ZDARZENIA 2016
- uriuk
- Site Admin
- Posty: 4139
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
- Reputation: 891
- Lokalizacja: Wrocław
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: ZDARZENIA 2016
Dzisiaj holowalismy kursantow w Borowej Olesnickiej. Jednym z cwiczen bylo zakladanie uszu i sterowanie cialem na uszach. Po chwili zajecia przerwal nam "Ratownik 13" ladujac na pasie. Okazalo sie ze czujni mieszkancy wezwali ich do spadajacej paralotni.
- Lucjan Piekutowski
- Posty: 1031
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 16:11
- Reputation: 66
- Lokalizacja: Krawężniki Pomorskie
- Latam: Nie latam
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: ZDARZENIA 2016
uriuk pisze:Dzisiaj holowalismy kursantow w Borowej Olesnickiej. Jednym z cwiczen bylo zakladanie uszy i sterowanie cialem na uszach. Po chwili zajecia przerwal nam "Ratownik 13" ladujac na pasie. Okazalo sie ze czujni mieszkancy wezwali ich do spadajacej paralotni.Bez tytułu.jpg
- der
- Posty: 1878
- Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
- Reputation: 719
- Lokalizacja: EPOM
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: ZDARZENIA 2016
Wczoraj to jest 23 lipca ktoś zawisł na drzewach po prawej stronie wschodniego startowiska na Skrzycznym.
Raczej bez uszczerbku na zdrowiu, bo z góry dopiero go dostrzegłem jak usilnie walczy w odzysku sprzętu.
Raczej bez uszczerbku na zdrowiu, bo z góry dopiero go dostrzegłem jak usilnie walczy w odzysku sprzętu.
- huzar
- Posty: 127
- Rejestracja: 08 stycznia 2016, 21:47
- Reputation: 41
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: ZDARZENIA 2016
Natychmiast po zerwaniu nie hamowałam. Najpierw jeszcze wypięłam dyndającą linę bo dociążała lewą stronę. Potem ustabilizowałam skrzydło i wylądowałam. Ale Uriuk ma rację - front to moje błędne spostrzeżenie, choć fakt, że centro od strony natarcia sflaczało i wyglądało jakby chciało do fronta wejść właśnie. Ale nie upieram się że to front miał być. Było tak czy siak nieprzyjemnie
Jak ci się zdarzy zgłupieć w czasie lotu - leć do nieba. O niebo się jeszcze nikt nie rozbił.
- Chrzaszczu
- Posty: 357
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 17:29
- Reputation: 99
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
- Kontakt:
Re: ZDARZENIA 2016
A gdyby zrobić osobny dział "zdarzenia" Huzara ustawić jako moderatora i podzielić to wszystko (może od kolejnych wpisów) w osobne wątki?
Bałagan się już powoli robi
Bałagan się już powoli robi
Paweł Chrząszcz
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
- Marcus Biesioroff
- Posty: 535
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 00:22
- Reputation: 160
- Lokalizacja: Wrocław
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Wypadniecie z komina przy stoku.
Zbyszek Gotkiewicz pisze:http://www.google.com/url?q=http%3A%2F%2Fglajtem.pl%2F18%2B03%2B2016%2Bbassano%2B2016%2Bdzie%25C5%2584%2Bdrugi%2B915330872%2Bczytaj.html&sa=D&sntz=1&usg=AFQjCNF6IVjSEmTem4dcZvZM0zkPjRHgSw
Fajnie będzie, jak prócz linku będziemy podawać jakiekolwiek informacje nt. zdarzenia.
Marzec 2016, Bassano, pilot z PL.
Co do ostatniego postu Zbyszka, pilot z PL cierpiał na jakieś paskudztwo grypowe, podczas latania w okolicach Bassano, spowodowało to to dokręcenie do stoku, na szczęście bez obrazów fizycznych i psychicznych. Pilota podjęliśmy w szczęściu i zdrowiu z miejsca drzewowania bez uszczerbku na zdrowiu, dumie i sprzęcie.
Lubię patrzeć na niebo, bo wiem, że go nie wyasfaltują
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Ppg zawody tandem przeciągnięcie
Ppg tandem, zawody, prawdopodobnie przeciągnięcie w czasie lotu na małej wysokości. Poważne obrażenia u pilota i nawigatora.
Opis z precla:
"startowali drudzy , pierwsza startowała trajka 1 os , bylo ok , potem około 17 godz. oni. Jak przyjechałem bylo mokro więc pewnie po deszczu i wyszło słońce .Jak napisałem, najpierw trajka , potem oni . Start był trudny ze względu na obudzoną termike , jeden wiatrowskaz na miejscu rozlokowania się, pokazywał kierunek odmienny od wstążki na końcu pasa startowego ,bardzo blisko rozlokowano publicznosć ,mało miejsca do startu dla tandemów .
I podczas startu machnęło ich ,zaczepili koszem o glebę ale kontynuowali start, nad publicznościa mieli jakieś 4 m , nie wyrównali lotu tylko skręcili w prawo o 90 st. potem jeszcze raz ten drugi manewr musieli wykonać ze wzgledu na druty linii energetycznej i tu doszło do przeciagnięcia . "
http://bartoszyce.wm.pl/373892,Powazny- ... z4Fv97it1N
Material wideo z wypadku:
http://bartoszyce.wm.pl/374975,Zobacz-n ... z4GR3FoOa1
Opis z precla:
"startowali drudzy , pierwsza startowała trajka 1 os , bylo ok , potem około 17 godz. oni. Jak przyjechałem bylo mokro więc pewnie po deszczu i wyszło słońce .Jak napisałem, najpierw trajka , potem oni . Start był trudny ze względu na obudzoną termike , jeden wiatrowskaz na miejscu rozlokowania się, pokazywał kierunek odmienny od wstążki na końcu pasa startowego ,bardzo blisko rozlokowano publicznosć ,mało miejsca do startu dla tandemów .
I podczas startu machnęło ich ,zaczepili koszem o glebę ale kontynuowali start, nad publicznościa mieli jakieś 4 m , nie wyrównali lotu tylko skręcili w prawo o 90 st. potem jeszcze raz ten drugi manewr musieli wykonać ze wzgledu na druty linii energetycznej i tu doszło do przeciagnięcia . "
http://bartoszyce.wm.pl/373892,Powazny- ... z4Fv97it1N
Material wideo z wypadku:
http://bartoszyce.wm.pl/374975,Zobacz-n ... z4GR3FoOa1
Zbyszek Gotkiewicz
- Marcin.
- Posty: 539
- Rejestracja: 06 marca 2016, 17:43
- Reputation: 33
- Lokalizacja: Mechanik paralotniowy TM PG
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Ppg zawody tandem podwinięcie
Zbyszek Gotkiewicz pisze:Ppg tandem, zawody, prawdopodobnie podwinięcie w czasie lotu na małej wysokości. Poważne obrażenia u pilota i nawigatora.
http://bartoszyce.wm.pl/373892,Powazny- ... z4Fv97it1N
U mnie wczoraj w Krasnymstawie była trąba powietrzna albo downburst. Połamało drzewa i latały dachy. Potem wieczorem jeszcze konwekcja szalała i były bardzo ciekawe systemy chmurowe. Dzisiaj na NE Polski pioruny waliły ,więc chyba nie powinno się latać???
- Lucjan Piekutowski
- Posty: 1031
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 16:11
- Reputation: 66
- Lokalizacja: Krawężniki Pomorskie
- Latam: Nie latam
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: ZDARZENIA 2016
Incydent ta motoparalotni w Trzęsaczu, miało być touch and go a było "touch and jeb"
adam.a pisze:Trzęsacz chyba nie do końca nadaje się do latania z napędem
- Lucjan Piekutowski
- Posty: 1031
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 16:11
- Reputation: 66
- Lokalizacja: Krawężniki Pomorskie
- Latam: Nie latam
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Lądowanie z wiatrem pod stok
Miejsce Pylypets Ukraina lądowisko.
Nad lądowiskiem podmuchy termiczne i bąble skutkiem czego utrudniona utrata wysokosci. Na kierunku "ze stokiem" grozi przelot nad drogę i zabudowania, odwracam sie pod stok, na odwrócenie sie ponowne brakuje wysokości. Uderzenie na proste nogi z dużą prędkością postępową. Złamana kostka lewej nogi. Przyczyny : Złe zaplanowanie podejścia, znikome umiejętności lądowania na stoku i na startowiskach z przeszkodami. To jest trzeci lot na nowym skrzydle i uprzezy. W nowym nieznanym miejscu. Poprzednie moje skrzydlo miało odczuwalnie mniejsza doskonałość i dużo większe opadanie.
Nad lądowiskiem podmuchy termiczne i bąble skutkiem czego utrudniona utrata wysokosci. Na kierunku "ze stokiem" grozi przelot nad drogę i zabudowania, odwracam sie pod stok, na odwrócenie sie ponowne brakuje wysokości. Uderzenie na proste nogi z dużą prędkością postępową. Złamana kostka lewej nogi. Przyczyny : Złe zaplanowanie podejścia, znikome umiejętności lądowania na stoku i na startowiskach z przeszkodami. To jest trzeci lot na nowym skrzydle i uprzezy. W nowym nieznanym miejscu. Poprzednie moje skrzydlo miało odczuwalnie mniejsza doskonałość i dużo większe opadanie.
-
- Posty: 816
- Rejestracja: 29 grudnia 2015, 22:01
- Reputation: 132
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Latam: Nie latam
- Doświadczenie: Były Pilot
- Kontakt:
Re: ZDARZENIA 2016
Biorąc pod uwagę Ukrainę wypada tylko współczuć Ale skoro jesteś jeszcze w stanie pisać ten post, to chyba nie jest aż tak źle.
Źle jest natomiast u nas. W przeciągu ok 2 tygodni na Podkarpaciu wydarzyły się dwa wypadki wywołane atrakcjami na niskiej wysokości. W obydwu wypadkach zakończyło się to uszkodzeniami kręgosłupa i transportem do szpitala przez LPR. Konsekwencji neurologicznych brak, aczkolwiek poszkodowanych czeka długa rehabilitacja.
Źle jest natomiast u nas. W przeciągu ok 2 tygodni na Podkarpaciu wydarzyły się dwa wypadki wywołane atrakcjami na niskiej wysokości. W obydwu wypadkach zakończyło się to uszkodzeniami kręgosłupa i transportem do szpitala przez LPR. Konsekwencji neurologicznych brak, aczkolwiek poszkodowanych czeka długa rehabilitacja.
Mateusz Lubecki
tel: +48 660 43 44 46
tel: +48 660 43 44 46
- Lucjan Piekutowski
- Posty: 1031
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 16:11
- Reputation: 66
- Lokalizacja: Krawężniki Pomorskie
- Latam: Nie latam
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: ZDARZENIA 2016
SP8EBC pisze:Biorąc pod uwagę Ukrainę wypada tylko współczuć Ale skoro jesteś jeszcze w stanie pisać ten post, to chyba nie jest aż tak źle.
Źle jest natomiast u nas. W przeciągu ok 2 tygodni na Podkarpaciu wydarzyły się dwa wypadki wywołane atrakcjami na niskiej wysokości. W obydwu wypadkach zakończyło się to uszkodzeniami kręgosłupa i transportem do szpitala przez LPR. Konsekwencji neurologicznych brak, aczkolwiek poszkodowanych czeka długa rehabilitacja.
Na Ukrainie nie zostałem, udalo się dojechać do Polski do szpitala, wszystko dzieki Przyjaciolom pilotom z PL i UA.
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: ZDARZENIA 2016
Szkoda Lucjan, że popsul ci się twój debiut w górach. Poprzedniej grupie starałem się starannie wytłumaczyć jak planować lądowanie przy biurze organizatorów. Łąka niby wielka, a zasadzek ma kilka.
Zbyszek Gotkiewicz
-
- Posty: 20
- Rejestracja: 07 maja 2016, 09:29
- Reputation: 6
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: ZDARZENIA 2016
Przesłanka do wypadku
Miejsce - Starogród
Pilot - ja, niezbyt doświadczony, od kilki tygodni nie latałem więc ciśnienie wysokie, pierwszy raz w tym miejscu.
Sprzędt - Nova Mentor 3 + Uprząż Dudek Soul
W Niedzielę wiatr był dosyć mocny, około południa nawet ponad 10m/s, więc po godzinie czekania wycieczka do Chełmna (polecam) i powrót na startowisko. Po powrocie około godz. 16, dwie osoby wystartowały i przy słabym wietrze i wałczą o utrzymanie więc szybko idę po glajta i się szpeję.
WIatr znowu mocniejszy, próba podniesienia skrzydła, poderwało mnie i wywróciło.
Odczekałem dłuższą chwilę aż wiatr się ustabilizuje i odpalam - warunki blisko granicy max prędkości, lot max 50m nad start, zwykle około 20m.
Lot w miarę spokojny, bez większych atrakcji ale:
- Przesłanka do wypadku 1 : Przy którymś halsie i mocniejszym porywie chcę wcisną belę ale nie idzie i zauważyłem że mam speed zapięty tylko z lewej strony - moja nieuwaga czy rozpiął się podczas zdarzenia przed startem?
- Przesłanka do wypadku 2: zapinam haczyk speeda w powietrzu jedną ręką - ( z perspektywy widzę że to nie były dobre warunki na takie zabawy)
- Przesłanka do wypadku 3: źle zapiąłem kokon (mój 3 lot w nowej uprzęży) - poprawiam w powietrzu.
- przesłanka do wypadku 4: chwila zagapienia silniejszy wiatr i zaczęło mnie przewiewać, brak zdecydowania czy cisnąć belę czy nie, kieruję się w okolice gdzie nie ma drzew i w końcu lądowanie 50m za krawędzią w polu.
Generalnie nic się nie stało, fajnie polatałem, piękne miejsce, ale mogłem kilka razy się połamać (co najmniej).
Do rozwagi na przyszłość
Piotrek
Miejsce - Starogród
Pilot - ja, niezbyt doświadczony, od kilki tygodni nie latałem więc ciśnienie wysokie, pierwszy raz w tym miejscu.
Sprzędt - Nova Mentor 3 + Uprząż Dudek Soul
W Niedzielę wiatr był dosyć mocny, około południa nawet ponad 10m/s, więc po godzinie czekania wycieczka do Chełmna (polecam) i powrót na startowisko. Po powrocie około godz. 16, dwie osoby wystartowały i przy słabym wietrze i wałczą o utrzymanie więc szybko idę po glajta i się szpeję.
WIatr znowu mocniejszy, próba podniesienia skrzydła, poderwało mnie i wywróciło.
Odczekałem dłuższą chwilę aż wiatr się ustabilizuje i odpalam - warunki blisko granicy max prędkości, lot max 50m nad start, zwykle około 20m.
Lot w miarę spokojny, bez większych atrakcji ale:
- Przesłanka do wypadku 1 : Przy którymś halsie i mocniejszym porywie chcę wcisną belę ale nie idzie i zauważyłem że mam speed zapięty tylko z lewej strony - moja nieuwaga czy rozpiął się podczas zdarzenia przed startem?
- Przesłanka do wypadku 2: zapinam haczyk speeda w powietrzu jedną ręką - ( z perspektywy widzę że to nie były dobre warunki na takie zabawy)
- Przesłanka do wypadku 3: źle zapiąłem kokon (mój 3 lot w nowej uprzęży) - poprawiam w powietrzu.
- przesłanka do wypadku 4: chwila zagapienia silniejszy wiatr i zaczęło mnie przewiewać, brak zdecydowania czy cisnąć belę czy nie, kieruję się w okolice gdzie nie ma drzew i w końcu lądowanie 50m za krawędzią w polu.
Generalnie nic się nie stało, fajnie polatałem, piękne miejsce, ale mogłem kilka razy się połamać (co najmniej).
Do rozwagi na przyszłość
Piotrek
-
- Posty: 44
- Rejestracja: 08 marca 2016, 08:42
- Reputation: 1
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: ZDARZENIA 2016
Malpi pisze:Przesłanka do wypadku
Miejsce - Starogród
Pilot - ja, niezbyt doświadczony, od kilki tygodni nie latałem więc ciśnienie wysokie, pierwszy raz w tym miejscu.
Sprzędt - Nova Mentor 3 + Uprząż Dudek Soul
W Niedzielę wiatr był dosyć mocny, około południa nawet ponad 10m/s, więc po godzinie czekania wycieczka do Chełmna (polecam) i powrót na startowisko. Po powrocie około godz. 16, dwie osoby wystartowały i przy słabym wietrze i wałczą o utrzymanie więc szybko idę po glajta i się szpeję.
WIatr znowu mocniejszy, próba podniesienia skrzydła, poderwało mnie i wywróciło.
Odczekałem dłuższą chwilę aż wiatr się ustabilizuje i odpalam - warunki blisko granicy max prędkości, lot max 50m nad start, zwykle około 20m.
Lot w miarę spokojny, bez większych atrakcji ale:
- Przesłanka do wypadku 1 : Przy którymś halsie i mocniejszym porywie chcę wcisną belę ale nie idzie i zauważyłem że mam speed zapięty tylko z lewej strony - moja nieuwaga czy rozpiął się podczas zdarzenia przed startem?
- Przesłanka do wypadku 2: zapinam haczyk speeda w powietrzu jedną ręką - ( z perspektywy widzę że to nie były dobre warunki na takie zabawy)
- Przesłanka do wypadku 3: źle zapiąłem kokon (mój 3 lot w nowej uprzęży) - poprawiam w powietrzu.
- przesłanka do wypadku 4: chwila zagapienia silniejszy wiatr i zaczęło mnie przewiewać, brak zdecydowania czy cisnąć belę czy nie, kieruję się w okolice gdzie nie ma drzew i w końcu lądowanie 50m za krawędzią w polu.
Generalnie nic się nie stało, fajnie polatałem, piękne miejsce, ale mogłem kilka razy się połamać (co najmniej).
Do rozwagi na przyszłość
Piotrek
Największą przesłanką do wypadku w tym przypadku było złe miejce i czas patrząc po deklarowanym niewielkim doświadczeniu. W Starogrodzie wiatr na granicy przewiania połączony z przechodzącymi kominami to niebezpieczne połączenie. Jako niezbyt doświadczony pilot zostaw krawężniki nadwiślane na jesień/zimę lub możliwie atermiczne warunki (wczesny ranek, późny wieczór).
-
- Posty: 20
- Rejestracja: 07 maja 2016, 09:29
- Reputation: 6
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: ZDARZENIA 2016
Cześć,
Chyba troch umniejszyłem swoje umiejętności, uważam że miejsce i czas (lato) jest OK jak na moje umiejętności.
Natomiast masz rację że te konkretnie warunki w tym dniu były troszkę za mocne, a moja ocena sytuacji zbyt optymistyczna, tym bardziej że Ci co latali w tym momencie to niebyli miejscowi piloci (oni przyjechali jak ja już lądowałem).
Chyba troch umniejszyłem swoje umiejętności, uważam że miejsce i czas (lato) jest OK jak na moje umiejętności.
Natomiast masz rację że te konkretnie warunki w tym dniu były troszkę za mocne, a moja ocena sytuacji zbyt optymistyczna, tym bardziej że Ci co latali w tym momencie to niebyli miejscowi piloci (oni przyjechali jak ja już lądowałem).
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: ZDARZENIA 2016
Fajnie ze zgłaszasz przesłanki, bo to najmniej kosztowny sposób na uczenie się. Zgłaszanie wypadków w systemie bezpieczeństwa oznacza że ten system źle działa albo nie ma go wcale. Dzięki.
Zbyszek Gotkiewicz
-
- Posty: 15
- Rejestracja: 31 grudnia 2015, 12:55
- Reputation: 0
- Lokalizacja: nowy sacz
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
- Kontakt:
Re: ZDARZENIA 2016
Malpi pisze:Przesłanka do wypadku
Miejsce - Starogród
Pilot - ja, niezbyt doświadczony, od kilki tygodni nie latałem więc ciśnienie wysokie, pierwszy raz w tym miejscu.
Sprzędt - Nova Mentor 3 + Uprząż Dudek Soul
/*
*/
Piotrek
na uniknięcie tego typu przygód mam dwa proste sposoby:
1. tak podpinam speeda http://ziolekxc.blogspot.com/2012/03/ja ... ersja.html
(a z tego wynika kolejny dobry patent - nigdy nie odpinam skrzydła od uprzęży)
2. jak latam na żaglu bez opcji na wykręcenie się, to kiedy mam pod wiatr mniej niż 10km/h bez speeda, odchodzę do lądowania
-
- Posty: 76
- Rejestracja: 10 stycznia 2016, 15:16
- Reputation: 2
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Sympatyk
Re: ZDARZENIA 2016
PPG - przeciągnięcie przy starcie
link do filmu:
Trymery max zaciągnięte. Wiatr 1m/s. Na kilkunastu metrach utrata siły nośnej - upadek w przeciągnięciu. Bez strat w ludziach.
Skrzydło lekko wilgotne (minimalnie) - liny (trym) i materiał w normie. W zasadzie nie wiem dlaczego tak się stało. Start taki jak zawsze.
Synthesis na zaciągniętych zostaje mocno z tyłu (dość topornie wstaje) + spory ciąg + startowa mniejsza o 16 kg (schudłem) + lekko wilgotny materiał skrzydła. Nie mam innego pomysłu. Legendarny uskok wiatru ?
link do filmu:
Trymery max zaciągnięte. Wiatr 1m/s. Na kilkunastu metrach utrata siły nośnej - upadek w przeciągnięciu. Bez strat w ludziach.
Skrzydło lekko wilgotne (minimalnie) - liny (trym) i materiał w normie. W zasadzie nie wiem dlaczego tak się stało. Start taki jak zawsze.
Synthesis na zaciągniętych zostaje mocno z tyłu (dość topornie wstaje) + spory ciąg + startowa mniejsza o 16 kg (schudłem) + lekko wilgotny materiał skrzydła. Nie mam innego pomysłu. Legendarny uskok wiatru ?
Wróć do „Bezpieczeństwo i Wypadki”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość