Nie ma za co. Czekamy na miażdżące recenzje. Zaraz zostaniesz zrąbany za znęcanie się nad pluszakami No i nie było tanga w uprzęży. Tango ze speedem w zębach.
Zgodnie z obietnicą paluch w górę. Jak pisałem w innym wątku (ale usprawiedliwieniem jest pogoda/warunki), nie każdym ma się gdzie podwiesić zimą. A wtedy można by jeszcze ujrzeć rzeczywisty kąt kokpitu, zmierzyć wysokość podwieszenia, ktoś kto byłby zainteresowany zakupem zobaczy profil uprzęży, pozycję... Ale to może kiedyś jak ci się jeszcze jakieś będzie chciało nabijać Stefanem.
Nie wspomniałeś Jarek o jednym niefortunnym rozwiązaniu w Skylighterze 2. Klamka zapasu mocowana jest na dość mocnych rzepach przyszytych do boku dość delikatnego kokonu. Szarpiąc za klamkę naciągamy kokon dość mocno i szczerze mówiąc obawiałem się czy go nie rozerwę choć sam kokon solidniejszy niż w Oziumie. Pozdr.