prokopcio pisze:Właśnie oglądnąłem udany lot drona na Marsie.
Patrzac na to jak ludzie z nasa się cieszą i ile toważyszyło im emocji przypomina mi moje jak pierwszy raz mój napęd oderwał się w miarę stabilnie od ziemi
Łukasz.
Oni powielają ziemskie sprawdzone pomysły w warunkach marsjańskich. Nic odkrywczego...
Ty natomiast realizujesz zupełnie nowatorską koncepcję, którą oni za chwilę wykorzystają do czegoś na Marsie, albo jeszcze gdzieś. Koncepcja ekonomicznego wyniesienia bezkosztowo szybującego w atmosferze ładunku, mogła by im rozwiązać nie jeden problem. Trzeba było tylko takie coś wymyślić, po czym zbudować i poinformować o tym Świat, a okazać się może że Świat to za mało