rodzaju usterzenia za dronem żeby trzymał kierunek. Powinno wystarczyć coś takiego jak lotki w bombach lotniczych w tym przypadku z pianki pod panele.
Zbyszek Gotkiewicz
- prokopcio
- Posty: 3217
- Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
- Reputation: 621
- Lokalizacja: Grodków
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: Dron zamiast wyciągarki
tak, zastanawia mnie to ale zauważ że to dron się obraca siła żyroskopowa powinna trzymać go prosto tak że zakręcająca paralotnia nie mogła by zmienić jego kierunku ale z drugiej strony na filmiku z pokładu widać, że nawet po zmnkejszeniu gazu on nie chce się odwrócić w poprawnym kierunku. Nie muszę chyba wspominać, że jak śmigła nie pracują to wszystko stabilnje lata co sprawdzałem na samym początku.Zbyszek Gotkiewicz pisze:Skręcenie może wynikać z sił żyroskopowych.. Trzeba by to przeanalizować.
Łukasz Prokop
-
- Posty: 274
- Rejestracja: 02 listopada 2018, 20:54
- Reputation: 29
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Dron zamiast wyciągarki
prokopcio pisze:tak, zastanawia mnie to ale zauważ że to dron się obraca siła żyroskopowa powinna trzymać go prosto tak że zakręcająca paralotnia nie mogła by zmienić jego kierunku ale z drugiej strony na filmiku z pokładu widać, że nawet po zmnkejszeniu gazu on nie chce się odwrócić w poprawnym kierunku. Nie muszę chyba wspominać, że jak śmigła nie pracują to wszystko stabilnje lata co sprawdzałem na samym początku.Zbyszek Gotkiewicz pisze:Skręcenie może wynikać z sił żyroskopowych.. Trzeba by to przeanalizować.
A jak sterujesz obrotami podczas pchania/ciągnięcia dronem?
Dron jak leci normalnie to się dostosowuje do odczytów z czujników żyro - czyli może mieć nawet nieskalibrowane silniki i wirniki bo się dostosuje, żeby utrzymać równowagę/kierunek.
Ostatnio zmieniony 09 czerwca 2019, 15:01 przez AndRand, łącznie zmieniany 1 raz.
- der
- Posty: 1878
- Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
- Reputation: 719
- Lokalizacja: EPOM
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Dron zamiast wyciągarki
O to to. Też mam dziwne wrażenie że to elektronika robi cyrk. Do momentu zwalenia go regulacja ciągu musiałaby się odbywać liniowo w funkcji prędkości silników a nie analizy wznoszenia.
- prokopcio
- Posty: 3217
- Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
- Reputation: 621
- Lokalizacja: Grodków
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: Dron zamiast wyciągarki
To teraz za karę der znajdzie gdzie to było w tym temacie już napisane
A było
A było
Łukasz Prokop
-
- Posty: 1806
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:14
- Reputation: 479
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Były Pilot
Re: Dron zamiast wyciągarki
A ja z innej beczki. Co prawda nie dotyczy modelu, a o nim jest większość, ale? Chodzi mi o odrzucanie napędu-drona. W wersji modelowej jest tak, że po odpięciu napędu, taśmy idą do przodu i mamy wyważenie, a jak będzie w wersji dorosłej? Jeśli z automatu coś nie wyjdzie to będzie niesymetryczne podwieszenie. Czy czasem nie lepiej będzie robić to ręcznie? W sensie regulacji podwieszenia. No i sam dron musiał by mieć zabezpieczenie, że jeżeli nie spadał to nie wchodzi w tryb powrotu bo jeśli odczepi się tylko częściowo to mamy dramat. Chyba, że częściowe wypięcie nie będzie możliwe???
Tak z przekory dodam, że rozwiązujecie problemy dotyczące wyłącznie modelu, ale fakt zabawa jest super...
Tak z przekory dodam, że rozwiązujecie problemy dotyczące wyłącznie modelu, ale fakt zabawa jest super...
Mariusz Kilian
-
- Posty: 274
- Rejestracja: 02 listopada 2018, 20:54
- Reputation: 29
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Dron zamiast wyciągarki
ciacholot pisze:A ja z innej beczki. Co prawda nie dotyczy modelu, a o nim jest większość, ale? Chodzi mi o odrzucanie napędu-drona. W wersji modelowej jest tak, że po odpięciu napędu, taśmy idą do przodu i mamy wyważenie, a jak będzie w wersji dorosłej? Jeśli z automatu coś nie wyjdzie to będzie niesymetryczne podwieszenie. Czy czasem nie lepiej będzie robić to ręcznie? W sensie regulacji podwieszenia. No i sam dron musiał by mieć zabezpieczenie, że jeżeli nie spadał to nie wchodzi w tryb powrotu bo jeśli odczepi się tylko częściowo to mamy dramat. Chyba, że częściowe wypięcie nie będzie możliwe???
Tak z przekory dodam, że rozwiązujecie problemy dotyczące wyłącznie modelu, ale fakt zabawa jest super...
Najlepiej jeśli Prokopcio ma możliwość odpalenia procedury stabilizowania po określonym czasie spadania swobodnego.
Najpierw - odłączenie zaczepu powoduje zawsze wyłączenie silników.
I nie ma spadania swobodnego - nie ma odpalenia silników do lotu poziomego.
Jeśli coś pójdzie nie tak to ewentualnie trzeba coś zrobić z dronem krzywo wiszącym na plecach.
Podoba mi się ta konstrukcja z zawiasem - coś podobnego wyobrażałem sobie docelowo by dron przed odłączeniem maksymalnie oddalał się od linek/skrzydła/pilota. Tylko ja bym zrobił zawias odwrotnie - by wpust był po stronie drona, czyli żeby po odłączeniu góry opierał się na dole o zawias i mógł odpaść dopiero po odchyleniu o 90°-100°. To plus pęd powietrza powinno maksymalnie oddalić go od pilota.
Na temat trymu się nie wypowiem bo latam tylko swobodnie i nie wiem o co chodzi
der pisze:O to to. Też mam dziwne wrażenie że to elektronika robi cyrk. Do momentu zwalenia go regulacja ciągu musiałaby się odbywać liniowo w funkcji prędkości silników a nie analizy wznoszenia.
Do tego na wszystkich silnikach/wirnikach równo wg rzeczywistych mocy/generowanych sił, a nie znamionowych
Ostatnio zmieniony 09 czerwca 2019, 16:44 przez AndRand, łącznie zmieniany 4 razy.
- prokopcio
- Posty: 3217
- Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
- Reputation: 621
- Lokalizacja: Grodków
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: Dron zamiast wyciągarki
1: Trymowanie/wyważenie : wrzuć sobie do swobodnej uprzęży 20kg na plecy/do bagażnika to zrozumiesz.
2: Gdybym nie pominął czujników i elektroniki dronowej to pracowały by tylko dolne silniki chcąc ustawić drona do poziomu. Poza tym w ogóle by to nie miało szansy działać... Zapewniam Was że elektronika jest pominięta i na silniki wrzucam jednakową prędkość obrotową co nie oznacza, że każde śmigło daje identyczny ciąg .
Rozszerzę na początek punkty podwieszenia i zobaczymy co z tego będzie.
2: Gdybym nie pominął czujników i elektroniki dronowej to pracowały by tylko dolne silniki chcąc ustawić drona do poziomu. Poza tym w ogóle by to nie miało szansy działać... Zapewniam Was że elektronika jest pominięta i na silniki wrzucam jednakową prędkość obrotową co nie oznacza, że każde śmigło daje identyczny ciąg .
Rozszerzę na początek punkty podwieszenia i zobaczymy co z tego będzie.
Łukasz Prokop
-
- Posty: 274
- Rejestracja: 02 listopada 2018, 20:54
- Reputation: 29
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Dron zamiast wyciągarki
prokopcio pisze:1: Trymowanie/wyważenie : wrzuć sobie do swobodnej uprzęży 20kg na plecy/do bagażnika to zrozumiesz.
Rozumiem, ale nie znam z praktyki
2: Gdybym nie pominął czujników i elektroniki dronowej to pracowały by tylko dolne silniki chcąc ustawić drona do poziomu. Poza tym w ogóle by to nie miało szansy działać... Zapewniam Was że elektronika jest pominięta i na silniki wrzucam jednakową prędkość obrotową co nie oznacza, że każde śmigło daje identyczny ciąg .
Rozszerzę na początek punkty podwieszenia i zobaczymy co z tego będzie.
A robiłeś próbę na dronie swobodnie zawieszonym na lince? Czy go nie obraca w jedną stronę?
Ja bym spróbował najpierw pozamieniać wirniki i tak by dawały wyrównany ciąg.
- prokopcio
- Posty: 3217
- Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
- Reputation: 621
- Lokalizacja: Grodków
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: Dron zamiast wyciągarki
zamierzałem to właśnie zrobić przed kolejną próbą, jednak w ostatnich 3 próbach nie zakręcał zawsze w jedną stronę więc śmiem twierdzić że o coś innego tu chodzi.
Łukasz Prokop
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Dron zamiast wyciągarki
A możesz wykorzystywać tylko górne silniki gdy dron jest podczepiony?
Zbyszek Gotkiewicz
- micro
- Posty: 915
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 17:23
- Reputation: 7
- Lokalizacja: Poznań
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
- Kontakt:
Re: Dron zamiast wyciągarki
Zbyszek Gotkiewicz pisze:A możesz wykorzystywać tylko górne silniki gdy dron jest podczepiony?
A może ustawić drona po przekątnej i 2 silniki będą w osi (górny i dolny)...a 2 pozostałe do korekcji...
Roman Michalak
- prokopcio
- Posty: 3217
- Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
- Reputation: 621
- Lokalizacja: Grodków
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: Dron zamiast wyciągarki
Zbyszek Gotkiewicz pisze:A możesz wykorzystywać tylko górne silniki gdy dron jest podczepiony?
Mogę ale nie chcę
Podwiesiłem drona i majda nim na wszystkie strony.
Po połamaniu ramy teraz śmigła nie są w jednej płaszczyźnie i pewnie to jest przyczyną. Jak lata z czujnikami to sobie radzi korygując odpowiednio moc.
Łukasz Prokop
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
- prokopcio
- Posty: 3217
- Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
- Reputation: 621
- Lokalizacja: Grodków
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: Dron zamiast wyciągarki
Wiem i zastanawiam sie czy nie przejść do etapu kolejnego gdzie zamierzałem ramę na kształtownikach z aluminium skompresować i przesłonić śmigła wzajemnie. W sumie to niedużo roboty a "prostość" i sztywność konstrukcji zapewniona.
Łukasz Prokop
-
- Posty: 56
- Rejestracja: 30 marca 2016, 19:18
- Reputation: 1
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Dron zamiast wyciągarki
der pisze:Grzesiek666 pisze:Nie che tutaj zaśmiecać wątku ale hasło ze to ma holować na wysokość a nie na odległość trochę mnie rozwaliło. Czy standardowy hol ciągnie paralotnie do góry jak balon czy ją ciągnie jak latawiec/profil areo... będąc na ziemi a paralotnia dzięki temu ze jest ciągnięta i heble są lekko zaciągnięte + prędkość zaczyna się wznosić? Czy latając na żaglu potrzebujemy prądów wznoszących? Czyli jednak wystarczy nam odpowiednia prędkość postępowa żeby można było wytworzyć sile nośną skrzydła i zacząć sie wznosić? Oczywiście najlepiej by było żeby układ ciągnący wznosił się razem z paralotnia ( patrz krótka lina...)
Standardowy hol czy puszczanie latawca nie ma nic wspólnego z dronem ciągnącym. Wyciągarkę osobistą Łukasz już zbudował. Pomówmy o czymś co ma latać. Taki dron musi pokonać nie tylko opory paralotni czy masy oraz powierzchni czołowej pilota, nabrać odpowiedniej prędkości ale przede wszystkim wytworzyć siłę nośną unoszącą go samego, która w miarę wzrostu wysokości musi być co raz większa. W przypadku drona pchającego siłę nośną wytwarza paralotnia. Potrzebna jest jej tylko prędkość.
W trakcie ewentualnej awarii w trakcie wznoszenia, pilot ląduje jak ppg ze zgaszonym silnikiem, a nie zostaje nagle pociągnięty co najmniej 100 a nie 20 kilogramowym badziewiem do ziemi.
Zobacz na film poniżej:
I powiedz czy był byś w stanie postawić glajta i zostać wyholowany za pomocą takiego ustrojstwa.
Myślę ze para po osiągnięciu odpowiedniej prędkości i siły nośnej nie potrzebuje za duzo mocy żeby ją holować.
Co do wzrostu mocy w miarę wysokości to ja bym nie przesadzał chyba ze chcesz holowac para na 2...3...5 czy 10km...
P.S.
Widziałem kilka filmów gdzie glajt został "wyholowany" za pomocą liny ciągniętej przez innego faceta wiec nie wiem ile tej mocy tak na prawdę potrzeba...
Ostatnio zmieniony 09 czerwca 2019, 21:15 przez Grzesiek666, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 56
- Rejestracja: 30 marca 2016, 19:18
- Reputation: 1
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Dron zamiast wyciągarki
Grzesiek666 pisze:der pisze:Grzesiek666 pisze:Nie che tutaj zaśmiecać wątku ale hasło ze to ma holować na wysokość a nie na odległość trochę mnie rozwaliło. Czy standardowy hol ciągnie paralotnie do góry jak balon czy ją ciągnie jak latawiec/profil areo... będąc na ziemi a paralotnia dzięki temu ze jest ciągnięta i heble są lekko zaciągnięte + prędkość zaczyna się wznosić? Czy latając na żaglu potrzebujemy prądów wznoszących? Czyli jednak wystarczy nam odpowiednia prędkość postępowa żeby można było wytworzyć sile nośną skrzydła i zacząć sie wznosić? Oczywiście najlepiej by było żeby układ ciągnący wznosił się razem z paralotnia ( patrz krótka lina...)
Standardowy hol czy puszczanie latawca nie ma nic wspólnego z dronem ciągnącym. Wyciągarkę osobistą Łukasz już zbudował. Pomówmy o czymś co ma latać. Taki dron musi pokonać nie tylko opory paralotni czy masy oraz powierzchni czołowej pilota, nabrać odpowiedniej prędkości ale przede wszystkim wytworzyć siłę nośną unoszącą go samego, która w miarę wzrostu wysokości musi być co raz większa. W przypadku drona pchającego siłę nośną wytwarza paralotnia. Potrzebna jest jej tylko prędkość.
W trakcie ewentualnej awarii w trakcie wznoszenia, pilot ląduje jak ppg ze zgaszonym silnikiem, a nie zostaje nagle pociągnięty co najmniej 100 a nie 20 kilogramowym badziewiem do ziemi.
Zobacz na film poniżej:
I powiedz czy był byś w stanie postawić glajta i zostać wyholowany za pomocą takiego ustrojstwa.
Oczywiscie nie chodzi mi o podnoszenie gościa tylko to co chcemy tutaj osiągnąc czyli tutaj ciągniecie faceta pod górę ( duże kąty pochylenia drona).
Myślę ze para po osiągnięciu odpowiedniej prędkości i siły nośnej nie potrzebuje za duzo mocy żeby ją holować.
Co do wzrostu mocy w miarę wysokości to ja bym nie przesadzał chyba ze chcesz holowac para na 2...3...5 czy 10km...
P.S.
Widziałem kilka filmów gdzie glajt został "wyholowany" za pomocą liny ciągniętej przez innego faceta wiec nie wiem ile tej mocy tak na prawdę potrzeba...
Ostatnio zmieniony 09 czerwca 2019, 21:16 przez Grzesiek666, łącznie zmieniany 1 raz.
- uriuk
- Site Admin
- Posty: 4140
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
- Reputation: 891
- Lokalizacja: Wrocław
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Dron zamiast wyciągarki
Grzesiek666 pisze:Widziałem kilka filmów gdzie glajt został "wyholowany" za pomocą liny ciągniętej przez innego faceta wiec nie wiem ile tej mocy tak na prawdę potrzeba...
W bezwietrzu?
Bo jesli wialo, to ja widzialem hol w ktorym nie bylo ani jednego faceta, tylko plot do ktorego byl przywazany glajt. Kontynnujac twoj tok myslenie, do holu nie jest potrzebna zadna moc.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość