Co do zasady, to zmarszczki na pewno wpływają na prędkość. Myślę jednak, że w zdecydowanie większym stopniu mogłyby wpłynąć na nią pozycja w uprzęży, przewiewność skrzydła czy sama praca linek (niby są statyczne ale jakieś wydłużenie pod wpływem naciągnięcia pojawić się musi).
Trzymanie się zasady: nie świrować w pierwszych momentach lotu powinno wystarczyć aby dać latawcowi czas na przyzwyczajenie się do powietrza
Zbyszku - jak mierzyłeś prędkość? Może warto byłoby zastanowić się nad istotą przyspieszenia skrzydła? W końcu do tej trymowej jakoś musi się rozpędzić i może(?) pomiędzy 'stall speed' a prędkością trymową mija te kilkadziesiąt sekund?
Pomarszczone nie chcą latać.
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Pomarszczone nie chcą latać.
Prędkość mierzyłem urządzeniem Flymaster z bezprzewodowa sondą prędkości. Po starcie przez pierwszą minutę prędkość trymowa wynosiła 34 km/h poza kominami termicznym. Później w tych samych warunkach i w tym samym miejscu prędkość trymowa wynosiła 37 km/h. Pozycję sterówek kontrolowali podczas pomiarów, gdyż lot był poświęcony głównie pomiarom prędkości. Nie widzę innych powodów dla których mogła być zmiana prędkości jak stan tkaniny. Pozycja w uprzęży od startu taka sama.
Zbyszek Gotkiewicz
-
- Posty: 57
- Rejestracja: 31 grudnia 2015, 10:21
- Reputation: 5
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: Pomarszczone nie chcą latać.
calhal pisze:Nie no, po pierwsze nie napisalem, ze ktos ma dokonac pomiarow, tylko ze dopoki ktos tego nie zrobi, to gadamy "wydaje mi sie". Poza tym odnosilem sie do czegos mierzalnego - predkosci, ktora w pierwszej minucie lotu moze byc niska.
calhal pisze:Wbrew pozorom cztery miesiace to duzo. Wiem, ze po takiej przerwie w lataniu na moim skrzydle XC, a czterech miechach na freestyle'owym i tandemach, odruchy mam troche inne, zarowno przy starcie, jak i w locie. Z reszta podobnie mam z wieloma dziedzinami, czy to gitara, czy roznymi sportami, czy tez wlasnie paralotnia.
Masz rację. Powinienem raczej napisać, że "wydaje mi się, że czuję różnicę" i faktycznie być może za bardzo zmarginalizowałem wpływ regresu.
calhal pisze:Bogdan pisze: Dla kogoś może nie mieć to żadnego logicznego czy fizycznego uzasadnienia, ale ja widzę i czuję różnicę. Może kiedyś wraz ze wzrostem doświadczenia przestanę ją czuć. Na razie pozostanę przy swoim i niech się ze mnie śmieją.
Czemu zakladasz, ze ktos sie z Ciebie smieje?
Chodziło mi oto, że skoro dla mnie działa taki sposób postępowania, to nie będę się przejmował jakimiś docinkami w stylu "wyprasuj je jeszcze". I nie, nikt mi jeszcze tak nie docinał
Właściwie, to pewnie działa tylko na moją psychikę ale daje mi większą pewność przed startem a to chyba też jest ważne.
-
- Posty: 1806
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:14
- Reputation: 479
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Były Pilot
Re: Pomarszczone nie chcą latać.
Zostaje jeszcze sprawa temperatury i zachowania w niej materiałów użytych do naszych skrzydeł.
Porównując do cytowanego już wcześniej prasowania to chyba na mrozie dłużej skrzydło pozostanie pomarszczone niż na cieplutkim słoneczku.
Te wypadki na trajkach to były o jakiej porze roku? Jest jakaś zależność?
Jeszcze odniosę się do tego czucia. Przecież jedni czują (pomijam, że wiedzą jeszcze wcześniej) jak im się tylna oś przesunie na jezdni o pół szerokości opony i kontrują szybciej niż zadziała ich ESP, a inni wiedzą o poślizgu dopiero w rowie i nic tu do śmiechu niema. Za to warto wiedzieć, że na lodzie może nas to spotkać.
Porównując do cytowanego już wcześniej prasowania to chyba na mrozie dłużej skrzydło pozostanie pomarszczone niż na cieplutkim słoneczku.
Te wypadki na trajkach to były o jakiej porze roku? Jest jakaś zależność?
Jeszcze odniosę się do tego czucia. Przecież jedni czują (pomijam, że wiedzą jeszcze wcześniej) jak im się tylna oś przesunie na jezdni o pół szerokości opony i kontrują szybciej niż zadziała ich ESP, a inni wiedzą o poślizgu dopiero w rowie i nic tu do śmiechu niema. Za to warto wiedzieć, że na lodzie może nas to spotkać.
Mariusz Kilian
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Pomarszczone nie chcą latać.
Te wypadki o których pamiętam były zimą. Tłumaczyłem to wtedy także tym że w grubych rękawiczkach nie czuć nacisku na sterówki i można zadziałać większą siłą niż pilot jest przyzwyczajony.
Zbyszek Gotkiewicz
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość