Zdarzenia 2019

Kwestie związane z bezpieczeństwem latania i zapobieganiem wypadkom. Ze względu na powagę tematu wszelakie trolowanie nie będzie tutaj tolerowane.
Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Zdarzenia 2019

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 26 września 2019, 16:34

Pilot tandemu miał zasłoniętą widoczność do przodu przez pasażera. Dzięki temu mamy kolejne przesłanie do pilotów tandemowych: lepiej mieć pasażera zawsze niżej.
Zbyszek Gotkiewicz

MariusG
Posty: 67
Rejestracja: 03 września 2017, 14:45
Reputation: 17
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Zdarzenia 2019

Postautor: MariusG » 26 września 2019, 17:45

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Wideo z wypadku:

Info: https://www.komi.kp.ru/daily/27034.4/4098344/

Te wypadki, które mieszczą się w kategorii do naszej statystyki mają tytuły uwzględniające okoliczności.
W tym zdarzeniu widać jak wrzeszcząca baba wpada czołowo w prosto lecący tandem.


Jako uzupełnienie - klatka z filmu

Bez tytułu.jpg
Bez tytułu.jpg (401.19 KiB) Przejrzano 8453 razy
Pozdrawiam!
Mariusz

JakubM
Posty: 1016
Rejestracja: 03 stycznia 2016, 22:31
Reputation: 193
Lokalizacja: Jasło/Warszawa
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Zdarzenia 2019

Postautor: JakubM » 27 września 2019, 08:50

MariusG pisze:Jako uzupełnienie - klatka z filmu

Bez tytułu.jpg


Co chciałeś na tej klatce pokazać?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

PrzemKam
Posty: 322
Rejestracja: 01 lutego 2016, 13:27
Reputation: 34
Lokalizacja: Trójmiasto i okolice
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Sympatyk
Kontakt:

Re: Zdarzenia 2019

Postautor: PrzemKam » 27 września 2019, 09:40

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Pilot tandemu miał zasłoniętą widoczność do przodu przez pasażera. Dzięki temu mamy kolejne przesłanie do pilotów tandemowych: lepiej mieć pasażera zawsze niżej.


Zbyszek przemyśl zanim dajesz zalecenia. Albo skonsultuj to z kimś i przeanalizuj takie zalecenia. To co teraz sugerujesz aby pasażer był niżej powoduje że pasażer przy starcie dłużej biegnie gdy pilot jest już w powietrzu oraz wcześniej dotyka ziemi. Jak myślisz- ile będzie wypadków z urazami nóg pasażera przy takim układzie?
Czy może zasugerujesz idiotyczny i żenujący sposób lądowania z pasazerem na tyłku jaki stosują w górach bo nie umieja normalnie wylądować?

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Zdarzenia 2019

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 27 września 2019, 10:38

PrzemKam pisze:
Zbyszek Gotkiewicz pisze:Pilot tandemu miał zasłoniętą widoczność do przodu przez pasażera. Dzięki temu mamy kolejne przesłanie do pilotów tandemowych: lepiej mieć pasażera zawsze niżej.


Zbyszek przemyśl zanim dajesz zalecenia. Albo skonsultuj to z kimś i przeanalizuj takie zalecenia. To co teraz sugerujesz aby pasażer był niżej powoduje że pasażer przy starcie dłużej biegnie gdy pilot jest już w powietrzu oraz wcześniej dotyka ziemi. Jak myślisz- ile będzie wypadków z urazami nóg pasażera przy takim układzie?
Czy może zasugerujesz idiotyczny i żenujący sposób lądowania z pasazerem na tyłku jaki stosują w górach bo nie umieja normalnie wylądować?

Przemek. Mój rekord to 90 tandemów w weekend. Mówi ci to coś? Uważam że jest dużo bezpieczniej w czasie startu gdy pasażer odrywa się później niż pilot a lądowanie pasażera jest na protektor. Nie miałem jeszcze wypadku tfu tfu odpukać. Oczywiście cały czas się uczę i chętnie podyskutuję nad tym jak robić to lepiej.
Zbyszek Gotkiewicz

PrzemKam
Posty: 322
Rejestracja: 01 lutego 2016, 13:27
Reputation: 34
Lokalizacja: Trójmiasto i okolice
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Sympatyk
Kontakt:

Re: Zdarzenia 2019

Postautor: PrzemKam » 27 września 2019, 10:54

Zbyszek Gotkiewicz pisze:
PrzemKam pisze:
Zbyszek Gotkiewicz pisze:Pilot tandemu miał zasłoniętą widoczność do przodu przez pasażera. Dzięki temu mamy kolejne przesłanie do pilotów tandemowych: lepiej mieć pasażera zawsze niżej.


Zbyszek przemyśl zanim dajesz zalecenia. Albo skonsultuj to z kimś i przeanalizuj takie zalecenia. To co teraz sugerujesz aby pasażer był niżej powoduje że pasażer przy starcie dłużej biegnie gdy pilot jest już w powietrzu oraz wcześniej dotyka ziemi. Jak myślisz- ile będzie wypadków z urazami nóg pasażera przy takim układzie?
Czy może zasugerujesz idiotyczny i żenujący sposób lądowania z pasazerem na tyłku jaki stosują w górach bo nie umieja normalnie wylądować?

Przemek. Mój rekord to 90 tandemów w weekend. Mówi ci to coś? Uważam że jest dużo bezpieczniej w czasie startu gdy pasażer odrywa się później niż pilot a lądowanie pasażera jest na protektor. Nie miałem jeszcze wypadku tfu tfu odpukać. Oczywiście cały czas się uczę i chętnie podyskutuję nad tym jak robić to lepiej.



Zbyszek, byłeś parę razy w Borsku i widziałeś ile tego robimy więc wiesz doskonale, że nie muszę się z tobą przebijać ;) 90 w wknd to dużo ale wcale mnie nie szokuje ;)
Tak, o ile oderwanie się pasażera wcześniej jest ok to już przyjęcie na tyłek nie za bardzo. Możemy podyskutować i myślę, że pod temat bezpiecznego tandemowania można założyć osobny wątek

Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4140
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 891
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Zdarzenia 2019

Postautor: uriuk » 27 września 2019, 10:58

Spadochronowe tandemy laduja na tylek. I nie maja protektora.

PrzemKam
Posty: 322
Rejestracja: 01 lutego 2016, 13:27
Reputation: 34
Lokalizacja: Trójmiasto i okolice
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Sympatyk
Kontakt:

Re: Zdarzenia 2019

Postautor: PrzemKam » 27 września 2019, 11:23

uriuk pisze:Spadochronowe tandemy laduja na tylek. I nie maja protektora.



taa.. opowieśc kolegi - wizyta u chirurga z bolącym tyłkiem i podejrzeniem złamania L4, L5 Lekarz nie wiedząc jeszcze, że to paralotniarz oglada prześwietlenie i pierwsze pytanie "co? spadochroniarz? " Lekrze nazywają to spadochroniarskim złamaniem po lądowaniu na dupę ;P

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Zdarzenia 2019

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 27 września 2019, 11:35

Spadochronem ciężej jest zmniejszyć opadanie w porównaniu do paralotni a pasażerowie nie mają protektorów. Przeniosłem dyskusję do nowego wątku.
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
calhal
Posty: 770
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:37
Reputation: 33
Lokalizacja: Grenoble, Francja
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Zdarzenia 2019

Postautor: calhal » 27 września 2019, 14:39

Ja tylko powiem, że jeśli robicie 90 tandemów w weekend...to sorry ale nigdy nikomu nie polecę latać z żadnym z Was. Zakladajac super dzien z 10h "lotnymi", to co, wychodzi ~13 minut na podpiecie pasazera, kontrole przedstartowa, lot, ladowanie i odpiecie delikwenta?
Zbyszek, takie coś nawet Tobie nie podpada jako potencjalnie niebezpieczne? Pomijając już "długość" takiego lotu.
A z ciekawości, ile taki lot, jeden z ~45 na dzień, kosztuje?

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Zdarzenia 2019

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 27 września 2019, 15:00

To był długi weekend. Napisałem to tylko żeby Przemek nie zarzucał mi, że nie wiem o czym piszę. Natomiast jeśli chodzi o długość lotu, to jest to podobny dylemat jak wizyta prawiczka w burdelu. I tak całą przygoda kończy się po pięciu minutach, a cała reszta to tylko entourage. Pasażerowie nie wiedzą po co przyjechali bo dostali złośliwy prezent. Można też zrobić to w stylu kolacja ze świecami, ale mamy ubogie społeczeństwo i mało kogo stać na długie loty termiczne. To nie Annency, tylko płaski kraj i hol na 300 metrów. I długa kolejką chętnych. Tych uwarunkowań nie zmienię, więc staram się robić to jak najlepiej. To nie szkolenie, gdzie od jakości usługi będzie zależała cała kariera pilota. W czasie szkolenia obowiązują zupełnie inne założenia.
Zbyszek Gotkiewicz

JaroXS
Posty: 1034
Rejestracja: 29 maja 2017, 14:50
Reputation: 569
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Akrobata

Re: Zdarzenia 2019

Postautor: JaroXS » 29 września 2019, 19:11

Przepraszam ale czytajac ta przepychanke poplulem telefon :D

Chcialbym widziec te 90 tandemow w weekend czyli sobote i niedziele :)

Merytorycznie to nie ma nic zlego w ladowaniu z pasazerem na protektor. Wrecz wskazane dla minimalizacji urazow w lotach komercyjnych ktorych w weekend mozna zrobic gora 30 :)
Jarek Borowiec | www.flyordie.info

Awatar użytkownika
micro
Posty: 915
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 17:23
Reputation: 7
Lokalizacja: Poznań
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Kontakt:

Re: Zdarzenia 2019

Postautor: micro » 29 września 2019, 19:37

JaroXS pisze:Przepraszam ale czytajac ta przepychanke poplulem telefon :D

Chcialbym widziec te 90 tandemow w weekend czyli sobote i niedziele :)

Merytorycznie to nie ma nic zlego w ladowaniu z pasazerem na protektor. Wrecz wskazane dla minimalizacji urazow w lotach komercyjnych ktorych w weekend mozna zrobic gora 30 :)

Jarek, chyba się czepiasz i nie czytasz dokładnie ;) , wiesz może co to jest "DŁUGI wickend" ? .
Roman Michalak

JaroXS
Posty: 1034
Rejestracja: 29 maja 2017, 14:50
Reputation: 569
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Akrobata

Re: Zdarzenia 2019

Postautor: JaroXS » 30 września 2019, 06:34

Wiem co to jest weekend i przedluzony np. Przez dwa dni dlatego poplulem telefon :D.
Jarek Borowiec | www.flyordie.info

PrzemKam
Posty: 322
Rejestracja: 01 lutego 2016, 13:27
Reputation: 34
Lokalizacja: Trójmiasto i okolice
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Sympatyk
Kontakt:

Re: Zdarzenia 2019

Postautor: PrzemKam » 30 września 2019, 07:42

JaroXS pisze:Wiem co to jest weekend i przedluzony np. Przez dwa dni dlatego poplulem telefon :D.


Jarek zapraszam do Borska w ładny słoneczny weekend..
Mój "rekord" to 33 tandemy w dzień (niedziela), wcześniej zrobiliśmy w piątek po 18 a w sobotę po 24 tandemy. Dwa dni odpoczynku/spania potrzeba po takim maratonie. Standard jaki narzuciłem w Borsku, nauczony tym doświadczeniem, to nie przekraczać 20-22 tandemów na dzień. Weekend liczymy jako piątek, sobota i niedziela. Hole sa na 500-700metrow, lot trwa około 10-12minut z lekką spiralka, jakimś wingoverkiem.
Wierzę w te zbyszkowe realizacje w jakiś przedłużony weekend, nic nadzwyczajnego

Awatar użytkownika
calhal
Posty: 770
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:37
Reputation: 33
Lokalizacja: Grenoble, Francja
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Zdarzenia 2019

Postautor: calhal » 30 września 2019, 10:54

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Można też zrobić to w stylu kolacja ze świecami, ale mamy ubogie społeczeństwo i mało kogo stać na długie loty termiczne.

Ile ten 5cio minutowy zlot 1 z 45 kosztuje? 250 zeta? 300?
Jest paragon?

Dla porównania, w St Hil 20 minutowy lot, z kierowcą, autem i paragonem kosztuje 350zeta. Bez napinki.

PrzemKam
Posty: 322
Rejestracja: 01 lutego 2016, 13:27
Reputation: 34
Lokalizacja: Trójmiasto i okolice
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Sympatyk
Kontakt:

Re: Zdarzenia 2019

Postautor: PrzemKam » 30 września 2019, 14:17

calhal pisze:
Zbyszek Gotkiewicz pisze:Można też zrobić to w stylu kolacja ze świecami, ale mamy ubogie społeczeństwo i mało kogo stać na długie loty termiczne.

Ile ten 5cio minutowy zlot 1 z 45 kosztuje? 250 zeta? 300?
Jest paragon?

Dla porównania, w St Hil 20 minutowy lot, z kierowcą, autem i paragonem kosztuje 350zeta. Bez napinki.


Podstawowy lot widokowy w Polsce, z paragonem lub fakturą kosztuje od 200zł do 350 w zależności od miejsca realizacji
Jakoś nie chce mi się wierzyć, że we francji lot kosztuje poniżej 100 euro, jesli tak to bardzo tanio ;P

Ile kosztują u mnie loty można sobie zobaczyć na mojej stronie
pozdrawiam

JakubM
Posty: 1016
Rejestracja: 03 stycznia 2016, 22:31
Reputation: 193
Lokalizacja: Jasło/Warszawa
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Zdarzenia 2019

Postautor: JakubM » 30 września 2019, 16:23

JakubM pisze:
der pisze:Dziękuję za opis. Czy ktoś wie cokolwiek na temat pierwszego wypadku? Sam byłem w tamtym tygodniu w Dolomitach i śmigło latało nadzwyczaj rzadko. Tym bardziej zaskoczyła i zasmuciła mnie wzmianka o czyjejś śmierci.

Wiem tylko tyle ze pilotem był Radosław Masztalerz.


Artykuł o wypadku Radka: https://www.pressreader.com/italy/corri ... 9342892639

Jeśli wierzyć opisowi wypadek miał miejsce podczas próby top landingu na Marmoladzie przy silnym wietrze (wiatr był na tyle silny, że uniemożliwił akcję przy użyciu śmigłowca). Za google translate:

Radosław Mastalerz, 46-letni polski pilot paralotniowy wyzdrowiał po pięciu godzinach interwencji Aiut Alpin Dolomites i Alpine Rescue rozbił się z powodów, które nie zostały jeszcze wyjaśnione: z powodu silnego wiatru dwóch ratowników musiało wspiąć się na ścianę, aby dotrzeć do ciała. Mężczyzna opuścił pułkownik Rodellę.
TRENTO Przechodząc między snem a rzeczywistością, w ciągu dwudziestu czterech godzin bezpłatny lot paralotnią z Col Rodella był fatalny dla dwóch czterdziestolatków. Po śmiertelnym wypadku w niedzielę polski pilot paralotniarstwa - 46-letni Mastalerz Radosław, stracił życie wczesnym popołudniem - rozbijając żagiel w pobliżu Punta Penia, najwyższego szczytu na Marmoladzie i wszystkich innych Dolomity. On także po zejściu ze wzgórza Val di Fassa, jednego z najpopularniejszych miejsc dla entuzjastów paralotniarstwa. Dwa dni temu Thomas Oberperfler - 40-letni mężczyzna z Merano - przypadkowo wpadł w turbulencję z żaglem, który zamknął się z przodu i uderzył w ziemię na kilkadziesiąt metrów, nie pozostawiając drogi dla Alto Adige. Wczoraj jednak 46-letni Polak rzucił się w niebo z pułkownika Rodelli w kierunku Marmolady, aby móc wykonać tak zwane „górne lądowanie”, czyli lądowanie na zboczu górskim, który pozwala mu ponownie wystartować. Ale zanim osiągnąłby najwyższy punkt lotu z żaglem, mężczyzna straciłby kontrolę nad paralotnią z powodu wiatru i zderzył się ze ścianą szczytu Punta Penia, umierając natychmiast na wysokości 3000 metrów. W tym momencie żagiel rozbił się na 200 metrów, a następnie utknął między skałami w kominie na południowej ścianie Marmolady, nie kończąc zejścia na ziemię. Tak jak początkowo myśleli ratownicy, zaalarmowani około godz. 14.15 przez turystę, który był w innej części góry i widział tragiczny wypadek. Dlatego lokalizacja poszkodowanego nie była natychmiastowa. Ale jeszcze trudniejsze akcje ratunkowe stanowiła zła pogoda. Helikopter z alpejskich dolomitów Aiut - na wniosek koordynatora obszaru operacyjnego północnego Trentino ratownictwa górskiego - trzykrotnie próbował dotrzeć do bieguna, ale we wszystkich trzech przypadkach nie udało mu się wylądować ratowników bezpośrednio na miejsce wypadku z powodu silnego wiatru. W związku z tym operatorzy ratownictwa górskiego stacji Alta Val di Fassa musieli interweniować i dotarli do mężczyzny wspinającego się od dołu przez około 150 metrów. Ciało zostało następnie ponownie złożone i przeniesione na półkę, a następnie wyciągnięte z helikoptera za pomocą wyciągarki i ostatecznie przetransportowane do komory grobowej w Canazei. Akcje ratunkowe można było zatem zakończyć dopiero późnym popołudniem, około godziny 19, po pięciu godzinach interwencji.

Awatar użytkownika
calhal
Posty: 770
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:37
Reputation: 33
Lokalizacja: Grenoble, Francja
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Zdarzenia 2019

Postautor: calhal » 30 września 2019, 16:33

PrzemKam pisze:
calhal pisze:
Zbyszek Gotkiewicz pisze:Można też zrobić to w stylu kolacja ze świecami, ale mamy ubogie społeczeństwo i mało kogo stać na długie loty termiczne.

Ile ten 5cio minutowy zlot 1 z 45 kosztuje? 250 zeta? 300?
Jest paragon?

Dla porównania, w St Hil 20 minutowy lot, z kierowcą, autem i paragonem kosztuje 350zeta. Bez napinki.


Podstawowy lot widokowy w Polsce, z paragonem lub fakturą kosztuje od 200zł do 350 w zależności od miejsca realizacji
Jakoś nie chce mi się wierzyć, że we francji lot kosztuje poniżej 100 euro, jesli tak to bardzo tanio ;P

No to uwierz, i uwierz też, że nie ma napinki na 90 lotów w weekend, tylko nastawienie na bezpieczeństwo pasażerów - przynajmniej tak jest w St Hil z Prevol'em albo AirAlpin. Więc ten argument Zbyszkowy o "ubogim społeczeństwie" to żaden argument.
https://www.prevol.com/index.php/stages/stageClient/getStage?idStage=1

Moim zdaniem taki przemiał to proszenie się o wypadek.
Przepraszam za zaśmiecanie wątku.

Awatar użytkownika
der
Posty: 1878
Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
Reputation: 719
Lokalizacja: EPOM
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Zdarzenia 2019

Postautor: der » 30 września 2019, 16:56

JakubM pisze:Radosław Mastalerz, 46-letni polski pilot paralotniowy (...)

Dziękuję Jakub.
Przepiszę tylko (dla tych którzy nie czytają grupy) co napisałem w związku z tymi wypadkami, z perspektywy osoby, która tam była wielokrotnie a nie znała okoliczności wypadku.
(...) Ludzie latają tam na pamięć, albo ślepo latają tam gdzie inni.
Byłem w pierwszym tygodniu wrześniowego warunu i przy tej północy latałem. Nie ważny kierunek, ludzie trzymają się nasłonecznionych stoków jak uwiązani, nie bacząc na to, że są na zawietrznej. Na Marmoladzie wozili się w najlepsze, pomimo że wiało od Piz Boe. W zderzeniu z wiatrem dolinowym z nad Val Contrin w powietrzu nad zboczem robiła się pralka.
W 3 dni wylatałem kilkanaście godzin i nie miałem ani jednej klapy. Nie, nie jestem taki zajebisty ani nie mam takich szybkich rączek. Po prostu czasem myślę.

Konieczny punkt programu dla zdobycia słitfoci zbiera zabójcze żniwo. Statystyka jest nieubłagana. Szkoda człowieka.


Wróć do „Bezpieczeństwo i Wypadki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość