odpalanie napędu na plecach
- prokopcio
- Posty: 3217
- Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
- Reputation: 621
- Lokalizacja: Grodków
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
odpalanie napędu na plecach
Ja nie wiem jak wy to robicie Czasem mi się to udaje, Napęd JPX Black Devil pali bezproblemowo, poprzedni właściciel zapalał na plecach za każdym razem bez wysiłku więc się da - a ja co się naszarpię to bez sensu - chyba źle się do tego technicznie zabieram. Szarpaczka nad lewym ramieniem wyprowadzona. Oczywiście na ziemi bezwysiłkowo odpalam "na dotyk".
Łukasz Prokop
-
- Posty: 1806
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:14
- Reputation: 479
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Były Pilot
Re: odpalanie napędu na plecach
Odpalasz najpierw na ziemi i jak się wepniesz to jeszcze raz? Czy w ogóle pierwszy raz na plecach?
Mój silnik zimny i bez paliwa po postoju potrzebuje więcej siły niż mogę mu zapodać mając go na plecach, ale jak już pochodzi na ziemi chwilę to go gaszę i po wpięciu się w uprząż z lekkością i przy użyciu małej siły zapala łatwo na plecach.
Mój silnik zimny i bez paliwa po postoju potrzebuje więcej siły niż mogę mu zapodać mając go na plecach, ale jak już pochodzi na ziemi chwilę to go gaszę i po wpięciu się w uprząż z lekkością i przy użyciu małej siły zapala łatwo na plecach.
Mariusz Kilian
- Zbyszek Gotkiewicz
- Posty: 9724
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 10:54
- Reputation: 2156
- Lokalizacja: góral świętokrzyski
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: odpalanie napędu na plecach
Mój też łatwo zapalał zawsze na plecach. Wystarczyło wcisnąć guzik :p
Zbyszek Gotkiewicz
-
- Posty: 1806
- Rejestracja: 30 grudnia 2015, 20:14
- Reputation: 479
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Były Pilot
Re: odpalanie napędu na plecach
dla mnie ważne jest też ustawienie tłoka na sprężanie i długości linki tak abym miał dobre pociągnięcie bo ta pozycja nie zawsze daje możliwość mocnego pociągnięcia.
Mi się gdzieś zgubił jeden guzik i mam tylko czerwony teraz
Mi się gdzieś zgubił jeden guzik i mam tylko czerwony teraz
Mariusz Kilian
- prokopcio
- Posty: 3217
- Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
- Reputation: 621
- Lokalizacja: Grodków
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: odpalanie napędu na plecach
Nie no chodzi o pięknie rozgrzany co już pali na dotyk - brak wprawy na plecach - sam się śmieję ze swoich nieporęcznych prób
jak widziałem jak to robi np der to aż miło popatrzeć.
Gotek - Wszystko przeciwko mnie - jak ja wciskam guzik to tym bardziej palić nie chce
jak widziałem jak to robi np der to aż miło popatrzeć.
Gotek - Wszystko przeciwko mnie - jak ja wciskam guzik to tym bardziej palić nie chce
Łukasz Prokop
- der
- Posty: 1878
- Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
- Reputation: 719
- Lokalizacja: EPOM
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: odpalanie napędu na plecach
ciacholot pisze:dla mnie ważne jest też ustawienie tłoka na sprężanie i długości linki tak abym miał dobre pociągnięcie bo ta pozycja nie zawsze daje możliwość mocnego pociągnięcia.
Mi się gdzieś zgubił jeden guzik i mam tylko czerwony teraz
O to to. Nie które rzeczy są tak oczywiste że w ogóle nie zwracamy na nie uwagi.
Łukasz. Pociągnij linkę wpierw tak by poczuć opór kompresji. Jeśli przeskoczy, wróć do ponownego oporu. Wyciągnij na tyle by mieć jak najwięcej siły pchającej. Linka jest wystarczająco długa. Wtedy dwoma rękoma (jedną się nie da, to już sprawdziliśmy )energicznym ruchem wypchnij linkę przed siebie. Na poziomie ramienia.
- CichyBart
- Posty: 168
- Rejestracja: 24 kwietnia 2018, 10:36
- Reputation: 37
- Latam: Tylko z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: odpalanie napędu na plecach
U mnie solówka co prawda, ale gdy poleży na ziemi na czas rozkładania skrzydła, następnie zakładam ją na plecy i podpinam się, czasem trochę ją "podrzucam" na plecach, by ustawić sobie siedzisko. Co jakiś czas ma problem z odpaleniem i trochę muszę pokręcić rozrusznikiem, choć w większości jest ok. Mam wrażenie, jakby przez ten czas paliwo zeszło z przewodów i to tyle. Zwróć uwagę i na to
Jeśli nie wiesz co robić, nabieraj wysokości. Nikt się jeszcze nie zderzył z niebem.
PPG / [ITV Boxer (Green) - sprzedane], [Solo 210 - sprzedane], ITV Billy (Red), C-Max E, airone.pro unique single
PPG / [ITV Boxer (Green) - sprzedane], [Solo 210 - sprzedane], ITV Billy (Red), C-Max E, airone.pro unique single
- Przemo Boosh
- Posty: 63
- Rejestracja: 31 grudnia 2015, 02:29
- Reputation: 3
- Lokalizacja: Gliwice
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Sympatyk
- prokopcio
- Posty: 3217
- Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
- Reputation: 621
- Lokalizacja: Grodków
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: odpalanie napędu na plecach
nie no chodzi tylko o brak umietności. Jak sdejmę z pleców to zapalam bez wysiłkuCichyBart pisze:U mnie solówka co prawda, ale gdy poleży na ziemi na czas rozkładania skrzydła, następnie zakładam ją na plecy i podpinam się, czasem trochę ją "podrzucam" na plecach, by ustawić sobie siedzisko. Co jakiś czas ma problem z odpaleniem i trochę muszę pokręcić rozrusznikiem, choć w większości jest ok. Mam wrażenie, jakby przez ten czas paliwo zeszło z przewodów i to tyle. Zwróć uwagę i na to
Łukasz Prokop
- uriuk
- Site Admin
- Posty: 4140
- Rejestracja: 24 grudnia 2015, 09:35
- Reputation: 891
- Lokalizacja: Wrocław
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Instruktor
- Kontakt:
Re: odpalanie napędu na plecach
prokopcio pisze:nie no chodzi tylko o brak umietności. Jak sdejmę z pleców to zapalam bez wysiłku
Podczas uruchamiania na ziemi pracuja miesnie przywodziciele akiedy naped jest na plecach, to prostowniki.
Musisz pocwiczyc pompki .
- prokopcio
- Posty: 3217
- Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
- Reputation: 621
- Lokalizacja: Grodków
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
SUKCES ! Odpalanie napędu na plecach
Jak już wspomniałem odpalanie na plecach było moim wyzwaniem/marzeniem.
Zakładanie odpalonego napędu mocno mnie irytowało mimo że nigdy nie miałem z tym problemów.
Nie dałem za wygraną i SUKCES !!!
Co ja się naszarpałem tego mi nikt nie zabierze
Kluczem do sukcesu był odpowiedni naciąg paska - za mocno, nie pali, za słabo - nie pali, w sam raz pali bez najmniejszego wysiłku !!!
Może ta rada się przyda innym, dodam, że na ziemi palił bezproblemowo zawsze, niezależnie od naciągu paska....
Teraz na plecach, czy zimny, czy gorący, czy zawór dekompresyjny wciśnięty czy nie, Czy ciągnę mocno, czy słabo, pali i nie zamierza nie odpalić.
Cieszę się jak dziecko lizaczkiem.....
Ps. Może to dla Was jest normalność i wydaje się dziwne że skaczę z radości skoro to takie nic. I pewnie tak by było dla mnie gdyby nie setka nieudanych prób
A ja myślałem już o elektrostarterze... Uff.... Po co?
Zakładanie odpalonego napędu mocno mnie irytowało mimo że nigdy nie miałem z tym problemów.
Nie dałem za wygraną i SUKCES !!!
Co ja się naszarpałem tego mi nikt nie zabierze
Kluczem do sukcesu był odpowiedni naciąg paska - za mocno, nie pali, za słabo - nie pali, w sam raz pali bez najmniejszego wysiłku !!!
Może ta rada się przyda innym, dodam, że na ziemi palił bezproblemowo zawsze, niezależnie od naciągu paska....
Teraz na plecach, czy zimny, czy gorący, czy zawór dekompresyjny wciśnięty czy nie, Czy ciągnę mocno, czy słabo, pali i nie zamierza nie odpalić.
Cieszę się jak dziecko lizaczkiem.....
Ps. Może to dla Was jest normalność i wydaje się dziwne że skaczę z radości skoro to takie nic. I pewnie tak by było dla mnie gdyby nie setka nieudanych prób
Da się jedną ręką . A Pudzianem nie jestem.der pisze:jedną się nie da, to już sprawdziliśmy.
A ja myślałem już o elektrostarterze... Uff.... Po co?
Łukasz Prokop
Re: odpalanie napędu na plecach
To ja kosiarkę która pali bardzo dobrze muszę mocniej ciągnąć niż to twoje ostatnie odpalenie "od niechcenia" . To nowy napęd?
-
- Posty: 852
- Rejestracja: 01 kwietnia 2018, 00:11
- Reputation: 275
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Przelotowiec
Re: odpalanie napędu na plecach
Każdy cieplutki napęd powinien tak zapalać
Dodam, że przy napędach ze sprzęgłem naciąg paska nie ma negatywnego wpływu na odpalanie.
Dodam, że przy napędach ze sprzęgłem naciąg paska nie ma negatywnego wpływu na odpalanie.
- der
- Posty: 1878
- Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
- Reputation: 719
- Lokalizacja: EPOM
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: odpalanie napędu na plecach
Przecież on tak odpalał dwa lata temu gdy ostatni raz miałem go na plecach. Pasek ci się w transporcie do domu naciągnął?
Nie widzę odpalania jedną ręką. Widzę w ostatnim pociągnięciu dwie ręce, tyle że jedna wraca z uchwytem.
Różnica polega na tym, że mametkę miałem na prawą rękę. Ty szarpaczkę wyciągasz prawą, ja wypychałem lewą Spróbuj to zrobić tylko prawą tak by lewa zwisała, ale nie przypal sobie szyji sznurkiem
Co do paska, na ucho jednak słyszę ćwierkanie. Przyglądaj się czy nie przypala na kółkach od uślizgu po kilku godzinach.
Nie widzę odpalania jedną ręką. Widzę w ostatnim pociągnięciu dwie ręce, tyle że jedna wraca z uchwytem.
Różnica polega na tym, że mametkę miałem na prawą rękę. Ty szarpaczkę wyciągasz prawą, ja wypychałem lewą Spróbuj to zrobić tylko prawą tak by lewa zwisała, ale nie przypal sobie szyji sznurkiem
Co do paska, na ucho jednak słyszę ćwierkanie. Przyglądaj się czy nie przypala na kółkach od uślizgu po kilku godzinach.
- prokopcio
- Posty: 3217
- Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
- Reputation: 621
- Lokalizacja: Grodków
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: odpalanie napędu na plecach
Ty, Andrzej potrafiliście go odpalać na plecach, ja nie, choć czasem się udało (bezproblemowo tylko na ziemi).der pisze:Przecież on tak odpalał dwa lata temu gdy ostatni raz miałem go na plecach.
Tak ma być na wolnych obrotach wg instrukcji, zawsze go coś tam słyszałem troszkę.der pisze:Co do paska, na ucho jednak słyszę ćwierkanie
Na filmiku odpalałem dwoma. Nagram jedną, tyle, że już tylko zagrzany bo wczoraj zagrzany nie był .der pisze:Widzę w ostatnim pociągnięciu dwie ręce
Łukasz Prokop
- prokopcio
- Posty: 3217
- Rejestracja: 21 kwietnia 2016, 07:57
- Reputation: 621
- Lokalizacja: Grodków
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Świeżak po Kursie
Re: odpalanie napędu na plecach
Poddaję sięprokopcio pisze:Na filmiku odpalałem dwoma. Nagram jedną,der pisze:Widzę w ostatnim pociągnięciu dwie ręce
Udało mi się to ale nie udokumentowałem. I to lewą ręką . Jak włączyłem nagrywanie to już nie dałem rady, ręka chce odpaść po tych próbach.
Ale jeszcze wrócimy do tematu
Łukasz Prokop
- der
- Posty: 1878
- Rejestracja: 19 stycznia 2016, 10:02
- Reputation: 719
- Lokalizacja: EPOM
- Latam: Swobodnie i z Napędem
- Doświadczenie: Średnio Zaawansowany
Re: odpalanie napędu na plecach
Uważaj uważaj, bo jeszcze stracisz prawego kciuka. I co ty zrobisz bez prawego kciuka?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość