Kursant wie lepiej jak ma sie szkolić

Tu można się naparzać do woli. W zasadzie tylko dla koneserów gatunku
Jackie
Posty: 246
Rejestracja: 16 września 2018, 13:59
Reputation: 8
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: LĄDOWANIE -jak, gdzie i kiedy

Postautor: Jackie » 08 października 2018, 14:44

uriuk pisze:Szkoly maja dobry system nauczania. Jest cos takiego jak III etap szkolenia. Sadzac po twoich pytaniach, to sie na niego nie stawiles. Czyli zamiast zaplacic szkole za wiedze, usilujesz ja zdobyc pokatnie na YT i dziwisz sie, ze ci nie wychodzi.
Zacznij latac, zamiast ogladac filmiki. Wlasnie zaczal sie zezon na trzecie etapy. Kto zyw pojechal w alpy i lata, a ty siedzisz przed kompem i teoretyzujesz.

uriuk w marę dobry poziom ale idziecie na skróty. W twojej szkole teoria jest dość słabo wykładana bo chcesz załatwić ją w dwa dni dla obu etapów, a organizm ludzki nie jest w stanie takiej dawki wiedzy przyjąć w tak krótkim czasie ;) W szkole w której ukończyłem kurs nie mam zastrzeżeń do tej części.
Od strony praktyki wydaje się ze stoicie dość wysoko..

Na YT też jest cenna wiedza, która pobudza wyobraźnię i uświadamia. Jak to zrozumiesz poprawisz poziom wykładania teorii u siebie.. rysowanie na tablicy wszystko to nie ta epoka, jeden filmik, pokaz slajdów rozwiązuje czasami wszystkie wątpliwości, bazgrolić to najlepiej na białej tablicy bo można na kolorowo np przedstawić krzywą biegunową ;)
Nie wiem co masz na myśli że nie wychodzi mi coś jak wychodzi, wiem coraz więcej tłumaczą mi tu bardziej doświadczeni.
...
Sezon na ten rok mam zamknięty nie mam urlopu i nie lubię zimna mimo ze jestem dość odporny na nie.
Nie interesuje mnie od razu etap 3 , bo wg mojego kalendarza są inne etapy pośrednie i tyle , to na przyszłość. chcę mieć z tego przyjemność a nie wyścigować się z samcami alfa o palmę pierwszeństwa i wyrywać na to laski , taka forma to nie dla mnie... ;)
"Dubito ergo cogito, cogito ergo sum"

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: RE: Re: LĄDOWANIE -jak, gdzie i kiedy

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 08 października 2018, 14:52

Andrzejt pisze:
Jackie pisze:
Andrzejt pisze:Dziecko drogie, to masz "syndrom drugiego roku"? Czy tyle co skończyłeś kurs, zaliczyłeś egzamin (O zgrozo....) i czekasz na świadectwo?....

Jeżeli ta druga opcja to jesteś najlepszym przykładem ułomności systemu szkolenia.

To nie mnie ubliżasz tylko instruktorom, skoro tak uważasz to Twoje zdanie
Widziałem w każdej szkole jakieś braki albo w szkoleniu teoretycznym albo praktycznym. Pochwal się , która to szkołę ukonczyłeś , która niby szkoli porządnie że nie można mieć zastrzeżeń?
Czytał byś co się do Ciebie pisze a nie bulwersowal po dwóch słowach to byś wyczytał u kogo się nauczyłem latać, jaka szkołę polecam I przede wszystkim że Ci daje dobre rady oraz narysowałem ścieżkę rozwoju dla Ciebie nie wróżąc z fusów, a na podstawie swojego świeżego doświadczenia....
A w zamian dostaję kłamstwa i pretensje... I się dziwisz że sie bulwersuje na Twoją postawę? Z resztą już nie ja jeden więc też Ci to powinno dac coś do myślenia


Andrzej. Kończymy osobiste wycieczki bo one nic nie wnoszą do dyskusji. To taka moja prośba.
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
uriuk
Site Admin
Posty: 4139
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
Reputation: 891
Lokalizacja: Wrocław
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: LĄDOWANIE -jak, gdzie i kiedy

Postautor: uriuk » 08 października 2018, 14:58

Jackie pisze:Na YT też jest cenna wiedza, która pobudza wyobraźnię i uświadamia. Jak to zrozumiesz poprawisz poziom wykładania teorii u siebie.. rysowanie na tablicy wszystko to nie ta epoka, jeden filmik, pokaz slajdów rozwiązuje czasami wszystkie wątpliwości, bazgrolić to najlepiej na białej tablicy bo można na kolorowo np przedstawić krzywą biegunową ;)
Nie wiem co masz na myśli że nie wychodzi mi coś jak wychodzi, wiem coraz więcej tłumaczą mi tu bardziej doświadczeni.



Ty korzystasz z YT, moi kursanci ucza sie z tablicy. Moi kursanci lataja, a ty klepiesz w klawiature o wyzszosci nowoczesnych metod dydaktycznych, chociaz jestes chodzacym dowodem na zaprzeczenie tej tezy.

Ty po prostu uprawiasz paralotniarstwo monitorowe. Masz szanse zostac pierwszym instruktorem w tej dyscyplinie.
Juz ci Zbyszek napisal, poki zadajesz pytania, jest OK, ale kiedy zaczynasz miec wasne poglady, to opadaja rece.

Jackie
Posty: 246
Rejestracja: 16 września 2018, 13:59
Reputation: 8
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: LĄDOWANIE -jak, gdzie i kiedy

Postautor: Jackie » 08 października 2018, 16:06

Proste pytanie uriuk. Czy kursant powinien bezwzględnie słuchać poleceń INSTRUKTORA?
"Dubito ergo cogito, cogito ergo sum"

Awatar użytkownika
prokopcio
Posty: 3217
Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
Reputation: 621
Lokalizacja: Grodków
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: LĄDOWANIE -jak, gdzie i kiedy

Postautor: prokopcio » 08 października 2018, 16:44

To pytanie może jest i proste ale jednakowo głupie co proste. Wiele takich można zadawać.
Czy bezwzględnie powinno się przechodzić przez jezdnię na zielonym świetle?
Przeszedłem wiele razy na czerwonym gdy całkowicie nic nie jechało i dobrze na tym wyszedłem (czasowo) ;)
Łukasz Prokop

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: LĄDOWANIE -jak, gdzie i kiedy

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 08 października 2018, 17:02

Jackie pisze:Proste pytanie uriuk. Czy kursant powinien bezwzględnie słuchać poleceń INSTRUKTORA?


Kursant to nie wiem, ale kursantki zdecydowanie tak :p
Zbyszek Gotkiewicz

Jackie
Posty: 246
Rejestracja: 16 września 2018, 13:59
Reputation: 8
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: LĄDOWANIE -jak, gdzie i kiedy

Postautor: Jackie » 08 października 2018, 19:21

prokopcio pisze:To pytanie może jest i proste ale jednakowo głupie co proste. Wiele takich można zadawać.
Czy bezwzględnie powinno się przechodzić przez jezdnię na zielonym świetle?
Przeszedłem wiele razy na czerwonym gdy całkowicie nic nie jechało i dobrze na tym wyszedłem (czasowo) ;)


Patrząc na zadane pytanie Łukasz nie patrz tylko na nie tylko na to co nie widać ale przez pryzmat niedomówień co może być obok niego dopowiedziane.
Przykładowo nieznajomy pyta zagaduje cię spoglądając na drzewo czy to drzewo powinno tutaj stać? Pomyślisz sobie o czym gościu bredzi, ktoś go posadził to stoi . A on np. dostrzega w nim jakąś skazę i w myślach analizuje inny aspekt, np zagrożenia zwaleniem się na stojące obok samochody np pod kątem zbliżającej się wichury.

Ktoś kiedyś powiedział przysłowie ze nie ma głupich pytań, są głupie odpowiedzi..

Jeżeli przykładowo na moje stwierdzenie
"Nurtuje mnie ten filmik który znalazłem niedawno w necie przedstawiający nieudane lądowanie. Zastanawiam się czy to nieudane lądowanie było spowodowane rotorem czy też był błąd w pilotażu?"
I dostaję przykładowo odpowiedz :
"Ordynarna nagatywa z dużym pietyzmem zainicjowana przez pilota. Powietrze było spokojne, co widać po nieruchomych czubkach drzew."

W tym przypadku wiem że mam do czynienia z inteligentną osobą, która zrozumiała mnie że mam wątpliwości wynikajace między innymi z braku doświadczenia, bo czegoś mogłem nie zauważyć w tym przypadku nieruchomych gałęzi świadczących że mamy bezwietrzną pogodę, albo rozważam jeszcze inna opcję względem pogody (czy np termika miałaby taką siłę wpłynąć na ten lot) oraz opcję drugą związana z błędem pilota , w tym przypadku nie miałem na myśli negatywki bo to oczywista sprawa tylko co się stało wcześniej czyli że pilot nie zamierza schodzić spiralą do lądowania bo esuje tylko robi to zbyt ciasno...

oraz drugą odpowiedz nazwijmy persony B :

"Jackie, gdzie Ty robiłeś ten kurs, i kiedy?
Fajnie że jesteś spragniony wiedzy i drążysz nurtujące Cię problemy. Jednak powoli zaczynasz zadawać pytania na które odpowiedzi powinieneś dostać na kursie przed pierwszym oderwaniem się od ziemi. Wręcz niewiarygodne że przy Twoim głodzie wiedzy nie dostałeś na takie pytania odpowiedzi od swojego instruktora."

To mam wrażenie że ten ktoś jest nie do końca rozgarnięty. .. Bo po pierwsze twierdzi że pytania są bez sensu , nie znajdując w ich żadnej głębi, a po drugie że na kursie ma fałszywe poczucie ze w jego szkole wszystkiego się nauczył , bo zdał "arcy trudny test " i wykonał z pietyzmem wszystkie manewry. no brawo jesteś wielki gościu, szacun itd. Tylko co te słowa w takim przypadku znaczą ? ;) Dlaczego masz jakieś wycieczki do szkoły? może ja jestem osoba mniej rozgarnięta i potrzebuję więcej czasu by coś zrozumieć, w końcu to wszystko miesiąc temu było dla mnie czarną magią, a teraz po miesiącu mam już być ekspertem co nie powinien zadawać głupich pytań bo dostałem jakiś papierek?
Mam inne papierki z których jestem bardziej dumny bo włożyłem w to więcej pracy i w bardziej powiedzmy wiarygodny sposób sprawdzony.

Proponuje panowie instruktorzy taki mały eksperyment na kursach. Wymyślcie w miarę banalne pytania testowe z 20 pytań ale z niebyt absurdalnymi odpowiedziami abc z których część będzie dobra część zła, ale dającymi do myślenia i sprawdźcie wyniki swoich kursantów i dopiero potem, wyciągajmy słowa krytyki do innych szkół i do kursantów osób które tak czasami w głupi sposób pewne sprawy rozumieją pytają, ale co najważniejsze nie udają że wszystko jest cacy. Bo fakt że ktoś nie zadaje żadnych pytań nie świadczy że zna na nie odpowiedzi...
Dla mnie wyniki na poziomie 100% to jak to mówi uriuk" w przyroda nie zna takiego przypadku czy coś w tym stylu", przy frekwencji na wykładach z teorii 20%, nie ma szans. Najważniejsze oczywiście jest latanie nauczy się przepisów w locie. Jest magiczne słowo przecież w stylu kurwa spierdalaj mi z drogi, zadziała na pewno, a jak się naruszy wojskową przestrzeń powietrzną, to aby nie być złapanym przez policję można przecież wylądować w lesie i spier..dolić z niego porzucając glajta podpalonego razem z drzewem żeby nie było dowodów i odcisków palców :)
Nie bądźmy panowie hipokrytami ,przynajmniej się szanujmy,tego przede wszystkim nauczono mnie w szkole w której byłem szanować innych i starać się zrozumieć. A najważniejsze w tej zabawie jest bezpieczeństwo. Nie ważne jak kto lata na jakim poziomie, ważne aby latał na miarę swoich umiejętności i wiedzy.. ;)
"Dubito ergo cogito, cogito ergo sum"

Jackie
Posty: 246
Rejestracja: 16 września 2018, 13:59
Reputation: 8
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: LĄDOWANIE -jak, gdzie i kiedy

Postautor: Jackie » 08 października 2018, 19:25

Zbyszek Gotkiewicz pisze:
Jackie pisze:Proste pytanie uriuk. Czy kursant powinien bezwzględnie słuchać poleceń INSTRUKTORA?


Kursant to nie wiem, ale kursantki zdecydowanie tak :p


Niestety Zbyszek co do kursantek to mamy niestety straszny deficyt... Co najwyżej jedna na kurs .
Dziewczyny wolą sobie popiszczeć jako pasażerki w tandemie niż latać samodzielnie z dusza na ramieniu :)
"Dubito ergo cogito, cogito ergo sum"

Awatar użytkownika
micro
Posty: 915
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 17:23
Reputation: 7
Lokalizacja: Poznań
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Kontakt:

Re: LĄDOWANIE -jak, gdzie i kiedy

Postautor: micro » 08 października 2018, 19:50

Czasem zdarzają się dwie :) , tak było 11-08-2018 w Lesznie ;) .
Roman Michalak

Jackie
Posty: 246
Rejestracja: 16 września 2018, 13:59
Reputation: 8
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: LĄDOWANIE -jak, gdzie i kiedy

Postautor: Jackie » 08 października 2018, 20:08

Maja dobrze bo prawie zawsze indywidualne skrzydło dostają do własnej dyspozycji, reszta musi się dzielić z innymi :P
"Dubito ergo cogito, cogito ergo sum"

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: LĄDOWANIE -jak, gdzie i kiedy

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 08 października 2018, 21:39

Jackie pisze:Maja dobrze bo prawie zawsze indywidualne skrzydło dostają do własnej dyspozycji, reszta musi się dzielić z innymi :P


Znam takie szkoły gdzie każdy kursant dysponuje swoim sprzętem i nie musi się z nikim dzielić :)
Zbyszek Gotkiewicz

Awatar użytkownika
Zbyszek Gotkiewicz
Posty: 9724
Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
Reputation: 2156
Lokalizacja: góral świętokrzyski
Doświadczenie: Instruktor
Kontakt:

Re: LĄDOWANIE -jak, gdzie i kiedy

Postautor: Zbyszek Gotkiewicz » 08 października 2018, 21:49

Jackie. Są głupie pytania, niepotrzebne, niestosowne. Zadawanie pytań jest sztuką. Od tego jak i w jaki sposób zadasz pytanie zależy jaką otrzymasz odpowiedź. Nauka jedynie w małej części jest szukaniem odpowiedzi. W dużo większym stopniu jest to sztuka zadawania pytań. I to dużo trudniejsza niż szukanie odpowiedzi, bo odpowiedź zależy od pytania. Dlatego zadaj sobie pytanie. Skoro tyle osób mówi ci, że twoje pytania nie idą w parze z doświadczeniem co jest podstawą prawidłowej nauki, to dlaczego chcesz się uczyć w sposób nieprawidłowy? Miałeś kilka wypowiedzi że wiesz lepiej jak się powinno uczyć. Na czym opierasz te przekonania?
Zbyszek Gotkiewicz

ciacholot
Posty: 1806
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:14
Reputation: 479
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Były Pilot

Re: LĄDOWANIE -jak, gdzie i kiedy

Postautor: ciacholot » 08 października 2018, 22:57

Podsumowując:
ad1. Bezpiecznie, prawidłowo, elegancko w miarę możliwości i umiejętności.
ad2. O ile nie jest to wyznaczone lądowisko to w miejscu wybranym w odpowiednim czasie i stosownym do umiejętności.
ad3. Jeśli muszę. Chyba, że chcę.
Mariusz Kilian

fotolot
Posty: 890
Rejestracja: 09 lutego 2016, 20:02
Reputation: 3
Latam: Tylko z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: LĄDOWANIE -jak, gdzie i kiedy

Postautor: fotolot » 08 października 2018, 23:37

[quote="Jackie"]"..... Dlaczego masz jakieś wycieczki do szkoły? może ja jestem osoba mniej rozgarnięta i potrzebuję więcej czasu by coś zrozumieć, w końcu to wszystko miesiąc temu było dla mnie czarną magią, a teraz po miesiącu mam już być ekspertem co nie powinien zadawać głupich pytań bo dostałem jakiś papierek?
Mam inne papierki z których jestem bardziej dumny bo włożyłem w to więcej pracy i w bardziej powiedzmy wiarygodny sposób sprawdzony."
".....Sezon mam na ten rok zamknięty...."
.....................................................................................................................................................................
W lotnictwie najlepiej ponoć się sprawdza metoda(utrwalania) drobnych kroków , więc wszystko przyjdzie z czasem, jednak robienie długich przerw zimowych jak praktyka pokazuje czasem okazuje się dużym krokiem w tył (nie wiem jak inni ale ja po pewnej kilkumiesięcznej przerwie, poczułem się jak bym wsiadł np.do nieznanego mi samochodu, jesienne zabawy w "drifty"z wyczuciem i przeciążeniami, wiosną przeistoczyły się w powrót na oślą łączkę i lękliwe przemieszczanie "na roślinkę" ;)
Wydaje mi się że system gromadzenia i przekazywania uczniom wiedzy teoretycznej przed czy w trakcie kursów przez szkoły(oraz po ich ukończeniu) powinien zostać poddany głębokim analizom, reformom i ujednoliceniu w skali ogólnopolskiej .(tylko kto z ludzi prawych, uzyska prawo by dokonywać zobowiązujących zmian, wbrew obecnej, powiązanej z ULCem grupie interesu, która sobie może "nie życzyć"?)
Na niesolidność nauczania i ewentualne "wycieczki szkolne", może mieć największy wpływ, właśnie ten powszechnie znany "mało wiarygodny sposób sprawdzania" nabytej wiedzy i umiejętności wymaganych do uzyskania "papierka", który póżniej w trudnych samotnych sytuacjach może okazać się mieć równowartość "papieru toaletowego"....

Krzycha
Posty: 277
Rejestracja: 30 grudnia 2015, 16:22
Reputation: 88
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: LĄDOWANIE -jak, gdzie i kiedy

Postautor: Krzycha » 09 października 2018, 07:55

"Z tego co widziałem (tak tak na yotube), to w Pile i w Borsku na II etapie puszczają ludzi w termę".

A mógłbyś podać linki do tych filmów - sam jestem ciekaw jak to w takiej Pile wyglądało?

Jackie
Posty: 246
Rejestracja: 16 września 2018, 13:59
Reputation: 8
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: LĄDOWANIE -jak, gdzie i kiedy

Postautor: Jackie » 09 października 2018, 08:04

W Lesznie też sobie polataliśmy czując termikę i to było na I etapie. Raz spóźniliśmy się na loty a upały były znaczne kiedy miałem kurs. Trochę trzęsło skrzydłem na lewo i prawo, opadanie ma się zmniejszone trzeba korygować sterówkami by tak nie bujało i tyle przynajmniej na tym etapie termiki zaczynającej się po 11 rano. Myślę że celowo instruktor nas puścił w takich warunkach, żebyśmy lizneli chociaż jak ta termika działa na skrzydło.
"Dubito ergo cogito, cogito ergo sum"

Awatar użytkownika
CichyBart
Posty: 168
Rejestracja: 24 kwietnia 2018, 10:36
Reputation: 37
Latam: Tylko z Napędem
Doświadczenie: Średnio Zaawansowany

Re: LĄDOWANIE -jak, gdzie i kiedy

Postautor: CichyBart » 09 października 2018, 08:27

Kiedyś obiło mi się o uszy: "po to jest sztorm na morzu by żadna pi**a nie została marynarzem" :)
Ma bujać :) Po to są skrzydła szkolne / rekreacyjne, by się przyzwyczajać.

Jackie: sam chciałem robić najpierw swobodne, lecz najbliższy hol 130km ode mnie... do tego córki. Wybrałem więc PPG i "szybkie" wypady na łąkę. Wczoraj polatałem ponad godzinkę co prawda przy lotnisku - starty i lądowania. Dziś znowu na lądowisko, tankowanie "po jaja" i ze 2h lotów. Po samym swobodnym bym czekał na przyszły rok dopiero (deficyt urlopów) a tak, to prawie co warun, to w powietrzu. Polecam.
Jeśli nie wiesz co robić, nabieraj wysokości. Nikt się jeszcze nie zderzył z niebem.
PPG / [ITV Boxer (Green) - sprzedane], [Solo 210 - sprzedane], ITV Billy (Red), C-Max E, airone.pro unique single

Awatar użytkownika
Lichoslaw
Posty: 52
Rejestracja: 11 stycznia 2018, 11:12
Reputation: 14
Lokalizacja: Szczecin / Mrzeżyno
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: LĄDOWANIE -jak, gdzie i kiedy

Postautor: Lichoslaw » 09 października 2018, 09:05

Jestem początkującym pilotem. Wszedłem na to forum, żeby się czegoś dowiedzieć, pogadać... Ale jak widzę co tu się dzieje, to chyba nie zdecyduję się o nic pytać.

Jackie
Posty: 246
Rejestracja: 16 września 2018, 13:59
Reputation: 8
Latam: Tylko Swobodnie
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: LĄDOWANIE -jak, gdzie i kiedy

Postautor: Jackie » 09 października 2018, 10:03

Lichoslaw pisze:Jestem początkującym pilotem. Wszedłem na to forum, żeby się czegoś dowiedzieć, pogadać... Ale jak widzę co tu się dzieje, to chyba nie zdecyduję się o nic pytać.

no i można sobie wyobrazić co się może dziać w powietrzu, jak to te asy stąd z nadmiarem testosteronu będą latać na dudkach , advancach z dopalaczami,a ty na Nemo klasy EN A blokujesz mu optymalną trajektorie lotu albo zabierasz mu cug bąbla termicznego bo jesteś wyżej od niego , to cię normalnie zepchnie na szorowanie klifa , albo wepchnie w korytarz dla nisko lecacych F-16 :lol:
"Dubito ergo cogito, cogito ergo sum"

Awatar użytkownika
prokopcio
Posty: 3217
Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
Reputation: 621
Lokalizacja: Grodków
Latam: Swobodnie i z Napędem
Doświadczenie: Świeżak po Kursie

Re: LĄDOWANIE -jak, gdzie i kiedy

Postautor: prokopcio » 09 października 2018, 10:15

Lichosław, to jest wyjątkowy temat, nie zrażaj się :), pytaj, w 90% przypadków jednak początkujący otrzymują bardzo konkretne odpowiedzi, ja się sporo dowiedziałem, sporo dowiaduję i nawet z tego tematu można wiele mądrych wskazówek wynieść :)... Ale czasami zderzą się dwie tezy dość sprzeczne i jest mała bitwa na głosy :).
Mam nadzieję , że nadal będzie to dalekie od tego co na preclu się działo / dzieje.
Łukasz Prokop


Wróć do „MMA”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość