Teoria a praktyka.

[krislerta]

Pocieszyłeś mnie. Fajny z Ciebie gość. No i uważajcie na Siebie bo to niebezpieczna zabawa teraz to wiem z całą pewnością.

Moim zdaniem źle zacząłeś, że nie pojechałeś na 3 etap. Człowiek po kursie nic nie umie.
Spróbuj polatać na płaskim, jest dużo bezpieczniejsze. W Borowej są hole i miejsce jest termiczne. Latanie takie też daje dużo satysfakcji, a nie masz zdradzieckich drzew i zbocza blisko , do tego nie ma tłoku w powietrzu.

Mądre słowa. Dzięki. Szykowałem się na wyjazd na III etap ale pozamykali granice. Jeździłem i ćwiczyłem na miejscu. Wcześniej zrobiłem legalnie I i II i zdałem egzamin. Niestety miałem wylatane mało bo ledwie ponad h i sytuacja mnie przerosła. Jeszcze raz dzięki.

[fotolot]

"..zrobiłem legalnie I i II i zdałem egzamin. ...

Krzysiek , zauważyłem że masz specyficzne poczucie humoru . Na poważnie zadeklarowałes że rezygnujesz z dalszej edukacji paralotniowej. Jednak jeśli leży Ci na sercu los i bezpieczeństwo innych , podobnych Tobie nowicjuszy po "legalnych kursach" . To też sprobuj napisać "mądre słowa" ,a najlepiej poprostu- najzwyczajniejsza, najszczerszą prawde o tym w jaki sposób się solidnie przygotowałeś do samodzielnego "zdania legalnego egzaminu" ? (bo ja np. nie dostałem od swojej szkoły, najmniejszej szansy aby móc zaliczyć legalnie egzamin teoretyczny ,ponosząc bardzo dotkliwe straty finansowe i czasowe )
Pozdrawiam Wiesiek.

[uriuk]

(bo ja np. nie dostałem od swojej szkoły, najmniejszej szansy aby móc zaliczyć legalnie egzamin ,ponosząc bardzo dotkliwe straty finansowe i czasowe )
Pozdrawiam Wiesiek.

Uwazam, ze egzaminy maja tak zenujacy poziom, ze zda je nawet kura. Jestes jedyna osoba, o ktrej wiem, ze nie dala rady temu gigantycznemu wyslikowi intelektualnemu i fizycznemu. Cakiem szczerze powiem, ze zapragnalem cie poznac, zeby zbaczyc jak wygada ktos, kto nie dal rady zdac tego egzaminu. Pisze zupenie powaznie

[fotolot]

Uwazam, ze egzaminy maja tak zenujacy poziom, ze zda je nawet kura.

Całkiem poważne pytanie które podtrzymuje, skierowane jest konkretnie do Krzyśka.
Widziałem żenujący poziom takiego egzaminu ale był on całkowicie sfałszowany. Atakującym personalnie trollom z góry dziękuję za uwage.

[uriuk]

A ja widzialem kilkanascie egzaminow i chcialbym zobaczyc jak wyglada osobnik, ktory temu nie podolal

[fotolot]

A ja widzialem kilkanascie egzaminow i chcialbym zobaczyc jak wyglada osobnik, ktory temu nie podolal

Jeśli masz ciekawskie cisnienie to takich osobników (pewnie razem ze mną?) spotkasz wiele setek. Weś sobie np. egzaminacyjne zestawy pytań(jeśli wiesz kto je sobie ustala) do ankiety na pierwsze lepsze startowisko... Ja do dziś nie jestem w stanie się dowiedziec jaki konkretny zakres pytań i tym samym wiedzy do obowiązkowego przyswojenia jest wymagany przez ULC na egz. lotniowym?. Bez uzyskania odpowiednich materiałów i ich przyswojenia, nigdy nie pojechałbym na takowy test w ciemno (ok. 1100km w obie strony ) . Ci którzy uiszczali rytualne łapu-capu i dostawali odpowiedzi, mówią o tym z wielkim trudem i w najwyzszej poufności o "syfilisie" którym dali się naznaczyc..Kuriozalne że na paralotniowych, egzaminator nie miał zielonego pojęcia o właściwym zaznaczeniu odpowiedzi i tym samym jaki jest słuszny sposob wyprowadzania z smiertelnie niebezpiecznej negatywki... Więc rozjaśnij jak tu podołali sobie w testach ci których podobizny "ty widziałeś"?

[krislerta]

"..zrobiłem legalnie I i II i zdałem egzamin. ...

Krzysiek , zauważyłem że masz specyficzne poczucie humoru . Na poważnie zadeklarowałes że rezygnujesz z dalszej edukacji paralotniowej. Jednak jeśli leży Ci na sercu los i bezpieczeństwo innych , podobnych Tobie nowicjuszy po "legalnych kursach" . To też sprobuj napisać "mądre słowa" ,a najlepiej poprostu- najzwyczajniejsza, najszczerszą prawde o tym w jaki sposób się solidnie przygotowałeś do samodzielnego "zdania legalnego egzaminu" ? (bo ja np. nie dostałem od swojej szkoły, najmniejszej szansy aby móc zaliczyć legalnie egzamin teoretyczny ,ponosząc bardzo dotkliwe straty finansowe i czasowe )
Pozdrawiam Wiesiek.

Jeszcze bolą, żebra. Poważnie już się nie pcham pod chmury, lekcje są za bardzo bolesne i czas stracony długi przy dochodzeniu do siebie. Egzamin teoretyczny zdałem bo od początku dużo czytałem. Był i Kaczkowski i Dudek i Suchanowski i Gotkiewicz ponadto w necie są dostępne pytania, tak że byłem przygotowany. Na praktyczny trzeba było wykonać loty holowane założyć uszy, zrobić kręgi i wylądować co bez problemu wyszło. Tu wszystko odbyło się legalnie tylko, że na płaskim na lotnisku, przy idealnym warunie. Niestety w górach jest inaczej, nie ma szerokiego płaskiego lądowiska i lata się wśród przeszkód. Dlatego mądre są słowa Chraba , że trzeba przejść III stopień na wyjeździe w górach i dopiero wtedy można zdobywać nalot. Dziś bym zapisał się do szkoły na kurs prowadzącej zajęcia w górach.

[prokopcio]

Jeszcze bolą, żebra. Poważnie już się nie pcham pod chmury

Pod chmurami to jeszcze sobie nikt krzywdy nie zrobił
aj przepraszam, ziemia jest pod chmurami

[matgaw]

Jeszcze bolą, żebra. Poważnie już się nie pcham pod chmury

Pod chmurami to jeszcze sobie nikt krzywdy nie zrobił
aj przepraszam, ziemia jest pod chmurami

Może to była twarda chmura

[krislerta]

[/quote]
Może to była twarda chmura [/quote]
Oj twarda twarda to była przeprawa, nie życzę nikomu

[uriuk]

[..Kuriozalne że na paralotniowych, egzaminator nie miał zielonego pojęcia o właściwym zaznaczeniu odpowiedzi i tym samym jaki jest słuszny sposob wyprowadzania z smiertelnie niebezpiecznej negatywki... Więc rozjaśnij jak tu podołali sobie w testach ci których podobizny "ty widziałeś"?

Mi się też nie podobało pytanie o wyprowadzanie z negatywki, więc spowodowałem jego usunięcie z bazy pytań. Tym się różnimy, że zamiast zrobić coś konstruktywnego, pierdolisz całymi latami jaki to system jest zły. Na dodatek robisz to w jakimś dziwnym narzeczu przypominającym język polski. Poloniści też zawiązali ogólnoświatowy spisek uniemożliwiający opanowanie języka przez ciebie? Język ojczysty wypadałoby znać. Nawet papuasi znają swój język. Ty tylko belkoczesz.

[fireman.uns]

Jeszcze bolą, żebra. Poważnie już się nie pcham pod chmury

Pod chmurami to jeszcze sobie nikt krzywdy nie zrobił
aj przepraszam, ziemia jest pod chmurami

Może to była twarda chmura

To był "ostry cień mgły"

[Jarko_147]

Wcześniej zrobiłem legalnie I i II i zdałem egzamin. Niestety miałem wylatane mało bo ledwie ponad h i sytuacja mnie przerosła

Czyli fizycznie nie miałeś I i II. Nie obwiniam Ciebie, bo padłś ofiarą pseudo instruktora. natomiast chciałem zapytać, czy nie myślałeś o zrobieniu jeszcze raz I + II u kogoś, kto faktycznie zrobi Ci cały kurs? jest tu trochę osób, które Ci doradzą, polecą dobrych, rzetelnych instruktorów i powiedzą jak powinien wyglądać normalny kurs. Wiem, że to ponowne koszty, ale skoro masz już ŚK i OC, może uda się z kimś dogadać i zrobi Ci go trochę taniej.

[micro]

Jeszcze bolą, żebra. Poważnie już się nie pcham pod chmury

Pod chmurami to jeszcze sobie nikt krzywdy nie zrobił
aj przepraszam, ziemia jest pod chmurami

Niby nie, ale niektórzy wracali z odmrożeniami, a Wiśniewska była bardzo blisko... .

[der]

Wiśnierska. Ewa.

[uriuk]

Wczesniej Cieslewicz

[micro]

Wiśnierska. Ewa.

Dzięki za korektę, dawno to było i tak jakoś mi się zapamiętało .

[krislerta]

Wcześniej zrobiłem legalnie I i II i zdałem egzamin. Niestety miałem wylatane mało bo ledwie ponad h i sytuacja mnie przerosła

Czyli fizycznie nie miałeś I i II. Nie obwiniam Ciebie, bo padłś ofiarą pseudo instruktora. natomiast chciałem zapytać, czy nie myślałeś o zrobieniu jeszcze raz I + II u kogoś, kto faktycznie zrobi Ci cały kurs? jest tu trochę osób, które Ci doradzą, polecą dobrych, rzetelnych instruktorów i powiedzą jak powinien wyglądać normalny kurs. Wiem, że to ponowne koszty, ale skoro masz już ŚK i OC, może uda się z kimś dogadać i zrobi Ci go trochę taniej.

Cieszę się obecnie z tego , że mogę na własnych nogach poruszać się po ziemi. Uważam teraz za TTH, "że cud to chodzenie po ziemi"

[Grzesiek666]

A ja widzialem kilkanascie egzaminow i chcialbym zobaczyc jak wyglada osobnik, ktory temu nie podolal

Powiem szczerze, że gdyby podczas egzaminu ludzie byli mocno pilnowani, zeby nie odpisywac ani kombinowac to zobaczył bys setki osób podchodzących do egzaminu 2...3....4 a moze 10 krotnie. Wierz mi wiedza niektórych osób, które znam powala, a zdali egzamin za pierwszym razem...

[Zbyszek Gotkiewicz]

Wiedza jest nie tak ważna w lataniu jak umiejętności. A te u ludzi przystępujących do egzaminu są bardzo często żenująco niskie i po egzaminie zanikają.