Teoria a praktyka.

[uriuk]

Znowu poprawilem dwa posty Krislerty.
Nastepne bede wywalal. Az sie nauczy.
Chociaz pisac na forum.

[Piotr Domański]

użyłem paralotniowej uprzęży salewa lekkiej do lotów biwakowych, zazwyczaj używam jej do zabaw na ziemi i do zlotów z takich małych górek, jest lekka i dobrze się w niej czuję bo w podobnego typu uprzęży tyle, że biodrowe,j spędziłem 10 lat pracując alpinistycznie

Krisslerta fajnie że umieściłeś film, nie fajnie że próbujesz teraz przedstawić sprawy inaczej niż miały miejsce, film też już jest niedostępny. Z tego co widziałem na filmie to nie była uprząż do paraalpinizmu. Moze podlinkuj co to za uprząż Salewa bo bardzo mnie zainteresowało że stara dobrze znana firma od sprzętu alpinistycznego zajęła się produkcją uprzęży paralotniowych, wpisując w wyszukiwarkę Salewa paragliding harness nie znajduję nic poza plecakiem:/

[Zbyszek Gotkiewicz]

Dajcie spokój. Przy takim podejściu do latania nie chciałbym mieć go wśród pilotów z którymi latam. Mam tu całe stado takich prawdziwków którzy odkrywają latanie na własną rękę zgodnie ze swoimi horyzontami. Z takich opowieści można by zrobić całą powieść postapokaliptyczną gdzie to z resztek przypadkowych materiałów buduje się coś do latania a następnie efektownie na tym się rozwala. Po co na przykład kupować śmigło jak można sobie je samemu wystrugać. Jakość skrzydła ocenia się poprzez jego cenę. Im tańsze tym lepsze. Uprząż z pasów bezpieczeństwa od malucha, karabinki z budowy. Skrzydło można uszyć z ortalionu na kurtki. Tak można było robić ponad 30 lat temu, lecz jak widać to siedzi w ludziach.

[benmali]

dzięki Benjaminie drogi za głos, miałem kask i uprząż paralotniowa salewa Ty też masz podobną.

Krzychu, tak - mam taka uprzaz. Ale jej nie uzywam. Nawet go GH. ... a juz na pewno nie podczas samotnego zmagania sie z wiarem 20m/s na szczycie Szybowcowej.

[prokopcio]

Ludzie często mnie zadziwiają ale przypadek kol.krislerta , którego poczynania ( w tym trudności i groźne wypadki ) minuta po minucie, sekunda po sekundzie mieliśmy okazję śledzić, przerósł moją wyobraźnię a zwłaszcza ostatni wZlot.
Prostsza do zrozumienia jest niezrozumiała jeszcze dla ludzkości fizyka kwantowa.

[Piotr Domański]

Ludzie często mnie zadziwiają ale przypadek kol.krislerta , którego poczynania ( w tym trudności i groźne wypadki ) minuta po minucie, sekunda po sekundzie mieliśmy okazję śledzić, przerósł moją wyobraźnię a zwłaszcza ostatni wZlot.
Prostsza do zrozumienia jest niezrozumiała jeszcze dla ludzkości fizyka kwantowa.

Jak sięgnę wspomnieniami to prawie na każdym startowisku czy to PG czy PPG gdzie była większa grupa pilotów pojawiał się ktoś taki kto rozkładał się trochę z boku, trochę dalej i coś tam po swojemu kombinował. Świadomość takich osób, że u nich nie wszystko jest ok. czy to ze sprzętem czy to z umiejętnościami jest na pewno bo próbują na różne sposoby to ukryć co kłuci się ze zdrowym rozsądkiem. Zdziwiony jestem natomiast przypadkiem z Krislerta bo on do tej pory się z niczym nie ukrywał i raczej dopytywał, nawet po byle jakim kursie i paru wyjazdach ze znajomymi nie powinien mieć już zapędów samobójczych.

[Zbyszek Gotkiewicz]

Może brakuje autorytetów. Albo tacy piloci odrzucają wszystkie autorytety poszukując własnej drogi. Z jednej strony szacun dla własnych poszukiwań, z drugiej strony pogarda dla widocznej często zwykłej głupoty.

[Piotr Domański]

Może brakuje autorytetów. Albo tacy piloci odrzucają wszystkie autorytety poszukując własnej drogi. Z jednej strony szacun dla własnych poszukiwań, z drugiej strony pogarda dla widocznej często zwykłej głupoty.

Raczej nie w tym rzecz, to raczej lęk przed fałszywymi "autorytetami" którzy objawiają się na startowiskach nawet częściej niż Ci co pomocy potrzebują. Jest jakaś prawidłowość, że część pilotów szybko chce przejść do etapu bycia autorytetem, pewnie to dobrze znasz i na pewno miałeś takich kursantów którzy już w trakcie kursu zaczynają pouczać innych. Dlatego ważne aby po kursie trafić do dobrej ekipy, tyle że cholernie trudno początkującemu zweryfikować czy trafił na odpowiednie osoby.

[krislerta]

Ludzie często mnie zadziwiają ale przypadek kol.krislerta , którego poczynania ( w tym trudności i groźne wypadki ) minuta po minucie, sekunda po sekundzie mieliśmy okazję śledzić, przerósł moją wyobraźnię a zwłaszcza ostatni wZlot.
Prostsza do zrozumienia jest niezrozumiała jeszcze dla ludzkości fizyka kwantowa.

[krislerta]

użyłem paralotniowej uprzęży salewa lekkiej do lotów biwakowych, zazwyczaj używam jej do zabaw na ziemi i do zlotów z takich małych górek, jest lekka i dobrze się w niej czuję bo w podobnego typu uprzęży tyle, że biodrowe,j spędziłem 10 lat pracując alpinistycznie

IMG0029A.jpg (74.77 KiB) Przejrzano 4391 razy

Krisslerta fajnie że umieściłeś film, nie fajnie że próbujesz teraz przedstawić sprawy inaczej niż miały miejsce, film też już jest niedostępny. Z tego co widziałem na filmie to nie była uprząż do paraalpinizmu. Moze podlinkuj co to za uprząż Salewa bo bardzo mnie zainteresowało że stara dobrze znana firma od sprzętu alpinistycznego zajęła się produkcją uprzęży paralotniowych, wpisując w wyszukiwarkę Salewa paragliding harness nie znajduję nic poza plecakiem:/

[der]

Dobry przykład werteryzmu podsyconego efektem Golema. Tylko niebieskiego fraka jeszcze brak.

[Zbyszek Gotkiewicz]

Ten weretyzm to strzał w dziesiątkę Ale czemu golem? On sam się ulepił i nie ma jakiegoś zaliczenia bo od początku ignorował wszystkie zasady.

[krislerta]

Dobry przykład werteryzmu podsyconego efektem Golema. Tylko niebieskiego fraka jeszcze brak. Znam bohatera Getego i kabałę, golem to taki gliniany pomocnik domowy ożywiony przez znak Jhwh na czole przez mistyka żydowskiego.

[benmali]

Kiedy jezdzimy z Krislerta na wspolne latanie on uzywa ZAWSZE uprzezy Sky Revel 2.
Podejrzewam ze "uprzezy" pokazanej na zdjeciu powyzej uzywa wylacznie podczas samotnych , szczegolnie wyrafinowanych misji samobojczych.
Co by zwiekszyc ich skutecznosc....

[krislerta]

Kiedy jezdzimy z Krislerta na wspolne latanie on uzywa ZAWSZE uprzezy Sky Revel 2. o to to to to to wychodzi moja ciemna golemowa strona z podziemi
Podejrzewam ze "uprzezy" pokazanej na zdjeciu powyzej uzywa wylacznie podczas samotnych , szczegolnie wyrafinowanych misji samobojczych.
Co by zwiekszyc ich skutecznosc....

[Jarko_147]

;)

Kolego, może ja jestem trochę przewrażliwiony, ale strasznie mnie drażnią Twoje ostatnie posty. Najpierw cytowałeś innych bez komentarza, teraz cytujesz wstawiając buźki. Zaczynam odnosić wrażenie, że kolega robi to specjalnie.
Jest taka stara zasada: jak nie ma się nic do powiedzenia, to się nie mowi nic. Batrzo kolegę prosze o zastosowanie sie do niej, a Administrację o zwrócenie na to uwagi.

[krislerta]

;)

Kolego, może ja jestem trochę przewrażliwiony, ale strasznie mnie drażnią Twoje ostatnie posty. Najpierw cytowałeś innych bez komentarza, teraz cytujesz wstawiając buźki. Zaczynam odnosić wrażenie, że kolega robi to specjalnie.
Jest taka stara zasada: jak nie ma się nic do powiedzenia, to się nie mowi nic. Batrzo kolegę prosze o zastosowanie sie do niej, a Administrację o zwrócenie na to uwagi.

Proszę o przeszkolenie mnie jak mam wstawiać komentarze co mam wcisnąć co skasować bo staram się a mi nie wychodzi tak krok po kroku jak dla debila. Proszę

[der]

Ten weretyzm to strzał w dziesiątkę Ale czemu golem? On sam się ulepił i nie ma jakiegoś zaliczenia bo od początku ignorował wszystkie zasady.

Jego instruktor tak go niedbale ulepił i w usta kartkę wsadził " lataj".

[Zbyszek Gotkiewicz]

Ten weretyzm to strzał w dziesiątkę Ale czemu golem? On sam się ulepił i nie ma jakiegoś zaliczenia bo od początku ignorował wszystkie zasady.

Jego instruktor tak go niedbale ulepił i w usta kartkę wsadził " lataj".

Wiesz jakie mam zdanie o jego instruktorze ale przestaje się dziwić ze wolał mu dać licencję na zabijanie żeby samemu go nie zabić.

[Jarko_147]

Proszę o przeszkolenie mnie jak mam wstawiać komentarze co mam wcisnąć co skasować bo staram się a mi nie wychodzi tak krok po kroku jak dla debila. Proszę

Tym postem kolega właśnie udowodnił, że potrafi napisać komentarz poprawnie. Wystarczy powtarzać tę procedurę w przypadku chęci wypowiedzenia się. I zapamiętać, że sama minka lub samo cytowanie innych, to nie jest wypowiedź.
Tylko i aż tyle