Michał T pisze:Ja kojarzę dwa śmiertelne. Jeden na pewno w Polsce. Podanie źródła niestety zajęłoby mi dużo czasu, ale może znajdę jeśli Wam zależy.
To co... dwóch wliczamy w konieczne minimum i czekamy aż liczba osiągnie ile ? 10 czy 11 może 30. Kurcze nie można tak. Nie wiem Zbyszek do czego zmierzasz. Napisz wprost. Przecież w każdym locie jesteś przynajmniej dwa razy poniżej 50 metrów.
Do czego zmierzam? Próbuje określić skalę problemu. I ocenić wartość proponowanych rozwiązań. Stosunek ich użyteczności do poniesionych środków. Bo ja nie sądzę że jedno uratowane życie może zrekompensować każde poniesione wysiłki. Może nie należy mówić tego wprost, ale praktyka pokazuje że tak po prostu jest. Zarządza się ryzykiem kalkuluje zarówno stopień ryzyka jak i koszty zabezpieczeń. W tej dyskusji stopień ryzyka jest pomijany, podobnie jak koszt zarówno stworzenia systemu jak i jego użytkowania.