Post autor: der » 20 lutego 2022, 10:32
Nie straszcie chłopaka.
Bassano jest dobre dla wszystkich. Tyle, że jak każde miejsce potrafi się w końcu znudzić. I wy przez ten pryzmat postrzegacie to miejsce, a nie plusów jakie posiada.
Dla początkujących dobre bo : lądowisko pod startem, regularna wwózka na górę.
Ilość ludzi nie jest żadnym problemem. Bo dla początkującego większy strach to brak pilotów w powietrzu niż ich nadmiar.
Całe zagęszczenie jest tylko w 300 metrów w lewo 300 metrów w prawo od startu. Jeśli ktoś się boi lub nie umie dalej a szuka odosobnienia wiesza się nad Costalungą lub odbija w stronę mauzoleum i na przeludnienie nie narzeka. Choć wiszenie w akwarium nad startem ma też wiele plusów. To dobre ćwiczenie na współdzielenie przestrzeni z innymi, podglądania ich i samodzielnej oceny, gdzie warto lecieć a gdzie nie, nie tylko ze względu na miejsce, ale na fazy. Po prostu w kupie łatwiej ocenić powietrze, każda mucha to powie.
Jak już nauczy się latać, przeskakuje Brentę i luzu ma pod dostatkiem, a potem próbuje wrócić.
A jak już jedzie się wylatać, to robi serpentyny, Chrystusa czy przeskakuje Piawę i leci na Vitorio Venetto lub dalej. A jak już lata bardzo dobrze i trafia na dobre warunki, robi to wszystko na raz. Co bardziej ambitni przeskakują za mauzoleum na Feltre i wożą się po obrzeżach Dolomitów.
Najlepszy wiosenny warun w Bassano to zwykle przełom marca i kwietnia. Wtedy już się nie marznie po pierwszej godzinie w powietrzu. Ale obecnie klimat się tak spier..ił że trudno określić kiedy będzie najlepiej.
Nie straszcie chłopaka.
Bassano jest dobre dla wszystkich. Tyle, że jak każde miejsce potrafi się w końcu znudzić. I wy przez ten pryzmat postrzegacie to miejsce, a nie plusów jakie posiada.
Dla początkujących dobre bo : lądowisko pod startem, regularna wwózka na górę.
Ilość ludzi nie jest żadnym problemem. Bo dla początkującego większy strach to brak pilotów w powietrzu niż ich nadmiar.
Całe zagęszczenie jest tylko w 300 metrów w lewo 300 metrów w prawo od startu. Jeśli ktoś się boi lub nie umie dalej a szuka odosobnienia wiesza się nad Costalungą lub odbija w stronę mauzoleum i na przeludnienie nie narzeka. Choć wiszenie w akwarium nad startem ma też wiele plusów. To dobre ćwiczenie na współdzielenie przestrzeni z innymi, podglądania ich i samodzielnej oceny, gdzie warto lecieć a gdzie nie, nie tylko ze względu na miejsce, ale na fazy. Po prostu w kupie łatwiej ocenić powietrze, każda mucha to powie.
Jak już nauczy się latać, przeskakuje Brentę i luzu ma pod dostatkiem, a potem próbuje wrócić.
A jak już jedzie się wylatać, to robi serpentyny, Chrystusa czy przeskakuje Piawę i leci na Vitorio Venetto lub dalej. A jak już lata bardzo dobrze i trafia na dobre warunki, robi to wszystko na raz. Co bardziej ambitni przeskakują za mauzoleum na Feltre i wożą się po obrzeżach Dolomitów.
Najlepszy wiosenny warun w Bassano to zwykle przełom marca i kwietnia. Wtedy już się nie marznie po pierwszej godzinie w powietrzu. Ale obecnie klimat się tak spier..ił że trudno określić kiedy będzie najlepiej.