Kamera GoPro wreszcie nadaje się do latania.

[uriuk]

Najpierw wyjaśnię, dlaczego do tej pory się nie nadawała. Otóż lot trwa długo i... jest nudny. Czasem coś się zdarzy wartego uwiecznienia i trzeba to później znaleźć, żeby zmontować kilkuminutowy filmik. Ale powstaje pytanie, jak znaleźć ten fragment w wielogodzinnym materiale?
Już kilkanaście lat temu pisałem, że potrzebny jest przycisk, który zapisuje ostatnie, powiedzmy 30 sekund. To znaczy kamera jest włączona, ale tylko buforuje 30 sekund, ale go nie zapisuje. Kiedy coś się zdarzy (np frontsztal), wychodzimy z atrakcji i klikamy "zapisz". Mamy pięknie wszystko nagrane bez zbędnej nudy,
Bawie się włąśnie GoPro 11 i nie dość, że taka funkcja jest, nazywa sie HindSight, to nawet nie trzeba nic naciskać, można to aktywować komendą głosową.

[uriuk]

A tak na marginesie, oprócz komendy "Gopro start recording" powinno też działać "o ɐʍɹnʞ". Ciekawe za ile lat do tego dojdą

[JaroXS]

Ja tam wole sobie wywołać samodzielnie frontstalle niż czekać aż się pojawią
Technika idzie do przodu ale z tego co opisujesz mało kto skorzysta bo zanim sobie przypomni komendę głosową to już będzie myślał o szukaniu najbliższego miejsca do lądowania

[Bumat]

[quote="uriuk"]Najpierw wyjaśnię, dlaczego do tej pory się nie nadawała. Ale powstaje pytanie, jak znaleźć ten fragment w wielogodzinnym materiale?

Nadawała się od dawna. Tak jak istnieje aktywne latanie, tak samo istnieje aktywne filmowanie. Z ponad h lotu mam nagrane 20min materiału i to w kawałkach.

[uriuk]

To dam bardziej obrazowe porownanie. Niedlugo przejade przez cala pustynie Wahiba. Potrwa to dwa dni (to nie jest duza pustynia). Moge sobie cos pofilmowac, zeby zrobic 5 min filmu, ale bedzie to nudny film. Moge nagrac 20 godzin materialu, ktory pozniej bede musial przejzec zeby wylapac 5 interesujacych minut, potrzebnych do fimu, np przebiegniecie przed kamera wilka arabskiego, czy wykonanie przez jakiegos wielblada polowy salta w przod, bo sie akurat potknal.
Ale moge tez uzyc funkcji HindSight i przywiezc 20 minut nagran, na ktorych bedzie samo gęste, a wiec znacznie bardziej interesujace niz 20 min nagrane metoda "a teraz bede nagrywal". Film to opowiadanie jakiejs historii, wiec dana historia do opowiedzenia musi byc. Na drugim biegunie jest np tfurczosc niejakiego Chodorowskiego, gdzie nie ma zadnej historii, a sa robione pod haslem "mam kamere i nie zawaham sie jej uzyc". I tego chcialbym uniknac.

[Mikołaj]

Może trzeba poprostu czytać instrukcje ,a nie bawić, tagowanie ciekawych momentów działa w GoPro chyba od jakiś 10lat. Przycisk Hilight. Z tego co pamiętam od GoPro 4 to działa .