Paralotniowy slang - słowniczek
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Paralotniowy slang - słowniczek
Komin o średnicy 9 metrów i takiej samej sile
Zbyszek Gotkiewicz
- Lucjan Piekutowski
- Posty: 1031
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 16:11
- Reputation: 66
- Lokalizacja: Krawężniki Pomorskie
- Latam: Nie latam
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: Paralotniowy slang - słowniczek
Syf - chmury inne niż cumulusy
Zakit - pełne pokrycie nieba syfem
Materac - szkolny glajt
Stabil, Stabilo - skrajna część glajta
Czarna dupa, środek niczego - miejsce lądowania setki kilometrów od cywilizacji.
Strzelić się - skończyć (hol) za szybko, gdy druga strona jeszcze nie skończyła ciągnąć (wyciągarka)
Parawaiting - czekanie nie wiadomo na co, gdy nie da się latać.
Szpej - zabawki glajciarza
Szpeić się - ubierać, przygotowywać do startu.
Karabol, Kachol - potocznie karabinek, kask
Zakit - pełne pokrycie nieba syfem
Materac - szkolny glajt
Stabil, Stabilo - skrajna część glajta
Czarna dupa, środek niczego - miejsce lądowania setki kilometrów od cywilizacji.
Strzelić się - skończyć (hol) za szybko, gdy druga strona jeszcze nie skończyła ciągnąć (wyciągarka)
Parawaiting - czekanie nie wiadomo na co, gdy nie da się latać.
Szpej - zabawki glajciarza
Szpeić się - ubierać, przygotowywać do startu.
Karabol, Kachol - potocznie karabinek, kask
- Marcin.
- Posty: 539
- Rejestracja: 06 marca 2016, 17:43
- Reputation: 33
- Lokalizacja: Mechanik paralotniowy TM PG
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Paralotniowy slang - słowniczek
"Sufit"?
- Lucjan Piekutowski
- Posty: 1031
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 16:11
- Reputation: 66
- Lokalizacja: Krawężniki Pomorskie
- Latam: Nie latam
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: Paralotniowy slang - słowniczek
Marcin. pisze:"Sufit"?
Coś, powyżej czego nie powinno Ciebie być. Pozioma granica strefy.
-
- Posty: 134
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 19:47
- Reputation: 23
- Lokalizacja: WPI
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Przelotowiec
- Kontakt:
Re: Paralotniowy slang - słowniczek
sztryms - zakit, syf, pełne zachmurzenie. Sztryms może pękać, nachodzić lub być (tam nie należy lecieć)
kalafior, bambus - (za)mocno wybudowany Cu
wydaje, nie wydaje (dot. warunu) - działa, nie działa; w kontekście dobrego lotu - "ładnie wydało"
piard, popiard - zerko, bąbel, niezakręcalne ale można w tym poczekać na coś lepszego.
pedał - zlot
rura - wojskowy odrzutowiec
śmigło - śmigłowiec
T.
kalafior, bambus - (za)mocno wybudowany Cu
wydaje, nie wydaje (dot. warunu) - działa, nie działa; w kontekście dobrego lotu - "ładnie wydało"
piard, popiard - zerko, bąbel, niezakręcalne ale można w tym poczekać na coś lepszego.
pedał - zlot
rura - wojskowy odrzutowiec
śmigło - śmigłowiec
T.
-
- Posty: 322
- Rejestracja: 01 lutego 2016, 13:27
- Reputation: 34
- Lokalizacja: Trójmiasto i okolice
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Sympatyk
- Kontakt:
Re: Paralotniowy slang - słowniczek
Marcin. pisze:A "szpilka"?
całkiem niedawno przeczytane na FB u kolegi:
"Byłem w szpilce, mocna torba. Najpierw poczułem małą klapkę, mały migacz, nastęopnie z drugiej strony połówka. Sheblowałem. Fulstall taki że klasnęło stabilami. I wtedy wszedł front"
Najlepsze były komentarze tych co nie latają
- der
- Posty: 1878
- Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
- Reputation: 719
- Lokalizacja: EPOM
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Paralotniowy slang - słowniczek
Jak można dostać frontan na pełnym przeciągnięciu? To jakby dostać klapę na uszach. Kolega z tych operujących w literaturze fantastycznej ?
-
- Posty: 322
- Rejestracja: 01 lutego 2016, 13:27
- Reputation: 34
- Lokalizacja: Trójmiasto i okolice
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Sympatyk
- Kontakt:
Re: Paralotniowy slang - słowniczek
der pisze:Jak można dostać frontan na pełnym przeciągnięciu? To jakby dostać klapę na uszach. Kolega z tych operujących w literaturze fantastycznej ?
Po przecągięciu i odpuszczeniu sterówek, jesli masz zły timiing i spóżnisz zatrzymanie skrzydła nastepuje bardzo dynamiczny front. pewnie o to chodziło
- prokopcio
- Posty: 3217
- Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
- Reputation: 621
- Lokalizacja: Grodków
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: Paralotniowy slang - słowniczek
"przyszli napędowcy" - hasło często pojawiające się na "równoległym" szkoleniu PPG do naszego, - mi się kojarzy z tym, że przyszli, nie polatali więc poszli
Łukasz Prokop
- Lucjan Piekutowski
- Posty: 1031
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 16:11
- Reputation: 66
- Lokalizacja: Krawężniki Pomorskie
- Latam: Nie latam
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: Paralotniowy slang - słowniczek
A ja pomyślałem że "przyszły napedowiec" to człowiek, który boi się termiki
- Marcin.
- Posty: 539
- Rejestracja: 06 marca 2016, 17:43
- Reputation: 33
- Lokalizacja: Mechanik paralotniowy TM PG
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Paralotniowy slang - słowniczek
PrzemKam pisze:Marcin. pisze:A "szpilka"?
całkiem niedawno przeczytane na FB u kolegi:
"Byłem w szpilce, mocna torba. Najpierw poczułem małą klapkę, mały migacz, nastęopnie z drugiej strony połówka. Sheblowałem. Fulstall taki że klasnęło stabilami. I wtedy wszedł front"
Najlepsze były komentarze tych co nie latają
Ten opis onomatopeizuje mi torbę. Czyli torba to po prostu sflaczała część komór, jak wisząca pusta szmaciana torba na zakupy.
- Lucjan Piekutowski
- Posty: 1031
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 16:11
- Reputation: 66
- Lokalizacja: Krawężniki Pomorskie
- Latam: Nie latam
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: Paralotniowy slang - słowniczek
Marcin. pisze:
Ten opis onomatopeizuje mi torbę.
Weź reklamówkę foliową, włóż do niej z dwie cytryny, potrząśnij nią góra- dół - będziesz miał onomatopeję, co się dzieje ze skrzydłem w turbulencji*
*Uwaga, reklamówka może się porwać, więc nie bierz swojej ulubionej
Ad rem :
Kalafior/Różyczka - sposób przenoszenia paralotni, w którym zbieramy w pętle do jednej ręki wszystkie linki, do momentu aż skrzydło będziemy mogli przenieść z miejsca na miejsce - kształt tak niesionej paralotni przypomina kwiat.
- Załączniki
-
- WP_20130929_004.jpg (881.03 KiB) Przejrzano 17208 razy
-
- Posty: 47
- Rejestracja: 18 stycznia 2016, 19:21
- Reputation: 9
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Uczeń
Re: Paralotniowy slang - słowniczek
żebrać - latać butami po szyszkach z nadzieją na noszenie
dupozlot- latać po prostej ze startu na lądowisko bez żadnej nadziei
ciorać glajta - męczyć skrzydło w kontakcie z ziemią, np na łące
dyndać- latać tu i tam i tu bez planu dla fanu, rekreacja
dupozlot- latać po prostej ze startu na lądowisko bez żadnej nadziei
ciorać glajta - męczyć skrzydło w kontakcie z ziemią, np na łące
dyndać- latać tu i tam i tu bez planu dla fanu, rekreacja
Ostatnio zmieniony 27 czerwca 2016, 21:06 przez Dominika, łącznie zmieniany 3 razy.
- Marcus Biesioroff
- Posty: 535
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 00:22
- Reputation: 160
- Lokalizacja: Wrocław
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Paralotniowy slang - słowniczek
balonować, żyrandolować - wisieć na stabilnym żaglu na tyle mocnym, że prędkość względem ziemi oscyluje w granicy zera
Lubię patrzeć na niebo, bo wiem, że go nie wyasfaltują
- Lucjan Piekutowski
- Posty: 1031
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 16:11
- Reputation: 66
- Lokalizacja: Krawężniki Pomorskie
- Latam: Nie latam
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: Paralotniowy slang - słowniczek
ddpd pisze:popierdywanie w zerkach
Zerko - noszenie o mocy zero metrów na sekundę Czyli w praktyce równe opadaniu paralotni (1,2 - 1,5 m/s) Wario pokazuje wtedy 0 a wskazówka stoi na środku skali.
- Marcus Biesioroff
- Posty: 535
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 00:22
- Reputation: 160
- Lokalizacja: Wrocław
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Paralotniowy slang - słowniczek
Lucjan Piekutowski pisze:Zerko - noszenie o mocy zero metrów na sekundę Czyli w praktyce równe opadaniu paralotni (1,2 - 1,5 m/s) Wario pokazuje wtedy 0 a wskazówka stoi na środku skali.
Z technicznego punktu widzenia "zerko" to ... noszenie właśnie rzędu 1,2 - 1,5m/s (skoro nie opadamy, to znaczy, że się wznosimy z prędkością równoważącą się z prędkością opadania glajta) w naszym kraju trzeba te zerka szanować szczególnie...
Lubię patrzeć na niebo, bo wiem, że go nie wyasfaltują
- Lucjan Piekutowski
- Posty: 1031
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 16:11
- Reputation: 66
- Lokalizacja: Krawężniki Pomorskie
- Latam: Nie latam
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: Paralotniowy slang - słowniczek
Marcus Biesioroff pisze:Lucjan Piekutowski pisze:Zerko - noszenie o mocy zero metrów na sekundę Czyli w praktyce równe opadaniu paralotni (1,2 - 1,5 m/s) Wario pokazuje wtedy 0 a wskazówka stoi na środku skali.
Z technicznego punktu widzenia "zerko" to ... noszenie właśnie rzędu 1,2 - 1,5m/s (skoro nie opadamy, to znaczy, że się wznosimy z prędkością równoważącą się z prędkością opadania glajta) w naszym kraju trzeba te zerka szanować szczególnie...
No a co ja napisałem ?
Generalnie to nawet jeśli w zerku wznosimy się z prędkością opadania to się NIE wznosimy (tzn równocześnie się wznosimy i tyle samo opadamy).
-
- Posty: 1806
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:14
- Reputation: 479
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Były Pilot
Re: Paralotniowy slang - słowniczek
Jagody jak są czerwone to są zielone;) bo nie są zielone jak są czarne.
Mariusz Kilian
Re: Paralotniowy slang - słowniczek
Krawat- ostatnio modny, z powodu coraz mniejszej ilości linek w glajtach
Wróć do „Wejście dla początkujących”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość