[quote="Zbyszek Gotkiewicz"] "..... dobrze jest określić pewne zasady bezpiecznych lotów tandemowych, szczególnie w oparciu o dotychczasowe niebezpieczne zdarzenia. Ktoś to powinien zrobić i dotrzeć z informacją do pilotów tandemowych. Obserwuję zupełny brak zainteresowania naszego środowiska dla takich działań. Co gorsza instytucje państwowe ........ jak sądzę nawet nie mają świadomości problemu. Jest to głęboki upadek małych społeczności i stowarzyszeń których członkowie nie potrafią zadbać o swoje interesy oczekując w każdej dziedzinie interwencji państwa, które też nie jest zainteresowane społeczną konkurencją.
....................................................................................................................................................
Nie prowokujmy dyskusji politycznych bo to zawsze powodowało zaognienia i dymy. Nie sądzę aby ustrój Polski był winien tego na jakich zasadach wciąż funkcjonuje nasze paralotniarstwo .
Proponuję Zbyszek skupić się oddolnie na strukturach, którym bezpośrednio podlegamy i tu szukać przyczyn, a nie u Pana Prezydenta RP, choć ostatecznie i do Niego można zapukać ale prędzej wypada zgłaszać problemy do obecnego Preseza ULCu lub np. do Rzecznika Praw Obywatelskich, jak to Osoby aktywne z naszego środowiska w trudnych sytuacjach dotychczas czyniły.
Uważam że napisałeś tu nieprawdę o jakimś "głębokim upadku małych stowarzyszeń i o tym że nie dbają o swoje interesy."
Poza tym myślę że jesteś w błędzie nie sprawdzając czy ULC nie byłby zainteresowany "społeczną konkurencją"? np. aby im obniżyć etatowe koszty do czego są obligowani przez rząd. To że ich urzędnicy nie kumają technicznych niuansów paralotniarstwa jest powszechnie znane . Czas jest najwyższy aby umożliwić dokonywanie korekt w wielu aspektach dotyczących bezpieczeństwa przez najbardziej doświadczonych pilotów(a nie urzędasów jedynie z biznesowym SILPem).
Co myślisz o nawiązaniu tego typu kontaktów? Nie chodzi mi aby robić uczciwym Ludziom pod górkę czy jakieś kablowanie na nierzetelnych a o uporządkowanie kwestii możliwości wpływu środowiska pilotów dobrej woli na poprawę bezpieczeństwa ,przez korekty i zasady jawności w edukacji.
Pozdrawiam Wiesiek
ps. problem zupełnego braku misjonarzy chętnych do działań profilaktycznych polega na tym, że tam gdzie koczownicy startowiskowi zajmują się biznesami , może dochodzić nie tylko do międzyplemiennych aktów kanibalizmu

[quote="Zbyszek Gotkiewicz"] "..... dobrze jest określić pewne zasady bezpiecznych lotów tandemowych, szczególnie w oparciu o dotychczasowe niebezpieczne zdarzenia. Ktoś to powinien zrobić i dotrzeć z informacją do pilotów tandemowych. Obserwuję zupełny brak zainteresowania naszego środowiska dla takich działań. Co gorsza instytucje państwowe ........ jak sądzę nawet nie mają świadomości problemu. Jest to głęboki upadek małych społeczności i stowarzyszeń których członkowie nie potrafią zadbać o swoje interesy oczekując w każdej dziedzinie interwencji państwa, które też nie jest zainteresowane społeczną konkurencją.
....................................................................................................................................................
Nie prowokujmy dyskusji politycznych bo to zawsze powodowało zaognienia i dymy. Nie sądzę aby ustrój Polski był winien tego na jakich zasadach wciąż funkcjonuje nasze paralotniarstwo .
Proponuję Zbyszek skupić się oddolnie na strukturach, którym bezpośrednio podlegamy i tu szukać przyczyn, a nie u Pana Prezydenta RP, choć ostatecznie i do Niego można zapukać ale prędzej wypada zgłaszać problemy do obecnego Preseza ULCu lub np. do Rzecznika Praw Obywatelskich, jak to Osoby aktywne z naszego środowiska w trudnych sytuacjach dotychczas czyniły.
Uważam że napisałeś tu nieprawdę o jakimś "głębokim upadku małych stowarzyszeń i o tym że nie dbają o swoje interesy."
Poza tym myślę że jesteś w błędzie nie sprawdzając czy ULC nie byłby zainteresowany "społeczną konkurencją"? np. aby im obniżyć etatowe koszty do czego są obligowani przez rząd. To że ich urzędnicy nie kumają technicznych niuansów paralotniarstwa jest powszechnie znane . Czas jest najwyższy aby umożliwić dokonywanie korekt w wielu aspektach dotyczących bezpieczeństwa przez najbardziej doświadczonych pilotów(a nie urzędasów jedynie z biznesowym SILPem).
Co myślisz o nawiązaniu tego typu kontaktów? Nie chodzi mi aby robić uczciwym Ludziom pod górkę czy jakieś kablowanie na nierzetelnych a o uporządkowanie kwestii możliwości wpływu środowiska pilotów dobrej woli na poprawę bezpieczeństwa ,przez korekty i zasady jawności w edukacji.
Pozdrawiam Wiesiek
ps. problem zupełnego braku misjonarzy chętnych do działań profilaktycznych polega na tym, że tam gdzie koczownicy startowiskowi zajmują się biznesami , może dochodzić nie tylko do międzyplemiennych aktów kanibalizmu ;)