Zdarzenia 2022

Kwestie związane z bezpieczeństwem latania i zapobieganiem wypadkom. Ze względu na powagę tematu wszelakie trolowanie nie będzie tutaj tolerowane.
Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4139
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 891
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Zdarzenia 2022

Postautor: uriuk » 01 lipca 2022, 11:33

Na FB donosza o jakims Tomaszu TiBi, ktory zginal w hiszpanii na PPG.

Awatar użytkownika
qbaepp11
Posty: 150
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 17:58
Reputation: 20
Lokalizacja: Brzeg Dolny
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Sympatyk

Re: Zdarzenia 2022

Postautor: qbaepp11 » 01 lipca 2022, 12:49

Jeszcze 3 tyg temu gadałem z nim przez messengera. Szok :(

SP8EBC
Posty: 816
Rejestracja: 29 grudnia 2015, 22:01
Reputation: 132
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Latam: Nie latam
Doświadczenie: Były Pilot
Kontakt:

Re: Zdarzenia 2022

Postautor: SP8EBC » 01 lipca 2022, 13:19

uriuk pisze:Na FB donosza o jakims Tomaszu TiBi, ktory zginal w hiszpanii na PPG.


Tak niestety to prawda. Zonal Tomek Bessert. telefonowal do mnie zbajomy jego zony, ktory probuje ponoc z ubezpieczeniami. Sprawe przekierowalem do PSP.

Powiedziano mi ze to byl front circa 20 metrow nad ziemia. Wiecej nic nie wiem, jade teraz znad morza pociagiem.


// ML
Mateusz Lubecki
tel: +48 660 43 44 46

Awatar użytkownika
Blazej
Posty: 324
Rejestracja: 26 lutego 2018, 18:39
Reputation: 210
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Sympatyk

Re: Zdarzenia 2022

Postautor: Blazej » 01 lipca 2022, 21:29

O ile to prawda to raczej trudno jest się nie zgodzić

Zrzut ekranu 2022-07-1 o 21.26.16.png
Zrzut ekranu 2022-07-1 o 21.26.16.png (139.06 KiB) Przejrzano 4833 razy

Zrzut ekranu 2022-07-1 o 21.24.02.png
Zrzut ekranu 2022-07-1 o 21.24.02.png (112.33 KiB) Przejrzano 4833 razy

SP8EBC
Posty: 816
Rejestracja: 29 grudnia 2015, 22:01
Reputation: 132
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Latam: Nie latam
Doświadczenie: Były Pilot
Kontakt:

Re: Zdarzenia 2022

Postautor: SP8EBC » 02 lipca 2022, 06:20

Pytanie czy majętni byli Państwo Bessert, czy tylko Tomasz Bessert, bo może mieli ustanowioną rozdzielność majątkową. Nawet jak nie mieli, to może być to taki sam przypadek jak z moją matką i ojcem. Wprawdzie rozdzielności nie było ale matka i tak nie miała haseł i dostępów do większości rzeczy. Jak Ojciec zmarł, to została tylko z gotówką w portfelu i drobniakami na swoim koncie. Odkręcenie wszystkiego trwało b dużo czasu i wymaało biegania z aktem zgonu to tu, to tam. Dostęp do rachunku w biurze maklerskim uzyskano grupo po roku, bo było to Ojca prywatne konto i potrzebny był wyrok w związku z dziedziczeniem po nim.

Zgadzam się jednak, że brak ubezpieczenia jest skrajną głupotą. Pytanie podstawowe, czy ten wypadek miał miejsce w PPG czy PG? Bo tego mi znajomy nie powiedział (nie pytałem) a założyłem z góry swobodne, bo po co ktoś by miał jechać na PPG do Hiszpani.
Mateusz Lubecki
tel: +48 660 43 44 46

Awatar użytkownika
Piotr Jurek
Posty: 18
Rejestracja: 16 lutego 2016, 13:27
Reputation: 11
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Zdarzenia 2022

Postautor: Piotr Jurek » 05 lipca 2022, 19:34

03.07 – Szczyrk Kaimówka
Po 14:00 z dyspozytorni pogotowia ratunkowego zostaje przekazane zawiadomienie o wypadku paralotniarza przy lądowaniu na Kaimówce. Mężczyzna po gwałtownym uderzeniu w ziemię doznał złamania kończyny dolnej. Ratownicy GOPR wraz z ratownikami Pogotowia Ratunkowego po podaniu środków przeciwbólowych oraz unieruchomieniu kończyny przetransportowali mężczyznę do karetki czekającej u podnóża lądowiska, skąd został przewieziony do szpitala w Bielsku-Białej.
Strona Gopr

Awatar użytkownika
der
Posty: 1878
Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
Reputation: 719
Lokalizacja: EPOM
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Zdarzenia 2022

Postautor: der » 06 lipca 2022, 00:37

Blazej pisze:O ile to prawda to raczej trudno jest się nie zgodzić

No i się wyjaśniło.
Problemu z pieniędzmi nigdy nie było.
Tylko chwilowy brak dostępu do gotówki. W tych okolicznościach lepiej pozbierać cudze, niż pożyczyć i potem oddać własne.
Z każdym dniem co raz bardziej tracę wiarę w ludzi.
Latanie pod szmatą to nie jest filatelistyka.
Każdy lotny dzień to potencjalnie możliwy powrót w sosnowej skrzynce. Tylko głupiec jest na tyle naiwny wierząc w swoją nieśmiertelność by na tę okoliczność nie zabezpieczyć bliskich.
Nie bądźmy głupcami.

SP8EBC
Posty: 816
Rejestracja: 29 grudnia 2015, 22:01
Reputation: 132
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Latam: Nie latam
Doświadczenie: Były Pilot
Kontakt:

Re: Zdarzenia 2022

Postautor: SP8EBC » 24 lipca 2022, 23:45

Meduno - Zderzenie pilota z osobą na ziemi

Opis: Pilot acro wykonywał wingovery i inne ewolucje na niskiej wysokości, tuż nad startowiskiem korzystając z silnego żagla (wiało w porywach do circa 7....8m/s). W pewnym momencie stracił noszenie albo źle ocenił swoją wysokość. W efekcie nie był w stanie przelecieć nade mną, a ze względu na dynamikę figury nie był też w stanie mnie ominąć. Ponieważ stałem do niego plecami nie widziałem całej sytuacji i nie miałem szans odskoczyć na bok. Pilot zdążył tylko podnieść nogi do góry ale zostałem silnie uderzony w głowę protektorem jego uprzęży.

Obrażenia: U pilota brak. Ja, ze względu na uderzenie w głowę zostałem na chwilę "przyćmiony". Odrzuciło mnie do przodu i przewróciłem się na twarz. Do końca następnego dnia miałem lekki ból głowy i nieco zesztywniały kark.

Morał: Pilot w sumie zachował się po zdarzeniu OK. Natychmiast wylądował i podszedł do mnie z przeprosinami. Moja reakcja była być może zbyt ostra i nie powinienem był mu pokazywać środkowego palca z komentarzem "fuck off". Z drugiej strony gdyby na miejscu był jakiś inspektor ichniejszego ULC, to powinni byli mu zawiesić kwity na jakiś czas - gdyby trafiło na dziecko, to mogło by nie być tak wesoło. Do popisów acro przydaje się nie tylko umiejętność wykonywania samych figur ale jeszcze trochę wyboraźni.
Mateusz Lubecki
tel: +48 660 43 44 46

SP8EBC
Posty: 816
Rejestracja: 29 grudnia 2015, 22:01
Reputation: 132
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Latam: Nie latam
Doświadczenie: Były Pilot
Kontakt:

Re: Zdarzenia 2022

Postautor: SP8EBC » 25 lipca 2022, 00:16

Zachodni trawers Kobali - "Zły bombel", masywne wyskładanie i paczka w skrzydle

Warunki meteo: Temperatura w Gabrje 35 stopni, na Kobali niewiele chłodniej. Na startowisku przez cały dzień wiatr wschodni, ok 2...3m/s z silnymi porywami termicznymi. Górą wiała północ, niektórzy mówili, że słabo a niektórzy, że mocno. Noszenia średnio od 4 do 6m/s, chwilowo więcej. Duża turbulencja a na Zmarzłym mówiąc wprost: "napie***ło jak skur****n". Im bardziej na zachód, tym wiatr był mocniejszy. Na Gabrje lądowałem mając silny SW - nisko nad ziemią prawie stałem w miejscu. Subiektywnie dzień oceniam jako trudny jak na moje skromne umiejętności, chodź niektórzy twierdzili, że na wysokich górach było spokojniej.

Opis: Pilot latający z doświadczeniem opisywanym na kilka sezonów, skrzydło EN-B. Wykręcał się zachodnim trawersie anten w noszeniu wahającym się pomiędzy 1 a 2 metry na sekundę. Będąc nieco nad wysokością startowiska dostał bez większego ostrzeżenia masywną klapę, która zdmuchnęła mu ok 3/4 skrzydła. Krawat i prawie natychmiast spirala oraz skręcenie w taśmach (pilot miał uprząż bez kokonu ale z podnóżkiem - nogi wystawione do przodu). Pilot rzucił paczką. Chodź rzucał w wolną przestrzeń, ta wpadła w skrzydło. Udało mu się ją wyciągnąć i rzucić jeszcze raz, tym razem skutecznie. Pilot wpadł na zapasie do lasu i znalazł się na ziemii. Został ewakuowany z bardzo stromego zbocza przez tamtejszy GOPR. Ściąganie z drzewa nie było potrzebne

Obrażenia: Poza odrapaniami nic się nie stało. Sprzęt poważnie uszkodzony w momencie wjechania w drzewa ale da się to naprawić. Była to jednak sytuacja walki o życie i pilot miał z tego powodu wiadomo jaki nastrój. Na szczęście odbył w kolejnych dniach po zdarzeniu kilka lotów na pożyczonym sprzęcie, także psychacz chyba OK.

Istotne fakty: Wg wskazań rejestratora pilot miał prędkość po gruncie ok 110km/h ale tylko 4m/s opadania. Z relacji świadków i samego pilota kręcił się do tyłu i nie odczuwał prawie w ogóle żadnej siły odśrodkowej. Może było to jakaś sato - spirala albo jakaś inna tego typu figura? Zbyszek Gotkiewicz kiedyś opisywał taką sytuację jako bardzo utrudniającą użycie zapasu.

MORAŁ: Moim i nie tylko moim zdaniem pilot raczej nie był już na zawietrznej i przyczyną wyskładania nie był chyba rotor generowany przez górę. To raczej po prostu ten "zły bombel" który wprawdzie trafia się niezmiernie rzadko ale jednak czasami, losowo składa skrzydła i uszkadza pilotów. Taki żywioł i taka specyfika tego sportu, że czasami takie rzeczy się dzieją. Nawet na EN-B, jakkolwiek przerażająco dla początkujących to brzmi. Tego samego dnia poszła jeszcze co najmniej jedna paczka. Ta kolejna była gdzieś na granicy Włosko - Słoweńskiej. Tam obyło się bez aż takich atrakcji i po rzucie pilot usiadł na drzewach w lesie
Mateusz Lubecki
tel: +48 660 43 44 46

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Zdarzenia 2022

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 25 lipca 2022, 08:13

Pewnie rozwinie się na ten temat dyskusja ale według przepisów to pilot w powietrzu ma pierwszeństwo przed tymi na Ziemi I powinien być traktowany przez szykujących się do lotu z największą uwagą.
Zbyszek Gotkiewicz

SP8EBC
Posty: 816
Rejestracja: 29 grudnia 2015, 22:01
Reputation: 132
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Latam: Nie latam
Doświadczenie: Były Pilot
Kontakt:

Re: Zdarzenia 2022

Postautor: SP8EBC » 25 lipca 2022, 08:24

Tyle, ze ja nie bylem nawet wyszpejony. Stalem nieruchomo a on we mnie wlecial i mnie uderzyl. Pierwszenstwo pilotow w powietrzu nie oznacza, ze moga zbijac tych czekajacych na start jak kregle.
Mateusz Lubecki
tel: +48 660 43 44 46

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Zdarzenia 2022

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 25 lipca 2022, 09:05

Owszem, pilot jest w takim przypadku strona aktywną, ale jest też stroną uprzywilejowana. Dlatego na startowiskach gdy jakiś pilot odchodzi do lądowania słuchać okrzyk ostrzegawcze i wszyscy obserwują pilota. Na lądowiskach sprawa jest bardziej oczywista, choć tego typu zderzenia też się zdarzają.
Zbyszek Gotkiewicz

SP8EBC
Posty: 816
Rejestracja: 29 grudnia 2015, 22:01
Reputation: 132
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Latam: Nie latam
Doświadczenie: Były Pilot
Kontakt:

Re: Zdarzenia 2022

Postautor: SP8EBC » 25 lipca 2022, 10:12

Jak wspomnialem, pilot nie ladowal. On wykonywal fikolki nisko nad ziemia. Nawet jezeli on by ladowal, to i tak on bylby winny. To on jest w ruchu a ja w tym momencie nie. Mi nie wolno wystartowac w sposob zagrazajacy jemu ale jemu nie wolno zagrazac wszystkim, ktorzy znajduja sie obecnie na ziemii, bez wzgledu na faze lotu.
Mateusz Lubecki
tel: +48 660 43 44 46

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Zdarzenia 2022

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 25 lipca 2022, 14:26

Zawsze można uznać, że pilot jest w gorzej sytuacji gdyż nie może zmienić podjętej decyzji lub to żywioł, czyli dla wyższą decyduje o jego locie. Na przykład podczas podejścia do ładowania to ten który jest wyżej musi przeroście tego, który jest niżej i nie wolno wciskać się przed kogoś na podejściu. Będąc na Ziemi jesteś całkowicie bezpieczny od strony żywiołu i możesz całą swoją uwagę poświęcić na kontrolowanie otoczenia. Specyfika paralotniarstwa odkryła nowe zagrożenia, ale nie stworzyła regulacji, dlatego orzekanie o winie pilota jest bezpodstawne. Natomiast ta sytuacja wymaga głębszej analizy i poczucie krzywdy nie może być wystarczającą podstawą do orzekania o winie. Generalnie zgadzam się ze stwierdzeniem ze ryzykowne manewry są naganne szczególnie gdy sprowadza to zagrożenie na osoby trzecie, ale nie może to być usprawiedliwieniem dla osób podstronych, które znalazły się w strefie wykonywania starów i lądowań.
IMG-20220713-WA0000.jpg
IMG-20220713-WA0000.jpg (126.81 KiB) Przejrzano 3800 razy
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
Blazej
Posty: 324
Rejestracja: 26 lutego 2018, 18:39
Reputation: 210
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Sympatyk

Re: Zdarzenia 2022

Postautor: Blazej » 25 lipca 2022, 14:37

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Generalnie zgadzam się ze stwierdzeniem ze ryzykowne manewry są naganne szczególnie gdy sprowadza to zagrożenie na osoby trzecie, ale nie może to być usprawiedliwieniem dla osób podstronych, które znalazły się w strefie wykonywania starów i lądowań.


Ja natomiast się z tym zupełnie nie zgadzam. Każdy kto się popisuje nad startowiskiem pełnym ludzi musi się liczyć z ewentualnymi skutkami kiedy coś schrzani. Dosyć zero jedynkowa sytuacja tak naprawdę.

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Zdarzenia 2022

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 25 lipca 2022, 14:48

Ok. Czyli informacja jaką zostanie zapamiętana z tej dyskusji jest taka że jak jesteśmy na startowisku i ktoś próbuje wylądować lub się popisuje w naszej ocenie to możemy to mieć w dupie i się spokojnie rozglądać na starcie. Jak nas zabije to będzie jego wina.
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
Blazej
Posty: 324
Rejestracja: 26 lutego 2018, 18:39
Reputation: 210
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Sympatyk

Re: Zdarzenia 2022

Postautor: Blazej » 25 lipca 2022, 15:00

Nie, informacja jest taka, że tylko leniwy intelektualnie decyduje się na popisówkę nad startowiskiem pełnym ludzi a środowisko częściowo próbuje tłumaczyć jego brak umiejętności przewidywania. Szczególnie kiedy popisujący jest instruktorem paralotniowym.

matgaw
Posty: 852
Rejestracja: 01 kwietnia 2018, 00:11
Reputation: 275
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Przelotowiec

Re: Zdarzenia 2022

Postautor: matgaw » 25 lipca 2022, 15:48

Komuś tu przepisy świtają ale nie wie w jakim kościele...

5.6.4. Paralotnia znajdująca się w powietrzu ma pierwszeństwo przed paralotnią startującą.


I tylko tyle. Lądujący statek powietrzny nie ma żadnego pierwszeństwa wobec czegokolwiek innego - ani wobec pieszego, ani samochodu, ani ściany budynku. Cała odpowiedzialność spoczywa nadal na pilocie.

Pilot odpowiada za wykonanie lotu i szkody jakie tym spowoduje. Jeżeli byłoby inaczej - to jeżeli lądujący paralotniarz by uszkodził pieszego na ziemi - to pieszy powinien ze swojego OC pokryć szkodę paralotniarzowi. A jak wiemy jest odwrotnie...

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Zdarzenia 2022

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 25 lipca 2022, 16:13

Po pierwsze to warto zapamiętać, że możemy być ofiarą wypadku nawet jeśli go nie sprowokujemy. Zapominali o tym piloci, którzy zderzaki się w powietrzu a w samobójczy sposób nadużywali Ci, którzy byli przekonani o swoim pierwszeństwie w powietrzu. Nie usuwam odpowiedzialności pilota jedynie uprzedzam wszystkich że muszą w takich sytuacjach też zachować czujność. A co do odszkodowań to był wypadek zderzenia ładującego pilota z kobietą na lądowisku i sąd orzekł, że pilot w tym wypadku nie był winny zderzenia gdyż teren był przeznaczony do lądowania a nie do spacerów.
Zbyszek Gotkiewicz

Ania M
Posty: 42
Rejestracja: 24 listopada 2020, 18:09
Reputation: 26
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Zdarzenia 2022

Postautor: Ania M » 25 lipca 2022, 16:32

Ponieważ byłam w tym czasie na startowisku w meduno to pozwolę sobie wtrącić "dwa słowa".

Tego dnia na startowisku było naprawdę tłoczno, szkółki paralotniowe (kilka), samodzielni piloci, piloci akro, grupa skałtów, piloci tandemów, masa gapiów, krowy, samochody i biegające psy. Wszyscy przemieszczali się chaotycznie.

Po pierwszym lądowaniu na górze mimo wielkiej chęci treningu nie ponowiłam prób bo zwyczajnie uświadomiłam sobie że ruchomych przeszkód jest zdecydowanie za dużo, a skila za mało.
Przed lądowaniem siedząc na startowisku nie myślałam o tym jak bardzo utrudniam akcje pilotom i że odbieram im możliwość treningu.

Wszyscy korzystaliśmy z tej przestrzeni i wydaje mi się, że wszyscy powinniśmy zachować ostrożność bez względu na to co zapisano i w jakim prawie.

Po tym doświadczeniu wiem, że nie będę więcej siadać na startowisku bo zwyczajnie sprowadzam niepotrzebne zagrożenie na siebie i pilotów, a co więcej odbieram komuś możliwość rozwijania umiejętności. Posiedzieć można wszędzie, a polatać nie.
Anna Mołdach


Wróć do „Bezpieczeństwo i Wypadki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość