Program podstawowego szkolenia paralotniowego - by Jarek
-
- Posty: 1034
- Rejestracja: 29 maja 2017, 14:50
- Reputation: 569
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Akrobata
Program podstawowego szkolenia paralotniowego - by Jarek
Hej,
chciałbym na wstępie zaznaczyć że to co znalazłem w ULC pod tym linkiem:
http://edziennik.ulc.gov.pl/api/DU_ULC/ ... cznik4.pdf
to chyba program który obowiązuje obecnie polskie szkoły paralotniowe.
Moje wizja programu szkolenia jest dostępna pod tym adresem:
http://www.flyordie.info/program_szkole ... iowego.pdf
Chciałbym na wstępie zaznaczyć że napisane tego nie było proste, i zabrało mi trochę czasu
To co tam widzicie to moja wizja podstawowego programu szkolenia paralotniowego na ŚK. Zależało mi na tym aby w programie szkolenia było jasno napisane jakie są obowiązki instruktora oraz jakie są obowiązki kursanta. Tylko tak w mojej ocenie można uzyskać jakąś schematyczność szkolenia która prowadzi chociaż trochę do wyważenia potrzeby komercyjnej szkoły i potrzeb kursanta. Wydaje mi się że dzięki temu że tak to napisałem kursant chociaż trochę wie czego się może spodziewać na szkoleniu paralotniowym i czego wymagać od szkoły paralotniowej. Szkoła paralotniowa natomiast wie jasno co musi spełnić. Wydaje mi się również że dokładając nowe sekcje, które w zasadzie są standardem w innych krajach EU podniosłem poprzeczkę całego szkolenia. Chciałbym podkreślić że ułożyłem ćwiczenia w ten sposób aby każda szkoła mogła je zrealizować w trakcie 7 dni pogody - jest to realne, ale trening będzie bardzo intensywny. Rzeczy które nie są wymagane są również opisane aby dana szkoła mogła je po prostu zrealizować w ramach swojego programu szkolenia.
Plik który widzicie nie przeszedł żadnej korekcji ortograficznej i gramatycznej. Gdyby się komuś chciało poprawić moje zdania byłbym bardzo bardzo wdzięczny. Chciałbym również dodać że nie uważam że to jest idealny program szkolenia i na pewno można to zrobić lepiej. Moja wiedza jednak nie pozwala mi na ten moment na przygotowanie czegoś lepszego. Musicie jednak wiedzieć że prowadziłem również szkolenia podstawowe także całkiem dobrze wiem o co w tym wszystkim chodzi. Ten program to miks różnych programów szkolenia z Europy, ale jest tam bardzo dużo mojej inwencji twórczej.
Mam nadzieje że chociaż trochę posłuży to jako lektura naukowo-dydaktyczna
Pisząc to chciałem sam sobie udowodnić w zasadzie że dam radę coś takiego stworzyć...
Wszelkie konstruktywne komentarze mile widziane.
Pozdrawiam,
chciałbym na wstępie zaznaczyć że to co znalazłem w ULC pod tym linkiem:
http://edziennik.ulc.gov.pl/api/DU_ULC/ ... cznik4.pdf
to chyba program który obowiązuje obecnie polskie szkoły paralotniowe.
Moje wizja programu szkolenia jest dostępna pod tym adresem:
http://www.flyordie.info/program_szkole ... iowego.pdf
Chciałbym na wstępie zaznaczyć że napisane tego nie było proste, i zabrało mi trochę czasu
To co tam widzicie to moja wizja podstawowego programu szkolenia paralotniowego na ŚK. Zależało mi na tym aby w programie szkolenia było jasno napisane jakie są obowiązki instruktora oraz jakie są obowiązki kursanta. Tylko tak w mojej ocenie można uzyskać jakąś schematyczność szkolenia która prowadzi chociaż trochę do wyważenia potrzeby komercyjnej szkoły i potrzeb kursanta. Wydaje mi się że dzięki temu że tak to napisałem kursant chociaż trochę wie czego się może spodziewać na szkoleniu paralotniowym i czego wymagać od szkoły paralotniowej. Szkoła paralotniowa natomiast wie jasno co musi spełnić. Wydaje mi się również że dokładając nowe sekcje, które w zasadzie są standardem w innych krajach EU podniosłem poprzeczkę całego szkolenia. Chciałbym podkreślić że ułożyłem ćwiczenia w ten sposób aby każda szkoła mogła je zrealizować w trakcie 7 dni pogody - jest to realne, ale trening będzie bardzo intensywny. Rzeczy które nie są wymagane są również opisane aby dana szkoła mogła je po prostu zrealizować w ramach swojego programu szkolenia.
Plik który widzicie nie przeszedł żadnej korekcji ortograficznej i gramatycznej. Gdyby się komuś chciało poprawić moje zdania byłbym bardzo bardzo wdzięczny. Chciałbym również dodać że nie uważam że to jest idealny program szkolenia i na pewno można to zrobić lepiej. Moja wiedza jednak nie pozwala mi na ten moment na przygotowanie czegoś lepszego. Musicie jednak wiedzieć że prowadziłem również szkolenia podstawowe także całkiem dobrze wiem o co w tym wszystkim chodzi. Ten program to miks różnych programów szkolenia z Europy, ale jest tam bardzo dużo mojej inwencji twórczej.
Mam nadzieje że chociaż trochę posłuży to jako lektura naukowo-dydaktyczna
Pisząc to chciałem sam sobie udowodnić w zasadzie że dam radę coś takiego stworzyć...
Wszelkie konstruktywne komentarze mile widziane.
Pozdrawiam,
Jarek Borowiec | www.flyordie.info
- micro
- Posty: 915
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 17:23
- Reputation: 7
- Lokalizacja: Poznań
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
- Kontakt:
Re: Program podstawowego szkolenia paralotniowego - by Jarek
Spory kawałek dobrej roboty .
Dla mnie, najciekawszym punktem w tym programie są loty termiczne, których na kursie nie było .
Dla mnie, najciekawszym punktem w tym programie są loty termiczne, których na kursie nie było .
Roman Michalak
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Program podstawowego szkolenia paralotniowego - by Jarek
Co do podwijania połowy skrzydła to robiłem takie próby na skrzydłach na których szkolimy żeby wypracować własną procedurę, bo trzeba robić to stopniowo dozując stopień trudności i przyzwyczajając pilota do tego że jest to sytuacja normalna a nie kataklizm.
Zbyszek Gotkiewicz
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Program podstawowego szkolenia paralotniowego - by Jarek
Nie znalazłem nic na temat nauki aktywnego pilotażu: bujanie na boki oraz przód tył, co według mnie jest podstawą bezpiecznego latania.
Druga sprawa to zaciąganie sterówki po stronie niezaklapionej. Uważam że należy ją stosować jedynie dla utrzymania kierunku. Sugerowanie obowiązku zaciągnięcia sterówki może doprowadzić do przeciągnięcia.
Trzecia sprawa to brak wyodrębnienia takich ćwiczeń jak: użycie speeda, chwytanie uchwytu zapasu, użycie praktyczne radia w powietrzu, chwytanie obu sterówek jedną ręką.
To tak na szybko.
Druga sprawa to zaciąganie sterówki po stronie niezaklapionej. Uważam że należy ją stosować jedynie dla utrzymania kierunku. Sugerowanie obowiązku zaciągnięcia sterówki może doprowadzić do przeciągnięcia.
Trzecia sprawa to brak wyodrębnienia takich ćwiczeń jak: użycie speeda, chwytanie uchwytu zapasu, użycie praktyczne radia w powietrzu, chwytanie obu sterówek jedną ręką.
To tak na szybko.
Zbyszek Gotkiewicz
-
- Posty: 1034
- Rejestracja: 29 maja 2017, 14:50
- Reputation: 569
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Akrobata
Re: Program podstawowego szkolenia paralotniowego - by Jarek
Zbyszek Gotkiewicz pisze:Nie znalazłem nic na temat nauki aktywnego pilotażu: bujanie na boki oraz przód tył, co według mnie jest podstawą bezpiecznego latania.
Druga sprawa to zaciąganie sterówki po stronie niezaklapionej. Uważam że należy ją stosować jedynie dla utrzymania kierunku. Sugerowanie obowiązku zaciągnięcia sterówki może doprowadzić do przeciągnięcia.
Trzecia sprawa to brak wyodrębnienia takich ćwiczeń jak: użycie speeda, chwytanie uchwytu zapasu, użycie praktyczne radia w powietrzu, chwytanie obu sterówek jedną ręką.
To tak na szybko.
Hej
Jezeli chodzi o zapas to pojawia sie informacja o nim kilkukrotnie ale nie jest to rozpisane. Zalozylem ze skoro na poczatku trzeba wylozyc praktyczna wiedze z uzycia zapasu to instruktor to zrobi prawidlowo bo jest to podstawa. Oczywiscie moge to rozpisac.
Co do podwiniecia to jest tam zdanie ze kursant ma nic nie robic ale uwazam ze instruktor musi zawsze mowic o delikatnej kontrze na przeciwleglej stronie bo to wpaja dobre nawyki.
Speed system jest na koncu w locie termicznyn i jest warunkiem do zaliczenia szkolenia.
Hustawka, oscylacje, aktywny pilotaz jest teroretycznie. Nie jestem przekonany do treningu hustawki na 200m AGL bo zdarzaly nam sie oderwania strug. Teretycznie musi to byc jednak wytlumaczone w mojej ocenie.
To jest pierwsza wersja mojej wizji ktora zapewne, moze ulegnie lekkiej modyfikacji.
Pozdrawiam
Jarek
Jarek Borowiec | www.flyordie.info
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Program podstawowego szkolenia paralotniowego - by Jarek
Ja uważam że trzeba praktycznie przećwiczyć wszystko co się da, bo omawianie teoretyczne tego co ma być w przyszłości robione odruchowo nic nie daje. I tak większość ćwiczeń jest robiona wyłącznie na kursie a potem juz pilot ich unika więc w razie potrzeby kurs jest to jedyna okazja nauczenia czegoś istotnego. Nie traktuj tego jak krytyki. Zależy mi jedynie aby twój program zawierał elementy które są istotne zgodnie z moją wiedzą i doświadczeniem. Dobrze by było aby inni instruktorzy też podzielili się swoim doświadczeniem. Przy okazji można by też wskazać pewne zasady dotyczące organizacji szkolenia które by sugerowały, że na przykład zabieranie dwudziestu osób na wyjazd to zły pomysł, a szczególnie gdy brak jest pomocnika.
Zbyszek Gotkiewicz
- der
- Posty: 1878
- Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
- Reputation: 719
- Lokalizacja: EPOM
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Program podstawowego szkolenia paralotniowego - by Jarek
micro pisze:Spory kawałek dobrej roboty .
Dla mnie, najciekawszym punktem w tym programie są loty termiczne, których na kursie nie było .
" bo to zła szkoła była"
Wczoraj u nas drugoetapowców warun rozpieszczał. Kręcili termę aż miło.
- micro
- Posty: 915
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 17:23
- Reputation: 7
- Lokalizacja: Poznań
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
- Kontakt:
Re: Program podstawowego szkolenia paralotniowego - by Jarek
der pisze:" bo to zła szkoła była"
Wczoraj u nas drugoetapowców warun rozpieszczał. Kręcili termę aż miło.
Szkoła była dobra, (w porównaniu do innych o których czytałem) ale przed termą kończyliśmy (upał robił się straszliwy ) .
Roman Michalak
- der
- Posty: 1878
- Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
- Reputation: 719
- Lokalizacja: EPOM
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Program podstawowego szkolenia paralotniowego - by Jarek
Cytuję podsłyszaną korespondencję (byłem jakieś 30km dalej)instruktora z kursantką z dnia wczorajszego.
-Kasia, ty sobie tam lataj jak latasz, pokręć się jeszcze pod tą chmurą.
-zimno tu
-po to się właśnie ubieramy, jakie tam masz cyferki na tym pikadełku ?
-1340
-No to jak już zmarzniesz albo ci się znudzi, poćwiczymy sobie uszy
-Kasia, ty sobie tam lataj jak latasz, pokręć się jeszcze pod tą chmurą.
-zimno tu
-po to się właśnie ubieramy, jakie tam masz cyferki na tym pikadełku ?
-1340
-No to jak już zmarzniesz albo ci się znudzi, poćwiczymy sobie uszy
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Program podstawowego szkolenia paralotniowego - by Jarek
der pisze:Cytuję podsłyszaną korespondencję (byłem jakieś 30km dalej)instruktora z kursantką z dnia wczorajszego.
-Kasia, ty sobie tam lataj jak latasz, pokręć się jeszcze pod tą chmurą.
-zimno tu
-po to się właśnie ubieramy, jakie tam masz cyferki na tym pikadełku ?
-1340
-No to jak już zmarzniesz albo ci się znudzi, poćwiczymy sobie uszy
Przypuszczam, że Kasia jednak nie zaczęła kursu tydzień temu
Zbyszek Gotkiewicz
- calhal
- Posty: 770
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:37
- Reputation: 33
- Lokalizacja: Grenoble, Francja
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Program podstawowego szkolenia paralotniowego - by Jarek
Zbyszek Gotkiewicz pisze:der pisze:Cytuję podsłyszaną korespondencję (byłem jakieś 30km dalej)instruktora z kursantką z dnia wczorajszego.
-Kasia, ty sobie tam lataj jak latasz, pokręć się jeszcze pod tą chmurą.
-zimno tu
-po to się właśnie ubieramy, jakie tam masz cyferki na tym pikadełku ?
-1340
-No to jak już zmarzniesz albo ci się znudzi, poćwiczymy sobie uszy
Przypuszczam, że Kasia jednak nie zaczęła kursu tydzień temu
Poza tym, jak miło, że jedyne słowo na "k" w tej korespondencji to Kasia
-
- Posty: 1034
- Rejestracja: 29 maja 2017, 14:50
- Reputation: 569
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Akrobata
Re: Program podstawowego szkolenia paralotniowego - by Jarek
Zbyszek Gotkiewicz pisze:Ja uważam że trzeba praktycznie przećwiczyć wszystko co się da, bo omawianie teoretyczne tego co ma być w przyszłości robione odruchowo nic nie daje. I tak większość ćwiczeń jest robiona wyłącznie na kursie a potem juz pilot ich unika więc w razie potrzeby kurs jest to jedyna okazja nauczenia czegoś istotnego. Nie traktuj tego jak krytyki. Zależy mi jedynie aby twój program zawierał elementy które są istotne zgodnie z moją wiedzą i doświadczeniem. Dobrze by było aby inni instruktorzy też podzielili się swoim doświadczeniem. Przy okazji można by też wskazać pewne zasady dotyczące organizacji szkolenia które by sugerowały, że na przykład zabieranie dwudziestu osób na wyjazd to zły pomysł, a szczególnie gdy brak jest pomocnika.
Hej,
ja tego nie odbieram jako krytyki. To o czym mówisz jest prawdą. Huśtawkę i tłumienie oscylacji można oczywiście dodać do programu. Mogę to tam dopisać nie widzę w tym w zasadzie żadnego problemu jak się jeszcze raz nad tym zastanowie. Program który napisałem to jakaś tam moja wizja, ale nie widzę przeszkód aby była rozszerzona o inne wartościowe rzeczy. Muszę tylko przemyśleć w którym miejscu to powinno być i policzyć jeszcze raz wszystkie rzeczy i może trochę inaczej dobrać ilości ćwiczeń aby to było spójne. Pisząc to zależało mi na tym aby to było przejrzyste, ale również realne w realizacji w ciągu 7 dni pogody. Co do organizacji szkolenia to dużo punktów jest we WPROWADZENIU, i jest też tam punkt że na jednego instruktora może przypadać maksymalnie 8 osób. Nie ma jednak punktu że w przypadku większej liczby osób nawet jeżeli jest 2 instruktorów, potrzebny jest raczej już asystent. W Czechach np. asystentami są piloci paralotniowi posiadający licencje, ubiegający się o wyższe uprawnienia. Asystenci przeważnie uczestniczą w przypadku treningu naziemnego oraz pomagają na starcie w przypadku dużej liczby osób. Uważam że bez asystentów np. nie da się obejść na treningach bezpieczeństwa w których uczestniczy duża grupa ludzi i trenuje się sporo rzeczy na ziemi na trenażerach.
Jest jeszcze jeden punkt którego tam nie wpisałem. Mianowicie:
- pozytywne zdanie egzaminu a pilota paralotni uprawnia do latania na paralotniach klasy EN-A, EN-B
Zapewne się niektórzy drapią po głowie, ale oooo co mu k*** chodzi?
Uważam że obecnie w Polsce brakuje czegoś takiego co mobilizowało by wielu pilotów do dodatkowego uczenia się nowych rzeczy. Jeżeli kategorycznie by było zabronione latanie na EN-C, EN-D bez dodatkowego stopnia wyszkolenia to sądzę że wypadków by było również mniej - gdyby były jakieś sankcje prawne. Moja wizja jest taka że żeby siadać na EN-C lub EN-D trzeba zaliczyć wiele innych dodatkowych figur których tam nie opisałem. Jeżeli byłby jakiś wymóg który mobilizował by ludzi do odbycia dodatkowego szkolenia z zakresu panowania nad niebezpiecznymi stanami lotu i aktywnym pilotażem, to szkoły paralotniowe by miały jeszcze więcej pieniędzy i zostało by podniesione bezpieczeństwo - uważam że całe środowisko by skorzystało. Niestety to o czym mówię jest jeszcze bardziej skomplikowane niż się wydaje dlatego zrezygnowałem z tego punktu (swojej dodatkowej wizji). Mocno tutaj też chodzi o naszą mentalność, ale i również jak to wymyślić w przypadku paralotni pod PPG które nie posiadają certyfikacji. Potrafię napisać program szkolenia na TANDEM, ale nie wiem czy potrafiłbym już dobrze napisać program szkolenia pod PPG i wprowadzić tam również stopnie względem skrzydeł które nie posiadają żadnej certyfikacji (bo DGAC to żadna w mojej ocenie certyfikacja). Ktoś może powiedzieć że można by się odnieść do obciążenia powierzchni i wydłużenia np. ale w mojej ocenie z racji tego że latam na wielu różnych skrzydłach to nie jest takie proste i oczywiste. Coś co jest obciążone 5kg na m2 może być killerskie w stosunku do czegoś co ma to samo wydłużenie i ma 6kg na m2, dlatego że to pierwsze zostało po prostu spierniczone i źle wytrymowane. Dlatego jestem dość mocnym obrońcą całej certyfikacji EN, bo dzięki temu pilot ma łatwiej przy doborze sprzętu i częściowo wie co go może spotkać, oraz łatwiej można określić zakres umiejętności pilota.
Trochę zboczyłem z tematu, ale chciałem abyście wiedzieli że o czymś takim też myślałem. Najlepsze jest to że np. w Czechach to działa i mało kto ma EN-C, EN-D bez licencji sportowej w której są wymagane różne inne dodatkowy figury. To zostało wprowadzone w czeskich przepisach dopiero później. Czesi stwierdzili że ograniczenie wolnej amerykanki miało pozytywny wpływ na poprawę bezpieczeństwa (i ja to też potwierdzam mieszkając tutaj), natomiast też na razie nie potrafią sobie poradzić ze skrzydłami PPG.
No ale zostawmy PPG, bo program który napisałem jest o szkoleniu swobodnym podstawowym.
Pozdrawiam,
ps. Zbyszek, podeślij mi proszę smsa ze swoim telefonem na moj numer tj +420 Siedem Siedem Siedem Cztery Pięć Cztery, Cztery Siedem, Zero - dziękuję.
Jarek Borowiec | www.flyordie.info
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Program podstawowego szkolenia paralotniowego - by Jarek
Jarek, dzwoń +48604153402.
Myślę że Twój program jest dobrym materiałem wyjściowym do tworzenia programu szkolenia PG. Najlepiej gdybyś z autora zmienił się teraz w redaktora. Dla mnie program powinien zawierać wszystkie ćwiczenia z opisem ich wykonania oraz z informacją jakie umiejętności wcześniej są konieczne aby przystąpić do danego ćwiczenia.
Co do pomysłu aby ograniczyć poziom skrzydeł do A i B po kursie jest według mnie jeden problem. Pomysł z uprawnieniami państwowymi które są jednostopniowe zakłada że posiadacz ŚK otrzymuje pełne uprawnienia do uprawiania swojego hobby. Tego betonu nie ruszysz sam, tym bardziej że nikt Ci w tym nie pomoże. Dlatego twój program ja bym bardziej widział jak podręcznik do szkolenia pilotów z którego będą mogli korzystać instruktorzy. Podanie możliwie dużej liczby produktów do zaoferowania przez szkołę, opis jak to zrobić i na co szczególnie zwracać uwagę. Instruktorzy i bardziej poszukujący piloci będą sobie wybierać z tego "menu" co smakowite kąski. Proponuję żeby piloci zaczęli zgłaszać co by chcieli przećwiczyć, na przykład uszy czy kobra, albo kwadratowe czy okrągłe krążenie a z tego "menu" można będzie potem zbudować obiad w postaci szkolenia poprzez podanie kolejności potraw.
Myślę że Twój program jest dobrym materiałem wyjściowym do tworzenia programu szkolenia PG. Najlepiej gdybyś z autora zmienił się teraz w redaktora. Dla mnie program powinien zawierać wszystkie ćwiczenia z opisem ich wykonania oraz z informacją jakie umiejętności wcześniej są konieczne aby przystąpić do danego ćwiczenia.
Co do pomysłu aby ograniczyć poziom skrzydeł do A i B po kursie jest według mnie jeden problem. Pomysł z uprawnieniami państwowymi które są jednostopniowe zakłada że posiadacz ŚK otrzymuje pełne uprawnienia do uprawiania swojego hobby. Tego betonu nie ruszysz sam, tym bardziej że nikt Ci w tym nie pomoże. Dlatego twój program ja bym bardziej widział jak podręcznik do szkolenia pilotów z którego będą mogli korzystać instruktorzy. Podanie możliwie dużej liczby produktów do zaoferowania przez szkołę, opis jak to zrobić i na co szczególnie zwracać uwagę. Instruktorzy i bardziej poszukujący piloci będą sobie wybierać z tego "menu" co smakowite kąski. Proponuję żeby piloci zaczęli zgłaszać co by chcieli przećwiczyć, na przykład uszy czy kobra, albo kwadratowe czy okrągłe krążenie a z tego "menu" można będzie potem zbudować obiad w postaci szkolenia poprzez podanie kolejności potraw.
Zbyszek Gotkiewicz
- uriuk
- Site Admin
- Posty: 4140
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
- Reputation: 891
- Lokalizacja: Wrocław
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Program podstawowego szkolenia paralotniowego - by Jarek
To moze ja dorzuce swoje dwa grosze. Ladowanie na uszach uznaje za program obowiazkowy w ramach zajec z rozplanowaniu podejscia do ladowania. Bez tego nie da sie sensownie wyladowac na malym ladowisku w termiczny dzien. Z braku tego cwiczenia mamy potem cwiczenie przez misiaczkow "koliberka", ktore jak wykazywalismy w praktyce, jest mniej skuteczne, za to bardziej niebezpieczne. Druga rzecz to nie widze w tym programie cwiczenia "uszy+speed". Nauczenie wlasciwej kolejnosci jest niezbedne mo bo mozna sobie narobic klopotow, a jest to najsensowniejsza metoda wytracania wysokosci
- prokopcio
- Posty: 3217
- Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
- Reputation: 621
- Lokalizacja: Grodków
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: Program podstawowego szkolenia paralotniowego - by Jarek
Hej, Nastarałeś się Jarku jak zwykle, byle by potrzebnie - Śledzę temat programu i tak naprawdę wydaje mi się że poza kursantami ( ale oni nie mają siły przebicia ) dla których program jest lepszy, nie znajdzie się zbyt wiele osób ( Ty I Czerwonowłosy ) , które zechcą go wprowadzić wręcz może być niewygodny. Mocno kibicuję bo szkoda, że bardzo istotnych punktów na szkoleniu nie ma i tak jak micro szkoleniowe dni trwały od rana do pierwszych bąbli potem przerwa na tandemy i pilotów komercyjnych i jak siadła terma to wznowienie szkolenia . Niestety dodatkowe ćwiczenia które proponujesz muszą znacznie zwiększyć zaangażowanie instruktorów.
Co w mojej ocenie jest karygodne i wymagałoby zmiany - Nie można dawać licencji każdemu tylko dlatego że zapłacił - są nieresocjowalne jednostki które zagrażają nie tylko sobie ale i innym i to widać już na etapie szkolenia. Choć to kwestia programu egzaminowania a nie szkolenia . Nie wiem czy mi się należało świadectwo czy nie (wszyscy je otrzymaliśmy) ale na pewno nie należało dawać co najmniej jednemu z naszej grupy kursantów. Pewnie takich przypadków jest wiele...
Ja kibicuje Tobie Jarku, jeśli nie mi to moim dzieciom już się przyda nowy program ja korzystam z Twoich tipsów .
Robisz kawał bezzinteresownej roboty i za to szacun. Więcej takich ludzi i świat byłby lepszy.
Niestety kosztem często jest negatywne nastawienie społeczności do tych wychylających się za bardzo...
Co w mojej ocenie jest karygodne i wymagałoby zmiany - Nie można dawać licencji każdemu tylko dlatego że zapłacił - są nieresocjowalne jednostki które zagrażają nie tylko sobie ale i innym i to widać już na etapie szkolenia. Choć to kwestia programu egzaminowania a nie szkolenia . Nie wiem czy mi się należało świadectwo czy nie (wszyscy je otrzymaliśmy) ale na pewno nie należało dawać co najmniej jednemu z naszej grupy kursantów. Pewnie takich przypadków jest wiele...
Ja kibicuje Tobie Jarku, jeśli nie mi to moim dzieciom już się przyda nowy program ja korzystam z Twoich tipsów .
Robisz kawał bezzinteresownej roboty i za to szacun. Więcej takich ludzi i świat byłby lepszy.
Niestety kosztem często jest negatywne nastawienie społeczności do tych wychylających się za bardzo...
Łukasz Prokop
-
- Posty: 1034
- Rejestracja: 29 maja 2017, 14:50
- Reputation: 569
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Akrobata
Re: Program podstawowego szkolenia paralotniowego - by Jarek
Zbyszek Gotkiewicz pisze:Jarek, dzwoń +48604153402.
Myślę że Twój program jest dobrym materiałem wyjściowym do tworzenia programu szkolenia PG. Najlepiej gdybyś z autora zmienił się teraz w redaktora. Dla mnie program powinien zawierać wszystkie ćwiczenia z opisem ich wykonania oraz z informacją jakie umiejętności wcześniej są konieczne aby przystąpić do danego ćwiczenia.
Co do pomysłu aby ograniczyć poziom skrzydeł do A i B po kursie jest według mnie jeden problem. Pomysł z uprawnieniami państwowymi które są jednostopniowe zakłada że posiadacz ŚK otrzymuje pełne uprawnienia do uprawiania swojego hobby. Tego betonu nie ruszysz sam, tym bardziej że nikt Ci w tym nie pomoże. Dlatego twój program ja bym bardziej widział jak podręcznik do szkolenia pilotów z którego będą mogli korzystać instruktorzy. Podanie możliwie dużej liczby produktów do zaoferowania przez szkołę, opis jak to zrobić i na co szczególnie zwracać uwagę. Instruktorzy i bardziej poszukujący piloci będą sobie wybierać z tego "menu" co smakowite kąski. Proponuję żeby piloci zaczęli zgłaszać co by chcieli przećwiczyć, na przykład uszy czy kobra, albo kwadratowe czy okrągłe krążenie a z tego "menu" można będzie potem zbudować obiad w postaci szkolenia poprzez podanie kolejności potraw.
Hej,
rozumiem o co Ci chodzi i tak też zrobimy i wyjdzie wersja 1.0.2 którą za jakiś czas tutaj opublikuję - przyszły tydzień. Też mi się wydaje że to jest jedyna droga na ten moment aby moja praca i wartościowe uwagi innych instruktorów nie szły na marne. Z czasem może się okazać że to co zostanie opisane się jakoś przyjmie, a nawet jak to nie zostanie zatwierdzone w ULC to będzie to po prostu pożyteczne kompendium jakiejś wiedzy dla środowiska...
Pozdrawiam,
Jarek Borowiec | www.flyordie.info
-
- Posty: 1034
- Rejestracja: 29 maja 2017, 14:50
- Reputation: 569
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Akrobata
Re: Program podstawowego szkolenia paralotniowego - by Jarek
prokopcio pisze:Hej, Nastarałeś się Jarku jak zwykle, byle by potrzebnie - Śledzę temat programu i tak naprawdę wydaje mi się że poza kursantami ( ale oni nie mają siły przebicia ) dla których program jest lepszy, nie znajdzie się zbyt wiele osób ( Ty I Czerwonowłosy ) , które zechcą go wprowadzić wręcz może być niewygodny. Mocno kibicuję bo szkoda, że bardzo istotnych punktów na szkoleniu nie ma i tak jak micro szkoleniowe dni trwały od rana do pierwszych bąbli potem przerwa na tandemy i pilotów komercyjnych i jak siadła terma to wznowienie szkolenia . Niestety dodatkowe ćwiczenia które proponujesz muszą znacznie zwiększyć zaangażowanie instruktorów.
Co w mojej ocenie jest karygodne i wymagałoby zmiany - Nie można dawać licencji każdemu tylko dlatego że zapłacił - są nieresocjowalne jednostki które zagrażają nie tylko sobie ale i innym i to widać już na etapie szkolenia. Choć to kwestia programu egzaminowania a nie szkolenia . Nie wiem czy mi się należało świadectwo czy nie (wszyscy je otrzymaliśmy) ale na pewno nie należało dawać co najmniej jednemu z naszej grupy kursantów. Pewnie takich przypadków jest wiele...
Ja kibicuje Tobie Jarku, jeśli nie mi to moim dzieciom już się przyda nowy program ja korzystam z Twoich tipsów .
Robisz kawał bezzinteresownej roboty i za to szacun. Więcej takich ludzi i świat byłby lepszy.
Niestety kosztem często jest negatywne nastawienie społeczności do tych wychylających się za bardzo...
Hej,
Błędy ortograficzne i gramatyczne w tym dokumencie zostaną poprawione. Ktoś do mnie napisał mail że to chętnie całe poprawi - dziękuję.
Co do dawania licencji lub nie, to od tego w mojej ocenie jest instruktor który wydaje skierowanie na egzamin oraz egzaminator który weryfikuje umiejętności. Instruktor jednak wie najwięcej o zdolnościach kursanta. Uważam że jeżeli program szkolenia jest jasny i z każdego ćwiczenia są przyznawane oceny w raporcie, to insturktor jest chroniony, a kursant wie za które ćwiczenie otrzymał ocenę niedostateczną i dlaczego w ostateczności nie otrzymał skierowania na egzamin. Takie coś muszą jednak praktykować wszystkie szkoły a nie tylko te które chcą. Zgadzam się z Tobą że w dzisiejszych czasach instruktorzy powinni być bardziej surowi, bo grupa klientów się zmieniła z racji tego że sport się stał bardziej komercyjny. Uważam że gdyby kurs paralotniowy był prezentowany jako poważne szkolenie którego po prostu nie trzeba zdać za pierwszym razem, a nie jak urlop dla znudzonych pracą i światłem monitora to wszystko by było inaczej. Tak długo jak będzie FAMA że egzaminu nie da się nie zdać, albo że szkolenie każdy przejdzie, tak długo będzie produkowane tzw. mięso armatnie. W programie szkolenia powinien być według mnie również zapisany punkt że: " Instruktor musi poinformować kursanta że szkolenie to poważna sprawa, a samo latanie to wymaga wielu cech które nie wszyscy muszą zyskać/opanować w ciągu jednego tygodnia". Tak długo jak szkoły będą prezentowały i utrzymywały fakt że "latać każdy może po tygodniu szkolenia" tak długo będzie produkowane tzw. mięso. Najgłupszym tytułem książki jaki w życiu widziałem jest "Nauka paralotniarstwa w weekend"...
Pozdrawiam,
Jarek Borowiec | www.flyordie.info
- huzar
- Posty: 127
- Rejestracja: 08 stycznia 2016, 21:47
- Reputation: 41
- Latam: Tylko Swobodnie
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: Program podstawowego szkolenia paralotniowego - by Jarek
ja też chętnie przysiądę nad korektami redaktorskimi - co dwie osoby sprawdzą, to mniej błędów będzie
Jak ci się zdarzy zgłupieć w czasie lotu - leć do nieba. O niebo się jeszcze nikt nie rozbił.
- prokopcio
- Posty: 3217
- Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
- Reputation: 621
- Lokalizacja: Grodków
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: Program podstawowego szkolenia paralotniowego - by Jarek
JaroXS pisze:...Tak długo jak szkoły będą prezentowały i utrzymywały fakt że "latać każdy może po tygodniu szkolenia".....
Reklama to podstawa biznesu, nikt nie będzie chciał tego zmienić i straszyć kursantów i ja się temu nie dziwię, bo latanie docelowo ma być przyjemnością, straszenie kursantów raczej nie pomoże ( choć latając mimo relaksu cały czas wypatruję co mogło by mnie zabić )...
Co do szkolenia w weekend ( przeglądałem tą pozycję przed kursem ) to są tacy co im może i wystarczy jako podstawy niezabicia się przy pierwszym locie, a innym nie wystarczy tych weekendów 10 . Są też osoby które już podchodząc do kursu mają ogromną wiedzę teoretyczną i praktycznie ogarnięte skrzydło na ziemi, takim niewiele potrzeba do bezpiecznego latania.
Dzieciaki dziesięcioletnie które "wiedzą że będą latały" mają niesamowitą wiedzę o lataniu !
Łukasz Prokop
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: Program podstawowego szkolenia paralotniowego - by Jarek
Większość instruktorów uważa, że to oni sami powinni decydować czy pilot może podjąć samodzielne latanie, ale całkowita odpowiedzialność za to spada na egzaminatora. Poziom dopuszczenia został dostosowany do czeskiego programu szkolenia, gdyż to właśnie konkurencja czeskich szkół oferujących latanie po tygodniowym szkoleniu doprowadziła do obniżenia progu szkolenia. Tyle że czeski model uwzględnia dalsze szkolenie a nasz opera się tylko na świadomości pilotów i instruktorów. Inna rzecz, że te postawy które zawiera program połączone z dobrymi warunkami i zaangażowaniem instruktorów są wystarczające do tego aby zacząć loty na własną odpowiedzialność. Cześć pilotów zdaje sobie sprawę że to za mało i trzymają się przez pewien czas swojego instruktora jeśli ten zapewnia im możliwość rozwoju, ale są też tacy którzy korzystają z danej im wolności w wyborze sposobu doskonalenia umiejętności.
Zbyszek Gotkiewicz
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość