Bomba na holu

Latanie bezsilnikowe
Awatar użytkownika
der
Posty: 1881
Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
Reputation: 719
Lokalizacja: EPOM
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Bomba na holu

Postautor: der » 29 sierpnia 2019, 21:35

Dziś po raz pierwszy i to na własnej skórze spotkałem się ze zjawiskiem bomby w postaci solidnej klapy w trakcie holu.
Klapa jak podejrzewam, a nie front, z lewej, bo pojawiła się natychmiastowa dokrętka w lewo. Zamiast kontry, szybkie puszczenie sterówki i wypięcie, następnie korekta i zwinięcie liny. A potem powrót i wykrętka tej wrednej szmaty :)

Wiatr zachodni, "w twarz" z lekką południową odchyłką. Temperatura 32 stopnie. Termika "dziwna" do 800m brak kominów, jedynie regularnie nachodzące masy szybszego i lżejszego powietrza, które dość trudno wykręcić. Latanie do tej wysokości przypominało raczej żagiel niż termikę. Po dwóch godzinach najpierw mocno poprzerastane cumulusy, a potem nadchodząca z zachodu łacha zacieniająca wszystko, przed którą uciekałem na wschód.

Mam za sobą w sumie kilkaset holi. Kilkadziesiąt już na #MojejWindzie. Holowałem się w przeróżnych warunkach z różnymi odchyłkami i nigdy dotychczas nie spotkałem się z tego typu zjawiskiem. Ciąg ustawiony na 92kg (Waga pilota ze szpejem ~95kg). Wiatr 3-4m/s. Nie wzmagający się w miarę wzrostu wysokości. Wspomniane "ciepłe" podmuchy dochodziły do 7m/s.

Mam tu nagranie, jednak dość słabo obrazuje istotę zjawiska, może co najwyżej mój refleks.
Warto prześledzić cały hol, by mieć obraz, że nic nadzwyczajnego się wcześniej nie działo. jednak dla niecierpliwych proponuję od 2min40sek


Awatar użytkownika
prokopcio
Posty: 3217
Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
Reputation: 621
Lokalizacja: Grodków
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Bomba na holu

Postautor: prokopcio » 29 sierpnia 2019, 21:52

Puściłeś gaz, zdążyła zahamować i się wypiąłeś czy strzelałeś z liny ?
rozumiem że nie było bałaganu na bębnie skoro zwijanie zadziałało poprawnie.
Łukasz Prokop

Awatar użytkownika
der
Posty: 1881
Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
Reputation: 719
Lokalizacja: EPOM
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Bomba na holu

Postautor: der » 29 sierpnia 2019, 21:59

Panie doktorze, to się działo tak szybko...
Obie ręce robiły swoje. jak tylko lewa poczuła przechył w lewo manetka odpuszczona a prawa sięgała po wyczep. Kiedy prawa sięgała po sterówkę, lewa już inicjowała procedurę zwijania.

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Bomba na holu

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 29 sierpnia 2019, 22:33

Ja miałem raz w życiu na prototypie. A sporo holi mam zrobione. Dudek, który holował po tym froncie (bez konsekwencji) odłożył proto na półkę i zaprojektował kolejne :)
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
der
Posty: 1881
Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
Reputation: 719
Lokalizacja: EPOM
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Bomba na holu

Postautor: der » 29 sierpnia 2019, 22:42

Wątek skrzydła odpada w przedbiegach. Wszystkie tegoroczne hole miałem na tym samym skrzydle. Mam je od zimy. Nalot przy zakupie był zerowy. Jedyną wilgoć widziało w butelce w plecaku. Butelka była zakręcona.

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Bomba na holu

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 29 sierpnia 2019, 22:46

To było jedynie wskazanie jak rzadkie to zjawisko. O! Raz w Borsku przestawiło mnie na holu o 90 stopni. I raz Mańkowski rzucał pakę po froncie. Zna ktoś jeszcze jakieś bomby na holu?
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
micro
Posty: 916
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 17:23
Reputation: 7
Lokalizacja: Poznań
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Kontakt:

Re: Bomba na holu

Postautor: micro » 29 sierpnia 2019, 23:36

Wygląda, że to pod koniec holu, więc i kąt już mały...
Roman Michalak

Awatar użytkownika
prokopcio
Posty: 3217
Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
Reputation: 621
Lokalizacja: Grodków
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Bomba na holu

Postautor: prokopcio » 30 sierpnia 2019, 06:42

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Ja miałem raz w życiu na prototypie. A sporo holi mam zrobione. Dudek, który holował po tym froncie (bez konsekwencji) odłożył proto na półkę i zaprojektował kolejne :)

Der, też odłóż wyciągarkę na półkę, i zaprojektuj koalejną :) taką co nie klapi.
Łukasz Prokop

Krzycha
Posty: 277
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 16:22
Reputation: 88
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Bomba na holu

Postautor: Krzycha » 30 sierpnia 2019, 08:34

Kilka lat temu w Pile kolega dostał fronta na ok. 150 metrach.
Przelatywał znad terenu zielonego nad betonowy plac.
Tam potrafi stać bardzo mocny komin.
Podejrzewamy (ci którzy to obserwowali), że zanim dociągnął do komina, to trafił na powietrze opadające związane z tym kominem. Do tego hol wykonywał początkujący holówkowy o 'naszym zdaniem' zbyt małej sile.
Wypięcie i lądowanie bez przygód. Potem wymiana bielizny i kolejny hol bez atrakcji.
Aspen 4.

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Bomba na holu

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 30 sierpnia 2019, 09:23

prokopcio pisze:
Zbyszek Gotkiewicz pisze:Ja miałem raz w życiu na prototypie. A sporo holi mam zrobione. Dudek, który holował po tym froncie (bez konsekwencji) odłożył proto na półkę i zaprojektował kolejne :)

Der, też odłóż wyciągarkę na półkę, i zaprojektuj koalejną :) taką co nie klapi.


Może to jakaś podpowiedź, bo jak się zwiększy siłę holu to prawdopodobieństwo podwinięcia będzie mniejsze :)
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4162
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 897
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Bomba na holu

Postautor: uriuk » 30 sierpnia 2019, 12:43

Mi raz skrzydlo pojechalo za plecy, tak że miałem wrażenie że jestem wyżej. Poza uczuciem totalnej utraty kontroli nad sytuacją, bez konsekwencji.

PrzemKam
Posty: 322
Rejestracja: 01 lutego 2016, 13:27
Reputation: 34
Lokalizacja: Trójmiasto i okolice
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Sympatyk
Kontakt:

Re: Bomba na holu

Postautor: PrzemKam » 01 września 2019, 21:37

Zbyszek Gotkiewicz pisze:To było jedynie wskazanie jak rzadkie to zjawisko. O! Raz w Borsku przestawiło mnie na holu o 90 stopni. I raz Mańkowski rzucał pakę po froncie. Zna ktoś jeszcze jakieś bomby na holu?



Na dobrych parę tysięcy holi tylko raz miałem fronta parę lat temu. Na Skywalk Poison. Wredny termicznie był dzień i na holu tez trzepało, nie wiadomo kiedy wszedł ale wyszedł równie szybko. Skrzydło było dośc mocno ciągnięte wiec to nie była wina "odpuszczenia" siły holu tylko termiki

JarekPG
Posty: 97
Rejestracja: 16 września 2019, 14:17
Reputation: 16
Doświadczenie: Były Pilot

Re: Bomba na holu

Postautor: JarekPG » 16 września 2019, 20:36

miałem jedną podobną atrakcję parę lat temu na Niviuku Hook więc raczej to reakcja na bąble a nie "jakość" skrzydła. Wystraszyło mnie jak cholera, następnych holi się bałem ale było wszystko dobrze.

JaroXS
Posty: 1034
Rejestracja: 29 maja 2017, 14:50
Reputation: 569
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Akrobata

Re: Bomba na holu

Postautor: JaroXS » 17 września 2019, 18:25

Hej,

Holowalem sie ponad 1000x.
Mialem 3 fronty w trakcie holowania w termie i okolo 10 podwiniec bocznych. Zawsze w bardzo ostrych warunkach.

Pozdrawiam,
Jarek Borowiec | www.flyordie.info


Wróć do „PG”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość