Zbyszek Gotkiewicz pisze:Paweł. Pytałem o dowód na brak ewolucji a nie problemy na styku kosmologii i fizyki kwantowej.
Przetlumacze na latwiejszy jezyk to co napisalem.
Napisałem ze ani ja ani nikt inny nigdy ale to nigdy nie udowodni naukowo ewolucji ani kreacji.
Obie formy możemy obserwować we wszechswiecie ale wyglada na to ze zupelnie ich nie rozumiemy.
Ja osobiscie uwazam ze ewolucja zachodzi na poziomie swiadomosci a kreacja na fizycznym materialnym.
Wiem jedno ze jezeli bede chcial latac jak ptak miec skrzydla i piora to zadna ewolucja mi tego nie zapewni.
Jedyna droga do tego jest swiadoma ingerencja w moj genom DNA.
Dzis mozemy wplywac na kolor oczu niemowlat i inne aspekty budowy ich ciala. Gdybysmy w pokoju i dla dobra ludzkosci wykozystywali nasza wiedze genetyczna to w odstepie kilku pokolen stworzylibysmy super ludzi.
Jednak mamy podla nature jako rodzaj ludzki i zawsze myslimy o przewadze nad wrogiem tworzac coraz doskonalsze bronie do unicestwiania zycia na tej pięknej planecie. Dlatego uwazam ze dopóki ewolucja naszej swiadomosci nie dojdzie do punktu gdzie nie bedziemy unicestwiac zycia dla naszego dobrobytu nie powinnismy eksplorowac wszechswiata.
A liczba bestii to 666 to liczba czlowieka.
Jezeli pytasz o dowód na brak ewolucji takiego nie ma, jak i nie ma dowodu potwierdzajacego ewolucje.
Tak nalezy rozumiec moj wywod o kosmologii i fizyce kwantowej.
pozdrowienia