Tani napęd dla początkującego

Odpowiedz


To pytanie jest elementem zabezpieczającym przed automatycznym zamieszczaniem postów.
Emotikony
:D :) ;) :( :o :shock: :? 8-) :lol: :x :P :oops: :cry: :evil: :twisted: :roll: :!: :?: :idea: :arrow: :| :mrgreen: :geek: :ugeek:

BBCode włączony
[Img] włączony
[Flash] wyłączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Tani napęd dla początkującego

Re: Tani napęd dla początkującego

Post autor: leszekm40 » 03 grudnia 2020, 23:52

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Prawa Murpiego mówią, że jeśli coś może pójść źle, to pójdzie. Poza tym znakomita większość paralotniarzy to techniczne abnegaty. Pierwszy pożar od akumulatora w powietrzu już był. Dlatego nigdy nie stosowałem Lipoli. LiFePO4 są idiotoodporne.


Właśnie odnośnie Life od podajże 3 lat tylko je stosuję są to świetne akumulatory i bez problemowe a li pole poszły u mnie w zapomnienie :D

Re: Tani napęd dla początkującego

Post autor: leszekm40 » 03 grudnia 2020, 23:50

MariusG pisze:
leszekm40 pisze:
morello91 pisze:Elektryk to był pierwszy zamysł, ale nieopłacalny w wykonaniu. Akumulatory na dzień dzisiejszy to najsłabsze ogniwo takich projektów.

Skrzydło mam, co prawda 9 letnie, ale nalotu ma może z 8 godzin. Przy okazji kursu oddam je na przegląd


Jeśli chodzi o napęd elektryczny to jest to sprawa ciekawa ale trzeba wziąć pod uwagę w tym temacie jedną sprawę . Żeby to działało to oczywiście dobry silnik ale najważniejsze akumulatory a jesli o nie chodzi to trzeba by zastosować li-pol one mają odpowiednią wydajność prądową . Tylko jest jedna rzecz te akumulatory potrafią się same zapalić żywym ogniem daja tak duży prąd , że takie rzeczy się zdarzają głównie wiem to z dziedziny modelarstwa w którym tez dość głęboko siedzę . Potrafią się zapalać całe modele ale model modelem nawet jak tani nie jest ale nie daj boże jak by pakiety zapaliły się w powietrzu podczas lotu ...... Tak jak chłopaki piszą budować sobie można ale do latania kup sobie napęd przystosowany do tego a jest ich sporo na rynku :) pozdrawiam :)


Dam Ci naładowany pakiet litowo-polimerowy do ręki, jeżeli uda ci się ze sprawnego akumulatora jakkolwiek wydobyć płomienie i dym to postawię piwo. Do opisanych awarii dochodzi w przypadku skrajnie nieodpowiedniej obsługi lub niesprawności ... dla mnie to teoria w stylu "nie lataj z napędem bo Ci śmigło utnie rękę, przecież widziałem mnóstwo takich sytuacji na filmach" ;) Mówię to jako posiadacz-obsługiwacz-naprawiacz setek takich akumulatorów w okresie wielu lat. Na podstawie takich opinii ludzie tworzą sobie w głowach niesamowite wyobrażenia i zamiast trzeźwo myśleć przy obsłudze to ze stresu mylą plus z minusem ... a potem dym ;) I przepraszam za off-topic ale ten temat się przewija ostatnio coraz częściej (wraz z tematem napędów elektrycznych).


Ja nie napisałem , że to się stanie ale że może się zdarzyć . Nie będę tu polemizował ale byłem świadkiem takich sytuacji . Nie piszę tego bo naoglądałem się filmów . Nie kwestionuję Twojego doświadczenia w temacie ale latałem modelami elektrycznymi i wiem co się dzieje z lipolami . I nikt mi nie powie , że te akumulatory są bezpieczne . Owszem nie zawsze zapala się on żywym ogniem czasami tylko zadymi pół okolicy ale zapalić żywym ogniem też się mogą i takie sytuacje się zdarzają . Ale oczywiście zgadzam się , że te akumulatory trzeba odpowiednio obsługiwać tylko powiem ci tak większość osób nawet nie wie czym je ładować i jak to robić można by o tym książkę napisać :lol:I ogólnie z wielu względów związanych z tymi akumulatorami zdecydowanie przynajmniej dla mnie najbezpieczniejszy jest napęd spalinowy ale to moja osobista opinia :)

Re: Tani napęd dla początkującego

Post autor: adam.a » 03 grudnia 2020, 11:38

znajomemu pękł zbiornik dość widowiskowo, na szczęście sie nie zapaliło

Re: Tani napęd dla początkującego

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 03 grudnia 2020, 11:08

Z tego co pamiętam to były dwa wypadki benzyny na skutek kolizji śmigła ze zbiornikiem przy uderzeniu w ziemię. Dodatkowym czynnikiem który doprowadził do pożaru było iskrzenie uszkodzonej instalacji elektrycznej służącej na przykład do dekoracji wózka. Znając te przyczyny można się zabezpieczyć przed pożarem paliwa.

Re: Tani napęd dla początkującego

Post autor: prokopcio » 03 grudnia 2020, 10:53

nie sądzę, żeby były bardziej niebezpieczne niż benzyna.
wg mnie to identyczne zagrożenie.

Re: Tani napęd dla początkującego

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 02 grudnia 2020, 22:22

Prawa Murpiego mówią, że jeśli coś może pójść źle, to pójdzie. Poza tym znakomita większość paralotniarzy to techniczne abnegaty. Pierwszy pożar od akumulatora w powietrzu już był. Dlatego nigdy nie stosowałem Lipoli. LiFePO4 są idiotoodporne.

Re: Tani napęd dla początkującego

Post autor: MariusG » 02 grudnia 2020, 22:13

leszekm40 pisze:
morello91 pisze:Elektryk to był pierwszy zamysł, ale nieopłacalny w wykonaniu. Akumulatory na dzień dzisiejszy to najsłabsze ogniwo takich projektów.

Skrzydło mam, co prawda 9 letnie, ale nalotu ma może z 8 godzin. Przy okazji kursu oddam je na przegląd


Jeśli chodzi o napęd elektryczny to jest to sprawa ciekawa ale trzeba wziąć pod uwagę w tym temacie jedną sprawę . Żeby to działało to oczywiście dobry silnik ale najważniejsze akumulatory a jesli o nie chodzi to trzeba by zastosować li-pol one mają odpowiednią wydajność prądową . Tylko jest jedna rzecz te akumulatory potrafią się same zapalić żywym ogniem daja tak duży prąd , że takie rzeczy się zdarzają głównie wiem to z dziedziny modelarstwa w którym tez dość głęboko siedzę . Potrafią się zapalać całe modele ale model modelem nawet jak tani nie jest ale nie daj boże jak by pakiety zapaliły się w powietrzu podczas lotu ...... Tak jak chłopaki piszą budować sobie można ale do latania kup sobie napęd przystosowany do tego a jest ich sporo na rynku :) pozdrawiam :)


Dam Ci naładowany pakiet litowo-polimerowy do ręki, jeżeli uda ci się ze sprawnego akumulatora jakkolwiek wydobyć płomienie i dym to postawię piwo. Do opisanych awarii dochodzi w przypadku skrajnie nieodpowiedniej obsługi lub niesprawności ... dla mnie to teoria w stylu "nie lataj z napędem bo Ci śmigło utnie rękę, przecież widziałem mnóstwo takich sytuacji na filmach" ;) Mówię to jako posiadacz-obsługiwacz-naprawiacz setek takich akumulatorów w okresie wielu lat. Na podstawie takich opinii ludzie tworzą sobie w głowach niesamowite wyobrażenia i zamiast trzeźwo myśleć przy obsłudze to ze stresu mylą plus z minusem ... a potem dym ;) I przepraszam za off-topic ale ten temat się przewija ostatnio coraz częściej (wraz z tematem napędów elektrycznych).

Re: Tani napęd dla początkującego

Post autor: leszekm40 » 01 grudnia 2020, 20:35

morello91 pisze:Elektryk to był pierwszy zamysł, ale nieopłacalny w wykonaniu. Akumulatory na dzień dzisiejszy to najsłabsze ogniwo takich projektów.

Skrzydło mam, co prawda 9 letnie, ale nalotu ma może z 8 godzin. Przy okazji kursu oddam je na przegląd


Jeśli chodzi o napęd elektryczny to jest to sprawa ciekawa ale trzeba wziąć pod uwagę w tym temacie jedną sprawę . Żeby to działało to oczywiście dobry silnik ale najważniejsze akumulatory a jesli o nie chodzi to trzeba by zastosować li-pol one mają odpowiednią wydajność prądową . Tylko jest jedna rzecz te akumulatory potrafią się same zapalić żywym ogniem daja tak duży prąd , że takie rzeczy się zdarzają głównie wiem to z dziedziny modelarstwa w którym tez dość głęboko siedzę . Potrafią się zapalać całe modele ale model modelem nawet jak tani nie jest ale nie daj boże jak by pakiety zapaliły się w powietrzu podczas lotu ...... Tak jak chłopaki piszą budować sobie można ale do latania kup sobie napęd przystosowany do tego a jest ich sporo na rynku :) pozdrawiam :)

Re: Tani napęd dla początkującego

Post autor: prokopcio » 01 października 2020, 09:33

Tak też napisałem :)
Może rzeczywiście dramatyzuję, po prostu brakuje mi tego komfortu psychicznego gdy tracę szybki dostęp do sterówek przykładowo.

Re: Tani napęd dla początkującego

Post autor: qbaepp11 » 01 października 2020, 09:23

prokopcio pisze:
matgaw pisze:Nie chodzi o przekładanie przez taśmy uprzęży tylko o przełożenie ręki do wewnątrz wypory - tyłem taśm paralotni i łokieć w dół
być może myślimy o tym samym, być może nie. nie do końca rozumiem jak przełożyć bezpiecznie te ręce ( żebym miał nadal dostęp do zapasu z boku, odłożonych sterówek, a manetkę w ręce/przy ręce ).

Pewen Murphi mówi, że akurat będą potrzebne jak będę odkręcał butelkę z wodą przykładowo :lol:


NIe dramatyzuj. Chyba że latasz w pełnej termie gdzie trzeba cały czas glajta trzymać za ryj to ok. Jeśli nie ,to szanse na takie atrakcje jakie opisujesz zą bliskie zeru. To że trzeba przełożyć ręce za taśmami , by cokolwiek zrobić to zgoda. Odkąd się przesiadłem na gęsie szyje jest to chyba jedyny minus tego podwieszenia. Poza tym same zalety.

Re: Tani napęd dla początkującego

Post autor: prokopcio » 30 września 2020, 21:46

matgaw pisze:Nie chodzi o przekładanie przez taśmy uprzęży tylko o przełożenie ręki do wewnątrz wypory - tyłem taśm paralotni i łokieć w dół
być może myślimy o tym samym, być może nie. nie do końca rozumiem jak przełożyć bezpiecznie te ręce ( żebym miał nadal dostęp do zapasu z boku, odłożonych sterówek, a manetkę w ręce/przy ręce ).

Pewen Murphi mówi, że akurat będą potrzebne jak będę odkręcał butelkę z wodą przykładowo :lol:

Re: Tani napęd dla początkującego

Post autor: matgaw » 30 września 2020, 21:31

Nie chodzi o przekładanie przez taśmy uprzęży tylko o przełożenie ręki do wewnątrz wypory - tyłem taśm paralotni i łokieć w dół

Re: Tani napęd dla początkującego

Post autor: prokopcio » 30 września 2020, 21:26

Nie dopuszczam przekładania rąk między taśmy uprzęży ze względów bezpieczeństwa.
Zapas mam z boku pod ręką.

Re: Tani napęd dla początkującego

Post autor: ciacholot » 30 września 2020, 21:03

Bywa, że jest utrudniony dostęp do klamki zapasu we frontkontenerze jeśli np. rozmiar uprzęży nie jest dobrze dobrany. Warto sprawdzić i ewentualnie przypinać zapas z boku.

Re: Tani napęd dla początkującego

Post autor: matgaw » 30 września 2020, 20:50

Trzeba przełożyć rękę. Kwestia przyzwyczajenia

Re: Tani napęd dla początkującego

Post autor: prokopcio » 30 września 2020, 20:07

na gęsich szyjach lata mi się znacznie lepiej, znalazłem tylko jedną wadę - znaczne ograniczenie ruchów rąk "do środka" tzn. irytujące jeśli potrzebuję do czegoś dwóch rąk np. odkręcić butelkę napoju, ostatnio poprawić przekręconą taśmę. Jest to bardzo utrudnione
z górnym podwieszeniem a dolnymi sztywnymi wyporami takie czynności były nieograniczone w żaden sposób.
Chyba, że coś ze mną lub z moim sprzętem jest nie tak.
do samego startu , latania i lądowania nie mam się czego przyczepić - jest lepiej niż bardzo dobrze.

edit:
sprzętu bym się nie czepiał (kosz/wypory od Cygana) bo widzę, że octagon chyba jeszcze gorszy żeby napisać SMS ;)

np. tu jak Jarek wisi to widać, że przed sobą coś oburącz zrobić ciężko :roll: .

Re: Tani napęd dla początkującego

Post autor: uriuk » 30 września 2020, 16:17

Najlatwiej nauczyc sie na gesich szyjach. Ten system wyprze wszystkie inne, bo jest po prostu najlepszy jak do tej pory. Oczywiscie zaraz odezwa sie milosnicy np "wag" i beda sie upierac ze ten system jest najlepszy, ale wylacznie z tego powodu, ze sie do niego przyzwyczaili i nie bardzo chca sie zaadaptowac do innych rozwiazan.

Re: Tani napęd dla początkującego

Post autor: Pit » 30 września 2020, 16:11

Ja bym chciał dopytać jaki jest zalecany system podwieszenia dla początkujących pilotów.

Re: Tani napęd dla początkującego

Post autor: morello91 » 16 lutego 2020, 18:20

9 lat temu kurs na PG, dwa lata latałem sam. Kupiłem skrzydło, nalotu ma z 8h i miałem przestój. Brakowało czasu na wyjazdy co weekend w góry. Próbowałem zabaw z drona o FPV, ale to nie to samo i,xnowu naszła mnie ochota na wzbicie się w powietrze, w okolicy mam dużo łąk i pól stąd wybór padł na PPG :)

Re: Tani napęd dla początkującego

Post autor: Zbyszek Gotkiewicz » 16 lutego 2020, 18:01

A, jeśli latasz swobodnie w termice to ok. Nie doczytałem.

Na górę