Kössen - FAI - strategia XC

[arekgarbacz]

Hej,
Tak sobie oglądam różne loty i mam taki przykładowy:
http://www.xcontest.org/2014/world/en/f ... 2014/10:30

Jak widać lot rusza ze startu w Kössen na południowy wschód, "druga noga" idzie na zachód, a później powrót na północ.
Patrząc na ten lot w kontekście tego jak w ciągu dnia operuje słońce wydawało by się, ze lepiej było by lecieć w odwrotnym kierunku. Wykorzystać w pierwszej części dnia góry o ekspozycji na wschód, środkowa część lotu - ekspozycja na południe, powrót na północny zachód po górach o ekspozycji na południowy zachód.
Jakie są wasze przemyślenia na ten temat?

Nie znam tego terenu za bardzo, ale domyślam się, że taki przebieg lotu jest podyktowany układem wiatrów dolinowych i w tej konfiguracji ten lot jest w kontekście tych wiatrów bardziej optymalny, czy też w ogóle możliwy. A więc pytanie dotyczące wiatrów dolinowych w Alpach, bo wydaje mi się, że kiedyś widziałem taką mapkę pokazującą wiatry w poszczególnych dolinach, w takiej postaci, w jakiej najczęściej/"standardowo" występują w lotny dzień w Alpach.
Czy ktoś kojarzy coś takiego? Jeśli nie, to czym się podpieracie przy planowaniu tego typu wycieczek? Tylko dotychczasowymi trackami?

[kris]

Arek,
sprawdź ten link
http://www.aerodrome-gruyere.ch/windmap/index.html
są tam przykłady, wersja realna niestety płatna

[Dawid Król]

Nigdy tam nie latałem i nie znam lokalnych warunków i ogólnie jestem leszczem, ale z tego co widzę po tracku z 7 maja to da się też w drugą stronę (co prawda z innego startowiska):

http://www.xcontest.org/world/en/flight ... 2016/08:03

Ze spraw pewnych, to problematycznym miejscem przeskoku jest przełęcz Thurn, gdzie lepiej być później, bo podstawy są wyższe.
Patrząc na mapę, to w trasie którą podesłałeś pilot może bardziej się podeprzeć na górach, co zwłaszcza rano bardzo pomaga. Lecąc na południowy zachód miałby większe przeskoki do zrobienia, mniej gór i trudniejszą trasę. Być może było też trochę południowego/zachodniego wiatru, a przebijanie się rano pod wiatr też nie jest najłatwiejsze. Być może też na trasie którą wybrał były widoczne chmury, a w kierunki SW ich nie było. No i jeszcze dochodzą do tego wiatry dolinowe.

[arekgarbacz]

No tak, dużo tych czynników, które trzeba wziąć pod uwagę, a ostatecznie i tak nigdy się nie dowiemy jak wyglądało niebo tego dnia Co do wiatrów to może jak będę miał chwilę to wrzucę tracka w SeeYou, z tego co pamiętam to SeeYou potrafiło pokazać jak wiało na podstawie tracka.

[kst2]

Czesc,

Koessen jest gora, z ktorej startuje sie zazwyczaj pozno. Zauwaz, ze ten lot rozpoczal sie o 12.30. O tej godzinie stoki z wystawa wschodnia nie dzialaja juz tak dobrze. Sporym problemem w tym rejonie jest wiatr z polnocy, tzw. Bayerischer Wind, ktory latem w godzinach popoludniowych utrudnia powrot. Z doswiadczenia wiem, ze jest wtedy klopot na odcinku - Lofer-Koessen. Obarczone ryzykiem przedwczesnego ladowania sa takze pierwsze kilometry na poludnie od gory ze startowiskiem. Natomiast lot w kierunku wschodnim, zwlaszcza o tej godzinie, jest latwiejszy. Stad moim zdaniem wieksza szansa na zrobienie trojkata jest lecac zgodnie z ruchem wskazowek zegara.
Gdybys chcial jednak leciec w przeciwnym kierunku, najlepiej po starcie kierowac sie nad pd. stoki Wilder Kaiser. Tutaj sa wielkie skalne sciany i konkretna terma. Unikaj jednak tego miejsca przy silniejszym pn. wietrze z uwagi na zawietrzna.

Najwieksze trojkaty w okolicy robi sie jednak zazwyczaj z pobliskiej gory Hochfellen (starty mozliwe przed godz.11). W ub. weekend poszlo stad wiele sporych trojaktow. Jedynym minusem jest trudnosc z dolotem do oficjalnego ladowiska z uwagi na wspomniany wiatr z polnocy.

Jezeli interesuje Ciebie tracki z okolicznych lotow, polecam oprocz xcconest takze:
http://www.dhv-xc.de/xc/modules/leonard ... offID=9036 (Koessen)
http://www.dhv-xc.de/xc/modules/leonard ... ry=0&cat=0 (Hochfelln)

Pozdrawiam,
Kamil

[kst2]

I jeszcze a propos planowania przelotow.

W moim przypadku analiza cudzych lotow to podstawa jezeli chodzi o przeloty w nieznanym terenie. Aby lepiej i bardziej realistycznie utrwalic sobie przebieg trasy, ogladam je w doarama. Dodatkowo szukam artykulow w internecie/literaturze dotyczacych przelotow w danym rejonie, aby wychwycic lokalne zagrozenia lub ulatwienia. Kolejna kluczowa kwestia to prognoza pogody. Jezeli zapowiadaja wysoka podstawe, nie przejmuje sie wiatrami dolinowymi. Kiedy prognozowany jest slaby wiatr, moge planowac lot w poprzek dolin. Przy silnej pn/pd wybieram trasy o przebiegu wschod-zachod dajace mozliwosc lotu wzdluz nawietrznych stokow. Silna polnoc wzmacnia wiatry dolinowe wiejace w kierunku glownej grani po polnocnej stronie Alp i analogicznie po poludniowej stronie. Blisko pn. granicy Alp latem nalezy liczyc sie po poludniu ze wspomnianym bayerischer Wind. Przy prognozowanym halnym odpuszczam latanie lub ograniczam sie do "schowanych" przed wiatrem rejonow.

Tak na szybko znalazlem kilka map z zaznaczonymi wiatrami dolinowymi, niestety dotycza tylko wycinka alp:
- https://www.shv-fsvl.ch/fileadmin/redak ... nPrint.pdf (Szwajcaria)
- http://www.aircross-bw.de/talwinde_allgaeuer_alpen.pdf (Allgäuer Alpen)
Mape Alp z wiatrami dolinowymi znajdziesz takze w ksiazkach Burkhard Martens Thermikbuch i Streckenbuch

Pozdrawiam,
Kamil