Pożar w uprzęży

Kwestie związane z bezpieczeństwem latania i zapobieganiem wypadkom. Ze względu na powagę tematu wszelakie trolowanie nie będzie tutaj tolerowane.
Cybiak
Posty: 52
Rejestracja: 20 kwietnia 2016, 00:00
Reputation: 9
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Pożar w uprzęży

Postautor: Cybiak » 31 lipca 2016, 19:54

Dzisiaj mi przyszło do głowy o bardzo rzadkim ale jednak możliwym przypadku.
Mianowicie chodzi o pożar w uprzęży. Jak wiadomo akumulatory Li-ion mogą ulec samozapłonowi
Po wpisaniu w google zapytania od razu dostałem kilka odpowiedzi o wypadkach z telefonami.
Jakie my mamy szanse na ugaszenie w powietrzu takiej baterii.
W jakim stopniiu są palne tkaniny z których uszyte są uprzęże, kokony, kokpity, ubrania, zapas i reszta szpeju.
Jak się ratować w przypadku takiego zdarzenia.(urządzenia są przeważnie zabezpieczone żeby ich nie zgubić)

Tylko żeby nam ULC nie kazał wozić gaśnicy proszkowej 1kg z obowiązkową homologacją :D

http://www.benchmark.pl/aktualnosci/sam ... ienie.html
http://www.komputerswiat.pl/nowosci/wyd ... locie.aspx

SP8EBC
Posty: 816
Rejestracja: 29 grudnia 2015, 22:01
Reputation: 132
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Latam: Nie latam
Doświadczenie: Były Pilot
Kontakt:

Re: Pożar w uprzęży

Postautor: SP8EBC » 31 lipca 2016, 20:44

Bez specjalnej gaśnicy płonącego litu nie da się w żaden sposób ugasić. Reaguje on intensywnie zarówno z powietrzem i wodą (wilgoć / para wodna), dlatego samozapłon może powstać już po rozszczelnieniu ogniw. Do tego o ile pamiętam z chemii to reakcja Litu z powietrzem wydziela duże ilości wodoru co może spowodować dodatkowe bum :)
Mateusz Lubecki
tel: +48 660 43 44 46

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Pożar w uprzęży

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 31 lipca 2016, 21:35

O pożarach Lipoli słyszałem. Liony chyba są dużo odporniejsze na pożar. Telefonów używa się sporo, a informacje o pożarach do mnie nie dotarły. Ciekawe jakie warunki muszą być spełnione żeby taki akumulator zapłonął.
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
prokopcio
Posty: 3217
Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
Reputation: 621
Lokalizacja: Grodków
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Pożar w uprzęży

Postautor: prokopcio » 31 lipca 2016, 21:49

dokładnie jak pisze Zbyszek - LiPo są bardzo wrażliwe na przeładowanie i lubią zapłonąć ale podczas felernego ładowania lub gdy przekroczone zostanie maksymalne dopuszczalne rozładowywanie ale urządzenia z nich korzystające raczej są bardzo dobrze pod tym względem dopracowane a nie grozi im nic podczas normalnego użytkowania - ale ten typ akumulatorów nie jest wykorzystywany w telefonach, głównie w modelarstwie RC gdzie stosunek pojemności do wagi jest kluczowy a wspomniane dużo popularniejsze LiOn'y nie są tak chętne do samozapłonu więc bym się nie przejmował....
Łukasz Prokop

Awatar użytkownika
Lucjan Piekutowski
Posty: 1031
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 16:11
Reputation: 66
Lokalizacja: Krawężniki Pomorskie
Latam: Nie latam
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Pożar w uprzęży

Postautor: Lucjan Piekutowski » 31 lipca 2016, 23:16

Zbyszek Gotkiewicz pisze:O pożarach Lipoli słyszałem. Liony chyba są dużo odporniejsze na pożar. Telefonów używa się sporo, a informacje o pożarach do mnie nie dotarły. Ciekawe jakie warunki muszą być spełnione żeby taki akumulator zapłonął.


Zwarcie + rozszczelnienie. Przy zwarciu najpierw puchną, po czym dochodzi do zapłonu oparów, samo zwarcie również powoduje wzrost temperatury i przepalenie elementów ogniwa. Do zwarcia może dojść wewnątrz akumulatora.

Cybiak
Posty: 52
Rejestracja: 20 kwietnia 2016, 00:00
Reputation: 9
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Pożar w uprzęży

Postautor: Cybiak » 01 sierpnia 2016, 00:59

Zbyszek Gotkiewicz pisze:O pożarach Lipoli słyszałem. Liony chyba są dużo odporniejsze na pożar. Telefonów używa się sporo, a informacje o pożarach do mnie nie dotarły. Ciekawe jakie warunki muszą być spełnione żeby taki akumulator zapłonął.


O ile w w pirwrszym linku jest uzasadnienie co do jakości aku-podróba ( może się zdarzyć, że pilot też kupi podróbkę)
to w drugim jest wyraźnie napisane że przyczyną były aku Li-ion
Zresztą dreamlinery też uziemiły aku Li-ion.

http://www.tvn24.pl/internet-hi-tech-me ... 00683.html

Bardziej bym się jednak skupił nad tym co zrobić już w powietrzu jak takie zdarzenie nas spotka i czy ktoś wie jak palne są nasze
rzeczy. (np: gdyby taki zapłon nastąpił w tylnej kieszeni uprzęży, pewnie od razu tego nie zauważymy).

Awatar użytkownika
prokopcio
Posty: 3217
Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
Reputation: 621
Lokalizacja: Grodków
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Pożar w uprzęży

Postautor: prokopcio » 01 sierpnia 2016, 12:25

dodatkowo wspaniały dopływ świeżego tlenu/powietrza jest jak "woda na młyn" nawet dla rzeczy słabo palnych ;)
określenie palności np uprzęży powinno być określone w locie lub w tunelu aerodynamicznym... a nie na postoju ;)
Łukasz Prokop

Cybiak
Posty: 52
Rejestracja: 20 kwietnia 2016, 00:00
Reputation: 9
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Pożar w uprzęży

Postautor: Cybiak » 15 października 2016, 20:52

Nie żebym prorokował ale coś z tymi telefonami jednak jest na rzeczy.(aku li-jon)

http://biznes.onet.pl/wiadomosci/swiat/ ... ach/tdhdrp

Do check listy trzeba dodać teraz pozycję.
Sprawdzić model telefonu - jeśli Samsung Note7 (na pokładzie albo w luku bagażowym) zakaz startu.
Może w przyszłości zamiast licencji i OC będą sprawdzać telefony :D


Wróć do „Bezpieczeństwo i Wypadki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość