Zdarzenia 2017

Kwestie związane z bezpieczeństwem latania i zapobieganiem wypadkom. Ze względu na powagę tematu wszelakie trolowanie nie będzie tutaj tolerowane.
Awatar użytkownika
calhal
Posty: 770
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:37
Reputation: 33
Lokalizacja: Grenoble, Francja
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Zdarzenia 2017

Postautor: calhal » 29 czerwca 2017, 14:59

ciacholot pisze:Jeśli chodzi o nawijanie sterówek to nasz bohater widocznie chciał się bliżej związać ze swoim skrzydłem i dostał w pysk i nie on jeden. Na szczęście tylko boleśnie. Ciekawe czy dalej będzie latał.

Widzisz, ja notorycznie i celowo nawijam sterówki. Zazwyczaj jest to tylko half-wrap. Z płynną regulacją, czasem 1cm więcej, czasem mniej, zależnie od potrzeby. I nie ja jeden. Znam mnóstwo osób, które tak latają. I nikt w pysk nie dostaje.

To że Ty tego nie opanowałeś, lub że Ci to po prostu nie odpowiada, nie znaczy automatycznie, że to jest złe.
Pozdro

ciacholot
Posty: 1806
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:14
Reputation: 479
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Były Pilot

Re: Zdarzenia 2017

Postautor: ciacholot » 29 czerwca 2017, 15:07

Nie wiem skąd takie wnioski, ale skoro do takich doszedłeś;) Twoje prawo.
Mariusz Kilian

Awatar użytkownika
calhal
Posty: 770
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:37
Reputation: 33
Lokalizacja: Grenoble, Francja
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Zdarzenia 2017

Postautor: calhal » 29 czerwca 2017, 16:15

ciacholot pisze:Nie wiem skąd takie wnioski, ale skoro do takich doszedłeś;) Twoje prawo.

Przepraszam, chyba szukam między wier..spacjami coś czego nie napisałeś ;)

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Zdarzenia 2017

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 29 czerwca 2017, 17:46

joanka pisze:Pewnie masz rację, ale tak mi jest wygodnie, tak się przyzwyczaiłam.


Oczywiście :) Jedynie poinformowałem o ewentualnych konsekwencjach.
Zbyszek Gotkiewicz

joanka
Posty: 63
Rejestracja: 19 grudnia 2016, 21:15
Reputation: 9
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Zdarzenia 2017

Postautor: joanka » 29 czerwca 2017, 18:12

Wytłumacz mi Zbyszku, kiedy lecę na zupełnie odpuszczonych sterówkach, to długość linki od bloczka do uchwytu to jest ok. 5cm. I od tego momentu, kiedy zaciągam sterówki wówczas zagina się krawędź spływu. Czyli prędkość trymową dopiero zmieniam kiedy zaciągnę sterówkę minimum 5cm, czyli skrzydło jest wytrymowane ok 5cm poniżej bloczka. To jeśli zawinę linkę o dłoń i krawędź spływu się nie zagina tzn. że nadal lecę z prędkością trymową?
Trochę to zawiłe, ale może zrozumiesz o co mi chodzi?

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Zdarzenia 2017

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 29 czerwca 2017, 18:17

joanka pisze:Wytłumacz mi Zbyszku, kiedy lecę na zupełnie odpuszczonych sterówkach, to długość linki od bloczka do uchwytu to jest ok. 5cm. I od tego momentu, kiedy zaciągam sterówki wówczas zagina się krawędź spływu. Czyli prędkość trymową dopiero zmieniam kiedy zaciągnę sterówkę minimum 5cm, czyli skrzydło jest wytrymowane ok 5cm poniżej bloczka. To jeśli zawinę linkę o dłoń i krawędź spływu się nie zagina tzn. że nadal lecę z prędkością trymową?
Trochę to zawiłe, ale może zrozumiesz o co mi chodzi?


Jeśli sprawdziłaś że jesteś w stanie lecieć z całkowicie odpuszczonymi sterówkami i nie zaciągać spływu to jest ok. Często piloci nie wiedzą o tym że trzeba popatrzeć na spływ żeby wiedzieć kiedy sterówki przestają go zaciągać.
Zbyszek Gotkiewicz

joanka
Posty: 63
Rejestracja: 19 grudnia 2016, 21:15
Reputation: 9
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Zdarzenia 2017

Postautor: joanka » 29 czerwca 2017, 19:38

To właśnie mam na myśli, sprawdzałam sobie kiedy krawędź spływu się zagina i to nie jest w momencie dotknięcia sterówek tylko po zaciągnięciu kilku centymetrów. Sterówki odpuszczam również kiedy lecę na spidzie i kieruję wtedy ciałem.

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Zdarzenia 2017

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 29 czerwca 2017, 20:20

joanka pisze:To właśnie mam na myśli, sprawdzałam sobie kiedy krawędź spływu się zagina i to nie jest w momencie dotknięcia sterówek tylko po zaciągnięciu kilku centymetrów. Sterówki odpuszczam również kiedy lecę na spidzie i kieruję wtedy ciałem.


To dobrze, bo zaciąganie sterówek na speedzie nawet lekkie to błąd.
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
prokopcio
Posty: 3217
Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
Reputation: 621
Lokalizacja: Grodków
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Zdarzenia 2017

Postautor: prokopcio » 29 czerwca 2017, 21:37

joanka pisze:Wytłumacz mi Zbyszku, kiedy lecę na zupełnie odpuszczonych sterówkach, to długość linki od bloczka do uchwytu to jest ok. 5cm. I od tego momentu, kiedy zaciągam sterówki wówczas zagina się krawędź spływu. Czyli prędkość trymową dopiero zmieniam kiedy zaciągnę sterówkę minimum 5cm, czyli skrzydło jest wytrymowane ok 5cm poniżej bloczka. To jeśli zawinę linkę o dłoń i krawędź spływu się nie zagina tzn. że nadal lecę z prędkością trymową?
Trochę to zawiłe, ale może zrozumiesz o co mi chodzi?

Jak stawiam skrzydło np. bez uprzęży to tez mam ok 5cm luzu ale w locie jak puszczę sterówki to juz wędrują do bloczków wiec moze to zależy od stanu lotu, jak latam to żeby czuć skrzydlo to minimalne zaciągnięcie czasami mam na 5 a czasem na10 cm, w sumie nie zastanawiałem sie od czego to zależy.
Łukasz Prokop

Piotr Domański
Posty: 697
Rejestracja: 27 stycznia 2017, 09:05
Reputation: 182
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: Zdarzenia 2017

Postautor: Piotr Domański » 30 czerwca 2017, 11:11

[quote] Jak stawiam skrzydło np. bez uprzęży to tez mam ok 5cm luzu ale w locie jak puszczę sterówki to juz wędrują do bloczków wiec moze to zależy od stanu lotu, jak latam to żeby czuć skrzydlo to minimalne zaciągnięcie czasami mam na 5 a czasem na10 cm, w sumie nie zastanawiałem sie od czego to zależy [quote]

W locie wiatr je wyciąga pod bloczki, sterówki mogą być nawet o metr za długie a i tak podjadą pod bloczki.
Ostatnio zmieniony 30 czerwca 2017, 15:10 przez Piotr Domański, łącznie zmieniany 1 raz.

Szosa

Re: Zdarzenia 2017

Postautor: Szosa » 30 czerwca 2017, 11:37

>To dobrze, bo zaciąganie sterówek na speedzie nawet lekkie to błąd

Myslalem, ze tylko kobieta zmienna jest.
:) taki odprysk z precla... Bez urazy, kontynuujcie.
Adam Szostek

Awatar użytkownika
Lucjan Piekutowski
Posty: 1031
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 16:11
Reputation: 66
Lokalizacja: Krawężniki Pomorskie
Latam: Nie latam
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Zdarzenia 2017

Postautor: Lucjan Piekutowski » 30 czerwca 2017, 12:38

Smutny finał poszukiwań w Trójmieście
http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Z-w ... 14287.html

JaroXS
Posty: 1034
Rejestracja: 29 maja 2017, 14:50
Reputation: 569
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Akrobata

Re: Zdarzenia 2017

Postautor: JaroXS » 02 lipca 2017, 21:15

AdamCee pisze:Pytanie, na które nie padła jasna odpowiedź (a może nie ma dobrej?) - w którym kierunku, w tym przypadku rzucać zapas?
Pozdrawiam


Hej,

ponieważ nikt nie udzielił w miarę konkretnej odpowiedzi jak sobie z takimi sytuacjami radzić, postaram się opisać:

Na filmie dochodzi do SATO-ROTACJI po nieudanym wingoverze.

W potencjalnie niebzpiecznych sytuacjach takich jak np. krawat, rodzaj sato-rotacji jest bardzo prawdopodobny i jest to bardzo duże zagrożenie dla naszego bezpieczeństwa jeżeli nie wiemy jak się zachować. Cały problem polega na prędkości poruszania się czaszy. Prędkość jest na tylę wysoka a opadanie nieznaczne, że po niepoprawnym wyrzuceniu zapasu może on po prostu zostać złapany przez naszą paralotnię, co uniemożliwi poprawne otwarcie. W przypadku wystąpienia tego typu rotacji bardzo ważny jest kierunek odrzutu naszego zapasu i siła z jaką to robimy. Zapas należy wyciągnąć i odrzucić jak najdalej od siebie. Zwolnienie samych zawleczek i brak zdecydowanego silnego odrzutu paczki, na pewno doprowadzi do groźnej sytuacji, a jeżeli posiadamy jeden zapas i znajdujemy się nad ziemią będziemy w poważanych tarapatach.

Jeżeli rotujemy w prawą stronę a nasz zapas podłączony jest również V-taśmą (np. znajduje się pod deską uprzęży) z prawej strony, musimy najpierw wyciągnąć paczkę, a w drugim ruchu odrzucić ją jak najdalej od siebie do tyłu (poza rotujący układ pilot-skrzydło), tak aby skrzydło nie zdążyło jej dogonić zanim się napełni. Analogicznie postępujemy w przypadku rotacji w lewą stronę jeżeli zapas podpięty jest również z lewej strony. W przypadku gdy rotujesz w prawo, a zapas jest z lewej strony, wyrzuć go za krawędź spływu Twojej paralotni. Siły odrzutu nigdy nie należy bagatelizować!

Przypominam że po otwarciu zapasu należy poskładać naszą paralotnie na kolana za tylne taśmy rzędu D, lub za jedną badź obie sterówki (zależne od sytuacji). Siła która potrzebna jest do sciągnięcia paralotni jest dość wysoka, bądź na to przygotowany/a. Pamiętaj że prędkość opadania na dwóch otwartych czaszach w układzie V może być znacznie wyższa od wartości podanej w instrukcji Twojego zapasu. Nie lekceważ tego! Siła uderzenia w rotacji, bądź w wahadle będzie znacznie wyższa niż 5m/s...

Pamiętaj również, że jeżeli krawat jest mały spróbuj najpierw zatrzymać rotację (tylko jeżeli masz dostatecznie dużo wysokości pod nogami). Mniejszy krawat możesz wyciągnąc przy pomocy skrajnej linki, która odchodzi do Twojego zakrawaconego stabila. Zwykle jest to linka skrajna taśm rzędu B lub C (zależne od konstrukcji paralotni - posiada często również inny kolor).

Pozdrawiam serdecznie,

Jarek Borowiec
Jarek Borowiec | www.flyordie.info

Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4140
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 891
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Zdarzenia 2017

Postautor: uriuk » 02 lipca 2017, 21:53

Tak sie sklada, ze bylem w identycznej sytuacji i chyba jako pierwszy na swiecie ja opisalem. Niestety spotkala mnie fala hejtu i okrzyknieto mnie mitomanem zamiast sytuacje przeanalizowac. Z tego co pamietam zapas rzucilem prawidlowo, ale to i tak nic nie dalo. Problem lezy w krotkim czasie i malym promieniu obrotu, a takze dosc malej sile odsrodkowej. W normalnej rotacji ta sila pomaga rozwinac zapas a duzy promien obrotu powoduje, ze proces otwarcia zapasu jest podobny do tego w czasie lotu prostoliniowego. W sacie zapas otwiera sie w ciasnym zakrecie w zwiazku z tym uklada sie w luk, ktory wkreca sie w krzydlo. W przeciwienstwie do tego misia na filmie, zamiast panikowac sciagalem zapas i rzucalem powtornie, tak cos 3 razy. Za kazdym razem efekt byl podobny

ciacholot
Posty: 1806
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:14
Reputation: 479
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Były Pilot

Re: Zdarzenia 2017

Postautor: ciacholot » 02 lipca 2017, 23:46

Ten na filmie też próbował ściągać zapas, ale mu się zaplątał. Kiedyś była na preclu jakaś filmowa zajawka z wypadku gdzie zdaje się nawet zapas "wisiał" jakoś w dół i nie miał możliwości się wypełnić przy takiej rotacji i stosunkowo małym opadaniu. Wtedy też jeździli po Uriuku jak po łysej kobyle. Jeśli opadanie w takiej rotacji jest małe to nawet wyrzut zapasu za skrzydło nie daje dość czasu na wypełnienie zanim skrzydło go dogoni.Chyba trzeba było by zrobić otwarcie "ręcznie" ;)
Mariusz Kilian

Awatar użytkownika
prokopcio
Posty: 3217
Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
Reputation: 621
Lokalizacja: Grodków
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Zdarzenia 2017

Postautor: prokopcio » 03 lipca 2017, 14:02

a może lepiej byłoby przed rzuceniem paczki w jakiś sposób zwiększyć opadanie?
ja mam pytanie do tej taśmy powiewającej która zasugerowała mi również ten kierunek wyrzutu paczki - czy w końcu miał rzucić "pod wiatr" ?
sytuacja dość ciężka
Łukasz Prokop

Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4140
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 891
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: Zdarzenia 2017

Postautor: uriuk » 03 lipca 2017, 14:34

Tu sie klania konstrukcja naszego zapasu. Mozna odpinac czasze paralotni, ale wtedy ratowanie bedzie mozliwe ze 100-150 m

ciacholot
Posty: 1806
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:14
Reputation: 479
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Były Pilot

Re: Zdarzenia 2017

Postautor: ciacholot » 03 lipca 2017, 14:39

Ciekawe ilu z nas w takiej sytuacji jest w stanie ze spokojem ocenić rodzaj rotacji i prędkość opadania i świadomie trafnie wybrać miejsce gdzie ten zapas wyrzucić biorąc pod uwagę, że takie czy inne babole produkujemy sami...


Tu powstaje pytanie czy jest takie uniwersalne miejsce-kierunek rzucania który nie koniecznie pomoże, ale w razie podobnej sytuacji nie zaszkodzi?
Mariusz Kilian

Awatar użytkownika
prokopcio
Posty: 3217
Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
Reputation: 621
Lokalizacja: Grodków
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: Zdarzenia 2017

Postautor: prokopcio » 03 lipca 2017, 19:05

Może to moje pytanie jest już nudne ale dla mnie (i może dla innych) ważne - skoro padło stwierdzenie, że zapas źle wyrzucił to JAK najkorzystniej to mógł zrobić ? Ja NIESTETY rzuciłbym identycznie jak gościu z filmiku czyli skoro w tej "figurze" powietrze napiera na mój prawy bark i prawe ucho to rzucam przez lewy bark przeciwnie do kierunku poruszania się "mnie" względem powietrza....
Załączniki
paka.jpg
paka.jpg (54.33 KiB) Przejrzano 9484 razy
Łukasz Prokop

JaroXS
Posty: 1034
Rejestracja: 29 maja 2017, 14:50
Reputation: 569
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Akrobata

Re: Zdarzenia 2017

Postautor: JaroXS » 03 lipca 2017, 20:29

prokopcio pisze:Może to moje pytanie jest już nudne ale dla mnie (i może dla innych) ważne - skoro padło stwierdzenie, że zapas źle wyrzucił to JAK najkorzystniej to mógł zrobić ? Ja NIESTETY rzuciłbym identycznie jak gościu z filmiku czyli skoro w tej "figurze" powietrze napiera na mój prawy bark i prawe ucho to rzucam przez lewy bark przeciwnie do kierunku poruszania się "mnie" względem powietrza....


Hej,

napisałem na 6 stronie tego wątku dokładnie co mógł zrobić lepiej. Generalnie sato-rotacja jest bardzo niebezpieczna jak mamy tylko jeden zapas. Tylko doświadczony pilot nie będzie panikował i wyrzuci w miarę ok, ale gwarancji nie ma że czasza tego nie wyłapie. Dlatego akro piloci latają z dwoma zapasami. Jest jednak parę rzeczy o których trzeba wiedzieć które opisałem.

Pozdrawiam,

Jarek Borowiec
Jarek Borowiec | www.flyordie.info


Wróć do „Bezpieczeństwo i Wypadki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość