Zebrałem koszty jakie musi jednorazowo ponieść absolwent szkolenia PG aby przejść egzamin.
55 zł opłata za egzamin teoretyczny
44 zł opłata za egzamin praktyczny
44 zł opłata za wydanie świadectwa
60 zł opłata za zorganizowanie egzaminu
60 zł ubezpieczenie
40 zł zapisanie się do PSP związane z wykupieniem ubezpieczenia.
Te dwie ostatnie pozycje nie są związane z egzaminem bezpośrednio, ale to też koszt który każdy pilot chcący przystąpić do egzaminu musi brać pod uwagę. Do tego trzeba liczyć średnio 100 zł na dotarcie do ośrodka gdzie będzie odbywał się egzamin i poświęcenie jednego dnia, co w zależności od warunków może generować dodatkowe koszty. W sumie daje to nam niebagatelny koszt 400 zł. Jeśli szkoła wyszkoli w sezonie 30 osób, to jest to kwota 1200 zł, która wypływa ze szkolenia bokiem. Oczywiście 400 zł z tych 1200 wypłynie i tak, bo to koszt ubezpieczeń, ale gdyby instruktor kończąc szkolenie od razu ubezpieczał pilota, nawet poprzez PSP to sądzę, że część z tej kwoty zostawała by w szkole. Najbardziej istotne w tym podliczeniu jest jednak to, że piloci płacą podatek do państwa w zamian nie uzyskując żadnych korzyści, a wręcz przeciwnie. Wszyscy tracą na obecnym systemie, a te straty zostały już wielokrotnie opisane. Dlatego jeśli już dyskutujemy o konieczności przeprowadzenia zmian, to ja bym się skupił na zmianie zapisu ustawy o egzaminowaniu. Bez aktywnego poparcie ze strony zainteresowanych, czyli instruktorów to będzie niemożliwe. nawet, jeśli to będzie robić mała grupa osób, to muszą mieć zaplecze do takich prac, oraz legitymację od środowiska. A tu nie ma ani chętnych do pracy, ani chętnych do dania legitymacji