Coś ta woda ciągnie glajciarzy, syndrom Ikara?

Kwestie związane z bezpieczeństwem latania i zapobieganiem wypadkom. Ze względu na powagę tematu wszelakie trolowanie nie będzie tutaj tolerowane.
Awatar użytkownika
Marcus Biesioroff
Posty: 535
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 00:22
Reputation: 160
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Coś ta woda ciągnie glajciarzy, syndrom Ikara?

Postautor: Marcus Biesioroff » 09 marca 2016, 21:37

Kolejne wodowanie, tym razem o tyle mało wesołe, że gdyby nie koledzy poszukujący wspinaczy quadrokopterem o Saszce i jego zaginięciu świat mógłby się nigdy nie dowiedzieć...



P.S.: http://lifenews78.ru/news/185984 link do artykułu w języku rosyjskim (znam wyłącznie na potrzeby własne, więc nie podejmuje się tłumaczenia) ogólna konkluzja - słowiańska dusza rządzi - "co ja ku#^^@ nie dolecę?" ;)
Lubię patrzeć na niebo, bo wiem, że go nie wyasfaltują

Awatar użytkownika
Lucjan Piekutowski
Posty: 1031
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 16:11
Reputation: 66
Lokalizacja: Krawężniki Pomorskie
Latam: Nie latam
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Coś ta woda ciągnie glajciarzy, syndrom Ikara?

Postautor: Lucjan Piekutowski » 09 marca 2016, 22:17

Filmik widziałem i rozumiem, że stamtąd nie miał Saszka żadnej drogi wyjścia, nawet skacząc po kamieniach wystających z wody czy czepiając się skały?

Miałeś napisać woda ciągnie Ruskich :D Oj ciągnie.

Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4140
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 891
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Coś ta woda ciągnie glajciarzy, syndrom Ikara?

Postautor: uriuk » 09 marca 2016, 22:21

Z racji notorycznego zamieszkiwania nad brzegami oceanow widzialem juz kilkanascie wodowan (w tym jedno Zbyszka G.).
Nie widze jakichs preferencji narodowosciowych. Statystycznie najmniej woduja pewnie Mongolowie, z braku jakiegokolwiek zbiornika wodnego :)

Awatar użytkownika
Marcus Biesioroff
Posty: 535
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 00:22
Reputation: 160
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Coś ta woda ciągnie glajciarzy, syndrom Ikara?

Postautor: Marcus Biesioroff » 09 marca 2016, 22:24

Lucjan Piekutowski pisze:Miałeś napisać woda ciągnie Ruskich :D Oj ciągnie.


W poprzednim filmie jest Bułgar. To, że oba narody "mówią cyrylicą" nie oznacza jeszcze że wsio ruskije :) Poza wszystkim ja z tych gupich, pomimo kilku lat czytania precla nadal uważam, że pilot-pilotowi bratem, niezależnie od posiadanego szpeja, czy odziedziczonej narodowości ;)
Lubię patrzeć na niebo, bo wiem, że go nie wyasfaltują

Awatar użytkownika
Lucjan Piekutowski
Posty: 1031
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 16:11
Reputation: 66
Lokalizacja: Krawężniki Pomorskie
Latam: Nie latam
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Coś ta woda ciągnie glajciarzy, syndrom Ikara?

Postautor: Lucjan Piekutowski » 09 marca 2016, 23:09

No dobrze, a widzisz nie zarejestrowałem faktu że to Bułgar. Niestety nie znam tego pięknego alfabetu. choć z moimi korzeniami powinienem go znać od dziecka. Bazuję raczej na słuchu. Gdyby mi nie powiedzieli też bym nie wiedział, że Grigorij był Gruzinem.
Ale... Prawdziwa historia: W moim mieście jest destylarnia "Polmos" Obecnie "Sobieski". Kiedy radzieccy żołnierze wyzwalali te tereny pod koniec wojny, kilku z nich utopiło się w kadziach ze spirytusem - denaturacja białek. De facto nie utopili się tylko zmarli bo wleźli się wykąpać w wódzie.
Cóż "woda" ciągnie... вот такая жизнь.

Awatar użytkownika
Lucjan Piekutowski
Posty: 1031
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 16:11
Reputation: 66
Lokalizacja: Krawężniki Pomorskie
Latam: Nie latam
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Coś ta woda ciągnie glajciarzy, syndrom Ikara?

Postautor: Lucjan Piekutowski » 10 marca 2016, 00:21

Marcus Biesioroff pisze: pomimo kilku lat czytania precla nadal uważam, że pilot-pilotowi bratem, niezależnie od posiadanego szpeja, czy odziedziczonej narodowości ;)


Ja się z tym zgadzam.
Zadziwia mnie odwaga "wschodnich ludzi" bardziej niż śmieszy. Nie szydzę z nich, ich pomysłowość bardzo często jest na granicy absurdu,
ale działa całkiem dobrze. Mam rodzinę na wschodzie i sam nie raz się bawiłem w tych rejonach jako dziecko. Tam jest bieda, ale ludzie bardziej otwarci. A że piją, no trochę tak, a że mają dziwne ryzykowne pomysły ... też :), ale sobie radzą !

Gdzieś był filmik, jak jakiś gość ze Wschodu podarł szmatę na holu, była stara i się rozleciała. Spadochronował na niej, walnął w glebę, po czym wstał otrzepał się pozbierał sprzęt i poszedł do domu. Nie popieram, ale ci ludzie się niczego nie boją...

Awatar użytkownika
Marcin.
Posty: 539
Rejestracja: 06 marca 2016, 17:43
Reputation: 33
Lokalizacja: Mechanik paralotniowy TM PG
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Coś ta woda ciągnie glajciarzy, syndrom Ikara?

Postautor: Marcin. » 10 marca 2016, 01:07

Ten filmik jak wciąga pilota pod skałę jest trochę straszny. A z alkoholem, to słyszałem taki mit nie mit , że bezwładny upojony mniejsze odnosi obrażenia podczas katastrofy. Może ten ze szmatą na holu też wypił "lampkę koniaku przed startem" :D

Awatar użytkownika
calhal
Posty: 770
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:37
Reputation: 33
Lokalizacja: Grenoble, Francja
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Coś ta woda ciągnie glajciarzy, syndrom Ikara?

Postautor: calhal » 10 marca 2016, 11:08

początek marca w Nepalu:

Awatar użytkownika
der
Posty: 1878
Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
Reputation: 719
Lokalizacja: EPOM
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Coś ta woda ciągnie glajciarzy, syndrom Ikara?

Postautor: der » 11 marca 2016, 09:47

Kurcze, kiedy widzę takie sytuacje, zaczynam doceniać swój dmuchany protektor w karpoflaju. Nie znam miejscówki, ale na dolinówkę to nie wygląda. Dziwi mnie, że organizator nie był w stanie przewidzieć prognozami takiego wiatru.

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Coś ta woda ciągnie glajciarzy, syndrom Ikara?

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 11 marca 2016, 09:52

der pisze:Kurcze, kiedy widzę takie sytuacje, zaczynam doceniać swój dmuchany protektor w karpoflaju.


Przed lądowaniem w wodzie trzeba rozpiąć taśmy. To dlatego, bo prorektor jako lżejszy wypływa na wierzch wciskając głowę pilota pod wodę. Możesz się utopić pływając po powierzchni.
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
der
Posty: 1878
Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
Reputation: 719
Lokalizacja: EPOM
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Coś ta woda ciągnie glajciarzy, syndrom Ikara?

Postautor: der » 11 marca 2016, 10:06

O tym wiadomo, uczą na kursach :)
Z resztą widać jak na tym niebieskim niviuku prawdopodobnie się rozpinał puszczając sterówki dostał bombę.
Ja mówię tu o późniejszej sytuacji, kiedy siadasz na środku mokrego niczego, całkowicie przemoczony, przez co cięższy o kilkanaście kilogramów i modlisz się, by ktoś dowiosłował do Ciebie zanim to co cię unosiło, ostatecznie wciągnęło Cię pod wodę. Rozebrać się z jakiegoś kombinezonu, kurtki, butów, spodni, i co tam jeszcze latając ma się na sobie, w wodzie to prawie nie realne, a próba płynięcia w takim przesiąkniętym ekwipunku do brzegu to niemal pewne samobójstwo.
Nie mam pojęcia, jak zachowuje się z czasem gąbkowy protektor, czy nasiąka czy nie, jednak airbag z ultralekkiej uprzęży z pewnością tutaj nie pomoże.
Taki pozornie upierdliwy przed startem bo wymagający dmuchania karpofly, mógłby służyć jako konar, na którym po wypięciu karabinków można by z wiatrem i zafalowaniem do przeciwległego brzegu dowiosłować.

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Coś ta woda ciągnie glajciarzy, syndrom Ikara?

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 11 marca 2016, 10:23

Karpo jako tratwa jest ok. Trzeba tylko dać mu szansę i nie utonąć. A przywiązanie do uprzęży juz kilku wciągnęło pod wodę.
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
Lucjan Piekutowski
Posty: 1031
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 16:11
Reputation: 66
Lokalizacja: Krawężniki Pomorskie
Latam: Nie latam
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Coś ta woda ciągnie glajciarzy, syndrom Ikara?

Postautor: Lucjan Piekutowski » 11 marca 2016, 10:28

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Karpo jako tratwa jest ok. Trzeba tylko dać mu szansę i nie utonąć. A przywiązanie do uprzęży juz kilku wciągnęło pod wodę.


No właśnie gość na filmiku z jaskinią zamiast się odpiąć, to próbuje zbierać sprzęt. Nie wiem czy go "samo" wciągnęło myślę że raczej nieudolnie próbował uratować szpej i dlatego w końcu znalazł się w tej jaskini. Może gdyby się odpiął to sprzęt by zmyło a jego nie ?

Awatar użytkownika
arekgarbacz
Posty: 185
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 17:36
Reputation: 35
Lokalizacja: Genewa
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Przelotowiec
Kontakt:

Re: Coś ta woda ciągnie glajciarzy, syndrom Ikara?

Postautor: arekgarbacz » 11 marca 2016, 10:45

calhal pisze:początek marca w Nepalu:


O kurcze! A co tam się dokładnie wydarzało? Bo z tego co się orientuję, to wracają z nad jeziora w stronę Sarangot? Przy okazji ten płotek z drutu kolczastego jest super.... ale to chyba nie wysokość lądowiska przy hotelu z basenem - najbliżej Pokhary? W każdym razie, coś się wybudowało nad Sarangotem i puściło? Można to traktować jako szkwał? Czy szkwał może być tak "stabilny" i ile może trwać? Tam raczej zawsze wiało patrząc na filmik pod kątem 90 z lewej (od Pokhary wzdłuż jeziora).
Pozdr!
ArekG

Awatar użytkownika
calhal
Posty: 770
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:37
Reputation: 33
Lokalizacja: Grenoble, Francja
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Coś ta woda ciągnie glajciarzy, syndrom Ikara?

Postautor: calhal » 11 marca 2016, 11:14

Ja tam nigdy nie byłem, więc nie wiem. Paru kumpli tam jest w tej chwili i chyba nawet wtedy latało, ale nie mam wiecej detali na ten temat.
Jak dla mnie to to wygląda na silny wiatr. Jest jakaś górka, to i jest zawietrzna, więc coniektórymi potarmosiło.
Z tego co wiem, to na szczęście nikomu nic się nie stało.

Awatar użytkownika
Marcus Biesioroff
Posty: 535
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 00:22
Reputation: 160
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Coś ta woda ciągnie glajciarzy, syndrom Ikara?

Postautor: Marcus Biesioroff » 11 marca 2016, 12:02

arekgarbacz pisze:O kurcze! A co tam się dokładnie wydarzało?


Na ParaglidingForum uczestnik wydarzeń pisze:Task został odwołany ze względu na nadciągającą burzę. Nie wszyscy piloci zdążyli wylądować i utknęli przy silnym wietrze jeszcze w powietrzu. Wiatr wiał z prędkością 40-50 km/h i niektóre nawet szybkie glajty leciały do tyłu. Wiało od lądu w stronę jeziora


Dyskusja i więcej filmów: http://www.paraglidingforum.com/viewtopic.php?t=77462
Lubię patrzeć na niebo, bo wiem, że go nie wyasfaltują

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Coś ta woda ciągnie glajciarzy, syndrom Ikara?

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 11 marca 2016, 17:40

calhal pisze:początek marca w Nepalu:


Jeszcze dwa zdjęcia z innego ujęcia tej akcji:
Załączniki
image-3c58133f2bdd6f09945db20d8e086d0fe2f9e51c161b36db004f25ee757123d2-V.jpg
image-3c58133f2bdd6f09945db20d8e086d0fe2f9e51c161b36db004f25ee757123d2-V.jpg (34.89 KiB) Przejrzano 11685 razy
image-5787b6da8e06e9ca8d3b345c2af168fd735a39097c37e6599c58637b66c7d8f2-V.jpg
image-5787b6da8e06e9ca8d3b345c2af168fd735a39097c37e6599c58637b66c7d8f2-V.jpg (228.73 KiB) Przejrzano 11685 razy
Zbyszek Gotkiewicz


Wróć do „Bezpieczeństwo i Wypadki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość