klasa CCC Czy wysokie EN D a może górne EN-B

[Zbyszek Gotkiewicz]

Ten link jest nieprawidłowy.
Wyświetla się mój profil .

Ok. To weź to zdjęcie i zobacz pozostałe z tego albumu

https://picasaweb.google.com/m/viewer#p ... 8701483522

[Chicago]

Zbychu link nie działa 20 lat temu to jakiś 1996 r mistrzostwa polski w Kowarach start z rudnika już nie działający . Kawał historii mam nawet jakiś film z tego okresu .
Pozdrawiam

[Zbyszek Gotkiewicz]

https://picasaweb.google.com/1104611850 ... 7994954866

Ten link powinien być ok. Te z telefonu nie działają. Zobacz calu album bo Atak to był niedawno.

[novara]

https://picasaweb.google.com/110461185068390600143/MojeSkrzydA#5526368747994954866

Ten link powinien być ok. Te z telefonu nie działają. Zobacz calu album bo Atak to był niedawno.

https://picasaweb.google.com/1104611850 ... 3208730066

To zdjęcie z Jasiem to z którego roku ?

[Zbyszek Gotkiewicz]

Domaniówka. Okolice 1992 roku.

[Art]

[quote="Chicago"]Ta większa zwrotność i mniejsze wydłużenie wiąże się też z tym ze w zakręcie topi , glajt w o dużym wydłużeniu w słabym noszeniu ma wielką przewagę ma np. 0,1 do góry kiedy ten krótki ma ale 0,1 na minusie lub w najlepszym przypadku zero , Fakt w bardzo silnym kominie , przewagę ma ten o mniejszym wydłużeniu . Kiedy jest silna tema często kominy sa daleko i krótki glajt ma problem z dolotem do następnego noszenia .i co mu z tego że szybciej zrobił sufit .Zreszta i zylete można postawić ostro w noszeniu tylko trwa to chwile dłużej , i wymaga sporej wprawy.
Nie można rozmawiać osobno one wszystkie lataja razem , nie ma silnik silny a słabe hamulce czy zawieszenia ,
TO się właśnie dzieje tu i teraz w ciągu ostatnich kilku lat mamy co roku nowinkę która ma poważny wpływ na nasze latanie i piloci muszą ewoluować , nie idziesz z postępem znaczy się cofasz...
Nawet szybowce przeszły ogromne ewolucje i dalej przechodzą osiągając kosmiczne parametry


Grześ
Ziaa Bassil podczas testów napisał kiedyś" wole, by skrzydło lepiej wybierało słabsze noszenia niz miało lepszą doskonałość" dla pilotówmlatających na równinach to może być istotny parametr. A co do osiągów skrzydeł: na pgformum , przy okazji omawiania osiagów Mentora 2 Hannes p- konkstruktor napisał, że M2 ma osiągi jak nowe DHV3. Rozgorzała dyskusja że to typowy bełkot marketingowy. No i zrobili test. Omega vs M2... O szklanę mleka. Jakie było zdziwienie, gdy M2 na trymowej NIE ustepował omedze, a na speedzie... miał mniejsze opadanie! zresztą miałem okazję też podobną sytuacje osobiście zweryfikować. Goniłem pilota na omedze , który wystartował 30 min przede mną. Nie tylko go dogoniłem na 50 km to później na wspólnych przeskokach nie widziałem żadnej różnicy Więc się pytam po co ryzykować?

[Krzysiek12]

Jak to po co ryzykować ? , masz większe poważanie na górce na moim 1-2 ENB regularnie łoję skórę EN C.

[Dawid Król]

Ostatnio testowałem nowe wysokie EN-C (Cayenne 5) w Bassano. Starałem się porównać nowe skrzydło pod względem doskonałości do innych i faktycznie było widać, że glajci na beli trochę lepiej od porównywalnych skrzydeł. Fajnie jest mieć większą doskonałość, jednak nie przeszkodziło to conajmniej dwóm pilotom 'oblecieć mnie' na topowych EN-B. Ja za to odstawiłem kilka Mantr 6 i nawet ze 3 Boomerangi. Jednak wg mnie główną rolę w moim wyprzedzaniu jak i 'byciu wyprzedzanym' odegrały decyzje pilotów. Jednym z głównych powodów dla których zdecydowałem się na nowego glajta była jego umiejętność przekazywania tego co dzieje się w powietrzu i dobry handling pozwalający na precyzyjne wykręcanie trudnych(słabych lub turbulentnych) noszeń. Teraz wiem, że mam dużo informacji o powietrzu, dobry handling, dobrą doskonałość i tylko ode mnie zależy mój wynik. No może nie tylko ode mnie... w czasie powrotu z serpentyn w Bassano zobaczyłem jak na pełnej beli leci Boom z logo x-Alps i podłączyłem się żeby podpatrzeć to i owo, bo 'kozak leci'... leciałem za nim na pełnej beli, ale jemu się chyba speed zblokował i po paru minutach mnie zgubił... fajnie było zobaczyć jak lata Durogati

[Marek00]

A może mi ktoś wytłumaczyć co to za klasa CCC , znam ENA, B, C, D. Czy to nowa klasa, czy wymyślona tylko w PL na forach, jak ogólna to proszę wszystko o ...

[Marcus Biesioroff]

A może mi ktoś wytłumaczyć co to za klasa CCC , znam ENA, B, C, D. Czy to nowa klasa, czy wymyślona tylko w PL na forach, jak ogólna to proszę wszystko o ...

Najlepiej u źródła się dowiesz: http://www.fai.org/civl-our-sport/compe ... aragliders

[Chicago]

Art. dogoniłeś bo
A mniej czasu spędzałeś w kominie
B bo może było przed tobą kilku pilotów którzy markowali ci kominy
C miałeś opanowany ten kierunek lotu i jak układa się linia kominów na tym kierunku .
D pilot przed tobą się nie spieszył ,
E był mocno doważony a termika słaba była tego dnia.
F Leciał pierwszy i nie był w dobrej termicznej fazie
G jak Chicago - czemu po dogonieniu nie odskoczyłeś już temu pilotowi zostawiając go daleko w tyle .
H itd.
Jestem raczej miernym pilotem , w Brazyli chlałem piwo i jeździłem autem ale stawiam szklankę ze mnie nie dogonisz .
Co do opinii Ziada mam mieszane uczucia .
A widziałem nowego Iona 4 Na którym Latał Berni w Quixadzie , glajt był szybszy od Enzo 2 i to widziałem na własne kaprawe oczy , ale daleki jestem od wysnucia tezy ze jest lepszy od enzo , co mogło to wynikać z moich obserwacji.
Pozdrawiam Grzegorz

[tooosh]

nie widziałem żadnej różnicy Więc się pytam po co ryzykować?

Kto ryzykuje bardziej, zawodnik na Mantrze robiący 250h w sezonie czy weekendowy latacz z 50h na Iocie?

[Zbyszek Gotkiewicz]

Jak obserwowałem paki na MP to mi wyszło że są dwie grupy podwyższonego ryzyka. Piloci z bardzo małym doświadczeniem i ci na dwurzędówkach.

[Chicago]

Jeśli idzie o Iote to widziałem jedną akcje od A do Z zakończoną Paczką , Nie spodziewałem się takich reakcji po froncie ,
En-B w swoim założeniu ma priorytet bezpieczeństwo i wyjście z atrakcji bez udziału pilota i owszem wyszedł ale jak rasowy EN D z krawatem na 2/3glajchy .I poco ryzykować. Pilot latając na o wiele bardziej wymagającym glajcie nigdy nie ratował się na zapasie a tu proszę na EN B taka akcja .
Pozdrawiam wszystkich demonizujących sprzęt latający , w złym powietrzu i Nemo dupy nie uratuje .

[Zbyszek Gotkiewicz]

Wydaje mi się że nie demonizuję. Opieram się jedynie na incydentach w których piloci utracili kontrolę nad skrzydłem.

[calhal]

Nie spodziewałem się takich reakcji po froncie, En-B w swoim założeniu ma priorytet bezpieczeństwo i wyjście z atrakcji bez udziału pilota...

Macie jakieś wideo z tej akcji? Najlepiej z pokładu (z widokiem na łapy pilota). Jestem ciekaw jak to wyglądało. Nie chce absolutnie nikogo urazić, ale często jest tak, że nam się wydaje że wyjście jest bez udziału pilota, ale jednak pilot wywija łapami i przeszkadza skrzydłu latać.
Niemniej zgadzam się z Tobą, że w złym powietrzu i EN-A może poskładać.
Pozdro

P.S. Testowałem dzisiaj Iotę i jestem (znowu) miło zaskoczony. Bardzo fajny handling to ma.

[Chicago]

Niestety nie mam żadnego materiału filmowego, kręciłem kamera ale z ręki i nad startem jest kłopot tłok i trochę szarpie. ale właśnie pilot nawet nie ruszył ręką bo nie zdążył, zresztą to jest pilot o wyrobionych nawykach i na pewno świadom ze nadreakcje są gorsze od braku reakcji .
Iota zresztą spowodowała w przeciągu czterech dni dwukrotne ratowanie , powód ten sam krwat po froncie , Jeśli idzie o latanie to lata fajnie ,i handling ponoć ma fajny ale ja nie latałem , wiedz nie wydam żadnej negatywnej opinii a piloci to różnie jedni zakochani od pierwszego kontaktu inni nie koniecznie.

[Art]

Art. dogoniłeś bo
A mniej czasu spędzałeś w kominie
B bo może było przed tobą kilku pilotów którzy markowali ci kominy
C miałeś opanowany ten kierunek lotu i jak układa się linia kominów na tym kierunku .
D pilot przed tobą się nie spieszył ,
E był mocno doważony a termika słaba była tego dnia.
F Leciał pierwszy i nie był w dobrej termicznej fazie
G jak Chicago - czemu po dogonieniu nie odskoczyłeś już temu pilotowi zostawiając go daleko w tyle .
H itd.
Jestem raczej miernym pilotem , w Brazyli chlałem piwo i jeździłem autem ale stawiam szklankę ze mnie nie dogonisz .
Co do opinii Ziada mam mieszane uczucia .
A widziałem nowego Iona 4 Na którym Latał Berni w Quixadzie , glajt był szybszy od Enzo 2 i to widziałem na własne kaprawe oczy , ale daleki jestem od wysnucia tezy ze jest lepszy od enzo , co mogło to wynikać z moich obserwacji.
Pozdrawiam Grzegorz

widzę, że można by jeszcze jakieś podpunkty dopisać:)
One równiez moga przecież mnie dotyczyć
Na wiele z tych tez nie odpowiem i zapewne pod wiatr lata O8 rewelacyjnie , ALE w tym locie nie było widać różnic.

[Art]

nie widziałem żadnej różnicy Więc się pytam po co ryzykować?

Kto ryzykuje bardziej, zawodnik na Mantrze robiący 250h w sezonie czy weekendowy latacz z 50h na Iocie?

Tak bym sprawy nie stawiał
jestem pewien, że pilot latajacy 10 lat po 50 godz rocznie w zupełności poradzi sobie na Enzo itd
W Borsku mamy wielu którzy latają mniej a śmigają na Peakach, Mantrach itd.....
Bardziej zapewne chodzi ( przynajmniej mnie) o to jak długo skrzydło wychodzi i jak moje reakcje moga na to mieć przełożenie
Bo pisząc, że kogoś posładało i musiał rzucać zapas na np iocie , czy Ionie nic , absolutnie nic mi nie mówi. Z kilku względów:
- nie znamy reakcji pilota w poszczególnych sytuacjach
- nie znamy ( nie możemy dokładnie porówniać) jakie były warunki w powietrzu
Dlatego takie informacje nie można traktować jako mówiące o skrzydle.
Kilka lat temu " Świety" śmigał na Ginie Bolero za pilotem na Vedze.
temu pierwszemu nic się nie stało jak przecinał turbulencje a Święty po zakręceniu w taśmach, krawacie rzucał zapas. Na dolnym 1-2!
I sam podał, że to jego reaakcje temu były winne

[calhal]

jestem pewien, że pilot latajacy 10 lat po 50 godz rocznie w zupełności poradzi sobie na Enzo itd

Co Ty opowiadasz. Ktoś sobie jeszcze krzywdę zrobi. Chyba, że masz na myśli zloty z górki, ale nie latanie w każdym warunie.