koniec holu
- prokopcio
- Posty: 3217
- Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
- Reputation: 621
- Lokalizacja: Grodków
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
koniec holu
W jaki sposób wyciągarkowy podejmuje decyzję o zakończeniu holu ?
Z perspektywy pilota rozumiem to tak, że jeśli niema komina po drodze to najkorzystniej (najwyżej) jest holować do momentu kiedy wznoszenie mocno spadnie do blisko zera. Ale skąd wyciągarkowy wie, że paralotnia już się nie wznosi ? Intuicja i doświadczenie ?
Przeglądam moje filmiki z holi samodzielnych i widzę, że wyczepiam się już w 2/3 odległości mimo że wario jeszcze pika. Z perspektywy pilota tworzy to złudzenie jakbym był praktycznie nad wyciągarką pewnie za sprawą przechylonego układu (skrzydło za pilotem). Wydaje mi się że powinienem lecieć dużo dalej.
Z perspektywy pilota rozumiem to tak, że jeśli niema komina po drodze to najkorzystniej (najwyżej) jest holować do momentu kiedy wznoszenie mocno spadnie do blisko zera. Ale skąd wyciągarkowy wie, że paralotnia już się nie wznosi ? Intuicja i doświadczenie ?
Przeglądam moje filmiki z holi samodzielnych i widzę, że wyczepiam się już w 2/3 odległości mimo że wario jeszcze pika. Z perspektywy pilota tworzy to złudzenie jakbym był praktycznie nad wyciągarką pewnie za sprawą przechylonego układu (skrzydło za pilotem). Wydaje mi się że powinienem lecieć dużo dalej.
Łukasz Prokop
- Bartess
- Posty: 102
- Rejestracja: 07 czerwca 2020, 19:52
- Reputation: 10
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: koniec holu
Może wyciągarkowy widzi, że prędkość liny spada, a siła na niej rośnie, co może sugerować ciągnięcie ku ziemi, a nie do przodu. Dobrze dedukuję?
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: koniec holu
Liczy się tylko kąt liny do poziomu. Powinien się zawierać pomiędzy 0 a 90 stopni.
Zbyszek Gotkiewicz
- Marcus Biesioroff
- Posty: 535
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 00:22
- Reputation: 160
- Lokalizacja: Wrocław
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: koniec holu
Większość holi kończy się gdy lina tworzy kąt ok. 70° w stosunku do ziemi. Wtedy jest dość czasu pomiędzy komendą "koniec holu" a wypięciem, by pilot nie przeleciał za wyciągarkę. Wyciągarkowy rozpoznaje prędkość wznoszenia na podstawie prędkości nawijania liny na bęben.
Lubię patrzeć na niebo, bo wiem, że go nie wyasfaltują
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: koniec holu
Prędkość nawijania liny jest też zależna od prędkości wiatru. Podczas szkolenia wyciagarkowy ma różne zadania. Na przykład wyciągnąć pilota na 50 metrów a następnie utrzymać na tej wysokości do połowy lotniska i zakończyć hol. Natomiast jeśli ma za zadanie ciągnąć jak najwyżej, to wyczepienie następuje gdy wyciągarka znika pilotowi pod nogami.
Zbyszek Gotkiewicz
-
- Posty: 32
- Rejestracja: 14 stycznia 2021, 13:45
- Reputation: 12
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: koniec holu
W Borowej Pan Krzysiu wie kiedy pilot przechodzi przez komin wtedy często jeśli jest się w ostatniej fazie holowania daje luz wypinamy się i podpowiada żeby szukać w tym miejscu. Jak to robi nie wiem Ale generalnie koniec jest nad wyciągarką
- der
- Posty: 1878
- Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
- Reputation: 719
- Lokalizacja: EPOM
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: koniec holu
To proste, twoja wyciągarka też to będzie wiedzieć. Nagle spadną obroty przy tym samym ciągu.
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: koniec holu
der pisze:To proste, twoja wyciągarka też to będzie wiedzieć. Nagle spadną obroty przy tym samym ciągu.
Obroty bębna.
Zbyszek Gotkiewicz
- der
- Posty: 1878
- Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
- Reputation: 719
- Lokalizacja: EPOM
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: koniec holu
Obroty bębna są skutkiem, przyczyną jest spadek obrotów silnika. Wyciągarkowy nie widzi obrotów bębna bo patrzy na pilota, natomiast doskonale słyszy silnik. Jeśli dysponuje się wyciągarką taką jak mają w Borowej, to jest z regulacją maksymalnego ciągu, to sprawa robi się prosta.
- uriuk
- Site Admin
- Posty: 4140
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
- Reputation: 891
- Lokalizacja: Wrocław
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: koniec holu
Rozpoznawanie przez pilota faktu wejscia w komin podczas holu niezmiernie zwieksza "odlatywalnosc". Jak to zrobic? Jesli wario zwieksza pikanie, ale skrzydlo bardziej zostaje w tyle, oznacza, ze albo wyciagarka ciagnie mocniej, albo weszlismy w warstwe silniejszego wiatru. Ale jesli wario wzmaga dzialalnosc, a skrzydlo weszlo bardziej nad glowe, to prawdopodobnie jestesmy w kominie (lub konwergencji). Spokojnie przeczekujemy, czujnie badajac wielkosc komina, kiedy z niego wypadamy naciag liny spada, co wykorzystujemy do wyczepienia sie (niemilo jest oberwac koncem liny po nogach), zawracamy i wesolo jedziemy do gory.
- der
- Posty: 1878
- Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
- Reputation: 719
- Lokalizacja: EPOM
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: koniec holu
tu nie pada w żadnym wypadku pytanie o pilota, ale o wyciągarkowego
-
- Posty: 32
- Rejestracja: 14 stycznia 2021, 13:45
- Reputation: 12
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: koniec holu
uriuk pisze: kiedy z niego wypadamy naciag liny spada, co wykorzystujemy do wyczepienia sie (niemilo jest oberwac koncem liny po nogach), zawracamy i wesolo jedziemy do gory.
A jak to jest .... z tego co Uriuk pisze wynika że nie trzeba wołać przez radio o luz , ale z drugiej strony słyszałem gdzieś że należy wyciągarkowemu dać znać że chcemy się wypiąć?
-
- Posty: 35
- Rejestracja: 28 lutego 2017, 14:39
- Reputation: 26
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Zawodnik
- Kontakt:
Re: koniec holu
Generalnie holujemy tak jak Zbyszek napisał w zakresie 0 - 90 stopni czyli praktycznie do pionu nad wyciągarką. Z moich obserwacji wynika, że hol u nas w Borowej w porównaniu do innych lotnisk trwa najdłużej czyli dociągamy pilota najbardziej do pionu. Możemy sobie na to pozwolić bo wszyscy piloci dostają informację, że mogą się wypiąć w dowolnej fazie holu bez konieczności proszenia o luz na linie i takie dynamiczne wypięcie pod obciążeniem nie rodzi negatywnych konsekwencji dla wyciągarki i nie powoduje splatania liny. Mniej doświadczonych przyjezdnych pilotów nie przyzwyczajonych do tak długiego holowania wypinamy wcześniej bo wiadomo że końcowa faza holu nie należy do specjalnie przyjemnych a niektórzy obawiają się wypięcia bez luzu na linie.
Taki sposób holowania jest moim zdaniem najbardziej efektywny i daje największą szanse na znalezienie noszenia pod warunkiem że pilot wie co robi.
Prokopcio napisał, że wypina się słysząc jeszcze pikanie vario. Ma to sens tylko wtedy gdy jesteśmy przekonani, że chwilę wcześniej przechodziliśmy przez mocny komin. Wypinamy się zamiarem natychmiastowego zawrócenia i jesteśmy pewni, że ten komin znajdziemy. Bzdurą jest natomiast a robi to wielu pilotów wypięcie się w 2/3 holu i np. dalszy lot pod wiatr czyli w kierunku holowania Trzeba sobie uzmysłowić, że spadnięcie wskazań vario do 0,0 albo nawet do -0,5 nie jest podstawą do wypięcia. Przecież holując się z noszeniem 0,0 penetrujemy bez straty wysokości dodatkową przestrzeń lotniska docierając do nawietrznej krawędzi lotniska która jak każda krawędź jest często generatorem kominów. Jak się wypniemy z holu to opadanie nam od razu się zwiększy na 1,2-1,5 m/s a do krawędzi nawietrznej pod wiatr nawet nie dolecimy.
Czyli podsumowując wcześniejsze wypięcie ma sens jak mamy wyraźnie sprecyzowany cel. Przelecieliśmy przez noszenie, minęliśmy krążącego w kominie ptaka lub paralotnię. Wypinanie się wcześniejsze z zamiarem szukania noszeń nie ma sensu.
Taki sposób holowania jest moim zdaniem najbardziej efektywny i daje największą szanse na znalezienie noszenia pod warunkiem że pilot wie co robi.
Prokopcio napisał, że wypina się słysząc jeszcze pikanie vario. Ma to sens tylko wtedy gdy jesteśmy przekonani, że chwilę wcześniej przechodziliśmy przez mocny komin. Wypinamy się zamiarem natychmiastowego zawrócenia i jesteśmy pewni, że ten komin znajdziemy. Bzdurą jest natomiast a robi to wielu pilotów wypięcie się w 2/3 holu i np. dalszy lot pod wiatr czyli w kierunku holowania Trzeba sobie uzmysłowić, że spadnięcie wskazań vario do 0,0 albo nawet do -0,5 nie jest podstawą do wypięcia. Przecież holując się z noszeniem 0,0 penetrujemy bez straty wysokości dodatkową przestrzeń lotniska docierając do nawietrznej krawędzi lotniska która jak każda krawędź jest często generatorem kominów. Jak się wypniemy z holu to opadanie nam od razu się zwiększy na 1,2-1,5 m/s a do krawędzi nawietrznej pod wiatr nawet nie dolecimy.
Czyli podsumowując wcześniejsze wypięcie ma sens jak mamy wyraźnie sprecyzowany cel. Przelecieliśmy przez noszenie, minęliśmy krążącego w kominie ptaka lub paralotnię. Wypinanie się wcześniejsze z zamiarem szukania noszeń nie ma sensu.
- uriuk
- Site Admin
- Posty: 4140
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
- Reputation: 891
- Lokalizacja: Wrocław
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: koniec holu
Zalezy od rodzaju wyciagarki. Jesli gwaltowne wyczepienie moze zluzowwac line i spowodowac nawiniecie jej poza bebnem, to dla dobra wszystkich nalezy poprosic o luz. Ale np "malinka" nie ma bebna wcale, wiec nie ma co sie zle nawinac i mozna sie strzelac do woli.
- randolph
- Posty: 132
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 16:18
- Reputation: 11
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: koniec holu
Ewentualnie przy rolkach można by krancowke przymocowac i żeby nie wpinac do sterownika - podlaczyc pod stroboskop lub/i sygnał dźwiękowy na początek na 80 stopni np.
- prokopcio
- Posty: 3217
- Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
- Reputation: 621
- Lokalizacja: Grodków
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: koniec holu
tzn nie tyle wypinam co zakańczam hol bo wydawało mi się, że jestem nad wyciągarką, z pozycji holowanego pilota ciężko określić kąt liny, to wymaga doświadczenia. Dopiero to zauważyłem analizując filmiki. To było głupie i bezsensowne.Krzysztof. Zawadzki pisze:Prokopcio napisał, że wypina się słysząc jeszcze pikanie vario.
Dzięki Krzyśku za wszystkie wskazówki.
Łukasz Prokop
Wróć do „Wejście dla początkujących”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość