Żagiel
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
-
- Posty: 274
- Rejestracja: 02 listopada 2018, 20:54
- Reputation: 29
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Żagiel
Skoro powstał temat nudnego latania na żaglu to moja zagadka:
Gdy na żaglu nadchodzi podmuch i zwiększamy wysokość przy jednoczesnym zmniejszeniu prędkości postępowej (wzgl. ziemi) to:
1. zwiększyła się prędkość wiatru w związku z czym noszenie (wektor pionowy), a my zwiększamy wysokość przy prędkości najniższego opadania wzgl. powietrza
2. zwiększył się kąt natarcia przez co się wznosimy zmniejszając swoją prędkość względem powietrza?
Gdy na żaglu nadchodzi podmuch i zwiększamy wysokość przy jednoczesnym zmniejszeniu prędkości postępowej (wzgl. ziemi) to:
1. zwiększyła się prędkość wiatru w związku z czym noszenie (wektor pionowy), a my zwiększamy wysokość przy prędkości najniższego opadania wzgl. powietrza
2. zwiększył się kąt natarcia przez co się wznosimy zmniejszając swoją prędkość względem powietrza?
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
-
- Posty: 274
- Rejestracja: 02 listopada 2018, 20:54
- Reputation: 29
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Żagiel
Wspominałeś na filmie - żagiel wspomagany kominami.
No i na lądzie regularność wiatru nie jest taka jak nad morzem - to chyba nie tylko kwestia kominów, ale różnych turbulencji od przeszkód naziemnych.
Co do zagadki - podpowiem, że bez Pitota ani rusz.
No i na lądzie regularność wiatru nie jest taka jak nad morzem - to chyba nie tylko kwestia kominów, ale różnych turbulencji od przeszkód naziemnych.
Co do zagadki - podpowiem, że bez Pitota ani rusz.
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
-
- Posty: 212
- Rejestracja: 08 grudnia 2017, 08:48
- Reputation: 70
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
- Kontakt:
Re: Żagiel
Się nie znam, ale się wypowiem - to jaka jest optymalna prędkość wiatru z prognoz na żagiel zależy także od wysokości klifu. Na takiej Stegnie czy Krynicy Morskiej przy 4m/s nie wystartujesz (chyba że na żylecie 5 rozmiarów za dużej
) - na bardzo niskich klifach grzywy na morzu muszą być!

- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Żagiel
Ja mówiłem i żaglu na klifach i innych formach geologicznych a nie na nadmorskiej roślinności.
Zbyszek Gotkiewicz
-
- Posty: 212
- Rejestracja: 08 grudnia 2017, 08:48
- Reputation: 70
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
- Kontakt:
Re: Żagiel
Technicznie to też klif, tylko że niski. Proszę doprecyzuj od jakiej wysokości zbocza Twoje 4m/s z prognoz to pewniak (i do jakiej, jeśli jest górna granica).
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Żagiel
Jeśli przedpole jest płaskie to niższe krawężniki działają jako żagiel, jednak wzniesienie musi być wyższe niż warstwa w której powietrze wyhamowuje, czyli przynajmniej te 15 metrów. Daje się to zrobić na niższych wydmach, ale rzeczywiście warunki muszą być specyficzne i nie dla wszystkich pilotów więc chyba nie ma sensu omawiać bo i tak większość nie będzie mogła w takich warunkach wystartować. Górki żaglowe wewnątrz lądu wymagają indywidualnego traktowania. Na przykład Pińczów i Klonówka. Oddalone są o około 40 km i są na taki sam południowo zachodni wiatr. Przy takim wietrze często w Tatrach wieje halny a fala która tam powstaje dociera aż do obu górek i często się zdarza, że jedna górka jest na grzbiecie fali a druga w dolinie. I na jednej górce wieje za słabo a na drugiej za mocno. To, że atmosfera ma warstwy też jest odczuwalne. Mimo wiatru w prognozach warstwa przy ziemi może być nieruchoma i dopiero może widać od jakiejś wysokości. Dlatego Klonówka daje większe szanse na polatanie bo jest dużo wyższa niż wał pińczowski. Inne dobre miejsca to jeszcze Bezmiechowa, Lendak, Mieroszów, Kudowa oraz okolice i Rudnik. Jedynie Rudnik jest na wiatry zachodnie. Pozostałe miejsca są na wiatry południowe. Jest jeszcze kilka miejsc wzdłuż brzegu Wisły, niektóre całkiem fajne i popularne inne już rzadko odwiedzane.
Zbyszek Gotkiewicz
-
- Posty: 816
- Rejestracja: 29 grudnia 2015, 22:01
- Reputation: 132
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Latam: Nie latam
- Doświadczenie: Były Pilot
- Kontakt:
Re: Żagiel
Zwrócił bym jeszcze uwagę na to, że u podstawy pionowej albo prawie pionowej ściany klifu robią się rotory od odbicia. Widziałem na filmach start z podnóża klifu na zasadzie wyrwania z butów ale chyba nie zawsze jest on możliwy.
Potrafi to być mocne, bo ostatnio miałem okazję obserwować jak to wygląda na wodzie. Żaglówka (Omega) podpłynęła do nawietrznej ściany wysokich drzew przy prędkości wiatru średnio 7..8m/s, czyli jeszcze nie na tyle mocno żeby nie dało się ogólnie pływać. Fakt, że załoga jej w tym bardzo pomogła (byli zajęci kładzeniem żagli) ale rotor w pewnym momencie przechylił ich w drugą stronę skutkiem czego łódź przewróciła się masztem w stronę od tych drzew, czyli pod gradientowy kierunek wiatru. Dość ciekawe zjawisko biorąc pod uwagę, że na pusto taka żaglówka waży ok 400kg co daje pojęcie jak ten rotor musi byś silny.
Potrafi to być mocne, bo ostatnio miałem okazję obserwować jak to wygląda na wodzie. Żaglówka (Omega) podpłynęła do nawietrznej ściany wysokich drzew przy prędkości wiatru średnio 7..8m/s, czyli jeszcze nie na tyle mocno żeby nie dało się ogólnie pływać. Fakt, że załoga jej w tym bardzo pomogła (byli zajęci kładzeniem żagli) ale rotor w pewnym momencie przechylił ich w drugą stronę skutkiem czego łódź przewróciła się masztem w stronę od tych drzew, czyli pod gradientowy kierunek wiatru. Dość ciekawe zjawisko biorąc pod uwagę, że na pusto taka żaglówka waży ok 400kg co daje pojęcie jak ten rotor musi byś silny.
Mateusz Lubecki
tel: +48 660 43 44 46
tel: +48 660 43 44 46
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość