Mieroszów - opinia pilota.
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Mieroszów - opinia pilota.
Takie są opinie z ostatnich lotnych dni:
Byłem na kilku górkach i nigdzie takiego chamstwa nie spotkałem. Zwłaszcza, że te zachowania zagrażają życiu i zdrowiu.
Dziś było pięknie tylko chciałbym podpytać szanowne grono czy to normalne że często deptak się cudze glajty i stawia skrzydło przed rozłożonymi na górce? a nie ustawia grzecznie w kolejce bo dziś to osiągnęło na miero jakieś meritum takich zdarzeń. Wiem gówno burza się zrobi ale ostatnio to tam czas jakieś ospały mają miejsce.
[7.10, 18:48] Szymon na Miero to norma przepisy mają w d.
[7.10, 18:49] Mnie nie chodzi o przepisy bo sam mogę je złamać ale o zwykły szacunek.
[7.10, 18:49] Na to nie licz.
[7.10, 18:50] To mi wystarczy. Po prostu wiem że tam ważne jest dla kilku moje mua niż dobra zabawa.
[7.10, 19:49] Mam podobne odczucia. Skoro pytam kolegę uprzejmie czy startuje, a on nie. To pytam czy może ciut złożyć glajta bo boję się że po nim przebiegnę. Nie może. Siedzi 2 godz żeby zlecieć na dół z rozłożonym na środku skrzydłem. Bo tam zajął miejsce. Spoko, tak też można. Czasami wystarczy zwykła uprzejmość
[7.10, 19:51] Nie mówiąc już o tym, że wszyscy po sobie depczą i rzucają k...wami. Strach tam podejść i strach się odezwać
Byłem na kilku górkach i nigdzie takiego chamstwa nie spotkałem. Zwłaszcza, że te zachowania zagrażają życiu i zdrowiu.
Dziś było pięknie tylko chciałbym podpytać szanowne grono czy to normalne że często deptak się cudze glajty i stawia skrzydło przed rozłożonymi na górce? a nie ustawia grzecznie w kolejce bo dziś to osiągnęło na miero jakieś meritum takich zdarzeń. Wiem gówno burza się zrobi ale ostatnio to tam czas jakieś ospały mają miejsce.
[7.10, 18:48] Szymon na Miero to norma przepisy mają w d.
[7.10, 18:49] Mnie nie chodzi o przepisy bo sam mogę je złamać ale o zwykły szacunek.
[7.10, 18:49] Na to nie licz.
[7.10, 18:50] To mi wystarczy. Po prostu wiem że tam ważne jest dla kilku moje mua niż dobra zabawa.
[7.10, 19:49] Mam podobne odczucia. Skoro pytam kolegę uprzejmie czy startuje, a on nie. To pytam czy może ciut złożyć glajta bo boję się że po nim przebiegnę. Nie może. Siedzi 2 godz żeby zlecieć na dół z rozłożonym na środku skrzydłem. Bo tam zajął miejsce. Spoko, tak też można. Czasami wystarczy zwykła uprzejmość
[7.10, 19:51] Nie mówiąc już o tym, że wszyscy po sobie depczą i rzucają k...wami. Strach tam podejść i strach się odezwać
Zbyszek Gotkiewicz
- prokopcio
- Posty: 3217
- Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
- Reputation: 621
- Lokalizacja: Grodków
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: Mieroszów - opinia pilota.
Niestety tylko mogę potwierdzić.
Taka jest niestety opinia wielu pilotów których tam spotkałem i podpytywałem o to nowe dla mnie miejsce. Nazywają PatoMiero. O ile brak kultury i szacunku na startowisku tylko psuje atmosferę to niestety w powietrzu stwarza rzeczywiste zagrożenie. Głównym problemem jest brak ustalenia zasad a raczej ustalone są dwie sprzeczne zasady.
1. Ten ma pierszeństwo kto ma stok z prawej strony.
2. Pierszeństwo przed startującym ma ten ktory się stara wygrzebać na Slabym żaglu ( krotki odcinek )
W rezultacie nagminne wymuszenia pierszeństwa są interpretowane z pkt 1 lub 2
Sam bylem świadkiem groźnych zdarzeń z tego powodu.
Chcialem zaznaczyć że większość pilotów zachowuje się bardzo w porzadku i nie należy wszytkich do jednego worka.
Bezpośrednio nie doświadczyłem na sobie ale obserwowałem nieprzyjemne spięcia.
Ludzie, toż to ma być relax...
Taka jest niestety opinia wielu pilotów których tam spotkałem i podpytywałem o to nowe dla mnie miejsce. Nazywają PatoMiero. O ile brak kultury i szacunku na startowisku tylko psuje atmosferę to niestety w powietrzu stwarza rzeczywiste zagrożenie. Głównym problemem jest brak ustalenia zasad a raczej ustalone są dwie sprzeczne zasady.
1. Ten ma pierszeństwo kto ma stok z prawej strony.
2. Pierszeństwo przed startującym ma ten ktory się stara wygrzebać na Slabym żaglu ( krotki odcinek )
W rezultacie nagminne wymuszenia pierszeństwa są interpretowane z pkt 1 lub 2
Sam bylem świadkiem groźnych zdarzeń z tego powodu.
Chcialem zaznaczyć że większość pilotów zachowuje się bardzo w porzadku i nie należy wszytkich do jednego worka.
Bezpośrednio nie doświadczyłem na sobie ale obserwowałem nieprzyjemne spięcia.
Ludzie, toż to ma być relax...
Łukasz Prokop
Re: Mieroszów - opinia pilota.
Ryba psuje się od głowy.
Nawet prezes lokalnego stowarzyszenia tak się zachowuje:)
Jest taki problem że lokalesy się rozkładają zajmują całe startowisko i czekają na ten podmuch przy którym wiedzą że się zabiorą.
też jest tak że wszyscy się znają i takie mają odzywki między sobą.
Nawet prezes lokalnego stowarzyszenia tak się zachowuje:)
Jest taki problem że lokalesy się rozkładają zajmują całe startowisko i czekają na ten podmuch przy którym wiedzą że się zabiorą.
też jest tak że wszyscy się znają i takie mają odzywki między sobą.
-
- Posty: 212
- Rejestracja: 08 grudnia 2017, 08:48
- Reputation: 70
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
- Kontakt:
Re: Mieroszów - opinia pilota.
Byłem tam tylko raz (nie że mnie zniechęciło, gdybym miał bliżej/po drodze to na pewno bym jeszcze zajechał), faktycznie tamtego dnia panowała unikalna atmosfera Podejrzewam, że właśnie ze względu na słabawy warun ludzie byli bardzo ekspresywni (niemniej w innych odwiedzanych miejscach nie zauważyłem podobnej atmosfery, a różnie bywało z warunem).
Jeśli chodzi o niepowtarzalne doznania, to jak tam sytuacja na górze Żar? Dawno żadnej burzy w sieci na jej temat nie widziałem... uspokoiło się?
Jeśli chodzi o niepowtarzalne doznania, to jak tam sytuacja na górze Żar? Dawno żadnej burzy w sieci na jej temat nie widziałem... uspokoiło się?
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Mieroszów - opinia pilota.
Tak gdzie ja bywam to raczej panuje chłodna obojętność. A jak ktoś się rozłoży i blokuje start to ja mu składam skrzydło. Swoim pilotom już na kursie tłumaczę, że mają się przygotowywać gdzieś na boku a na start wychodzą gotowi ze skrzydłem w różyczce. Jeśli ktoś jest z innymi pilotami i przygotowuje się na startowisku to świadczy wyłącznie o jego chamstwie. A jak Jasiu walczymy z chamstwem?
Zbyszek Gotkiewicz
- tooosh
- Posty: 339
- Rejestracja: 10 lutego 2016, 23:20
- Reputation: 154
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Mieroszów - opinia pilota.
rg pisze:Jeśli chodzi o niepowtarzalne doznania, to jak tam sytuacja na górze Żar? Dawno żadnej burzy w sieci na jej temat nie widziałem... uspokoiło się?
Na Żarze do awantur dochodziło z powodu kilku osób. Jeden się połamał i znikł. Drugi podobnie. Trzeci lata, jak latał, ale nieco zmądrzał. Od dłuższego czasu jest spokój, a w ostatnich latach liczba członków stowarzyszenia sie podwoiła.
- Blazej
- Posty: 324
- Rejestracja: 26 lutego 2018, 18:39
- Reputation: 210
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Sympatyk
Re: Mieroszów - opinia pilota.
rg pisze:
Jeśli chodzi o niepowtarzalne doznania, to jak tam sytuacja na górze Żar? Dawno żadnej burzy w sieci na jej temat nie widziałem... uspokoiło się?
Sytuacja na Żarze zawsze odnosiła się tylko i wyłącznie do komercyjnych tandeciarzy. Wszystko wróciło do normy kiedy znany warszawski patotandeciarz złamał gire przy lądowaniu na szczyrkowskim parkingu i przestał przyjeżdżać na Żar.
Zaledwie kilka dni temu usłyszeliśmy miły komplement od paralotniarki, która mieszkała i latała w Karkonoszach a od jakiegoś czasu mieszka w Beskidach. Po karkonowskich doświadczeniach była zaskoczona miłym przyjęciem przez żarowskie środowisko i atmosferą na startowisku. Zresztą nie tylko ona ma podobne doświadczenia.
-
- Posty: 81
- Rejestracja: 28 marca 2018, 18:31
- Reputation: 34
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Mieroszów - opinia pilota.
Bez przesady z tą krytyką Miero.
Pewnie, że nie jest idealnie, że piloci mogliby się szpeić z boku i podchodzić na start tylko jak chcą startować przy pierwszej możliwej okazji, ale nie jest aż tak źle z tym traktowaniem nowych... Ja przynajmniej traumy nie mam i lubię Miero.
Nie postrzegam patologii tam jako normy i specyfiki tylko tego miejsca, bo na każdym małym pagórze, jak jest ciasno i słabo z noszeniem to jest twarda walka o utrzymanie się w powietrzu. Ważne, żeby jako tako w powietrzu się dogadywać i nie strącać siebie nawzajem, ale to już przypadki pojedyncze, jak wszędzie...
Pozdrawiam,
Robert
Pewnie, że nie jest idealnie, że piloci mogliby się szpeić z boku i podchodzić na start tylko jak chcą startować przy pierwszej możliwej okazji, ale nie jest aż tak źle z tym traktowaniem nowych... Ja przynajmniej traumy nie mam i lubię Miero.
Nie postrzegam patologii tam jako normy i specyfiki tylko tego miejsca, bo na każdym małym pagórze, jak jest ciasno i słabo z noszeniem to jest twarda walka o utrzymanie się w powietrzu. Ważne, żeby jako tako w powietrzu się dogadywać i nie strącać siebie nawzajem, ale to już przypadki pojedyncze, jak wszędzie...
Pozdrawiam,
Robert
- prokopcio
- Posty: 3217
- Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
- Reputation: 621
- Lokalizacja: Grodków
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: Mieroszów - opinia pilota.
Co Ty Robercik możesz powiedzieć skoro startujesz jako jeden z pierwszych i znikasz
Swoją drogą milo bylo poznać kolegę z forum
Swoją drogą milo bylo poznać kolegę z forum
Łukasz Prokop
-
- Posty: 816
- Rejestracja: 29 grudnia 2015, 22:01
- Reputation: 132
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Latam: Nie latam
- Doświadczenie: Były Pilot
- Kontakt:
Re: Mieroszów - opinia pilota.
Z żarem jest jeszcze jeden temat. GSS poszedł mocno w stronę komercji. Kupił kilka szybowców bardzo wysokiej klasy, dwa samoloty. Pojawia się tam klientela międzynarodowa z grubym portfelem. Da się odnieść wrażenie, że paralotniarze coraz bardziej tam >>przeszkadzają<<. Ciągłe zmiany zasad latania paralotnią, przenosiny lądowiska raz tu, raz tam. Ja i pewna mała grupa pilotów (osobiście znam kilka takich osób) przestała się tam pojawiać, bo po prostu nie chcę się na siłe dopraszać GSSowi, chodzić, prosić, może tak, może nie. Zresztą to byśmy przy piwie mogli
Niestety na przestrzeni ostatniego tygodnia - dwóch dwa razy widziałem busa Fazy w Bielsku - Białej. On się zajmuje też innymi rzeczami niż glajty (Windsurfing, w zimie narty) ale kto wie, co ten człowiek ma w głowie.
Blazej pisze:Sytuacja na Żarze zawsze odnosiła się tylko i wyłącznie do komercyjnych tandeciarzy. Wszystko wróciło do normy kiedy znany warszawski patotandeciarz złamał gire przy lądowaniu na szczyrkowskim parkingu i przestał przyjeżdżać na Żar.
Niestety na przestrzeni ostatniego tygodnia - dwóch dwa razy widziałem busa Fazy w Bielsku - Białej. On się zajmuje też innymi rzeczami niż glajty (Windsurfing, w zimie narty) ale kto wie, co ten człowiek ma w głowie.
Mateusz Lubecki
tel: +48 660 43 44 46
tel: +48 660 43 44 46
-
- Posty: 45
- Rejestracja: 11 marca 2022, 09:54
- Reputation: 21
- Latam: Nie latam
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: Mieroszów - opinia pilota.
rk pisze:Pewnie, że nie jest idealnie, że piloci mogliby się szpeić z boku i podchodzić na start tylko jak chcą startować
Mogliby, ale nie chcą. Dlaczego ? Bo mogą, bo jest ciche przyzwolenie, bo czują się ważniejsi od innych. Bo głośno nie piętnujemy zachowania łamiącego poniższe oczywiste zasady:
1. Szpeisz się z boku
2. Ustawiasz się w kolejce do startu
3. Rozkładasz glajta z intencją startu, w kasku i tak się nie opalisz.
4. Jeśli Ten Podmuch Cię nie zabrał, idziesz na start z glajtem w rękach (nie nad głową, to tworzy zagrożenie dla startujących), potem patrz punkt.1
- uriuk
- Site Admin
- Posty: 4139
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
- Reputation: 891
- Lokalizacja: Wrocław
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Mieroszów - opinia pilota.
Ja bym postawil tablice z napisem "Tylko burak szpei sie na startowisku". W skrocie "paraburak"
- prokopcio
- Posty: 3217
- Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
- Reputation: 621
- Lokalizacja: Grodków
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: Mieroszów - opinia pilota.
uriuk pisze:Ja bym postawil tablice z napisem "Tylko burak szpei sie na startowisku". W skrocie "paraburak"
Ale kto ma tą tablicę postawić ?
cytuję bo nie znam osobiście pilotów...
niepodpisany gamoń pisze:Ryba psuje się od głowy.
Nawet prezes lokalnego stowarzyszenia tak się zachowuje:)
Łukasz Prokop
- uriuk
- Site Admin
- Posty: 4139
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
- Reputation: 891
- Lokalizacja: Wrocław
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Mieroszów - opinia pilota.
Wystarczy stworzenie pojęcia. Niniejszym ogłaszam, że misiaczek, który blokuje startowisko przez szpejenie się na nim, a nie gdzieś z boku to PARABURAK
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
- Blazej
- Posty: 324
- Rejestracja: 26 lutego 2018, 18:39
- Reputation: 210
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Sympatyk
Re: Mieroszów - opinia pilota.
niepodpisany gamoń pisze:Ryba psuje się od głowy.
Nawet prezes lokalnego stowarzyszenia tak się zachowuje:)
Jest taki problem że lokalesy się rozkładają zajmują całe startowisko i czekają na ten podmuch przy którym wiedzą że się zabiorą.
też jest tak że wszyscy się znają i takie mają odzywki między sobą.
Przyznam, że jednak u nas w tej kwestii jest zupełnie inaczej. Miło się patrzy kiedy jedni z najlepszych przelotowców i zawodników w kraju grzecznie ustawiają się w kolejce na Żarze czy Skrzycznem. Nikt nikogo nie pogania. A jeżeli widać, że ktoś się mota a warun ucieka to zawsze grzecznie się pytają czy mogą szybko wystartować.
-
- Posty: 56
- Rejestracja: 04 sierpnia 2022, 13:00
- Reputation: 43
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Mieroszów - opinia pilota.
Niestety na Miero tak jest że w słaby dzień 50% ludzi nie polata, a 50% urwie godzinkę czy coś koło.
Jak się nie wyczeka odpowiednio silnego cyklu termy to nie ma opcji na zabranie się i tyle.
Lokalni o tym wiedzą dlatego czekają na podmuch który da szansę się zabrać a nie tylko wygeneruje spacer pod górkę.
Cykle termy mają ograniczony czas a miejsce na rzeźbę do wygrzebania się jest mega krótkie.
Do tego górka która ma ile, z 40m, w porywach 50m elewacji, reset to dwie minuty więc większość czasu wszyscy są zgromadzeni na starcie.
No i to jedyna górka z wystawką SSW w tej okolicy, do tego cywilizowana (parking, skoszona) więc siłą rzeczy mega popularna.
Takie tam są po prostu uwarunkowania. Chamstwo jest niestety naturalną konsekwencją dużej ilości ludzi walczącej o ograniczony zasób i tyle.
Nie znam innego miejsca gdzie uwarunkowania są takie że połowa ludzi która przyjechała w słaby dzień nie polata bo jest to po prostu fizycznie niemożliwe.
Osobiście po prostu szpeję się z boku, wchodzę z kalafiorem, rozkładam glajta i... czekam na cykl termy, bo bez tego nic tam się nie da jak nie wieje. Jak czuję że czekam za długo to robię sobie zlota przy jakimś słabym podmuchu na zasadzie "a, sprawdzę". Bonusem jest że robię wtedy miejsce innym. Swoją drogą zawsze gdy już jestem zdecydowany na start krzyczę "Odpalam" i dopiero startuję. Dobry zwyczaj który podpatrzyłem na jakimś innym startowisku, już nie pamiętam gdzie, a który jest bardzo rzadko stosowany. Polecam.
No i tak to jest jak się banda introwertyków spotyka na małej ciasnej górce, tak się żyje na tym Miero
Edit: Dla tych co nigdy nie byli tak wygląda Miero kiedy jest tam dużo ludzi:
Jak się nie wyczeka odpowiednio silnego cyklu termy to nie ma opcji na zabranie się i tyle.
Lokalni o tym wiedzą dlatego czekają na podmuch który da szansę się zabrać a nie tylko wygeneruje spacer pod górkę.
Cykle termy mają ograniczony czas a miejsce na rzeźbę do wygrzebania się jest mega krótkie.
Do tego górka która ma ile, z 40m, w porywach 50m elewacji, reset to dwie minuty więc większość czasu wszyscy są zgromadzeni na starcie.
No i to jedyna górka z wystawką SSW w tej okolicy, do tego cywilizowana (parking, skoszona) więc siłą rzeczy mega popularna.
Takie tam są po prostu uwarunkowania. Chamstwo jest niestety naturalną konsekwencją dużej ilości ludzi walczącej o ograniczony zasób i tyle.
Nie znam innego miejsca gdzie uwarunkowania są takie że połowa ludzi która przyjechała w słaby dzień nie polata bo jest to po prostu fizycznie niemożliwe.
Osobiście po prostu szpeję się z boku, wchodzę z kalafiorem, rozkładam glajta i... czekam na cykl termy, bo bez tego nic tam się nie da jak nie wieje. Jak czuję że czekam za długo to robię sobie zlota przy jakimś słabym podmuchu na zasadzie "a, sprawdzę". Bonusem jest że robię wtedy miejsce innym. Swoją drogą zawsze gdy już jestem zdecydowany na start krzyczę "Odpalam" i dopiero startuję. Dobry zwyczaj który podpatrzyłem na jakimś innym startowisku, już nie pamiętam gdzie, a który jest bardzo rzadko stosowany. Polecam.
No i tak to jest jak się banda introwertyków spotyka na małej ciasnej górce, tak się żyje na tym Miero
Edit: Dla tych co nigdy nie byli tak wygląda Miero kiedy jest tam dużo ludzi:
-
- Posty: 42
- Rejestracja: 24 listopada 2020, 18:09
- Reputation: 26
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: Mieroszów - opinia pilota.
Blazej pisze:rg pisze:
Jeśli chodzi o niepowtarzalne doznania, to jak tam sytuacja na górze Żar? Dawno żadnej burzy w sieci na jej temat nie widziałem... uspokoiło się?
Sytuacja na Żarze zawsze odnosiła się tylko i wyłącznie do komercyjnych tandeciarzy. Wszystko wróciło do normy kiedy znany warszawski patotandeciarz złamał gire przy lądowaniu na szczyrkowskim parkingu i przestał przyjeżdżać na Żar.
Zaledwie kilka dni temu usłyszeliśmy miły komplement od paralotniarki, która mieszkała i latała w Karkonoszach a od jakiegoś czasu mieszka w Beskidach. Po karkonowskich doświadczeniach była zaskoczona miłym przyjęciem przez żarowskie środowisko i atmosferą na startowisku. Zresztą nie tylko ona ma podobne doświadczenia.
Farciara, ja tam na Żarku miałam inne doświadczenia. Przy mojej pierwszej wizycie najpierw facet wpadł w drzewa zaraz za startem i sprawdzić co z nim pobiegłam tylko ja, po chwili dołączył Rafał - pozdrawiam (w Karkonoszach mnie nauczyli że najpierw sobie pomagamy, polatać zdążymy ) inni piloci nie byli zainteresowani stanem kolegi. Na ogólnej radiowej częstotliwości ktoś uporczywie kogoś szkolił, a wisienka na torcie był facet który zaatakował mnie na lądowisku oskarżając o zalecenie drogi i nie przebierał w słowach. Po jakimś czasie zorientował się że popełnia błąd ale "przepraszam" nie padło. Na Miero takich atrakcji nie doświadczyłam. Może trafiłam na zły dzień na żarze ? Może Wy na zły na Miero? Do anonimowego pisania opinii nawet się nie będę odnosić. Osoby które nie były zapraszam na górkę, myślę że poznacie masę lokalnych barwnych ludzi i zobaczycie że nie taki diabeł straszny jak go malują
Anna Mołdach
- Blazej
- Posty: 324
- Rejestracja: 26 lutego 2018, 18:39
- Reputation: 210
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Sympatyk
Re: Mieroszów - opinia pilota.
To co opisujesz to jakiś marginalny przypadek, którego przez 5 lat mojej egzystencji na Żarze nie doświadczyłem i nie byłem świadkiem. Nigdy też nie słyszałem aby nikt nie reagował jak ktoś wpadł w drzewa. Wręcz przeciwnie. Skoro już ktoś podbiegł to reszta się wstrzymuje czekając na więcej informacji.
Radiowa częstotliwość PSP jest ogólno dostępna więc Żar nie ma z tym nic wspólnego. Ostatnio w Bassano też slyszałem kilku "specjalistów" co nie znaczy, że miejsce straciło na atrakcyjności.
A ten cham co Cię zbeształ to zwykły cham, ale tylko on, co nie?
Natomiast z racji małej przestrzeni i napinki na warun montemiero już dawno zyskało miano mało przyjaznego dla obcych miejsca.
Radiowa częstotliwość PSP jest ogólno dostępna więc Żar nie ma z tym nic wspólnego. Ostatnio w Bassano też slyszałem kilku "specjalistów" co nie znaczy, że miejsce straciło na atrakcyjności.
A ten cham co Cię zbeształ to zwykły cham, ale tylko on, co nie?
Natomiast z racji małej przestrzeni i napinki na warun montemiero już dawno zyskało miano mało przyjaznego dla obcych miejsca.
Wróć do „Miejscówki i wyjazdy paralotniowe”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość