Uprząż jeszcze nie ma certyfikatu, ale mogłem poszpiegować w fabryce. Nowy układ taśm, ale pilot tego nie odczuje. Uprząż zapinana na dwie klamry, kokon na dwie pętelki, kokpit na kalmerkę, wyluzowuje po podkurczeniu nóg. Przyrządy można zdjąć z kokpitu z całą podkładką. Do tego można na kokpicie zamontować szybę owiewkę. Kokon z grubego neoprenu, ładnie się układa. Prorektor gąbkowy normalnej grubości dwa zapasy pod deską. Deska węglowa, ale można latać bez, jak w hamaku. Z deską wysokość powieszenia 46 cm w rozmiarze M. Opływ z tyłu pompowany bocznym wlotem z zaworem, bardzo sztywny w powietrzu. Ciężar trochę ponad 5 kg.
https://photos.app.goo.gl/R2wd6paLvHW1Nnpu8
Pogo 4
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Pogo 4
Zbyszek Gotkiewicz
- der
- Posty: 1878
- Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
- Reputation: 719
- Lokalizacja: EPOM
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Pogo 4
Zbyszek Gotkiewicz pisze:Uprząż jeszcze nie ma certyfikatu, ale mogłem poszpiegować w fabryce. Nowy układ taśm, ale pilot tego nie odczuje. Uprząż zapinana na dwie klamry, kokon na dwie pętelki, kokpit na kalmerkę, wyluzowuje po podkurczeniu nóg. Przyrządy można zdjąć z kokpitu z całą podkładką. (...)
Jak bym czytał o sposobie zapinania rodem z KarpoFly sprzed 8 lat. Długo firma Dudek na to wpadała. Jeszcze trochę i wpadną na to, że pętelki (rodem z advance sic !) można zastąpić plastykowymi haczykami i wtedy wreszcie, będzie możliwość pozapinania i w razie czego rozpięcia w rękawiczkach
Ten gruby neopren, niemal na pewno jest dwuwarstwowy (na taki wygląda na zdjęciach). Też go dobrze znam z karpofly. Nie lubi startów holowanych. Z czasem warstwy materiału odklejają się od pianki. Wypychają się kolana i kruszy się to coś będące w środku, walając się po różnych krańcach kokonu, wyglądając przy tym jak jakiś podskórny nowotwór
A ta szyba to mogłaby być czarna i mniej pionowo. Może by chociaż do czegoś się przydała.
-
- Posty: 192
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 16:22
- Reputation: 10
- Lokalizacja: DSW
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Sympatyk
Re: Pogo 4
No fakt tak z 10 lat temu brał bym ją pod uwagę.Szanuje rodzimych producentów jednak niestety jeszcze nie ta liga w temacie uprzęży...
- der
- Posty: 1878
- Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
- Reputation: 719
- Lokalizacja: EPOM
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Pogo 4
Dawne, nie znaczy złe.
Bardzo dobrze mi się w takim PhantomLightRace z podobnymi rozwiązaniami latało. A z dwojga złego, wolę, kruszący się neopren w uprzęży po 400 godzinach nalotu, niż drący od położenia na byleczym hiperlight (vide Supair, ale nie tylko). Oszczędność na konstrukcji przelotek viewtopic.php?f=18&t=4008 w obecnie produkowanym modelu to już w ogóle przegięcie.
Bardzo dobrze mi się w takim PhantomLightRace z podobnymi rozwiązaniami latało. A z dwojga złego, wolę, kruszący się neopren w uprzęży po 400 godzinach nalotu, niż drący od położenia na byleczym hiperlight (vide Supair, ale nie tylko). Oszczędność na konstrukcji przelotek viewtopic.php?f=18&t=4008 w obecnie produkowanym modelu to już w ogóle przegięcie.
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Pogo 4
Trudno mi coś powiedzieć na temat ewentualnych wad, bo wszystkie wymienione mnie nie dotyczą. Nie latam w kokonie, dlatego jakość neoprenu czy też sposoby zamykania kokona zupełnie mnie nie dotyczą. To, co mnie martwi osobiście to tendencja do podnoszenia punktów podwieszenia. Nie ma już na rynku uprzęży z preferowanym przeze mnie podwieszeniem 38 cm od deski. Teraz jest 46. Zostaję przy mojej starej uprzęży. Druga ważna dla mnie rzecz zrobiona w Pogo 4, a obecna już w poprzedniej serii to podwójne podparcie pleców dzięki czemu można się porządnie zaprzeć dołem pleców nie blokując góry. Daje to dużo lepsze możliwości aktywnego latania. Oczywiście jeśli się uprząż porządnie wyreguluje. Porównywanie uprzęży robionych przez Sławka w firmie Dudek z konstrukcjami Petra Pokornego jest według mnie nietrafione, bo Karpo robiło swoje konstrukcje z tanich materiałów i na przykład wstawiali pasek dekoracyjny z kordury tylko po to, żeby dać wszywkę cordura do wyrobu. Co do haczyków w uprzęży to jestem ich przeciwnikiem, gdyż uważam, że są potencjalnie niebezpieczne.
Zbyszek Gotkiewicz
- calhal
- Posty: 770
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:37
- Reputation: 33
- Lokalizacja: Grenoble, Francja
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Pogo 4
artax pisze:No fakt tak z 10 lat temu brał bym ją pod uwagę.Szanuje rodzimych producentów jednak niestety jeszcze nie ta liga w temacie uprzęży...
a wsadziłeś swoje cztery litery do pogo3 lu pogo4 czy po prostu się wypowiadasz żeby się wypowiedzieć?
Mialem pogo3, i to naprawdę świetna, a przede wszystkim bardzo wygodna uprząż. Sprzedałem bo latam ostatnio tylko light i praktycznie nie była używana.
- der
- Posty: 1878
- Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
- Reputation: 719
- Lokalizacja: EPOM
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Pogo 4
Zbyszek. We wspomnianym Karpofly wylatałem 500 godzin. Ta uprząż miała kilka wad, ale na pewno nie jakość materiału. Uważam tę uprząż za pancerną. Istotna wada, dość charakterystyczna tym bardziej dla produktów Karpofly od dawna, jaka dotknęła ją po tym nalocie, to "brunatny kolor" (no i ceregiele z dmuchanym protektorem). Cordury było dużo więcej niż "pasek". Właściwie nie przypominam sobie miejsca, gdzie w uprzęży użyte byłoby co innego.
Z masą rzeczywistą ~4,5kg, kokon był wyposażony w taśmy, nie sznurki, miała potężny bagażnik, belkę przyśpieszacza obszytą taśmą, pod nogami ceratka chroniąca od uświnienia wnętrze, a kokon był gruby jak... w Pogo 4
Do tego zapinać go można było w rękawiczkach (to istotne dla zmarźluchów latających na jesienno zimowym żaglu ) a wspomniane plastykowe haczyki nigdy prze nigdy nie było dla mnie niebezpieczne. Poza tym, że w przypadku złego zapięcia kokonu (np. wywlekając którąś taśmę na wierzch, zdarza się) bez problemu można było go przepiąć w powietrzu. A nie cudować z pętelkami i kuleczkami, koniecznie ściągając rękawiczki (tak jak mam od ponad 200 godzin w Lightnessie 2 wrrr! ).
Dlatego tego rozwiązania w nowej konstrukcji jaką będzie Pogo 4 zdecydowanie nie pochwalam.
p.s. Fakt, Karpofly miał potem jeszcze extralight, np. 3 z o niebo lepiej ustawionym od FantomRace'a kokpitem, która była uprzężą ceratkową. Taka ślepa uliczka paralotniarstwa, od której (z moich obserwacji) ostatecznie ucieka większość, która miała okazję polatać (ze względu na niską trwałość) Tam, rzeczywiście był jakieś śmieszne wstawki. Z pozostałymi, grubszymi totalnie zbłądził z kolorystyką. A teraz pod adresem firmy, można sobie pooglądać materiały wyposażenia wnętrz, którymi z powodzeniem da się wypełnić dom zakupiony z oferty gradienta
Z masą rzeczywistą ~4,5kg, kokon był wyposażony w taśmy, nie sznurki, miała potężny bagażnik, belkę przyśpieszacza obszytą taśmą, pod nogami ceratka chroniąca od uświnienia wnętrze, a kokon był gruby jak... w Pogo 4
Do tego zapinać go można było w rękawiczkach (to istotne dla zmarźluchów latających na jesienno zimowym żaglu ) a wspomniane plastykowe haczyki nigdy prze nigdy nie było dla mnie niebezpieczne. Poza tym, że w przypadku złego zapięcia kokonu (np. wywlekając którąś taśmę na wierzch, zdarza się) bez problemu można było go przepiąć w powietrzu. A nie cudować z pętelkami i kuleczkami, koniecznie ściągając rękawiczki (tak jak mam od ponad 200 godzin w Lightnessie 2 wrrr! ).
Dlatego tego rozwiązania w nowej konstrukcji jaką będzie Pogo 4 zdecydowanie nie pochwalam.
p.s. Fakt, Karpofly miał potem jeszcze extralight, np. 3 z o niebo lepiej ustawionym od FantomRace'a kokpitem, która była uprzężą ceratkową. Taka ślepa uliczka paralotniarstwa, od której (z moich obserwacji) ostatecznie ucieka większość, która miała okazję polatać (ze względu na niską trwałość) Tam, rzeczywiście był jakieś śmieszne wstawki. Z pozostałymi, grubszymi totalnie zbłądził z kolorystyką. A teraz pod adresem firmy, można sobie pooglądać materiały wyposażenia wnętrz, którymi z powodzeniem da się wypełnić dom zakupiony z oferty gradienta
-
- Posty: 81
- Rejestracja: 28 marca 2018, 18:31
- Reputation: 34
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Pogo 4
der pisze:Z masą rzeczywistą ~4,5kg, kokon był wyposażony w taśmy, nie sznurki, miała potężny bagażnik, belkę przyśpieszacza obszytą taśmą, pod nogami ceratka chroniąca od uświnienia wnętrze, a kokon był gruby jak... w Pogo 4
Do tego zapinać go można było w rękawiczkach (to istotne dla zmarźluchów latających na jesienno zimowym żaglu
Jakbym czytał o Pogo2 w której latam jakieś 5 lat i bardzo sobie chwalę, przy czym nachylenie kokpitu musiałem poprawić.
Do wad nowych uprzęży, poza wysokością podwieszenia, kulkami, szybami dla ozdoby, itd, dodałbym brak możliwości wymiany kokonu. Kolorystyka też jakaś taka ponura...
Mam nadzieję, że moje Pogo2 doczeka lepszych czasów i pojawi się u Dudka godny i równie niezniszczalny następca...
Pozdrawiam,
Robert
-
- Posty: 29
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 18:50
- Reputation: 1
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Przelotowiec
Re: Pogo 4
Wyglada bardzo obiecująco. I ma kokon z neoprenu , a nie z tak popularnej dzis i nietrwalej ceratki. I generalnie ciekawie wygląda. Ktos wie kiedy będzie dostępna ?
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Pogo 4
Ponieważ układ taśm jest zupełnie nowy, to uprząż musi przejść pełną certyfikację rozrywania. Procedurę opisałem w swojej książce. Pewnie do wiosny to potrwa. Równocześnie we Francji robią próby w locie.
Zbyszek Gotkiewicz
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość