Zdarzenia 2017

Kwestie związane z bezpieczeństwem latania i zapobieganiem wypadkom. Ze względu na powagę tematu wszelakie trolowanie nie będzie tutaj tolerowane.
Awatar użytkownika
starry
Posty: 391
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 18:17
Reputation: 60
Lokalizacja: Blisko Klina
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Kontakt:

Re: Front na samostatku.

Postautor: starry » 26 czerwca 2017, 10:26

Zbyszek Gotkiewicz pisze:Doświadczony pilot na nowym skrzydle wcisnął speeda na zaciągniętych trymerach. Po podwinięciu doznał ogólnych potłuczeń.

Jako wyłączny latacz PG spytam może niezbyt mądrze, czy wciśnięcie belki na zaciągniętych trymerach to przyczyna tego podwinięcia ?
Darecki -starry
------------------------------
http://glajtem.pl

Awatar użytkownika
Lucjan Piekutowski
Posty: 1031
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 16:11
Reputation: 66
Lokalizacja: Krawężniki Pomorskie
Latam: Nie latam
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Front na samostatku.

Postautor: Lucjan Piekutowski » 27 czerwca 2017, 10:56

starry pisze:
Zbyszek Gotkiewicz pisze:Doświadczony pilot na nowym skrzydle wcisnął speeda na zaciągniętych trymerach. Po podwinięciu doznał ogólnych potłuczeń.

Jako wyłączny latacz PG spytam może niezbyt mądrze, czy wciśnięcie belki na zaciągniętych trymerach to przyczyna tego podwinięcia ?


Jako drugi latacz PG odpowiem Ci, że był już taki wypadek a skrzydła samostateczne źle znoszą lot na zaciągniętych trymerach - nie są wtedy w ogóle samostateczne.

Awatar użytkownika
der
Posty: 1878
Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
Reputation: 719
Lokalizacja: EPOM
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Zdarzenia 2017

Postautor: der » 27 czerwca 2017, 11:01

Nie jest to temat na ten wątek, ale pokrótce wyjaśnię.
Niektóre obecnie produkowane konstrukcje z racji bardzo dużych zakresów dostępnych prędkości posiadają dwie pary trymerów. Jedne działające jako przyśpieszacz, a drugie jako spowalniacz. Te drugie zaciąga się do startu i lądowania. Działają jak "klapy" w sztywno płatach.
Kombinacja zaciągnięte "spowalniacze" plus przyśpieszacz w postaci belki burzy profil i generuje podwinięcia.
Wszystko jest dokładnie opisane w instrukcji. Tego typu wypadki zdarzają się wyłącznie z powodu nawyków wypracowanych na wcześniejszych konstrukcjach.

Awatar użytkownika
prokopcio
Posty: 3217
Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
Reputation: 621
Lokalizacja: Grodków
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Zdarzenia 2017

Postautor: prokopcio » 27 czerwca 2017, 11:22

Proszę bardzo moderatora o wydzielenie wątku o trymerach + speed w skrzydłach samostatecznych i klasycznych - pewnie nie tylko mnie ten wątek interesuje a to rzeczywiście nieodpowiedni dział.
Łukasz Prokop

madness
Posty: 34
Rejestracja: 16 lutego 2016, 20:26
Reputation: 0
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Brak opisu. Źle wykonany wingover.

Postautor: madness » 28 czerwca 2017, 16:22

Film ze zdarzenia, które miało miejsce w Austrii, znaleziony na jednym z portali informacyjnych:


Awatar użytkownika
snapcase
Posty: 19
Rejestracja: 10 czerwca 2017, 11:37
Reputation: 0
Lokalizacja: Kraków
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Negatywka

Postautor: snapcase » 28 czerwca 2017, 21:50

Podejście do lądowania ciężkie - silny wiatr, dużo pagórków, trzeba celować w szczyt, do tego każdy z nich w porządnie "obrośnięty" infrastrukturą elektryczną (a skąd się tam wziąłem - kręciłem zerówkę z której wypadłem i trzeba było już lądować).

Podejście z wiatrem żeby trafić w szczyt, zakręt który w ogóle nie chciał wejść (ciało + sterówka a ja dalej ledwo skręcam) i nagle zdaję sobie sprawę z tego że jak ten zakręt dalej tak będzie wyglądać to walę w druty z prądem. Głupi zamiast odpuścić i walić z wiatrem dociągnąłem bardziej sterówkę żeby pogłębić niewchodzący zakręt.
n
Robiąc to z wiatrem przeciągnąłem zakręcaną stronę i już było za późno - negatywka i lot na plecy z 15m. Szybkie odpuszczenie przeciąganej strony nić już niestety nie dało. Całe szczęście wyszedłem wcześniej z kokona więc skierowałem cztery litery w kierunku ziemi a nie plecy, ręce rozłożone i gleba - od uderzenia prąd przeszedł po całym ciele ale skończyło się tylko na rozerwaniu camelbaka (przyjął uderzenie na spółkę z pianką 14cm + zapas + plecak + kurtka puchowa).

Skrzydło ENC w górnym zakresie.

SP8EBC
Posty: 816
Rejestracja: 29 grudnia 2015, 22:01
Reputation: 132
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Latam: Nie latam
Doświadczenie: Były Pilot
Kontakt:

Re: Zdarzenia 2017

Postautor: SP8EBC » 28 czerwca 2017, 23:03

A propos filmiku dwa posty nazad. Mnie uczono, że rzut zapasem powinien odbywać się na zewnątrz rotacji. Czyli jak glajt idzie w spirali w lewo to paczkę trzeba wyrzucić w prawo i vice versa. Tylko teraz pytanie, czy pomimo tego że ten facet wrzucił zapas de facto przed rotujące skrzydło to czy siła odśrodkowa nie powinna mimo wszystko wyrzucić je na zewnątrz rotacji? Z drugiej strony jeżeli na jest prawdą to co napisali na liveleak czyli że facet polecał 6 dni w szpitalu i w sumie go nie operowali to miał kuźwa w opór szczęścia.
Mateusz Lubecki
tel: +48 660 43 44 46

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Zdarzenia 2017

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 29 czerwca 2017, 08:56

SP8EBC pisze:A propos filmiku dwa posty nazad. Mnie uczono, że rzut zapasem powinien odbywać się na zewnątrz rotacji. Czyli jak glajt idzie w spirali w lewo to paczkę trzeba wyrzucić w prawo i vice versa. Tylko teraz pytanie, czy pomimo tego że ten facet wrzucił zapas de facto przed rotujące skrzydło to czy siła odśrodkowa nie powinna mimo wszystko wyrzucić je na zewnątrz rotacji? Z drugiej strony jeżeli na jest prawdą to co napisali na liveleak czyli że facet polecał 6 dni w szpitalu i w sumie go nie operowali to miał kuźwa w opór szczęścia.


Jeśli zapas rzucasz przed siebie to musisz go dogonić, przegonić, napiąć liny i dopiero wtedy może zadziałać. Rzut za siebie w stosunku do kierunku ruchu daje szybsze otwarcie. Tu gdy pilot dogonił zapas to ten zaplątał mu się w coś. Być może w kamerę. Tak więc dzięki kamerze mamy taki materiał do analiz.
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
prokopcio
Posty: 3217
Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
Reputation: 621
Lokalizacja: Grodków
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Zdarzenia 2017

Postautor: prokopcio » 29 czerwca 2017, 09:13

Mocny film. Chłopak był mocno spanikowany, nie każdy jest dobry i w takiej chwili amatorowi chyba ciężko o szybką analizę gdzie tan zapas wyrzucić a patrząc jak ustawia się kolorowa taśma w chwili rzutu to pewnie NIESTETY rzuciłbym w tym samym kierunku :( to mnie przeraża.
Łukasz Prokop

Awatar użytkownika
calhal
Posty: 770
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:37
Reputation: 33
Lokalizacja: Grenoble, Francja
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Zdarzenia 2017

Postautor: calhal » 29 czerwca 2017, 09:33

SP8EBC pisze:A propos filmiku dwa posty nazad. Mnie uczono, że rzut zapasem powinien odbywać się na zewnątrz rotacji. Czyli jak glajt idzie w spirali w lewo to paczkę trzeba wyrzucić w prawo i vice versa.

Rzecz w tym, że to nie spirala, z osią obrotu przed skrzydłem, tylko autorotacja (konfiguracja jak w SATcie, pilot leci do tyłu, oś obrotu pomiędzy skrzydłem a pilotem. Więc siłą rzeczy trochę łatwiej o zaplątanie zapasu o liny.

Swoją drogą, jakby po przeciągnięciu prawej połówki od razu złapał się za taśmy na wysokości deltek, a nie wywijał bezwładnie na wszystkie strony, to stawiam browara że skrzydło by z tego wyszło samo.

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Zdarzenia 2017

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 29 czerwca 2017, 10:45

calhal pisze:
SP8EBC pisze:A propos filmiku dwa posty nazad. Mnie uczono, że rzut zapasem powinien odbywać się na zewnątrz rotacji. Czyli jak glajt idzie w spirali w lewo to paczkę trzeba wyrzucić w prawo i vice versa.

Rzecz w tym, że to nie spirala, z osią obrotu przed skrzydłem, tylko autorotacja (konfiguracja jak w SATcie, pilot leci do tyłu, oś obrotu pomiędzy skrzydłem a pilotem. Więc siłą rzeczy trochę łatwiej o zaplątanie zapasu o liny.

Swoją drogą, jakby po przeciągnięciu prawej połówki od razu złapał się za taśmy na wysokości deltek, a nie wywijał bezwładnie na wszystkie strony, to stawiam browara że skrzydło by z tego wyszło samo.


Też mi się wydaje że przyciągnął, ale trzeba być bardzo źle przygotowanym do wingoverów żeby zdobić coś takiego.
Zbyszek Gotkiewicz

joanka
Posty: 63
Rejestracja: 19 grudnia 2016, 21:15
Reputation: 9
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Zdarzenia 2017

Postautor: joanka » 29 czerwca 2017, 11:29

Na filmie widać jak pilot nawinął linkę sterówki dwa razy na prawą dłoń, tym samym skracając drogi sterowania, skróconą sterówkę ściągnął do karabinka wykonując prawostronne przeciągnięcie -negatywkę.

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Zdarzenia 2017

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 29 czerwca 2017, 11:41

joanka pisze:Na filmie widać jak pilot nawinął linkę sterówki dwa razy na prawą dłoń, tym samym skracając drogi sterowania, skróconą sterówkę ściągnął do karabinka wykonując prawostronne przeciągnięcie -negatywkę.


Ciekawe po jaką cholerę piloci nawijają sterówki na dłoń jeśli nie chcą robić pełnego przeciągnięcia. Do wingowera wystarczy ruch nadgarstkiem.
Zbyszek Gotkiewicz

joanka
Posty: 63
Rejestracja: 19 grudnia 2016, 21:15
Reputation: 9
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Zdarzenia 2017

Postautor: joanka » 29 czerwca 2017, 11:54

Moim zdaniem, pilot nieświadomie nawijał te linki na dłoń i był bardzo skupiony na wykonywaniu tych wingoverów....

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Zdarzenia 2017

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 29 czerwca 2017, 12:06

Jeśli pilot robi takie rzeczy nieświadomie to ma duży problem. Złapałem się niedawno na tym że odruchowo nawinąłem sterówki na dłonie do lądowania, ale to było po zrobieniu kilkudziesięciu tandemów bez przerw na normalne latanie.
Zbyszek Gotkiewicz

joanka
Posty: 63
Rejestracja: 19 grudnia 2016, 21:15
Reputation: 9
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Zdarzenia 2017

Postautor: joanka » 29 czerwca 2017, 12:15

Dobrze, że tak skończył się ten incydent, miałam przerażenie w oczach jak oglądałam ten filmik. DUUUUŻO SZCZĘŚCIA było w tym nieszczęściu. Drzewa to naprawdę przyjaciele paralotniarzy.
Ps. Ja również zawijam sterówki na dłoń, ale tylko raz. I tak sobie myślę, że to taki odruch.

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Zdarzenia 2017

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 29 czerwca 2017, 12:24

joanka pisze:Dobrze, że tak skończył się ten incydent, miałam przerażenie w oczach jak oglądałam ten filmik. DUUUUŻO SZCZĘŚCIA było w tym nieszczęściu. Drzewa to naprawdę przyjaciele paralotniarzy.
Ps. Ja również zawijam sterówki na dłoń, ale tylko raz. I tak sobie myślę, że to taki odruch.


Nawijanie sterówek to błąd. Skrzydła są najczęściej tak trymowanie że krawędź spływu jest całkowicie odpuszczona gdy uchwyt jest przy bloczku. Po nawinięciu nie ma możliwości całkowitego odpuszczenia sterówek, a gdy one są lekko zaciągnięte to skrzydło w atrakcjach chętniej skacze pod nogi zza pleców.
Zbyszek Gotkiewicz

joanka
Posty: 63
Rejestracja: 19 grudnia 2016, 21:15
Reputation: 9
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Zdarzenia 2017

Postautor: joanka » 29 czerwca 2017, 12:34

Pewnie masz rację, ale tak mi jest wygodnie, tak się przyzwyczaiłam.

AdamCee
Posty: 56
Rejestracja: 12 lutego 2016, 12:22
Reputation: 15
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Sympatyk

Re: Zdarzenia 2017

Postautor: AdamCee » 29 czerwca 2017, 12:58

Pytanie, na które nie padła jasna odpowiedź (a może nie ma dobrej?) - w którym kierunku, w tym przypadku rzucać zapas?
Pozdrawiam

ciacholot
Posty: 1806
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:14
Reputation: 479
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Były Pilot

Re: Zdarzenia 2017

Postautor: ciacholot » 29 czerwca 2017, 14:46

Moim zdaniem skrzydło w rotacji dogoniło zapas i go zabrało. Pewnie lepszym rozwiązaniem było by rzucenie zapasu za skrzydłem tak aby zapas miał więcej czasu na wypełnienie się, ale co innego gdybać z dupskiem w fotelu a co innego w uprzęży. Poza tym nie wiem czy coś by to dało. Tutaj widzę pole dla tych zapasów wyciąganych przez odpięte skrzydło.
Jeśli chodzi o nawijanie sterówek to nasz bohater widocznie chciał się bliżej związać ze swoim skrzydłem i dostał w pysk i nie on jeden. Na szczęście tylko boleśnie. Ciekawe czy dalej będzie latał.
Mariusz Kilian


Wróć do „Bezpieczeństwo i Wypadki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość